• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znów ugięła się Południowa Obwodnica Gdańska

Maciej Naskręt
23 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Mimo wykonania w zeszłym roku nakładki nawierzchni (po ugięciu w czerwcu 2012 r.), jezdnia Południowej Obwodnicy Gdańska przed wjazdem na estakadę wciąż odkształca się. Mimo wykonania w zeszłym roku nakładki nawierzchni (po ugięciu w czerwcu 2012 r.), jezdnia Południowej Obwodnicy Gdańska przed wjazdem na estakadę wciąż odkształca się.

Kierowcy jadący Południową Obwodnicą Gdańska zobacz na mapie Gdańska w kierunku Lipiec, od strony Elbląga, mogą po drodze odczuć dwa ugięcia jezdni. Gdański oddział GDDKiA wie o usterkach. Jeśli ugięcia będą się pogłębiać, ma je naprawić wykonawca.



Materiał z czerwca 2012 r. Ugięcie jezdni tuż za Estakadą.

Znowu pojawił się problem z Południową Obwodnicą Gdańska. Na jezdni w relacji Węzeł Koszwały zobacz na mapie Gdańska - Węzeł Lipce zobacz na mapie Gdańska pojawiły się ugięcia.

- Wiemy o dwóch takich miejscach. Pierwsze ugięcie powstało przed estakadą na Lipcach. Drugie natomiast ujawniono w Przejazdowie, pod wiaduktem. Oba ugięcia są monitorowane. Jeśli zajdzie taka konieczność, wykonawca trasy naprawi je w ramach gwarancji - mówi Robert Marszałek, dyrektor gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Przeczytaj także: Szabrownicy na Południowej Obwodnicy Gdańska.

Zobacz film promocyjny firmy Bilfinger Berger - wykonawcy.

Przypomnijmy, że wykonawca POG - firma Bilfinger Berger - po zakończeniu robót udzielił inwestorowi gwarancji na trzy lata. W tym okresie musi on usuwać wszelkie usterki powstałe w wyniku niewłaściwej technologii wykonania. Jeśli budowlańcy nie przystąpią do ewentualnej naprawy, gdański oddział GDDKiA może zamówić naprawę u innej firmy, ale z roszczeniami o zapłatę i tak uda się do generalnego wykonawcy.

Drogowcy nie mają zamiaru zamykać ruchu. Ich zdaniem ugięcia nie są zagrożeniem dla kierowców.

Wspomniane ugięcie to już kolejne od chwili otwarcia - 9 czerwca 2012 r. - wykryty błąd na Południowej Obwodnicy Gdańska. Przypomnijmy, że poprzednie tego typu zdarzenie ujawniono w pod koniec czerwca 2012 r. Wtedy ugięcie zostało spowodowane lokalnymi, niewłaściwymi zagęszczeniami dolnych warstw nasypu. Takie przynajmniej wnioski wypłynęły z badań przeprowadzonych georadarem przez specjalistów z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Czy Obwodnica Południowa ułatwiła ci poruszanie się po Trójmieście?

Firma Bilfinger Berger zmuszona była wtedy do naniesienia dodatkowej nawierzchni jezdni - tzw. nakładki.

Przeczytaj także: Korki na Węźle Lipce przez sygnalizację?

Południowa Obwodnica Gdańska została oddana do użytku w czerwcu 2012 r. Do grudnia ubiegłego roku otwarto jeszcze cztery spośród sześciu węzłów. Inwestycja została zlecona przez gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Projekt - opracowany przez Transprojekt Gdański - zakłada budowę 18-kilometrowej drogi ekspresowej między Koszwałami a Obwodnicą Trójmiasta przez Olszynkę. Pierwotnie generalnym wykonawcą było konsorcjum firm Blifinger Berger (lider) i Wakoz (partner), jednak ta druga firma w marcu wycofała się i zeszła z placu budowy. Blifinger Berger kończył budowę ekspresówki samodzielnie. Inwestycja kosztowała ok. 1,133 mld zł.

Miejsca

Opinie (188) 3 zablokowane

  • To proste - tak to jest kiedy wybiera się najtańszą (najgorszą) ofertę

    Kwestia czasu kiedy fuszerki wyjdą...

    • 0 0

  • Dlaczego w Polsce wszystko robione jest na tzw fuszerkę. (15)

    Mosty się rozpadają, drogi po roku pękają, markety się rozsypują, przejścia podziemne również a koszty budowy kilkukrotnie wyższe niż w starej UE.

    • 124 10

    • bo jest (7)

      głupia ustawa o zamówieniach publicznych, która pozwala żeby cwaniaczki wygrywały przetargi. Zamieniają wszystkie wartościowe urządzenia, materiały na "gówniane" ale z kwitkiem zamienniki. Co prawda inwestor płaci jak za high-tech, ale dostaje urządzenia i materiały z "demobilu"

      • 14 7

      • Pi....sz bez sensu (3)

        Co ma ustawa do jakości? Za co nadzór ze strony inwestora wziął ciężkie pieniądze? Za podpisywanie faktur? A może było tak, jak na S-8 i S-7 koło Grójca, gdzie nadzór "był dogadany" i łatwił wykonawcy wszystkie badania i podkładki za parę fajnych obrazów i nie tylko?
        Pomyślałeś o tym?

        • 13 8

        • (2)

          kolego nadzór bma stolec do gadania niestety dam ci przykłąd jesli chodzi o elektryke, zabezpieczenie firmy EATOn czy legrand jest o 40% droższe niż np ETI ale ETI po 2 latach trzeba będize wymienić a ETON wytrzyma 10 lat. A jezlei ETI daje certyfikat CE to nadzór ma stolec do gadania i musi dać ci to zamienić chyba że udowodnią ze ma gorsze parametry a chińczyk zawsze zadeklaruje parametry jakie potrzebujesz

          • 3 0

          • (1)

            Nic nie musi dać , ogłosiłeś przetarg ,ty ustalasz SWiZ czy jak się to pisze i ty decydujesz czy taki czy inny materiał może zostać zastosowany a wykonawca ma to zamontować inaczej niedotrzymanie warunków umowy i wypierd bez kasy. Pracuję w firmie wykonawczej branży energetycznej i na każdym kontrakcje przerabiamy zamiany droższego na tańsze ale ( gwarancja musi być taka sama). Jest masę budów gdzie inwestor mówi ma być taka firma i koniec nie ma dyskusji. Więc można ino trza chcieć.

            • 1 0

            • Nadzór???

              Jaki nadzór? W GDDKiA pracują "odrzuty", bez praktyki i doświadczenia za śmiesznie małe pieniądze w porównaniu do ich odpowiedników w prywatnych firmach.
              Takich "nadzorców" robi się w jajo tak jak się młodego elektryka wysyłało z wiaderkiem po fazę...
              Gada się "gwarą" a nadzór tylko potakuje głową udając, że rozumie.

              • 0 0

      • Tak właśnie erbud ze spintem wyruczał akademię medyczną, a pilnowało (1)

        PKO Pirelli. Tak dzieje się zawsze w państwowym. Zamieniają wszystkie wartościowe urządzenia, materiały na "g*wniane" ale z kwitkiem "zamienniki" i już.

        • 3 0

        • ale tam zielone światło dostali od

          władz uczelni. Znalazł zaufanego inspektora, który podpisał równoważność urządzeń i tyle. Na wszystko mają "papiery". :) Nikt im nic nie zrobi. A to, że za chwilę trzeba będzie naprawiać ..... no cóż. Takie życie :). I zamiast zająć się tymi sprawami, to służby wolą prokurować afery (z niedojdą agentem tomaszkiem). Ot wolska właśnie :)

          • 0 0

      • zapytaj sie lepiej dlaczego sejm i rzad z PO niecha tego zmienic.

        nie hcą bo ich kolesie natym razabiaja a placi za wszystko podatnik

        • 2 3

    • Bo przetargi na roboty wygrywają firmy, które oferują całość (materiał + wykonanie) w cenie materiału... gównianego materiału jak się później okazuje

      • 0 0

    • .. bo w Polsce nie ma rzadu, sa lalusie co sie zegarkami wymieniaja

      .. kradzionymi w rekawiczkach!!!

      • 0 0

    • Tomaszu, ignorancie! (2)

      Dlaczego uogólniasz? Pisząc "Dlaczego w Polsce wszystko..." pokazujesz, że jesteś ignorantem!

      • 3 5

      • pytanie... (1)

        zamiast wyzywać człowieka od ignorantów, podaj przykład udanej inwestycji, która zrealizowana została za "przyzwoite" pieniądze (bez przepłacania kilkaset %), w terminie i jakościowo dobrze...
        Może któryś ze stadionów? może jakaś autostrada bez pasa awaryjnego albo zamiast z kruszywem podsypywana piaskiem?
        może zdjąłem swoje różowe okulary, ale podobnie do kolegi uważam, że w tym kraju jest coś nie tak...
        pewnie jest kilka jasnych punkcików na tym czarnym obrazku, ale giną wśród patologii, niedoróbek, przekrętów i bubli, z którymi musimy się potem bujać...

        • 4 2

        • Tak jest coś nie tak ludzie

          A dokładnie wychowywanie w przyzwoleniu oszustwa. Każdy jest uczony, że w szkole należy oszukiwać i jechać na ściągach. Poem czas do roboty, a tam jest znów uczony, że dobrze wyjdzie się na oszustwu.

          Nasze społeczeństwo zezwala na oszustwo w celu uzyskania lepszego wyniku dla danej osoby. Dlatego też mamy takie, a nie inne drogi, stadiony, budynki itd.

          Nawet zwykłe umowy są tak pisane, aby jedna strona była górą. wykonawca więzi na smyczy pod wykonawców i płaci grosze, a potem wszyscy się dziwią bylejakości.

          • 1 0

    • za parę lat z czego będą żyły firmy budowlane? z remontów tego, co teraz się wykonuje byle jak

      • 1 1

    • Gwarancja na drogę powinna być min 25 lat

      Biorą kasę jak by ta droga ze złota była, a gwarancja 3 lata, śmiech na sali!! Niemieckie drogi z czasów wojny do dziś są w dobrym stanie a tu taka technologia i po roku lipa pełna

      • 4 1

  • Czy Bilfinger Berger w Niemczech też odwala takie fuszery czy to "produkt specjalny" (2)

    na rynek polski?z

    • 125 6

    • Specyfika kraju.

      Tak jak napisał przedmówca, Polska to kraj specyficzny. W koszt inwestycji trzeba wliczać łapówki za przetarg i łapówki w trakcie inwestycji. W efekcie budżet samego projektu jest okrojony. A "króliczków" wyciągających łapki po swoje jest co nie miara. I nie wszyscy zadawalają się zegarkami jak imć Sławomir Solar Nowak.

      • 0 0

    • Kazda zachodnia firma dostosowuje sie do warunków i układów panujacych w danym kraju

      By zdobyć rynek Chiński musieli na początku dawać łapówki i prezenty.Porównajcie sobie zachodnie usługi i zachodnie produkty na zachodzie i te same w POlsce.Tak jest ze wszystkim wtym kraju urzednicy mają nadzór budowlany oni o wszystkim decydują!!Jesli chca by były robione fuszerki to jak firma che miec kontrakt to musi sie dostosowac do wymagań urzedasów!Nadzór nad urzedasami marzad i ministrowie .Ale przykład idzie od rzadu i ministrów wiec nieoczekujcie ze co kolwiek sie zmieni ze droga raz wybudowana jak w Niemczech bedzie 20 lat minimum bez remontów.ze Kawa Niemiecka bedzie taka sama,proszki itp.Bo Chndlowcy i dystrybutorzy juz dawno podali na rynek wschodni dostosowujemy produkty do wymagań klientów:)A raczej do wymagań dystrybutorów.

      • 6 4

  • ugięcie ugięciem, ale co z wjazdem z mostu wantowego na Gdańsk ? Tam "ugięcie" jest agresywniejsze, od paru lat nic, i to na zakręcie.

    • 0 0

  • LIPA GONI LIPĘ ! ! ! W LECIE WYJDĄ KOLEINY !

    • 3 0

  • GDDKIA pilnujcie każdą fuszerkę! (17)

    Przecież to nasza wspólna kasa.

    • 186 6

    • Wspólna kasa - tym bardziej Gdaka spartaczyła

      Bo spartaczyła sprawę - nie dość, że nie potrafią upilnować własnych ludzi i firm, którym zlecają projekty to jeszcze kombinują, jak się z tego wykpić :/

      • 0 0

    • (13)

      To nie fuszerka lecz geologiczny problem.

      • 7 28

      • Dokładnie (9)

        • 1 9

        • Dokładnie, w sensie warunki geologiczne oczywiście. (8)

          • 5 5

          • Fuszerka w sensie robi się rozpoznanie geologiczne przed budową i dobiera technologię (7)

            Nikt nie mówił,że budowa na Żuławach jest łatwa,ale bez przesady...

            • 25 4

            • to są chyba najtrudniejsze tereny do budowy w polsce ... o ile posadowienie budynku na tym terenie nie jest jakąświelką sprawą przy dzisiejszych technologiach to wybudowanie 18km gładkiej nitki juz tak ... niestety trzeba poczekać na ujawnienie się takich "zapadlisk" i je uzupełniać ... pierwsze 3 lata może byc taki problem, pozniej juz spokoj i korzystanie z gładkiej drogi.

              • 0 0

            • (5)

              Przykro mi to powiedziec ale nie masz zielonego pojecia.

              • 3 12

              • Jak widac na wielu przykladach budow tras, np. autostrad, widocznie caly pion decydentow nie wykazal sie dopuszczajac do tego ze ogolnie panuje niezadowolenie z efektow.
                Do budowy pozornie niedochodowych wielkich projektow potrzeba ludzi z jajami.

                • 3 1

              • (2)

                Holandia w dużej mierze jest podobnie położona jak żuławy... Tylko tam mają albo większe doświadczenie, albo rozumy abo uczą się w lepszych szkołach. Jakoś tam nie ma problemów geologicznych, bystrusiu. Potrafią przewidzieć takie rzeczy... ale do kogo ja to piszę... przecież to wina geologiczna. Partacze.

                • 29 9

              • Dodam ze nie fuszerka lecz brak wyczucia co zrobi lepsze wrazenie - trasa ktora wiadomonbylo trzebaby co rok, dwa naprawiac czy cos z prawdziwego zdarzenia.

                • 0 3

              • To kaz naszym wydac kilka miliardow na trase bo musialaby byc "plywajaca" zabciu.

                • 3 10

              • Mokro mi?

                • 4 4

      • geologiczny sreologiczny...

        jak się wybiera wykonawcę po najniższej cenie to tak musi być...

        • 4 1

      • nie, wykonawca miał pomroczność jasną (1)

        nie jego wina, że się ugina.

        • 22 6

        • Dziób pingwina?

          • 1 2

    • wylejcie tam górkę z asfaltu

      to po roku się ugnie w ten sposób samo się wyrówna. a w międzyczasie posłuży jako śpiący policjant, co by kierowcy nie szaleli przy ograniczeniu do 40km/h.

      • 8 1

    • Ładna trasa rowerowa !

      By jechało się lepiej ha ha

      • 5 1

  • jeśli zajdzie taka potrzeba? (1)

    co za idiota gada takie rzeczy? Potrzeba już jest i wykonawca ma zapier***ać na obwodnicę i ją naprawić. To wykonawca odstawił fuszerkę, powinien biegać i poprawiać każde wgniecenie zanim się powiększy

    • 2 1

    • To nie wykonawca odwalił fuszerke tylko Gdaka. Proponuję trochę więcej poczytać w tym temacie :)

      Dużo materiału było w pażdzierniku, gdy nieudolnie próbowano przerzucic ten problem na wykonawce. A szef Gdańskiej Gdaki szedł w zaparte że to nie ich wina- mimo, że dobrze wie, że to ich ludzie źle zrobili projekt.

      • 1 0

  • a kiedy ja przeczytam (1)

    wykonawcy zauważyli że droga po zimie lekko ugięła się i w trosce o bezpieczeństwo podróżujących sami naprawili wadliwy odcinek drogi

    • 2 0

    • I tak zrobili!!!!

      Tak zrobili. Proponuję wrócić do informacji z października!!!!

      • 0 1

  • Wygrywa najtańszy przetarg!!!!!!!!! (1)

    Wygrywa najtańszy przetarg!!!!!!!!! tańsze to można kupić kafle na chodnik, ale nie projekt za setki milionów złoty

    • 3 0

    • GDDKiA - harcerzyki bez polotu

      Tym bardziej, że projekt został spieprzopny - żeby nie powiedzieć - "sfałszowany" przez ludzi z Gdaki Gdańskiej i teraz mają chłopaki problem :/

      • 1 0

  • To Gdaka spartoliła projekt a nie wykonawca

    Szkoda, że nikt nie pamięta dlaczego ta jezdnia sie zapada.. ZApada się przez fuszerkę GDAKI, która dała wykonawcy zły projekt i teraz udaję księżniczkę na ziarnku grochu..! No błagam, przeciez mieliśmy podobną dyskusję w listopadzie - Wykonawca pokazał dokumenty i nawet ludzie z laboratorium Gdaki przyznali że Bilfinger ma racje!!!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane