• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz cerkiew greckokatolicką w Gdańsku

Jakub Gilewicz
10 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kolegiata w Gdyni zmieniła się w bazylikę

Posłuchaj modlitw i zobacz wnętrza greckokatolickiej cerkwi w Gdańsku.



Ma carskie wrota, przez które może przejść jedynie kapłan, a w jej wnętrzu stoi ikonostas, gdzie znajdują się ikony służące kontemplacji. Z okazji świąt Bożego Narodzenia, które grekokatolicy obchodzą na początku stycznia, w ósmym odcinku cyklu "Niezwykłe świątynie Trójmiasta" prezentujemy gdańską cerkiew.



Tak przed wiekami wyglądał kościół św. Bartłomieja. Tak przed wiekami wyglądał kościół św. Bartłomieja.
Panorama Gdańska z widocznym kościołem św. Bartłomieja (po prawej) i kościołem św. Jakuba. Panorama Gdańska z widocznym kościołem św. Bartłomieja (po prawej) i kościołem św. Jakuba.
Ofirka obok ofirki. Świeczniki zapełniają się w szybkim tempie. W końcu to Wigilia Bożego Narodzenia. W greckokatolickiej cerkwi wiernych więcej niż zwykle. Jedni składają pocałunki na szybie, za którą widnieje niewielka ikona. Drudzy szukają wolnych miejsc na świeczniku. Bo zgodnie z tradycją, ofirkę trzeba postawić.

- Są tacy, co stawiają świeczki za zmarłych, są i tacy co stawiają, bo potrzebują pomocy niebios - tłumaczy ks. mitrat Józef Ulicki, proboszcz cerkwi parafii greckokatolickiej pod wezwaniem św. Bartłomieja i Opieki Najświętszej Maryi Panny zobacz na mapie Gdańska.

Bo ofirki to tradycja tak stara, co popularna. Do tego również wymagająca. Bo zgodnie ze zwyczajem, wierny powinien modlić się w swojej intencji, do czasu aż świeca się wypali. - Są więc w cerkwiach świeczki małe, średnie, duże i jeszcze większe - wylicza ksiądz, po czym trochę zmartwiony zamyśla się na chwilę. Bo z tradycją modlitwy po zapaleniu świecy dziś w cerkwiach bywa różnie. Lepiej jest ze śpiewem.

- W cerkwi nie sposób nie umieć śpiewać - uśmiecha się proboszcz, który przez ponad półtorej godziny śpiewa razem lub na zmianę z chórem i wiernymi. Podczas nabożeństwa śpiew ustaje na dłużej, kiedy rozpoczyna się homilia. Ksiądz wychodzi po raz kolejny do wiernych przez carskie wrota. To element tradycyjnego ikonostasu...

Okna do nieba i carskie wrota

Czy byłe(a)ś kiedykolwiek w gdańskiej cerkwi greckokatolickiej?

Choć odgradza wiernych od ołtarza, podobno wcale nie jest przegrodą. - Ikonostas to po prostu miejsce, w którym umieszczone są ikony - mówi krótko ks. Józef, po czym wyjaśnia symbolikę układu cerkwi: - Wierni stoją w miejscu symbolizującym ziemię, a prezbiterium symbolizuje niebo. Z kolei ikony znajdujące się w ikonostasie to okna, przez które kontemplujemy królestwo niebieskie.

W ikonostasie gdańskiej cerkwi są cztery ikony. Po prawej stronie carskich wrót, zwanych też królewskimi, z ikony spogląda postać Chrystusa Zbawiciela. Po lewej widać postać Bogurodzicy z Dzieciątkiem. Jest też ikona św. Mikołaja i Opieki Najświętszej Maryi Panny, bo parafia jest pod jej wezwaniem. - Ikonostas zbudowany jest wedle starego kanonu. Oprócz ikon są tu też trzy wrota. Przez centralne może przechodzić tylko biskup lub kapłan, a przez boczne diakoni i świeccy posługujący podczas nabożeństwa - wyjaśnia proboszcz i kieruje wzrok w górę ikonostasu.

W długim rzędzie umieszczono dwanaście mniejszych ikon. Przedstawiają najważniejsze święta w ciągu roku liturgicznego. - W kościele greckokatolickim rozpoczyna się on we wrześniu świętem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, a kończy w sierpniu Zaśnięciem Najświętszej Maryi Panny - wylicza gospodarz gdańskiej cerkwi. Grekokatolicy, których wspólnota liczy ok. 200 rodzin, spotykają się tu od... kilkunastu lat. Bo wcześniej kościół należał do protestantów, a jeszcze wcześniej do katolików.

Magazyn dla kawalerii i jeńcy w kościele

Kiedy w XV wieku wybudowano świątynię z gotyckich cegieł, była długa na ponad 40 i szeroka na ponad 16 metrów. Podczas nabożeństw modlili się w niej katolicy. Kościół doczekał się też masywnej wieży z zegarem i tarczami. Napis na kościelnym dzwonie głosił zaś: "Czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny, w której przyjdzie Syn Człowieczy". Wtedy ze świątyni korzystali już protestanci. Na nabożeństwa przychodzili świeccy, ale też i wojskowi. Ceglana świątynia do czasu rządów pruskich pełniła bowiem funkcję kościoła garnizonowego dla wojsk Gdańska. Odprawianie nabożeństw przerwały dopiero wojny napoleońskie.

Wyposażenie kościoła z okresu, kiedy świątynią zarządzali ewangelicy. Wyposażenie kościoła z okresu, kiedy świątynią zarządzali ewangelicy.
Bogato zdobiona ambona na ścianie świątyni. Bogato zdobiona ambona na ścianie świątyni.
Kościół bardzo ucierpiał podczas ostatniej wojny. Kościół bardzo ucierpiał podczas ostatniej wojny.
- W 1807 roku nastąpiła rekwizycja przez francuskie wojska okupacyjne. Kościół stał się pomieszczeniem dla jeńców wojennych, a później magazynem dla kawalerii - pisze w książce "Gdańsk i jego kościoły" historyk sztuki Wolfgang Günter Deurer.

Kościół wkrótce jednak odzyskał funkcję sakralną. Ewangelicy modlili się w nim do końca II wojny światowej. "1945 zniszczony" - można przeczytać lakoniczny wpis o kościele św. Bartłomieja w starej zielonej karcie konserwatora.

Hełm wieży, dachy i stropy zostały zniszczone. Wojnę przetrwała wieża i mocno uszkodzone mury kościelnej nawy. Ogromna większość wyposażenia spłonęła. Przetrwały m.in. obraz ołtarzowy Izaaka van den Blocka, który obecnie znajduje się w Muzeum Narodowym, a drewniane stalle z XVII wieku znalazły się w gdańskim kościele św. Piotra i Pawła zobacz na mapie Gdańska.

Cerkiew z kościoła i Pantokrator

Odbudowa świątyni trwała długie lata i jeszcze się nie zakończyła. Po wojnie kościół przejęli jezuici, później był to ośrodek Duszpasterstwa Środowisk Twórczych Archidiecezji Gdańskiej, a w 1997 r. świątynia przekazana została grekokatolikom. Bo Cerkiew Greckokatolicka od wieków związana jest z Kościołem Rzymskokatolickim.

- Będąc Kościołem Prawosławnym - gdyż mamy obrządek i liturgię prawosławną - jesteśmy w jedności z następcą św. Piotra, z Kościołem Rzymskim - tłumaczy ks. Józef Ulicki.

Grekokatolicy, do których należy świątynia, powoli zagospodarowują wnętrza zgodnie ze swoją tradycją. Na cerkiewnych ścianach widnieją freski we wschodnim stylu. Przedstawiają biblijne sceny i świętych. Z najwyższego punktu ściany prezbiterium na wiernych spogląda postać Παντοκρατωρ. - Tłumacząc z języka greckiego jest to Chrystus Pantokrator, czyli Chrystus Wszechmogący. Jego ikona umieszczana jest zazwyczaj w kopule cerkwi. A że gdańska cerkiew znajduje się w gotyckim kościele, gdzie nie ma kopuły, ikonę Pantokratora umieściliśmy wysoko na ścianie prezbiterium - opowiada ks. mitrat.

W prezbiterium stoi też ołtarz z tabernakulum w kształcie greckokatolickiej cerkwi. Tuż obok leży krzyż i Ewangelia. Przed ikonostasem stoją zaś dwa duże świeczniki. Bo wierni przyzwyczajeni są do tradycji stawiania świeczek. W Wigilię czekali też na poświęcenie prosfory. To odpowiednik opłatka, którym grekokatolicy dzielą się w święta Bożego Narodzenia. Obchodzą je zgodnie ze starym kalendarzem juliańskim - na początku stycznia.

Zobacz gotycki kościół z ruchomą szopką.

Zobacz modlitwę w gdańskim meczecie.

Miejsca

Opinie (143) 1 zablokowana

  • Inaczej - unici. (8)

    Mix Kościoła katolickiego i prawosławnego.

    • 15 26

    • (7)

      Sam jesteś mix. Poczytaj o unitach i o greckich katolikach potem się wypowiadaj

      • 20 7

      • Mam nadzieję, że nie pouczasz w innych sprawach, mądralo: (6)

        "Kościoły greckokatolickie powstawały z reguły w drodze unii części Cerkwi prawosławnej z Kościołem katolickim, a dokładniej mówiąc rzymskokatolickim"

        Za wiki.

        • 9 2

        • (5)

          No wikipedia to naprawdę idealne źródło. Mogę nazwać cię katolem?

          • 11 15

          • (3)

            nie, wole byc nazywany poganinem, ewentualnie zydo-katolem.

            • 9 3

            • (2)

              Zdecyduj się anonimie

              • 2 6

              • (1)

                zdecydowalem sie, mow mi pisior.
                a teraz ide poplakac troche po lechu kaczynskim, bo to on jest prawdziwym bogiem, a nie jakis tam jezus czy bozia czy maryjka.

                • 10 12

              • Teraz już wiem o tobie dużo. Biedny człowiek karmiony jadem. Nie jesteś dla mnie partnerem do rozmów. Wiki z tobą

                • 6 8

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • (3)

    Dlaczego nie ma w ankiecie odpowiedzi typu : tak chodzę tam regularnie jestem greckim katolikiem????

    • 60 5

    • No, to jest akurat ta słynna jakość sond na trojmiasto.pl

      • 25 1

    • (1)

      A przy jakiej ulicy jest ta cerkiew greckokatolicką w Gdańsku?

      • 2 0

      • Ul. Gnilna za Madisonem

        • 5 0

  • Tylko KATOLICKI (23)

    I żadna reklama mnie nie przekona...

    • 14 67

    • katolicki = poganska sekta (19)

      prawoslawny, starokatolicki i grecko-katolicki przynajmniej cos wspolnego z tradycja chrzescijanska maja.

      • 21 22

      • Współczesna Trybuna Ludu "wyjaśniła" i on "wie" (16)

        • 12 10

        • o katol sie oburzyl, boli cie ze kosciol z tematu jest bardziej chrzescijanski niz twoj? (11)

          • 18 11

          • Chrystianofobia to schizofrenia duchowa (10)

            Francuski filozof, socjolog i historyk Alain Besan napisał (jakże prawdziwie), że Kościół katolicki to jedyna organizacja religijna, którą dziś można obrażać, lżyć publicznie, niejako oficjalnie, atakować.

            • 10 14

            • (3)

              z diablem nalezy walczyc i go atakowac.
              koniec z papieska dyktatura, czas by chrzescijanstwo bylo chrzescijanswem, a nie sekta watykanska.

              • 7 11

              • Stalinięta stają do walki z diabłem (2)

                Czy kogoś dziwi, kiedy staliniątko pisze o ofensywie przeciwko "nienawiści czarnych" i o tego typu oskarżeniach innych? Każdy kto ma oczy widzi to, że europejsy ręcami pożytecznych idiotów zamierzają rozprawić się z Kościołem świętym i dyscyplinować czarnych i katoli jako bydlątka wartościowe mniej nawet niż ci pożyteczni idioci

                • 10 8

              • sam jestes stalinowiec i PiSior. (1)

                twoj lechu w koncu wychwalal lenina w swej pracy doktorskiej.
                a kosciol katolicki jest bardziej stalinowski od cerkwi, w KK byli agenci SB, w cerkwi - ani jednego.

                • 10 11

              • racja

                w cerkwi nie było ani jednego agenta SB.

                • 9 0

            • sprawdź najpierw znaczenie słowa schozofrenia (5)

              i nie serwuj nam tu prymitywnej demagogii.

              • 1 3

              • Chrystianofobia to schizofrenia duchowa (4)

                Schizofrenia duchowa jest to zaburzenie psychiczne najczęściej ujawniające się jeszcze w młodości jako niekontrolowana forma otwarcia postrzegania pozazmysłowego. Największy chaos panuje u tych już zombie, którzy żyją nienawiścią do wszystkich i wszystkiego co ma związek z osobą lub rzeczą, które nienawidzą (także do Boga, Kościoła, ludzi wierzących). Wtedy mamy już - dosłownie tłumacząc - rozszczepienie umysłu. Cierpiący na schizofrenię duchową mają na ogół nie tylko to jedno zaburzenie, tylko liczną grupę psychicznych i umysłowych chorób. Wyraźnie dotykają one zdolności poznawcze, a nie dostrzegając rzeczywistości takiej, jaka ona jest, chorzy na schizofrenię duchową mają zaburzenia emocji i zachowania.

                • 1 2

              • NIe ma takiej jednostki chorobowej !

                w DSM IV i ICD-10

                Po raz kolejny grzecznie proszę:

                i nie serwuj nam tu prymitywnej demagogii.
                Czasy średniowiecza i analfabetów NA SZCZĘŚCIE dawno mamy za sobą.

                • 1 1

              • (1)

                Z ciekawości skąd to wziąłeś? Czy sam wydumałeś? Gdyby nie było to tak żałosne, to byłoby nawet śmieszne.

                • 0 0

              • Odpowiesz?

                Te, apostoł od chrystianizacji i pseudonaukowych regułek , nie odpowiedziałeś na moje pytanie:
                "Z ciekawości skąd to wziąłeś? Czy sam wydumałeś? Gdyby nie było to tak żałosne, to byłoby nawet śmieszne."

                • 0 0

              • Schozofrenia duchowa hahaha...co wy palicie?

                • 1 0

        • oj, następny biedaczek z wąskim repertuarem hasełek na krzyż gwarantujących poklask wśród równej mu gawiedzi. (3)

          trybuna ludu, gej, wyborcza, zamach, bezbożnik, trotyl, żyd..

          • 6 8

          • Pan Planeta (2)

            to się popisałeś - chamstwem Gratuluję

            • 2 4

            • (1)

              trybuna ludu, gej, wyborcza, zamach, bezbożnik, trotyl, żyd...chamstwo

              • 0 2

              • Na razie to wygląda to tak, że jak ktoś napisze żyd to dla niektórych dziwnych ludzi jest to chamstwo i antysemityzm.
                Co Trybuna Ludu?
                Co gej?
                Co trotyl? Zabronione słowa to są, czy o co ci chodzi?

                • 2 2

      • sprzedaż strasznicy nie idzie, że się tak burzysz?

        • 4 4

      • Tradycja jest zaprzeczeniem działania bożego

        Chrześcijanie nie praktykują tradycji, ich wszelkie czyny są z Boga.
        "(9) I mówił do nich: Umiecie dobrze uchylać przykazanie Boże, aby swoją tradycję zachować." Ewangelia Marka 7:9

        • 0 4

    • Ależ to jest Kościół Katolicki!!!

      Tylko,że nie Rzymski a Grecki, bracie

      • 14 0

    • Zero Tolerancji

      I po co się udzielasz ?

      • 0 1

    • a mi oni nie przeszkadzają .

      • 0 0

  • Dlaczego się mówi, że ikonę się pisze, a nie po prostu maluje? (23)

    Namalować można sobie co najwyżej obraz. Ikona to modlitwa, słowa, linie i kolory z teologicznym znaczeniem. Aby "odczytać" ikonę, trzeba wierzyć.

    • 22 8

    • Masz racje. (20)

      Poganie (katolicy) czcza obrazy, figurki, rzezby, co jest zakazane przez samo chrzescijanstwo.
      Moga sobie czcic nawet matke boska z plasteliny ulepiona przez buddyste i to bedzie dla nich swiete jesli ksiadz to poswieci.
      Zal, poganskie rytualy.

      • 8 25

      • Świadkowie Jehowy nie oddają prawdziwie czci Bogu (19)

        Każda religia - począwszy od najprymitywniejszych cywilizacji indiańskich, a skończywszy na najnowszych osiągnięciach ludzkości aż po dzień dzisiejszy - traktuje oddawanie czci Bogu jako naczelną konieczność. Bo, prawdę powiedziawszy, czym jest religia, jeśli nie wielbieniem Boga? My katolicy nie oddajemy czci boskiej obrazom czy figurom, a wizerunki przedstawiające Jezusa czy Maryję nie mają nic wspólnego z "cudzymi bogami". Bogowie pogan byli przecież wytworem ich fantazji, Chrystus, Maryja i święci nie są naszym dziełem. Słowo Boże nigdzie nie zakazuje tworzenia sztuki sakralnej, ale zabrania oddawania czci boskiej stworzeniom.

        • 5 5

        • "Bogowie pogan byli przecież wytworem ich fantazji" (6)

          ALE JAJA, przyganiał kocioł garnkowi!

          • 8 5

          • Dawni towarzysze do dnia dzisiejszego wyznają wiarę w komunizm (5)

            • 4 9

            • zal mi ciebie towarzyszu, pomodle sie za ciebie.

              tylko nie przychodz ze straznica wiecej do mnie.

              • 4 1

            • powiedział co wiedział.. (3)

              • 3 3

              • ksiadz mu "wyjasnil" a on "wie". (2)

                • 3 3

              • Stalinięta mają swoje stare, sowieckie metody (1)

                Małpowanie. Towarzysze-milicjanci raczej rozumu nie mają, to małpują. Ale nie tylko. Będąc pilnymi uczniami swojego boga Stalina, swojego ojca Urbana, mędrca Michnika i z żydokomuny innych wcielają w życie nauki, by oskarżać innych o swoje zbrodnie, wady i grzechy.

                • 3 4

              • Ojciec dyrektor mu "wyjasnil" a on "wie".

                Potrafia tylko powtarzac puste teksty klechow, ktorych interesem jest zniewolenie Polski i wpojenie zydowskiej teologii.

                • 4 2

        • (2)

          "My katolicy nie oddajemy czci boskiej obrazom czy figurom"

          Jak nie?
          Nie modlicie sie pod obrazem z maryja?
          Nie klekacie przed posagiem Chrystusa w kosciele i nie modlicie sie do niego?
          Nie nosicie na szyjach sw franciszkow i innych sw jerzych?
          Toc to zwykle poganskie rytualy i balwochwalstwo.

          "Bogowie pogan byli przecież wytworem ich fantazji"

          tak samo jak jezus jest wytworem waszej fantazji.
          oni czcili swoich przodkow, czyli bohaterow ktorzy faktycznie kiedys istnieli (Odyn prawdopodobnie byl wodzem wikingow).
          a co wy czcicie?
          basniowego faceta z palestyny biegajacego po wodzie?

          • 4 11

          • Negując z założenia Chrystusa masz ograniczone spojrzenie na rzeczywistość (1)

            Biblijne przykazanie zabraniające bałwochwalstwa (Wj 20, 4-5; Pwt 5, 7-9) z jednej strony, powszechna w Kościele katolickim praktyka posługiwania się sztuką sakralną z drugiej. Czy katolicki kult obrazów i świętych jest tym w Biblii opisanym bałwochwalstwem? Oddając cześć wizerunkom Maryi i świętych nie dopuszczamy się grzechu, gdyż nie uważamy Maryi za równą Bogu (boginię), a świętych za panteon mniejszych lub większych bóstw. Kościół wyraźnie odróżnia najwyższą cześć, jaka należy się samemu Bogu, od religijnego szacunku i czci, jaką otaczamy Maryję i świętych.

            • 4 4

            • daj spokój

              dla wolnomyślicieli (czyli wolno myślących) to za trudne...

              • 4 3

        • Bierzcie i pijcie z niego wszyscy to jest kielich Krwi mojej (6)

          "Świadkowie Jehowy nie oddają prawdziwie czci Bogu"

          Hahahaha a katolicy oddaja?
          Wy nawet pelnej eucharystii nie przyjmujecie.
          Dlaczego jecie cialo chrystusa, a krwi to juz nie pijecie?
          Co?

          • 3 7

          • katol nie wie, wiec katol minusuje...

            • 4 6

          • Dokonała się krwawa ofiara Boga-Człowieka za moje grzechy (3)

            Pod postaciami chleba i wina przyjmujemy Ciało i Krew Chrystusa. Jest to dla wielu (także dla wielu tych którzy za Jezusem chodzili słuchając jego nauk) wstrząsająca tajemnica naszej wiary. Człowiek spożywając z ołtarzowego stołu jednoczy się z Bogiem. "Nie samym chlebem żyje człowiek" - mówi Jezus. Również Nim. I abyśmy mogli nasycić ten głód i to pragnienie najgłębiej bolesne, dał nam siebie za pokarm, swoją Krew za napój.

            Dokonała się krwawa ofiara Boga-Człowieka za nasze grzechy - taka jest prawda historyczna i teologiczna. A Msza święta powtarza tę krwawą, ofiarę. Nie ma dwóch ofiar: tej na krzyżu i tej na ołtarzu - jest jedna i ta sama ofiara Boga-Człowieka: kiedyś na krzyżu krwawa, dziś na ołtarzu bezkrwawa. Tu i tam ofiaruje się za nas ten sam Chrystus. Ksiądz odprawiający Mszę użycza Mu tylko swoich ust i rąk. Charakter Mszy świętej jako ofiary jest wyrażony także i w gestach Chrystusa Pana - wziął On oddzielnie chleb i wino i je oddzielnie przemienił. Oddzielenie krwi od ciała jest zawsze znakiem śmierci, a w Mszy świętej obrazuje oddzielenie Jego Krew od Jego Ciała. Dokonuje się rzeczywista, krwawa ofiara Boga-Człowieka za nasze grzechy. My w tej Jego męce uczestniczymy łącząc i nasze cierpienia, i nasze bóle z Męką Chrystusa. Ale powtórzę - my, wierni współuczestniczymy w tej bezkrwawej ofierze jaka dokonuje się na ołtarzu razem z księdzem, który i w naszym imieniu pije Krew Jego.

            Dużo czytam prasy katolickiej i tak to rozumiem jako katolik, ale przy najbliższej okazji spytam się księdza. Z doświadczenia wiem, że na każde trudne pytanie Kościół odpowiada logicznie i sensownie, tylko trzeba pytać, tajniki wiary poznawać. Naprawdę warto.

            • 5 1

            • No właśnie, u katolików ksiądz w imieniu wiernych wypija krew. (2)

              A ciało rozdaje by wierni je spożyli.
              Dlaczego zatem sam również nie zje ciała w ich imieniu?
              Albo dlaczego np nie ochrzci się sam, nie wyspowiada się w imieniu reszty?
              Wydaje mi się że spożycie krwi jest tak samo ważne co spożycie ciała.

              To są właśnie te różnice...
              Katolicy mają dorobioną teologię, katechizmy, nauki papieża...
              Kiedy jedynym źródłem chrześcijańskim jest samo pismo święte i nic poza nim.

              • 2 2

              • (1)

                Jak już pisałem w innym miejscu w czasie Mszy świętej przyjmowałem Ciało Chrystusa moczone w Jego Krwi wielokrotnie.

                • 2 3

              • Spożywanie Krwi i Jedzenie Zwłok - To się kanibalizm i wampiryzm nazywa.

                Chrześcijańska tradycja?
                Czy pogański, barbarzyński rytuał?

                • 6 5

          • ...bo wypijamy w domu, w ciszy i spokoju, gdy przyjdzie na to czas.

            • 0 0

        • "Bo, prawdę powiedziawszy, czym jest religia, jeśli nie wielbieniem Boga?"

          No właśnie napisałeś czym nie powinna być religia, bo po co oddawać Bogu cześć? Przecież jest wszechmocny, nie potrzebuje naszej czci, bo gdyby na tym mu zależało po co byłaby ofiara Chrystusa?

          Celem religii powinien być osobisty kontakt człowieka z Bogiem, jak z Ojcem, przyjacielem, a nie kontakt na poziomie podmiot (człowiek) - władca (Bóg). Sam Chrystus, choćby w kazaniu na górze, a później apostołowie, Ojcowie Kościoła, święci itd. powtarzają, że Bóg nie potrzebuje naszej czci, bo po co ona stworzycielowi świata? a potrzebuje naszego zaufania, miłości.

          Właśnie przekonanie o tym, że celem wiary jest ślepe uwielbienie Boga doprowadziło do największych kryzysów Kościoła. Doprowadziło do reformacji, doprowadziło do kultu mamony i potęgi (bo przecież Boga wielbić należy przepychem i bogactwem), doprowadziło do nieznajomości pisma przez "wierzących", bo nie trzeba znać czyjegoś słowa, nie trzeba go rozumieć by go wielbić.

          Natomiast z zaufaniem i miłością jest inaczej, i tam gdzie ludzie chcieli przybliżyć się do Boga, nawiązać osobisty kontakt z nim mieliśmy do czynienia z tym co w Chrześcijaństwie najpiękniejsze.

          Zresztą spójrzmy na pierwsze przykazanie:
          "Będziesz miłował Pana Boga Swego..." No właśnie miłował, czyli kochał a nie wielbił.

          • 1 2

        • A święci i Maryja to nie stworzenie?

          Obłuda.

          • 0 0

    • ikonę się pisze

      bo zawiera w sobie całe bogactwo symboli do ODCZYTANIA. Słynny krucyfiks franciszkański San Damiano także jest ikoną, a odczytanie jej trochę zajmuje. Każdy element, każdy kolor cos oznacza, a razem łączą się w opowieść, którą snuje pisarz ikony po długiej kontemplacji tematu.

      • 4 0

    • ciekawe w co ci zbójcy wierzyli kiedy ich kaznodzieje błogosławili widły i siekiery.

      • 0 0

  • Nic z tego nie kumam (2)

    Greko katolicy unici i inne pierdy.

    • 7 59

    • (1)

      kuma to żaba, człowiek myśli, pozdrowienia dla szarej komóreczki jedynaczki

      • 15 2

      • twoje dwie komórki za to nie udźwignęły ironii jego wypowiedzi, choć nie była ona szczególnie natchniona..

        • 0 8

  • Pokój kościołom.

    • 29 6

  • a meczety tez bedziecie budowac?? (2)

    • 6 18

    • wszystko w imię Boże ! (1)

      dla nich Allach jest akbar ...

      • 1 2

      • jot pe dwa chcial pojednania wszystkich religii to i wybudujmy meczet.

        • 1 2

  • (61)

    Cerkiew kontynuuje oryginalne tradycyjne chrześcijaństwo od ponad 1600 lat.
    Kościół katolicki, to jedynie odłam /sekta?/ chrześcijańśtwa, który pozmieniał tradycje dla własnej wygody i poszedł własną drogą.

    Prawosławni przyjmują tradycyjny chrzest, zaurzając się trzykrotnie w wodzie.
    Katolicy jedynie chrzczą się polewając głowę wodą.

    Katolicy się spowiadają, drugiemu śmiertelnemu człowiekowi /księdzu/.
    Jak może zwykły cżłowiek odpuszczać grzechy innym? Poza tym w piśmie św. nie ma słowa o spowiedzi.

    Katolicy wierzą w czyściec.
    W chrześcijaństwie nikt nigdzie tymczasowo nie trafia, każdy zostanie osądzony w dniu ostatecznym.

    Katolicy żegnają się od lewej do prawej.
    Prawosławni od prawej do lewej - czyli zaczynając od ręki za którą wpierw przybito Jezusa do krzyża.

    Kościół katolicki = ogranizacja, forma rządu/mafii, lubiąca wtrącać się w politykę.
    Cerkiew jest apolitycza, nie ma w niej władzy, hierarchii (papiestwa itp), bo na tym polega chrześcijaństwo.

    Katolicy (niektózy) czczą matkę boską bardziej niż samego Chrystusa.
    Bóg jest tylko jeden i tylko jego wolno czcić.
    A matka boska, nie wyróżniała się niczym szczególnym, poza tym że urodziła Jezusa.
    Katolicy twierdzą, że została zrodzona z dziewycy i że została żywcem wzięta do nieba, co jest nonsensem.

    Katolicy w kościele używają organów, prawosławni dużą większą uwagę poświęcają na sam śpiew, bez instrumentów.

    Katolicy przyjmują komunię pod postacią opłatka, zamiast tradycyjnego chleba na zakwasie.

    Katolicy czczą papieża, który jest nieomylny, niemal święty.
    Jest to zwykły śmiertelnik, tak jak wszyscy inni grzeszni ludzie.

    KK uniezależnia swoich członków, dyktując różne zakazy/nakazy (antykoncepcja, polityka)
    Cerkiew nie miesza się do spraw nie dotyczących religii.

    U katolickich księży jest Celibat, o którym w biblii nie ma słowa.
    Dlaczego zwykli ludzie, którzy mają takie same potrzeby jak wszyscy inni muszą się ograniczać?

    Dlaczego katolicy na mszy nie spożywają krwi Jezusa, a jedynie ciało?

    Dlaczego kształt katolickiego krzyża ma formę litery "t".
    Krzyż to nie tylko dwie deski, a także podpórka pod stopy i tabliczka nad głową z napisem "INRI".

    Katolicy próbują dążyć do osiągnięcia Boga, po śmierci znależć się u jego boku, próbują go zrozumieć, udowodnić prawdziwość wiary.
    Prawosławny wie że nigdy nie zrozumie Boga, bo tu chodzi o sam fakt głębokiej wiary, a nie o udowadnianie.

    Drodzy katolicy, zanim zaczniecie oceniać który kościół jest prawdziwy...
    Sprawdźcie który się wcześniej odciął, który wprowadził więcej zmian do religii (pochodzących spoza chrześcijańśtwa) i przedewszystkim - który tak naprawdę głosi chrześcijańśką wiarę.

    • 69 43

    • że tylko o jednym wspomnę (4)

      "Cerkiew jest apolitycza" - a kto jest głową kościoła w Rosji?

      • 11 3

      • (2)

        Nie ma głowy kościoła w Rosji, nie ma on bezwzględnej władzy tak jak papież, że może dyktować swoje poglądy innym, degradować biskupów do niższej rangi itp.
        W Rosji (a także Grecji, Bułgarii, Ruminii i innych krajach gdzie dominuje prawosławie) "głowa kościoła" ma chratakter jedynie reprezentacyjny i to wszystko.

        • 4 7

        • A Car Putin? (1)

          • 4 3

          • tak samo - "ma chratakter jedynie reprezentacyjny i to wszystko"

            • 0 1

      • Cerkiew jest apolityczna i niezależna.

        Rosja nie ma nic do gadania jeśli chodzi o cerkwie w np Serbii czy Bułgarii.
        A Cerkiew to nie TYLKO Rosja,

        • 0 0

    • (15)

      "Katolicy twierdzą, że została zrodzona z dziewycy i że została żywcem wzięta do nieba, co jest nonsensem"
      Za to facet, który chodził po wodzie, zmieniał wodę w wino, i pojawiał się w 5 miejscach naraz jest już logiczne i prawdopodobne?

      • 9 3

      • (14)

        W tym temacie to bez różnicy.
        Bo zarówno prawosławni, jak i katolicy (i wszyscy chrześcijanie w ogóle) wierzą w faceta chodzącego po wodzie :)
        Ja wymieniam jedynie różnice pomiędzy cerkwią, a KK.

        • 6 7

        • Facet to taki jeleń na rykowisku (13)

          Facetki wprowadziły do obiegu pojęcie trzeciej płci - faceta.
          Mały Słownik Języka Polskiego:
          facet: o mężczyźnie bliżej nie określonym, mało znanym; osobnik, indywiduum, ktoś (w innym słowniku było też: kpiarsko i lekceważąco o mężczyźnie bliżej nieokreślonym, niepoważny mężczyzna, mydłek)
          baba: pogardliwie kobieta, żona; żartobliwie Herod-baba kobieta despotyczna (...) czarownica, wiedźma także w zestawieniach baba-jaga, baba-jędza

          Facetko/facecie - jakie wyciągasz wnioski z tych wyjaśnień językoznawców?

          • 1 10

          • (1)

            katolikowi jak zawsze brak argumentow to do ortografii sie musi przyczepic :)

            • 6 5

            • Szanowana męskość

              Ja tutaj nie piszę o teologii tylko o znaczeniu zwrotów językowych. Emancypantki dobrze wiedziały czego chcą eliminując to niepoprawne znaczeniowo słowo "niewiasta". Facetki dobrze to wiedzą, po co wprowadziły to słowo "facet". Męskość to godność, odpowiedzialność i obowiązkowość - tak było, jest i będzie! Facet to osoba niewolna - to idący na smyczy swojej pani przyjaciel człowieka, który dał sobie narzucić kobiecą moralność i ona nim rządzi. Mężczyzna (tak jak kobieta) reaguje na traktowanie lekceważące, nie pozwala na to. Facet nie rozumie pojęcia wolność, stąd ta trudność z dogadaniem się nie tylko z kobietami, ale i z mężczyznami.

              • 2 1

          • czy sztukmistrz "chodzący" po wodzie może być poważny..? (2)

            • 3 8

            • (1)

              czy ateista czy agnostyk, który nie odpuści sobie żadnego tematu związanego z religią, może być poważny?

              • 9 1

              • e, w sumie to sobie odpuściłem.

                tylko takie drobne wstawki wstawiam.

                • 0 0

          • (7)

            Czyżby kogoś dotknięto???

            • 2 1

            • (3)

              Nawet w mediach, w sądzie, nigdzie nie używa się z oczywistych powodów tego określenia facet. Określać tak Pana Jezusa jest co najmniej nietaktem.

              • 2 6

              • (2)

                Media i sąd to jeszcze nie wszystko. Co najmniej nietaktem jest narzucanie komuś swojej wiary.... Jeżeli gość ma ochotę mówić facet o Jezusie to jego sprawa. Jak jesteś taki oczytany to nie pisz obok słowa "czarownica" słowo "wiedźma". Wiedźma to taka co ma wiedzę - szczególnie zielarską. No ale potomek inkwizytorów nie przyjmuje tego do wiadomości .

                • 3 2

              • (1)

                facecie, piszecie jak jakaś nietaktowna facetka

                • 1 1

              • Jak sama napisałaś to musisz być dumna z siebie.

                • 0 1

            • Facet to taki pięcioprocentowy mężczyzna (2)

              Facet (choćby ten najprawdziwszy) to taki mężczyzna na 5%, który nawet nie wie, że by być Mężczyzną trzeba się starać, do męskości dążyć, o siebie (i nie tylko o siebie) dbać, siebie (i nie tylko siebie) szanować. Facet na ogół myśli rozporkiem, a jego dążenia to zaspakajanie SWOICH potrzeb, głównie seksualnych. Mężczyzna ma inną hierarchię wartości, ma cele, dążenia, pasje... daleko bardziej uduchowione i przemyślane, niż facet... długo można ukazywać różnicę między mężczyzną a facetem.

              • 2 2

              • (1)

                Mężczyźni wyginęli jak mamuty więc przestań wskrzeszać umarłych..
                Nie masz nic do powiedzenia na temat artykułu to wypisujesz chłopie jakieśwypociny filozoficzne i próbujesz sam siebie przekonać ze jesteś mężczyzną..... Kłótliwy jak baba na bazarze...albo arab jakiś

                • 0 1

              • Czytajcie facetki myśl przewodnią, faceci - "Mężczyźni wyginęli jak mamuty więc przestań wskrzeszać umarłych"!
                Facetki chore na manię wielkości swej płci w wyniku zarazy chorej ideologii kultu kobiet już nie rozumieją istoty miłości, wzajemności, a płci męskiej to już w ogóle. Facetki w czyn wprowadziły stwierdzenie, że najlepszym sposobem podporządkowania sobie mężczyzn (pogardliwie nazywanych facetami) jest przekonanie ich, że są płcią ewolucyjnie mniej doskonałą, a wykonując ich facetek plany będą myśleli, że są sprawiedliwi i nowocześni, krytyczni i wolni duchowo wtedy, kiedy jak wierne psy będą chodzić przy jej nodze ładnie merdając ogonkiem. Owoce widać. Aktywność przerobionych na facetów, ich duma płynąca z zaangażowania i indoktrynacja sprawiają, że nie widzą, iż tak naprawdę są stadem posłusznych baranów.
                Jakie nauki z facetek stwierdzeń dla nas? Mężczyźni, nie warto dawać się tak nabierać. Bądźmy asertywni, szanujmy siebie i swoją płeć, nie pozwalajmy, by ktoś przy nas mówił o nas pogardliwie i lekceważąco!

                • 1 1

    • "Drodzy katolicy, zanim zaczniecie oceniać który kościół jest prawdziwy..." (16)

      Jak na razie to jako pierwszy się tu wypowiedziałeś i zacząłeś oceniać.

      • 8 5

      • (15)

        no i ocenil, wyjasnil i udowodnil katolickie odstepstwa od chrzescijanstwa.
        ja nie mam watpliwosci ktory kosciol jest chrzescijanski, a ktory tworzy wlasna wersje chrzescijanstwa.

        • 6 5

        • (14)

          uważam, że to bez sensu, licytowanie się, który prawdziwszy;)

          • 7 1

          • (13)

            ale za to katolicy moga pluc na jehowych i zarzucac im nieprawdziwosc gloszenia wiary?

            • 4 5

            • (11)

              ja nie pluję, ale wzbudza niechęć ich natręctwo

              • 7 3

              • (10)

                a KK nie jest natretny?
                czy pierwsi chrzescijanie nie glosili slowa bozego tak jak dzis jehowi?
                apostolowie chodzili po greckich, rzymskich osadach i nauczali.
                wtedy o chrzescijanstwie malo kto slyszal.

                • 5 4

              • człowieku, co Ty porównujesz
                już naprawdę nie masz argumentów

                • 2 6

              • (8)

                katol nie wie - katol minusuje.
                katol mysli ze chrzescijanstwo bylo od zawsze i to w dodatku katolickie.
                radio maryja "wyjasnia", a oni "wiedza".

                • 5 6

              • (7)

                typowy "język miłości" osoby, która nawet nie potrafi kilku słów przeczytać ze zrozumieniem, ale napluć na "katoli" potrafi

                nie wiedziałam, że KK pokazał swoje natręctwo w pierwszym wieku chrześcijaństwa, ale skoro tak twierdzicie! :P

                • 4 2

              • (6)

                to poczytaj sobie jak wygladala chrystianizacja tych ziem.
                ogniem i mieczem zabijac pogan, zgwalcic ich kobiety i spalic na stosie pod pretekstem czarownictwa.
                masz racje, to nie natresctwo, tylko holokaust.

                • 3 5

              • W temacie historia jesteś ignorantem (2)

                Nie miejsce tutaj na wykłady, a i na temat Świętej Inkwizycji warto poczytać sobie książki historyków, a nie brukowce Urbana czy Michnika. Krótka uwaga - dostrzegając kontekst tamtych czasów dostrzegamy i fakt, że prawa antykatolickie w krajach protestanckich były znacznie surowsze niż prawa przeciw protestantom w krajach katolickich, natomiast liczba ofiar inkwizycji, na przestrzeni wszystkich wieków jej istnienia, nie wyłączając inkwizycji hiszpańskiej, jest znacznie niższa od liczby ludzi, którzy byli prześladowani i zabijani za to, że byli katolikami. I zapytajmy, dlaczego wobec tego o inkwizycji mówi się znacznie częściej i znacznie gorzej niż o tamtych prześladowaniach?

                • 5 2

              • W strażnicy to przeczytałeś? (1)

                Chrystianizacja Polski była krwawsza niż zbrodnie NKWD, historyku od siedmiu boleści.
                Ani jedna niezachowana świątynia - wszystko spalone. Święte dęby, posągi wycięte w pień.
                Kościół rozkradł, wymordował a teraz płacze że jest prześladowany?
                Śmiech na sali.

                Z Urbanem nie wyjeżdżaj, bo to ty plujesz na ojczyznę negując zbrodnie przeciwko niej.
                Lewak zawsze będzie się bratał z wrogiem, czy to komuch, czy to prusak, czy to katol

                • 1 4

              • ksiadz "wytlumaczył" wiec wierny "wie" lepiej.
                watykan zawsze bedzie negowal swoje zbrodnie, tak jak sowieci negowali katyn.

                • 1 3

              • (2)

                Mieszko I przyjął chrzest, a jeśli on, to i jego poddani

                • 2 2

              • Mieszko przyjął chrzest, ale 70 lat później całe Mazowsze i Pomorze je odrzuciło.
                Chcieli odciąć się od hebrajskich korzeni i powrócić do własnych, rodzimych.
                To była reakcja pogańska. 1034 rok.

                Myślicie że w 966 nagle Pan Jezus zawitał do Polski i wszyscy byli szczęśliwi z zaboru watykańskiego?
                Na wieś przybywał kapłan raz na rok i wbijał w ziemię krzyż, który chłopi wyrywali po jego odejściu i żyli według własnej wiary i kultury. W niektórych miejsacach, nawet aż do XVII w.

                • 1 3

              • POlacy wybrali Tuska, a jesli oni, to takze Polacy.
                Jestes plebsem, czy kazdego oceniasz wlasna miara?

                • 1 1

            • Ukaż jakiś cytat tego "plucia" na świadków Jehowy.

              • 3 0

    • Eee. przeciez w cekrwi jest spowiedź. (1)

      • 2 5

      • haha w ktorej?

        • 5 1

    • Cerkiew jest apolitycza - zwłaszcza w Rosji. (9)

      Katolicy twierdzą, że została zrodzona z dziewycy - pierwsze słyszę, jakieś nowe prawdy wiary nam wymyślasz widzę.

      Dlaczego katolicy na mszy nie spożywają krwi Jezusa, a jedynie ciało?
      Różnie to bywa, często jest pod dwiema postaciami, wyjątkiem są z reguły msze niedzielne, ze ze względów organizacyjnych.

      Nie ma zamiaru się kłócić, bo mamy na szczęście czas ekumenizmu i należy dążyć do jedności, ale zanim zacznie się coś głośno oceniać warto się najpierw cokolwiek o tym dowiedzieć.

      • 7 2

      • (3)

        "wyjątkiem są z reguły msze niedzielne, ze ze względów organizacyjnych."

        ale to jeden z podstawowych obrzedow chrzescijanskich.
        to moze ze wzgledow organizacyjnych jeszcze kosciol czasem bedzie chrzcil, a czsem nie? :)

        przepraszam bardzo, moja babcia byla katoliczka, przez kilka lat z nia chodzilem do kosciola i nigdy, przenigdy ani razu krew (wino) nie bylo podawane.
        jedynie ksiadz je sam wypijal po zjedzeniu oplatka.

        • 4 3

        • (1)

          W kościele katolickim, w czasie Mszy świętej przyjmowałem Ciało Chrystusa moczone w Jego Krwi wielokrotnie.

          • 2 3

          • Tylko ten oplatek jakos dziwnie suchy zawsze byl i bialy.

            • 3 3

        • Bo to się w Polsce zmieniło dopiero parę lat temu.

          • 0 5

      • a poza tym cerkiew nie wywodzi sie z Rosji. (4)

        ale z Grecji, nastepna byla Bulgaria, Chorwacja, Serbia... Rosja jako jedna z ostatnich (jesli nie ostatnia w Europie) przyjela chrzescijanstwo (ortodoksyjne).

        • 5 0

        • Owszem, tak było. (3)

          Ale Cerkwia Bizantyjska została w zasadzie ostro zmarginalizowana przez cerkię Rosyjską dziś, i to właśnie ona jest obecna u nas w Polsce, a nie orginalna Bizantyjska.

          Oczywiście nie będę się kłócił z faktem, że Kościół prawosławny jest starszy, bo jest.

          • 4 1

          • (2)

            Jeśli prawdą jest (a jest), że:
            - założycielem Kościoła powszechnego jest Chrystus Pan
            - pierwszym Papierzem tego założonego przez Chrystusa Kościoła był Piotr (tzn. skała, opoka), który został wybrany przez samego Zbawiciela
            - kolejnymi papieżami byli następcy tego pierwszego - św. Piotra
            - stolicą Piotrową stał się Rzym
            to rzymskokatolicki Kościół jest Chrystusowy, czyli "najstarszy".

            • 2 1

            • Nie filozofuj chłopie, tylko przeczytaj biblię! to się dowiesz jak było! (1)

              • 0 2

              • On własnie pisze jak było, wg Biblii...

                • 0 0

    • Pragnę jeszcze dodać: (3)

      że Chrześcijaństwo, jeszcze przed rozłamem (na kościół wschodni/zachodni) ma swoje korzenie w Grecji, a nowy testament został napisany po Grecku.
      Łacińska (rzymska) biblia została przetłumaczona z greki, a tłumacząc ją popełniano błędy (tu podstawowa różnica pomiędzy pojmowaniem trójcy świętej - błąd w tłumaczeniu).
      Tak więc proszę zwrócić uwagę, że kościół wschodni (Grecki/Prawosławny) był pierwszy i do dziś bez większych zmian pozostał taki sam.
      Kościół Katolicki pochodzi od prawosławia i został zmodyfikowany i zmieszany z rzymskim pogaństwem.
      Stąd dziś te różnice.

      • 4 4

      • (1)

        po co im tlumaczysz, przeciez katol nie wie, wiec katol minusuje.
        katol mysli ze kosciol katolicki byl od zawsze, bo tak mu radio maryja "wyjasnilo", a plebs nie musi nic argumentowac ani nawet rozumiec, wystarczy ze "wie i juz"

        • 2 7

        • znaczy czujesz się plebsem? i słusznie

          • 2 2

      • Chciałbym tylko zauważyć, że wulgata, czyli tłumaczenie na łacinę była stworzona za czasów jedności.

        Co więcej była używana również na wschodzie, gdyż łacina była urzędowym językiem cesarstwa. Nie dość, że różnic nie ma tak wiele (posiadam tłumaczenie z Greki w domu), no Tysiąclatka jest dość średnim ale to z łaciny na polski były problemy a nie wcześniej, to do tego wersja łacińska służyła w trakcie pierwszych soborów powołanych jeszcze przed rozłamem, gdzie choćby ta pierwsza wersja Credo (skład Apostolski) powstała.

        Tak więc strzał z tym argumentem jest kulą w płot. Zresztą skąd tyle agresji i chęci poczucia wyższości, celem Kościołów powinna być jedność w walce z postępującym zdemoralizowaniem społeczeństwa a nie konkurowanie między sobą. Zwłaszcza, że różnice są na tyle kosmetyczne, że sakramenty udzielone w jednym Kościele obowiązują w drugim, np. jako katolik mogę przyjmować komunię w Cerkwi (ale u ewangelików np. nie).

        • 2 0

    • (2)

      "Katolicy wierzą w czyściec.
      W chrześcijaństwie nikt nigdzie tymczasowo nie trafia, każdy zostanie osądzony w dniu ostatecznym."

      To dlaczego prawosławni modlą się za zmarłych ? Za zbawionych - nie ma sensu, za potepionych - też

      "Cerkiew jest apolitycza, nie ma w niej władzy, hierarchii (papiestwa itp), bo na tym polega chrześcijaństwo."

      Ha, ha, ha - zwłaszcza w Rosji.

      • 5 2

      • Czysciec na 100% tylko u katolikow jest, a inne koscioly go odrzucaja.

        • 1 1

      • "Ha, ha, ha - zwłaszcza w Rosji."

        Hahaha tylko w Rosji.
        Wszędzie indziej jest apolityczna, w Czarnogórze, Bułgarii, Serbii, Macedonii, Bośni, Chorwacji, Rumunii, Grecji...
        Jak i w krajach protestanckich istnieja cerkwie, niezależne np w Niemczech.

        Wy (katole) zawsze popełniacie ten sam błąd - "myślicie" że cerkiew to Rosja.

        • 0 0

    • i to jest właśnie czepianie się (1)

      Schizma na Rzym i Bizancjum nie wynika z tego, że któryś Bóg jest wazniejszy albo moja tradycja jest najmojsza. Pokłócili się o wpływy i władzę i o rodzaj chleba używanego w komunii. Dla mnie takie spory - czy wśród katolików, prawosławnych czy protestantów są wyrazem strachu, który trzeba zabić jedynymi i świętymi argumentami, że "tamci to są gorsi, NO BO ONI..." 1600 lat oznacza tysiące pokoleń ludzi, którzy uznają jakąś tradycję zgodną z ich wartościami, potrzebami i historią.

      • 2 0

      • Zabawniejsze jest to, że dokrynalnie cerkwi jest bliżej do KK

        Niż KK do kościołów protestanckich, mimo że ten podział nastąpił dużo później.

        • 0 0

    • Nie dajcie się wodzić na pokuszenie schizmatyckiej propagandzie

      Prawdziwą wiarę chrześcijańską głosi wyłącznie Święty Kościół Katolicki. Istniejący w obrządku łacińskim i w obrządkach wschodnich. Prawda jest taka, że słowo "prawosławni" używane przez schizmatyków niesie ze sobą dużą dawkę kłamstwa. Bo chrześcijanin prawosławny, czyli prawowierny, to właśnie katolik. Żeby wygrać ze schizmą, należy w tej dziedzinie wrócić do właściwych pojęć. Ważne, żeby to dobrze zrozumieć. To schizma jest naszym wrogiem. Schizmatycy są naszymi braćmi. Braćmi, którzy błądzą. Pobożny katolik nie ma prawa życzyć schizmatykowi śmierci. Pobożny katolik ma obowiązek robić to, co tylko pozostaje mocy, aby doprowadzić do jego nawrócenia. Ale pojęciom trzeba przywrócić prawdziwe znaczenie. Tak samo, jak krwawa rewolucja zachodnich heretyków nie była żadną reformacją, tak samo wspólnoty schizmatyckie, które trwają wyłącznie dzięki Moskwie i tylko do czasu, gdy ona jest silna, nie powinny być nazwany prawosławnymi. Bo nie są prawosławne, czyli prawowierne. A za schizmatyków należy się modlić, aby przejrzeli na oczy i porzucili błędy, w których żyją. Najlepiej na Różańcu, do Boga Ojca, za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny Matki Wniebowziętej i Niepokalanie Poczętej (tak, schizmatycy tak bardzo są chrześcijańscy, że nie uznają tego faktu) Bożej Królowej Polski i świętego archimandryty unickiego Jozafata Kuncewicza, którego schizmatyccy mordercy nawrócili się przed śmiercią na wiarę katolicką obrządku bizantyjskiego. A także wstawiennictwo świętego Andrzeja Boboli, którego schizmatycy okrutnie zamęczyli w Janowie Poleskim. Modlitwa Różańcowa i zamawianie Mszy świętych w intencji nawrócenia schizmatyków- to najlepsze, co można zrobić. Wiem, że w dobie ekumaniactwa rzadko który kapłan przyjmie taką intencję. Na szczęście w Polsce działa Bractwo Świętego Papieża Piusa X i jego grekokatolicki odpowiednik, czyli Bractwo Kapłańskie Świętego Jozafata- tam przyjmują takie intencje. Szczęść Boże wszystkim forumowiczom.

      • 0 0

    • re:

      @parafia Ale z ciebie banderowiec wychodzi jak szydło z worka!

      • 0 0

  • parafia

    a ks. Ulicki to bardzo sympatyczny i uczynny człowiek i bardzo fajnie jak widać, że kościół się zmienia, jest remontowany i zadbany

    • 46 1

  • Piękne wnętrze kościoła.Ciekawa historia.

    • 37 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane