• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz Pendolino na targach Trako

Krzysztof Koprowski
24 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Podczas targów mieszkańcy Trójmiasta będą mogli po raz pierwszy zobaczyć z bliska pociąg Pendolino. Podczas targów mieszkańcy Trójmiasta będą mogli po raz pierwszy zobaczyć z bliska pociąg Pendolino.

Rozpoczynają się największe w Polsce i drugie w Europie targi transportu szynowego - Trako. W ich trakcie zostaną podpisane umowy na kupno nowych tramwajów dla Gdańska i modernizację pociągów SKM. Będzie też można obejrzeć z bliska pociąg Pendolino.



Czy polscy producenci taboru szynowego mają szansę konkurować na światowym rynku?

Jubileuszowa, dziesiąta edycja targów Trako odbędzie się na terenach Amber Expo w Letnicy. Oprócz "tradycyjnej" przestrzeni wystawowej, impreza zajmie też przylegające do obiektu tory kolejowe. To tam, przy peronie SKM Stadion Expo, podstawiony zostanie pociąg Pendolino, którym wkrótce będziemy podróżować z Trójmiasta do Warszawy.

Czytaj też: Pendolino z Trójmiasta do Warszawy. Więcej pytań niż odpowiedzi

- Pociąg ten będzie dostępny dla zwiedzających w czwartek i piątek, 26 i 27 września. Cała wystawa taboru kolejowego podczas Trako liczy ponad kilometr torów ekspozycyjnych - informuje Iwona Wolszczak, główny specjalista ds. marketingu Międzynarodowych Targów Gdańskich.

Wcześniej, bo już w środę, podpisana zostanie umowa na dostawy nowych tramwajów Pesa Jazz Duo dla Gdańska. Pięć dwukierunkowych pojazdów będzie obsługiwać nową trasę na Morenę. Ale pasażerowie gdańskiej komunikacji skorzystają z nich już pod koniec przyszłego roku, a więc na ponad pół roku wcześniej, niż uruchomiona zostanie nowa trasa.

Czytaj też: Tramwaj na Morenę za nieco ponad 116 mln zł

Z kolei w czwartek Pesa planuje podpisać umowę z Szybką Koleją Miejską na dokończenie modernizacji pociągów, rozpoczętą i nieukończoną przez firmę Tabor Szynowy Opole. Firma z Opola ma ostatecznie przebudować jedynie sześć z 21 składów, a pozostałymi pociągami zajmie się właśnie Pesa. Składy wykonane przez bydgoskiego producenta mają być gotowe w terminie 13 miesięcy, licząc od daty podpisania umowy.

Czytaj też: Pesa wyremontuje składy SKM w 13 miesięcy

- Podczas targów, oprócz trójmiejskiej SKM i ZKM Gdańsk, umowy podpiszemy z NEB na dostawę dziewięciu spalinowych zespół trakcyjnych Link dla obsługi trasy Berlin - Kostrzyn Wlkp. (z opcją Gorzów Wlkp.) oraz z PKP Intercity na modernizację wagonów pasażerskich - dodaje Michał Żurowski, rzecznik prasowy Pesy.

Podczas targów Pesa pokaże również nową lokomotywę Gama Marathon.

Łącznie na targach obecnych będzie ponad 500 wystawców z branży transportowej. Poza Pesą, wśród producentów taboru miejskiego pojawią się m.in. wielkopolski Solaris, który pokaże tramwaj skonstruowany dla niemieckiej Jeny, a także nowosądecki Newag, który od niedawna poza pociągami zajmuje się także budową tramwajów.

Ze strony trójmiejskich przewoźników i organizatorów, stoiska posiadać będą Pomorska Kolej Metropolitalna, Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku i PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście.

Targom towarzyszyć będzie kolejna edycja Świata Małej Kolei, wydarzenia współorganizowanego przez Polski Związek Modelarzy Kolejowych, który pokaże m.in. makietę stację rozrządową oraz makietę z prezentacją współczesnego taboru obecnego głównie na torach Niemiec.

Targi odbędą się na terenie Amber Expo przy ul. Żaglowej 11 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku.

Wstęp na targi możliwy jest od wtorku do czwartku (24-26 września) w godz. 10-17. W piątek (27 września) targi będą otwarte w godz. 10-16.

Bilet jednodniowy na targi w dniach 24-26 września kosztuje 30 zł, zaś ostatniego dnia w ramach Dnia dla Publiczności - 10 zł.

Zwiedzanie ekspozycji taborowej (w tym pociągu Pendolino) jest bezpłatne przez cały czas trwania imprezy.


Targi Trako to wielka gratka dla miłośników tych wielkich i tych nieco mniejszych kolei.

Wydarzenia

Międzynarodowe Targi Kolejowe Trako (26 opinii)

(26 opinii)
10 zł
targi

Miejsca

Opinie (283) 3 zablokowane

  • Na co by to jeszcze wydać parę miliardów? (3)

    Dreamlinery były , Pendolino bez torów było, hura czas na lotniskowiec.

    • 13 3

    • nie martw się już nie długo powydajemy na: (2)

      1.pomniki kaczyńskiego w każdej wiosce
      2.krzyże smoleńskie w każdym mieście
      3.na procesy zamchowców z PO
      4.na budowę nowych więzień - przepraszam - łagrów dla osadzenia członków byłego rządu i zamachowców

      • 8 3

      • Wole juz krzyze smolenskie niz minarety meczetow. Oczywiscie w imie zachodnich (1)

        "idealow"

        • 1 2

        • ale minaretów ci co rwą się do władzy nie chcą i na pewno nie bedą stawiać

          to będzie zamiast dreamlinerów, pendolino i lotniskowców

          • 0 0

  • pendolino (1)

    Ludzie potraficie tylko zrzędzić i nic więcej. Zauważcie tego zalety a nie same wady. Mnie się podoba i według mnie to jest dobre. Chodz wole stary poczciwy tabor który jeździ.

    • 3 6

    • brawo

      w pełni się z Tobą zgadzam, ale niestety na trojmiasto.pl jest dużo frustratów co narzekają na wszystko.
      Polska kupuje nowoczesne pociągi, które jeżdżą po całej Europie i są rozpoznawalną marką na świecie = źle, bo miejsca pracy w Polsce, źle bo drogie
      SKM nie inwestuje w tabor ani złotówki i jeżdżą stare graty = źle bo w Niemczech to jeżdżą takie nowoczesne pociągi, a u nas ble ble ble

      i tak tu jest wiecznie :)

      • 4 0

  • Bareja wiecznie żywy ... (1)

    ... patrz synku tak wygląda Pendolino !

    • 8 1

    • Achaa...

      • 1 0

  • Polecam niedowiarkom że w Polsce teżmożna i to znacznie taniej (4)

    pesa.pl

    • 5 2

    • Pesa nie ma pociągów o prędkości maksymalnej 250 km/h i długo nie będzie mieć.

      • 0 0

    • Pendolino będzie jedzić średnio 160 km/h na trasie Gdańsk Warszawa 3,5 godziny (2)

      czyli tyle samo co pociągi PESA !!!

      ale nie za 10 mld PLN, a może za 2

      • 1 2

      • Tylko, że to nie skonczy biegu w Warszawie.

        Tu chodzi o połączenia z Katowicami i Krakowem PRZEZ Warszawę. A nie do Warszawy.

        Poza tym Gdyby pociąg jechał 3,5 godziny ze średnią 160 km/h to trasa miałaby długosć 540 km. Tyle miedzy Gdanskiem i Warszawą to raczej nie ma. Coś Ci się popitoliło. Zapewne powtarzasz jakieś demagogiczne banialuki tworzone, przez internetowych politykierów.

        • 0 0

      • Po pierwsze docelowo ma być ok. 2,5 godziny, po drugie kontrakt opiewał na jakieś 650 mln euro, więc 2 razy kłamiesz.

        • 1 0

  • dlaczego dziennikarze tak chętnie promują jakieś pendolino? (1)

    tym bardziej że firma PESA robi niezłe a dużo tańsze składy

    • 9 3

    • Tańsze, bo wolniejsze, krótsze, mniej wygodne, na linie lokalne, i niestety dość awaryjne.

      • 2 2

  • propaganda PO

    pendolino bez wahadełka(pendoliono), nie może jeździć poniżej 20st.celsjusza, brak odpowiednich torów. Produkt pendolinopodobny! I to wszystko za nasze pieniadze, a nieudacznik Nowak świetnie się czuje w swoich garniturach.

    • 6 3

  • (5)

    Inne kraje zrywaja umowy z wlochami, pozbywaja sie usterkowego, drogiego w eksploatacji bubla a polski rzad slepy i gluchy robi zakup stulecia?!

    • 3 8

    • konkretnie? (4)

      które kraje?
      Bo zdaje się, ze ostatnio coraz więcej krajów kupuje pendo. My jesteśmy chyba 10 krajem który go kupił

      • 4 1

      • Pomyliły mu się kartki, albo ktoś z młodzieżówki pisyurów złe mu podał.

        • 3 4

      • (2)

        Słowacja

        • 0 2

        • Słowacja nie miała Pendolino. Bzdury pleciesz.

          • 1 0

        • Głupoty opowiadasz. Słowacja nigdy nie podpisała nawet umowy przedwstępnej na zakup pendolino. Jedynym krajem, który ograniczył zamówienie (ale nie zrezygnował całkowicie) były Czechy a stało się to ze względu na początkowo dużą awaryjność składów CD680... z wychylnym pudłem, więc dobrze że potwierdzasz słuszność pomysłu zakupu takowych bez wychylnego pudła.

          • 2 0

  • (1)

    A te nowe Pesy tez będą miały taki beznadziejnie niepraktyczny układ miejsc siedzących?

    • 5 1

    • w dodatku tych miejsc siedzących będzie jeszcze mniej jak w tych Pesach co już jeżdżą a miejsc siedzących zdecydowanie za mało

      • 2 0

  • Oni mogli.

    Bydgoska PESA i TS Opole to dawne, sprywatyzowane Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego.Takie same w Gdańsku,jeszcze w latach dziewięćdziesiątych naprawiały rocznie kilkadziesiąt EZT i zmodernizowały kilka tramwajów dla Gdańska. Niestety, namaszczony przez nową władzę syndyk postawił na szybki zysk likwidując wszelką produkcję i wyprzedając majątek za grosze.Wiele nowiutkich maszyn,niektóre nie rozpakowane ze skrzyń, poszły na złom, bo były specjalistyczne.Teraz w sprawie kupna terenów czy budynków najlepiej pertraktować z "królem" Stogów.

    • 1 0

  • Popularne mity o pendolino (22)

    - Na razie ŻADEN polski producent nie produkuje tego typu pociągów, o takim standardzie i o Vmax 250 km/h. Gdyby mogli to by wystartowali w przetargu.
    - Poza tym polskie pociągi nie byłyby dużo tańsze (ok 70% ceny).
    - Tak, Pendolino będą miały gdzie jeździć, za 2-4 lata 230 km/h na CMK oraz na 1/3 trasy Warszawa-Gdańsk z prędkością 200 km/h. Na początek (grudzień 2014) 200 km/h i 160 km/h na tych liniach.
    - JEST możliwe osiągnięcie pełnej prędkości 250 km/h na części CMK, bo do takiej prędkości ta linia jest modernizowana.
    - Tak, pociągi są produkcji włoskiej, ale Alstom ma w Polsce fabrykę, w której produkuje elementy m.in. do Pendolino.
    - CAŁY serwis i utrzymanie (1 mld zł z zamówienia) będzie robione w Polsce, polskimi rękami!
    - Pendolino nie ma wychylnego pudła, ponieważ byłoby za drogie w kupnie i utrzymaniu. Poza tym mamy za proste linie, zysk czasowy byłby za mały.

    Pozdrawiam, odpowiem na merytoryczne pytania.

    • 12 7

    • A jaki koszt (zł/min) jest granicą opłacalności (8)

      przy inwestycjach w skrócenie czasu jazdy?

      • 1 0

      • Po pierwsze primo niewłaściwa nazwa "pendolino" (7)

        Po drugie primo - za tę samą cenę można było kupić przeliczeniowo 30 składów klasycznych, tj. lokomotywa plus 10 wagonów dla v max 200 km/h.
        Po trzecie primo nadal nie jest do końca wyjaśniona sprawa finansowania tego nieudolnego zakupu.
        Po 4. - będzie tylko jedyna stacja serwisowa dla tych pociągów w Warszawie.
        Czyli na noc pociągi będą musiały zjechać do niej, bo nie wyobrażam sobie serwisu tego pociągu w Gdyni Leszczynkach, gdzie czas zatrzymał się w l. 50 ub. wieku, a jedynym narzędziem serwisowym jest tam młotek i miotła.

        • 4 1

        • (5)

          1. Pendolino to nazwa pociągu nadana przez producenta. Wszystkie Pendolino na świecie, również bez wahadełka, nazywają się Pendolino.
          2. Skład lok+wag nie byłby wiele tańszy. Poza tym jak sam napisałeś miałby vmax 200 km/h, a my modernizujemy CMK do 250 km/h. Pociąg ciągnięty np. Husarzem zużywa do 20% więcej energii. Jest też droższy w eksploatacji. Skład wagonowy jest też mniej komfortowy (gorzej wyciszony zarówno wewnątrz jak i zewnątrz). Dlaczego wszystkie szybkie koleje w Europie to składy zespolone?
          3. Jest wyjaśniona - dotacja z UE + kredyt z gwarancją państwa.
          4. Z tego co czytałem to tak, pociągi mają zjeżdżać do Warszawy. Ale zobaczymy.

          • 2 0

          • Więc jeszcze raz: "pendolino" to z włoskiego "wahadełko" (4)

            To rodzina pociągów EZT wyposażonych w wychylne nadwozie.
            I nie ma innej opcji.
            A że Alstom sprzedał Polsce guano, to równo dobrze możesz wyprodukować wódkę bez alkoholu.
            Modernizacja linii Gdańsk - Warszawa, z resztą najdroższa modernizacja w historii PKP, prowadzona była początkowo w oparciu o pociągi z wychylnym pudłem.
            W Niemczech pociągi kat. IC /nie mylić z ICE/ jeżdżą w składach klasycznych z v do 200 km/h.
            Z resztą tam v=160 km/h to standard na 80% długości sieci DB.
            A na PKP to zaledwie JEDEN PROCENT ogólnej długości linii.
            Co do wyciszenia wnętrza pudła wagonu - wszystko zależy od prędkości.
            I zapewniam, że jadąc np Eurostarem przy v=300 km/h wewnątrz wcale nie było tak cicho.
            Natomiast w poc. BWE od Poznania do granicy przy v=160, panują zupełnie przyzwoite warunki. Parę rzędów wcześniej było słychać jak baba siorbie kawę.

            • 3 1

            • (1)

              Pendolino to rodzina pociągów EZT zwykle wyposażona w wychylne nadwozie. Jeżdżą po świecie Pendolino bez wychylnego nadwozia i nadal nazywają się Pendolino, producent nie zmienia z tego powodu nazwy.

              Zgodzę się, modernizacja tej linii to nie tylko najdroższa, ale chyba też jedna z najdłużej trwających modernizacji, która skutecznie zabiła potoki pasażerów na tej linii. Za tą cenę można by wybudować nową linię. Robienie linii pod wychylne pudło to też był idiotyzm, przeróbka linii kosztowałaby teraz kolejne setki mln. Mam nadzieję, że z tej modernizacji PKP wyciągnie odpowiednie wnioski.

              No jeżdżą. Do 200 km/h. Dodaj do tego wady pociągów klasycznych o których mówiłem. Porównałeś Eurostara jadącego 300 km/h i BWE jadącego 160 km/h, różnice są ogromne. Dobrych wagonów jest już trochę i będzie ich jeszcze więcej, ale do 160 km/h.

              1% w Polsce i 80% w Niemczech? Na czym opierasz te procenty? Bo nie wiem skąd są one wyjęte...

              Cała Europa stawia na składy zespolone. Także PKP IC, kupując Pendolino i 50(!) kolejnych składów zespolonych na 160 km/h. Do tego modernizuje wagony, bo oczywiście składy wagonowe są również potrzebne.

              • 1 3

              • Pytasz skąd owe 1% w Polsce i 80% w Niemczech?

                W Polsce to oficjalne dane PKP PLK.
                W Niemczech oparłem się o ogólnodostępną ichnią literaturę.
                Jest takie wydawnictwo jak "Eisenbahnatlas Deutschland", tam opisano z detalami sieć DB.
                Wystarczy.

                A co do składów klasycznych w Niemczech, to mają one jeszcze jedną zaletą. Jeżdżą w systemie "push and pull" i stąd też wynika ograniczenie do 200 km/h w przypadku pchania.

                • 3 0

            • (1)

              niewychylne pendolino jeżdżą w Chinach. Uprzedzając: tam znaczna część kolei jest najwyższej jakości światowej.

              • 1 1

              • Koleje dużych prędkości w Chinach to czysta propaganda sukcesu

                To koleje dla kilku procent populacji ludności tego kraju.
                Nie uwierzysz chyba aby pomiędzy Pekinem i Szanghajem podróżowało dziennie np. pół miliarda luda.
                Mieli jeździć 380 km/h ale wykonanie, tzw. chińska jakość ostudziła te zapały po kilku wypadkach.

                • 1 1

        • .....

          odbij od Leszczynek Zenek !!!!

          • 0 0

    • " ...1/3 trasy Warszawa-Gdańsk z prędkością 200 km/h...." (4)

      tia, jak pozamykasz wszystkie krowy z pastwisk, ukończysz remonty "nowych" torowisk w 2022 roku, wykonasz systemy zabezpieczenia i sterowania ruchem na łączu kabina-nastawnia/dyżurny ruchu-tor a to dalllleko. Zbieracze złomu kolorowego na to tylko czekają bo bieda wielka nadal w POlsce jest

      • 3 3

      • (3)

        Modernizację linii mają skończyć w przyszłym roku (w końcu!). System sterowania ruchem na całej linii ma być gotowy w 2016 roku.

        • 2 3

        • Ta mamy już II Japonię

          • 0 0

        • łoms, gadasz głupoty (1)

          jako emerytowany inż. AZiSRK mogę to Ci powiedzieć

          • 1 0

          • No to proszę prostuj moje wypowiedzi. Specjalistą ani mikolem nie jestem, informację czerpię ze specjalistycznych for i od ludzi z PLK.

            • 0 0

    • " Poza tym mamy za proste linie" - szacun:) (2)

      • 0 0

      • (1)

        Skrót myślowy. Zbyt mało kręte :P

        • 0 0

        • A rozjazdy to co wycieli?

          • 0 1

    • Nieopłacalny wychył (4)

      Piszesz: "Pendolino nie ma wychylnego pudła, ponieważ byłoby za drogie w kupnie i utrzymaniu. Poza tym mamy za proste linie, zysk czasowy byłby za mały."
      Niestety nie doczekałem się odpowiedzi na pytanie jaki koszt za minutę skrócenia czasu jazdy jest opłacalny więc może takie rozważania dorzucę:
      Zakładamy, że kupujemy Pesy/Newagi na 190km/h, tyle samo miejsc za 75% kontraktu pendolino. Czyli zyskujemy 25% z 665mln euro co daje 675mln zł.
      CMK gdzie być może pojedziemy 230km/h (250 nie da rady ze względu na zasilanie, pomijam, że ETCS jest zamówiony na 200km/h więc te 230 też wątpliwe) ma długość 200km.
      Róznica przejazdu 200km z prędkościami 230km/h i 190km/h to 11 minut. Czyli zyskujemy 11 minut za 675 mln zł.
      Teraz popatrzmy na wychylne pudło, które była "za drogie". Wg Intercity zwiększyłoby to cenę kontraktu (pojazdy+utrzymanie) o 10% i dałoby 10 minut na Wawa-Gdańsk (i 5 Wawa Kraków, które pomijam).
      Te 10% ceny kontraktu to 275mln zł i za to byłoby 10 minut. To jak to jest, że opłaca się ponad 600 mln zł za 11 minut, a nie opłaca się 10 min. za niecałe 300 mln zł?

      • 3 2

      • (2)

        Odpisałem, ale nie wrzuciło mi tego w odpowiedź do Twojego postu, tylko gdzieś jako nowy wątek, mój błąd.

        Świetne wyliczenia, szacunek. Trzeba dodać, że:
        - polscy producenci nie wyprodukowali ani jednego pociągu powyżej 160 km/h,
        - ani jednego pociągu dalekobieżnego,
        - polskie pociągi są jednosystemowe,
        - mają 2x mniejszą moc od Pendolino,
        - na razie są dość awaryjne.
        Trudno oceniać i porównywać pociąg, który jeszcze nie powstał. Podczas, gdy Pendolino jest sprawdzonym pociągiem. I jest kupowany na lata, kiedyś będziemy mieć linie po których pojedzie ze swoją maksymalną prędkością. Np. po linii Y. Pendolino z wychylnym pudłem miałby ograniczenie prędkości do ok. 220 km/h.

        Nie wiem dlaczego w przetargu nie było warunku o wychylnym pudle. Może dlatego, aby dać szansę innym producentom? PKP IC naiwnie myślało, że jak Alstom wygra, to da wychylne pudło.

        • 1 1

        • Ja generalnie nie jestem przeciw zakupowi pendolino (1)

          ale nie zgadzałem się akurat z tym argumenetem finansowym. Tak jak piszesz były argumenty za i nie widzę przeszkód, ze akurat przetarg na jedną dwudziestkę był na coś lepszego i sprawdzonego.
          A kolejne przetargi, które są (i będą) maja niższe wymagania niech wygrywaja Pesa czy Newag (choć jak wiemy znowu sie nie udało) i będziemy miec porównanie.

          • 1 0

          • Dlatego dzięki za wyliczenia, bo szukałem takich, przydadzą mi się.

            Pierwszy przetarg wygrał Flirt, ale dobrze przynajmniej, że jest produkowany w Polsce, i że Newag z tego zamówienia też będzie miał kawałek tortu.

            Fajnie jakby wygrała Pesa, bo miała by okazję pokazać, że może i potrafi wyprodukować składy dalekobieżne na 190 km/h. Życzę jej też, aby wygrała powtórzony przetarg na spalinówki. Może kiedyś PKP IC kupi w końcu nowe elektrowozy? 10 Taurosów to kropla w morzu.

            • 1 0

      • Żadna Pesa czy Newag nie ma prędkości eksploatacyjnej >160 km/h. Po drugie, to już w latach 90-tych rozpędzano testowo pociągi do 250 km/h na CMK. Po ukończeniu modernizacji na niektórych odcinkach ta prędkość będzie osiągalna, więc mamy już 160 vs. 250 a nie 190 vs. 230. Do tego pomijasz chociażby kwestię przyspieszeń i czasu rozpędzania się do zadanej prędkości a także np. hałasu w środku czy komfortu zawieszenia. A teraz zrób sobie symulację składów ED250 z ETR610 z wychylnym pudłem, gdzie jedyną różnicą jest kilka procent prędkości na niektórych łukach i wtedy wyjdzie, że zakup wychylnego pudła byłby bez sensu.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane