• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz kościół luteran w Sopocie

Jakub Gilewicz
4 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kolegiata w Gdyni zmieniła się w bazylikę

Zobacz co kryją wnętrza sopockiego kościoła luteran.



Na parterze ma surowy ołtarz i ławki z poduszkami, a na piętrze organy, bibliotekę i salę spotkań. W trzecim odcinku cyklu "Niezwykłe świątynie Trójmiasta" prezentujemy sopocki kościół pod wezwaniem Zbawiciela należący do luteran.



Tak wyglądał niegdyś budynek Gminy Ewangelickiej wzniesiony w 1904 r. Tak wyglądał niegdyś budynek Gminy Ewangelickiej wzniesiony w 1904 r.

Czy byłe(a)ś kiedykolwiek w kościele luterańskim w Sopocie?

Pierwszy jest przestrzelony. Serce drugiego zdążyło się już wyrobić. Trzeci jeszcze bije, ale w pojedynkę, to już nie to samo. Na wieży kościoła stojącego w sopockim Parku Południowym zobacz na mapie Sopotu wiszą trzy dzwony.

- Pochodzą z różnych kościołów, bo tutejsze zrzucono z wieży w czasie wojny i przetopiono - opowiada Artur Pawłowski, emeryt doglądający świątyni. 82-latek nie pamięta jednak, jak i skąd dzwony trafiły do luterańskiej świątyni. - O, to tylko ksiądz senior Dietz mógłby wiedzieć, ale on wiele lat temu odszedł z tego świata - zamyśla się parafianin.

Dzwony - być może ocalone ze spalonych pomorskich świątyń - wróciły do bicia, a później zamilkły. W latach 90. przeprowadzono badania. Drgania, jakie wywoływały, miały zagrażać konstrukcji wieży. Dzwony przeszły więc na emeryturę. Zastąpił je głośnik z urządzeniem do wygrywania melodii. Żwawy emeryt z dumą prezentuje:

- Są tu utwory na trąbkę, a nawet Cichą Noc można zagrać - wylicza Pawłowski, który mimo zadowolenia z postępu techniki, lubi wracać do starych, przedwojennych czasów Wolnego Miasta Gdańska. - Wtedy to było ewangelickich kościołów! - kiwa głową.

Ten w Parku Południowym był drugim kościołem luteran w Sopocie. Pierwszy, przy wsparciu cesarzowej Augusty Wiktorii i cesarza Wilhelma II wybudowano na Morskiej Górze zobacz na mapie Sopotu w 1901 r. - Przestał on jednak wystarczać rosnącej społeczności ewangelików, dlatego podjęto decyzję o budowie drugiego kościoła - wyjaśnia ks. prof. Marcin Hintz, biskup Diecezji Pomorsko-Wielkopolskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Rzeczpospolitej.

Prace budowlane rozpoczęte w 1913 r. trwały z przerwami sześć lat. Druga świątynia luteran stanęła na miejscu popadającej w ruinę Kaplicy Pokoju, w której wierni niegdyś spotykali się na nabożeństwach. Od 1919 r. mogli spotykać się w nowym kościele. Wystrój świątyni - zgodnie z luterańską tradycją - jest stonowany. W centralnym miejscu ołtarz główny - jest krzyż, biblia, obraz i świeczniki. Proste, bez wyszukanych ozdób. Po lewej stronie drewniana chrzcielnica, po prawej ambona. Z obrazu nad nią spogląda na wiernych św. Paweł - jeden z dwunastu apostołów, których wizerunki zdobią kościelną nawę.

- List św. Pawła do Rzymian jest uznawany przez nas za najgłębszy wykład rozumienia wiary chrześcijańskiej - tłumaczy ewangelicki biskup.

Luteranie wierzą w "Boga w Trójcy Świętej jedynego, Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego". Nie praktykują kultu świętych, obrazów i relikwii. Nie uznają też odpustów i czyśćca. Mają dwa sakramenty: chrzest oraz komunię. W kościele gromadzą się co niedzielę na nabożeństwie, którego centralnym punktem jest kazanie.

Wierni sopockiej parafii siadają w ławkach na parterze i na piętrze - w jednej z empor. Młodsi wprost na drewnianych siedziskach, starsi na przyniesionych poduszkach. Zanim zajmą swoje miejsca, sięgają po śpiewniki ułożone w równym szeregu na tyle ławki przy wejściu do świątyni. Spoglądają też na filary, gdzie wiszą dwie tablice. Przed nabożeństwem wkłada się do nich kartoniki z cyframi. - Tworzą one numery pieśni, które śpiewamy podczas nabożeństw pomagając sobie śpiewnikami - wyjaśnia wikariusz i spogląda na organy.

Osiemnastogłosowy instrument stoi w emporze nad ołtarzem. Z przodu klawiatura, z tyłu piszczałki oraz mechanizm w obudowie nazywanej prospektem. Organy zasilane są prądem, kiedyś były powietrzem. Dmuchawa stoi w pomieszczeniu obok. - O, tak to się kiedyś pompowało! - 82-letni emeryt po wskoczeniu na pedały zaczął przebierać nogami. Po kilku sekundach jednak zrezygnował. Bo płuca już nie te co kiedyś.

W ewangelickiej świątyni też widać skutki upływu czasu i ostatniej wojny. Dzwony przetopiono, mosiężny żyrandol i kinkiety rozgrabiono. Obraz, który wisi nad ołtarzem trafił tu dopiero po wojnie. - Sprowadzono go do kościoła razem z drewnianym żyrandolem, który przed wojną wisiał w kaplicy szpitala dziecięcego w Gdańsku, gdzie pracowały siostry diakonisy - wspomina Artur Pawłowski.

Luteranie stracili również budynek Gminy Ewangelickiej, wzniesiony w 1904 r. przy dzisiejszej ul. Curie-Skłodowskiej. Dlatego w jednej z kościelnych empor urządzili bibliotekę, a w drugiej salę spotkań. Po nabożeństwach słychać tu rozmowy przy cieście i kawie parafian mieszkających w Trójmieście i okolicach.

Zobacz także kryptę i unikalną ambonę w kościele polskokatolickim.

Zobacz również modlitwę muzułmanów i wnętrza gdańskiego meczetu.

Miejsca

Opinie (111) 3 zablokowane

  • w kosciele protestanckim (7)

    jest szatnia, toaleta, przewijalnia dla malych dzieci, mozesz zostawic kurtke w szatni, jest biblia lezaca na pleczkach i to jest. zaden protestant nie ukradnie tego a katolik ,. no coz wizdailem nie arz jak katolik kradl z kosciolow protestanckich broszury, biblie bo to niczyje, jak zwrociles uwage to Ciebie jeszcze objechal. szwed, norwegi wychowany w kulturze protestanckiej nie ma wysokich plotow wokol domow, w ogrodzie moze zostawic spzret ogrodowy, rowery itd, Polak katolik ma ploty w wysokosci powyzej 1, 8 m, zostawisz rower, sprzet ogrodowy , buty to w nocy inny polak katolikm ukradnie tobie te rzeczy, wykopie kzraki, ukradnie znicze, wience z grobow, powyrywa meta,lowe ozdoby z grobow. ot taka Polska, gdzie podaje sie,ze 95% Polakow to katolikow. jestem ciekaw ile byloby katolikow w pOlsce gdyby wprowadzic podatek na kosciol.

    • 49 10

    • Protestanskie relacje w szwecji

      Mieszkam od 40 lat w szwecji. To co piszesz o tjej uczciwosci to same mitt. W tym kraju nadal Jemen wykorzystuje drugiego a wszystkie paskudne cechy CDU uczynki zamiatane sa pod dywanik bardzo skrupuladnie wlacznie z NP chorobami zwierzat NP krokier mleko od chorych. Krow bo to strata pieniedzy jak ujawni. Wyzysk czlowieka trial do 42 Roks. Jak najety mezczyzna byl zatrudniony w majatku to jego zons zadarmo doila krowy. Wszystko pod dywanik. W czasie wojny ciagneli piniadze niepatrzac na konsekvencje . Po wojnie udawali milosirdzie.itd.

      • 0 0

    • Niezależnie od wyznania wszędzie ludzie są tacy sami. Jeżeli chodzi o inne podejście do spraw materialnych to bzdura - zarówno KK jak i protestanci są bardzo zainteresowani pieniędzmi (miałem w rodzinie członka tego kościoła, to co się działo przed pogrzebem można nazwać tylko skokiem na kasę). Nie ma dobrych i złych wyznań, są tylko dobrzy i źli ludzie.
      Pozdrawiam

      • 1 2

    • jakis ty perfekcyjny, nie to co znienawidzeni katole. Nic tylko cie natychmiast beatyfikowac.

      • 3 5

    • (1)

      Szkoda, że polska szlachta nie przeszła na protestantyzm - z protestanckim etosem pracy, przedsiębiorczości i etyką społeczną bylibyśmy dziś potęgą...

      • 16 4

      • Był czas,żę dużo szlachty przeszło na protestantyzm i kalwinizm /arianie/ ale czarna mafia/biskupi/ tak otumanili Zygmunta III,że sejm uchwalił pozbawienie majątków i wygnanie z kraju tych co nie nawrócą się na katolicyzm.Taki tolerancyjny jest ten kk!!

        • 9 3

    • @Adam (1)

      stereotypowe bajdurzenie

      • 6 12

      • Ty wolisz iść do kruchty sekty zwanej kk tam na wstępie czarny zbok obrobi cię z całej kasy,ale cóż masz wolny wybór, ale do tego trzeba mieć coś pod deklem.

        • 3 3

  • Kościóły protestanckie sa jak przystanki autobusowe.Rozkład jazdy i ławeczki. (10)

    Luter jak i inni reformatorzy zbiesili sie z chciwości i chęci rozpusty.Dla Henryka 8 , Lutra i Kelwina ważniejsze były pieniądze i kobiety niż dogmaty wiary.

    • 25 121

    • za to dla kościoła katolickiego kasa się nie liczy.. (2)

      • 18 3

      • a dla Was co się liczy ? kasa + kasa= 2 x kasa

        • 0 0

      • Calvin, jeśli już, a od urodzenia Cauvin- w Anglii nie mógł się nazywać Kelwin.A skoro spolszczył(a/e)ś, to trzymaj się polskiej wersji- Kalwin. Do innych rewelacji nie warto się nawet odnosić.

        • 8 4

    • W Dziejach apostolskich jest napisane

      "Bóg nie mieszka w świątyniach ludzką ręką zbudowanych"
      Skromność u Luteranów jak najbardziej na miejscu

      • 7 1

    • Henryk VIII nie był luteraninem. (2)

      Zrezygnował ze zwierzchności papieża i sam ustanowił się głową kościoła, ale za jego życia kościół nazwany potem anglikańskim to nadal by kościół katolicki, ze wszystkimi dogmatami katolicyzmu. Dopiero jego córka królowa Elzbieta I (po zamodowaniu Szkotki katoliczki Marii Stuart)z pomocą biskupów odcięła kościół anglikańskiod katolicyzmu, nie przyjmując jednak w całości luteranizmu. Reformatorzy, wbrew temu co sądzisz, w przeciwieństwie do katolickich ówczesnych hierarchów byli akurat wręcz ascetami.

      • 7 4

      • (1)

        kalwin to akurat był raczej tyranem i to łagodnie rzecz ujmując wie to każdy kto choć trochę zna historię
        a luter był takim ascetą że raz dwa sprawił sobie babkę, byłą zakonnice zresztą, pewnie też ascetkę
        tacy to byli "reformatorzy"

        • 4 7

        • Luter mial podgrzewny sedes, nawet teraz nie ma takich luksusóww w WC.

          • 1 4

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • jasne (1)

      Kalwin, kelwin to jednostka temperatury (od Lorda Kelvina).

      • 32 4

      • Tak sie nazywał gdy przybyl do Anglii a właściwe jego nazwisko to Kohen.

        To twoca państwa totalitarnego i żydowski wróg kościoła Katolickiego

        • 4 16

  • Czy ktokolwiek... (1)

    Czy ktokolwiek czytał teksty Lutra? Czy wiecie, że był on np. zagorzałym antysemitą? W jego tekstach jest wiele takich "rewelacji", wystarczy poczytać.

    • 2 7

    • ano był - i co z tego?? Wielu chrześcijan, niestety, było antysemitami, w Kościele katolickim również. W jaki sposób wpływa to na jego tezy??

      • 3 1

  • Do krytyków protestantyzmu otumanionych kaczyzmem i rydzyzmem (9)

    Ruch reformacyjny zrodził się ze sprzeciwu wobec haniebnych praktyk kupczenia odpustami i relikwiami.Ogólnie reformacja była potrzebna niestety szybko doszło do podziałów na o wiele większą skale niż u katolików.Sam jestem katolikiem ale szanuje protestantów za bardziej zdroworosądkowe podejście do religii niż w katolicyzmie.

    • 28 10

    • (3)

      a czy ten zdrowy rozsadek przejawia sie tym ze co "drugi" pastor zaklada swoja prywatna religie?

      • 5 14

      • (2)

        jeśli Twoim zdaniem mnogość nowych odłamów protestantyzmu źle świadczy o protestantyzmie, to jak istnienie JAKICHKOLWIEK odłamów świadczy o katolicyzmie, skoro tylu wierzących chrześcijan się od niego odwraca? Odwrócił się Wschód (prawie 1000 lat temu), odwróciły się Czechy (ponad 700 lat temu), odwrócił się Zachód (ok. 600 lat temu), o czym to świadczy??

        • 8 5

        • (1)

          aaa rozumiem, wina reformatorow ze sie ciagle reformuja nie lezy w reformatorach a w kosciele katolickim z ktorym reformatorzy nie maja nic wspolnego. No moze oprocz wiary w Boga. Oczywiscie wina kosciola powszechnego jest takze to ze pastor xxx nie chce byc juz szarakiem w swoim zborze i zaklada (czytaj nastepuje objawienie)wlasny zbor w ktorym jest "bogiem"?

          • 4 9

          • skoro nie ma sensu krytykować Kościoła katolickiego za pojawienie się ruchu reformacyjnego, to tak samo nie ma sensu krytykować ojców ruchu reformacyjnego (Lutra, Kalwina i paru innych) za to, co dziś wyczyniają twórcy jednoosobowych odłamów. Inna sprawa, że taka tendencja wcale nie musi być niezdrowa dla chrześcijaństwa - zauważ, że ci ludzie, mimo że mają własne Kościoły czy grupy, czują się członkami wspólnoty chrześcijańskiej - można wręcz powiedzieć, że status kościoła to tylko kwestie formalne. Np. w buddyzmie istnieją tysiące grup w ramach głównych nurtów i sporo innych w ramach nurtów synkretycznych i eklektycznych i wcale nie szkodzi to buddyzmowi jako religii i filozofii. Poza tym nie wiem jak Ty, ale ja nie spotkałem się z tym, żeby pastor protestancki uważał się za boga albo był za takowego uważany...

            • 2 0

    • Lemingu nie pitol o zdrowym rozsądku bo go wyraźnie nie masz (4)

      Kaczy to masz co najwyżej mózg bo pisząc o krytyce protestantyzmu wyrywasz się z dowalaniem do Kaczyńskiego który nigdzie się nigdy nie wypowiadał krytycznie wobec innych religii. Widzę że masz poważne zaburzenia i sporo niewiedzy ale taki trolling nie na temat jest teraz w modzie.

      • 5 10

      • kaczyzm to stan umysłu takich otumanionych baranów jak ty (3)

        twoja wypowiedź to typowa mowa miłości "prawdziwego polaka i katolika" i to, że jest takich pisowskich lemingów coraz więcej to wina tego chorego z nienawiści do Polaków karła.

        • 6 5

        • saif jest przykładem miłości bliżniego wg platfonsów (2)

          • 2 6

          • oto twój zero jedynkowy paranoiczny świat (1)

            kto nie za sektą karła ten oczywiście musi być za tuskiem i po

            • 3 2

            • palisz koty i macasz biedrońki?

              • 2 6

  • Zacznijmy od tego, (27)

    że żaden zbór protestancki NIE JEST ŚWIĄTYNIĄ, bo nie ma ważnych święceń. Tak jak żaden pastor protestancki nie jest księdzem. Święcenia pochodzą od Boga, od Jezusa Chrystusa, a nie od jakiegoś tam pana Lutra czy innego Kalwina. Więc artykuł wprowadza w błąd. Nie pierwszy zresztą raz.

    • 8 59

    • (4)

      "Święcenia pochodzą od Boga, od Jezusa Chrystusa"

      To znaczy co, Jezus jeszcze w Palestynie namaścił twojego proboszcza? To długowiecznego fararza masz, gratuluję :-) Pewnie chodziło ci o sukcesję apostolską - i zdziwisz się, ale wszyscy luterańscy biskupi w Polsce (zatem także ksiądz bp Hintz), oraz większość ordynowanych księży również ją posiada.

      Co do zboru, to tej nazwy owszem używamy, ale na oznaczenie ogółu wiernych (zborowników) zgromadzonych na nabożeństwo, które zwykle odbywa się, no właśnie, w kościele (choć może być też w kaplicy, w szczególnych wypadkach pod gołym niebem - ale to tak jak u katolików).

      • 12 5

      • (3)

        Chyba Cię pogięło! A niby skąd "posiadają" tę sukcesję? Od Lutra? Od ekskomunikowanego biskupa? od jakiegoś opata-heretyka? Owszem, chodziło mi o sukcesję apostolską, której Wam brak. Zwyczajnie - BRAK!

        • 3 21

        • (2)

          a niby dlaczego uważasz, że Kościół Rzymski ma mieć większe prawo do sukcesji Chrystusowej niż inne kościoły chrześcijańskie? Bo ma - teoretycznie - historyczną ciągłość? A może jednak nie chodzi o historię, tylko o wartości?? Co Jezus Chrystus powiedziałby np. na kult relikwii??

          • 7 4

          • (1)

            historyczna ciaglosc jest argumentem wystarczajaco powaznym zeby uznac ich prawo do sukcesji. Trudno takowa przyznac osobom np pastor Russel czy tez Elen G. White (notabene takich "prorokow" to w tradycji protestanckiej jest na peczki") zalozycieli swoich wlasnych, prywatnych religii.
            Co Jezus powie na kult relikwii? Powie - dobrze czynicie. A na powaznie - prosze nie wysuwac tego typu argumentow. Bo ani ja ani ty nie mamy zielonego pojecia co Bog mysli naprawde.

            • 4 5

            • no właśnie - skoro nie wiemy, to o czym w ogóle rozmawiamy? Poza tym dyskusja dotyczy Lutra i Kalwina, a nie pastora Russela czy Elen G. White. To trochę tak, jakby katolicyzm krytykować przez wzgląd na mniej ortodoksyjnych księży.

              • 2 0

    • moja opinia (1)

      No cóż jako słowo ciśnie się na język jedno: cienki Bolek!!!!

      • 8 5

      • cienki jak nitka, w dodatku chamski. Nie warto z nim dyskutować, porównując teologów protestanckich z bandytami i złodziejami pokazał swoje buractwo, lepiej zgłaszać jego wypowiedzi do moderacji. Nie chcemy tu chamów i prostaków.

        • 3 0

    • (5)

      Bolek glupot nie gadaj ;). A nieomylnosc papiezy to tez od boga? Poczytaj troche a moze otworzysz oczy i bedziesz wolny, poza sektą ;)

      • 16 4

      • (4)

        Kuba, sam poczytaj, zanim cokolwiek napiszesz. "Cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w Niebie, a cokolwiek rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w Niebie" - znasz to? No, to już widzisz, skąd się wzięła nieomylność Papieży. Wystarczy trochę poczytać i już się robi jaśniej. I szybciej :)

        • 3 14

        • (3)

          dlaczego uważasz, że te słowa dotyczą biskupa Rzymu, a nie wszystkich chrześcijan bądź wszystkich duchownych i nauczycieli we wspólnocie chrześcijańskiej? Protestanci interpretują je zupełnie inaczej, a mają naprawdę dobrych teologów, biegłych w Piśmie Świętym. Uważasz, że kłamią i zmyślają?? To samo dotyczy "którym odpuścicie, będzie odpuszczone" - można te słowa interpretować jako ustanowienie Sakramentu Pokuty, a można jako wprowadzenie zasady, że co wybaczymy naszym bliźnim, będzie im wybaczone, a co im zapamiętamy, będzie im zapamiętane - niezależnie od tego, czy wybacza osoba duchowna, czy świecka. To są kontrowersyjne tematy i na Twoim miejscu nie wypowiadałbym się na ten temat w sposób autorytatywny. To, że Biskup Rzymu ma na ten temat swoje zdanie nie znaczy, ze ma rację.
          A przy okazji - to, że nie uważam się za chrześcijanina nie znaczy, że nie orientuję się w tematyce chrześcijańskiej. Poza tym moje nieuważanie odnosi się do prawd wiary (dogmatów), bo nie wierzę w chrześcijańskiego Boga, a nie do etyki, którą w dużej mierze uważam za słuszną.

          • 6 4

          • (1)

            Odpowiedź jest jedna i prosta: Pan Jezus powiedział to wszystko, co zacytowaliśmy tutaj do swoich Apostołów. Nie do tłumu, nie do "przyszłych pokoleń", ani nawet nie bezpośrednio do Józka z bagien, ale do Apostołów, więc nie wiem o czym piszesz? Po drugie, co do wartości protestanckich teologów. Przez wiele lat nie mieli oni dostępu do oryginałów Ewangelii, przez co ich dywagacje były bardzo, bardzo dowolne. Niektórzy z nich do dziś upierają się przy swoich bredniach, choć reszta ich kolegów już dawno uznała swój błąd (choćby sprawa "Jehowy"). Zatem nie szermuj argumentem o "naprawdę dobrych teologach", bo z ich fachowością nie zawsze jest tak gładko. Ale nawet jeśli byliby najlepszymi teologami, dorównującymi Baltazarowi czy Ratzingerowi, to pomyśl sobie, jakimi doskonałymi prawnikami są złodzieje i bandyci! Widzisz! ten argument nie jest chyba zbyt dobry... :)

            • 3 9

            • a apostołowie to kogo nauczali? Kogo kazał im nauczać Jezus? Duchownych, czy wszystkich, którzy chcieli słuchać ich słów?

              zresztą, ośmieszyłeś się przez to porównywanie z złodziejami i bandytami. Piękny argument, nie ma co, takiego buraka jak ty. Mnie naprawdę nie obchodzi to, czyja doktryna jest "prawdziwa" bo w ogóle nie wierzę w chrześcijańskiego Boga, ani po katolicku, ani po luterańsku - ale oczekuję jednak KULTURY WYPOWIEDZI, której Tobie wyraźnie brakuje - Mama nie nauczyła?? Żegnam, chamie. A twój wpis zgłaszam do moderacji. Bez pozdrowień.

              • 3 1

          • no fakt te słowa niewątpliwie dotyczą luterańskiej "biskupki" lesbijki ze Szwecji

            jak to było? sola scriptura?

            • 3 7

    • (9)

      Jak słusznie pan Bolek - zapewne doktor teologii sądząc po wypowiedzi - zauważył, święcenia pochodzą od Boga. Jak zatem nazwać miejsce, w którym wielbi się Boga i głosi Jego Słowo? Pomyślmy.. Może świątynią? :)

      Jeśli natomiast chodzi o nazewnictwo duchownych w poszczególnych wyznaniach, pozwolę sobie przytoczyć definicję słowa ksiądz z wikipedii, którą być może i sam pan Bolek będzie w stanie uznać za kompetentną:

      "Ksiądz współcześnie duchowny chrześcijański. W Kościele katolickim oraz Cerkwi prawosławnej potoczne określenie prezbitera, czyli osoby której udzielone zostały stosowne święcenia kapłańskie, albo osoba, której w Kościołach protestanckich powierzono urząd kościelny poprzez ordynację".

      • 11 2

      • (8)

        Codziennie wielbię Boga w moim domu, ale nie nazywam go świątynią. Choćby dlatego, że Najświętszy Sakrament czyni z kupy cegieł, kamieni czy desek Świątynię. Nie moje widzimisię, ale Najświętszy Sakrament. Gdzie u Was jest Najświętszy Sakrament?

        To po pierwsze. Drugie jest takie: Niejaki Szymon Niemiec też ogłosił się "księdzem". Czy rzeczywiście nim jest? A jak ja sam się ogłoszę księdzem (albo jakiś kumpel mnie ogłosi, jak sugeruje to autor postu poniżej), to też nim będę? Myślcie, ewangelicy i porzućcie wreszcie tę Waszą herezję!

        • 3 21

        • (7)

          a może to Kościół katolicki odszedł od pierwotnego, prawdziwego chrześcijaństwa, a kościoły protestanckie do niego wróciły?? Nie przyszło Ci to na myśl? Nie uważam się za chrześcijanina, ale mam ogromny szacunek dla protestanckiego etosu (pracy i nie tylko).

          • 14 4

          • (5)

            to w tym pierwotnym chrześcijaństwie bylo tak jak teraz w protestantyzmie, ze co drugi wierny jest innej wiary? Kiedy sie zaczela reformacja to kazdy wie, ale nie kazdy wie kiedy sie skonczyla. Otoz nigdy sie nie skonczyla, biedacy ciagle sie reformuja i konca nie widac. Podzial wsrod nich jest tak gleboko zakorzeniony ze az zal na nich patrzec.

            • 4 7

            • (2)

              W pierwotnym chrześcijaństwie było bardzo wiele różnych wspólnot, kierujących się swoimi zasadami i mających różne zdanie na tematy związane z Ewangelią. Poza tym rozbicie protestantyzmu to kiepski argument - równie dobrze można by powiedzieć, że Kościół katolicki jest niewiele wart, skoro tyle odłamów powstało na jego bazie, jako Kościoły odłączone - skoro się odłączyły, to kiepska była kondycja katolicyzmu. Nie jest winą Marcina Lutra ani Jana Kalwina to, że teraz powstają coraz to nowe Kościoły uważające się za "protestanckie", którym coś się nie podoba u "macierzy"... Protestanci od Lutra i Kalwina wytworzyli wartości etyczne, które są ponadczasowe i ponadreligijne, takie jak wspomniany już etos pracy, etos mieszczański czy obowiązek skromności i godnego, uczciwego życia - bez rozpusty, ale i bez nędzy. Te wartości doceniają nawet niechrześcijanie - wystarczy poczytać dzieła Jana Stachniuka, twórcy przedwojennej Zadrugi; Stachniuk miał katolicyzm w wielkiej pogardzie i oskarżał go o wszystko, co spotkało Polskę złego - moim zdaniem aż do przesady, bo nie można jednak o wszystko obwiniać katolicyzmu i kleru - za to szanował protestantyzm. Wystarczy poczytać jego książki, np. "Dzieje bezdziejów", "Zagadnienie totalizmu", "Chrześcijaństwo a ludzkość" czy "Człowieczeństwo i kultura". Oczywiście to tylko przykład, niechrześcijanin będący zwolennikiem etosu pracy nie musi być automatycznie zwolennikiem Stachniuka i jego tez.

              • 5 4

              • (1)

                tak to prawda, odlamy powstawaly od samego poczatku, bo zawsze znalazl sie ktos "najmadrzejszy". Niektorzy heretycy znikli z powierzchni ziemi, niektorzy przetrwali do dnia dzisiejszego (jak Luter i Kalvin, skorzystam tutaj z okazji i zapytam sie czy Chrystus glosil swoim apostolom luteranizm czy kalwinizm?). Niemniej jednak kosciol takze od samego poczatku zwalczal ruchy heretyckie dbajac o jednosc wiary. Zreszta Pismo samo przestrzega o pojawieniu sie falszywych prorokow...
                Niepotrzebne jest cytowanie tego pana. Nie jest on zadnym autorytetem, jego nienawisc do chrzescijanstwa jest po prostu absurdalna. Ot kolejny pospolity antyklerykal. Pojecie "Etos pracy" jest rozumiane i doceniane przez kazdego normalnego i przyzwoitego czlowieka...

                • 2 6

              • to co piszesz

                nie jest prawdą. Jednolita doktreyna powstala dopiero w IV wieku po soborach , a wszczególności o wytworzeniu sie papiestwa. Wczesniej nie istaniala żadna jedność doktrynalna, ani instytucjonalna. Zresztą nigdy jej nie było. Oprócz bowiem kościoła rzymskiego istnialkościól grecki, afrykański. Wiele wspólnot chrześcijańskich zostało zniszczonych przez ekspansję islamu w VII i VIII wieku. tak że na scenei pozostał jedynie kościół rzymski i grecki ( obecnie prawosławie).

                • 2 1

            • (1)

              żal to czytać takie wypowiedzi..

              • 6 3

              • chcesz powiedziec ze jestescie jednoscia poprzez podzial?

                • 2 5

          • Jeśli nie jesteś chrześcijaninem, to skąd wiesz? A może jest tak jak ja napisałem? Najpierw dowiedz się jak jest naprawdę, a potem zabieraj głos. Co do tego "etosu" - poczytaj choćby felietony Zanussiego w Polityce, to się dowiesz, jak to jest z tym etosem i kto jest jego autorem. (proponuję taki format, bo dla Ciebie, jako laika, którym przecież się ogłaszasz, jest to format o wiele bardziej przyswajalny, niż naukowe wywody).

            • 3 13

    • Co ty za głupoty opowiadasz (2)

      zapytaj się w kurii, to ci powiedzą, że Luterianie mają ważne święcenia.

      • 15 4

      • (1)

        Pytałem - nie mają!

        • 3 15

        • moja uwaga

          Tylko pewnie do tej kurii zapieprzałeś na kolanach a jak dotarłeś na miejsce to z wysiłku nie potrafiłeś wydukać ani słowa marny sekciarzu.

          • 4 6

    • Sami sobie na głowe rąk nie nakładali

      tylko nakładał im kapłan ręce na głowę, więc mają ważne świecenia.

      • 10 3

  • Odpowiadając na tytuł artykułu.. (6)

    - Zobacz kościół luteranów w Sopocie
    - ALE PO CO?...

    • 20 127

    • ale po co? (5)

      Po to żeby wiedzić że inne wiary to ,to samo! tylko inny przekaz. A poza tym sama lubię odwiedzać inne kościoły innego wyznania i uważam że nie ma ic w tym złego!

      • 27 11

      • Gdyby to było to samo.. (2)

        ..to by Jezus nie ganił faryzeuszy za to, że przez tradycję unieważniają słowo Boże i by nie głosił innym o Królestwie Bożym. Mówił, że są dwie drogi i tylko jedna prowadzi do życia wiecznego. Jeżeli jeden uważa, że można modlić się do obrazów, a drugi że nie, bo Bóg się temu brzydzi, dając chociażby drugie przykazanie to to nie 'to samo'.

        • 6 15

        • czytaj ze zrozumieniem

          Drogi Bibliotekarzu. Jezus pojawił się przed Lutrem i przed schizmą, czyli podziałem chrześciajn na różne zgromadzenia/kościoły. Biorąc pod uwagę, że świat jest wielki, a internetu nie było, każda grupa wiernych spotykała sie z innymi problemami i musiała je jakoś rozwiązać, bez szans na konsultacje z kościołem, któremu przewodził św. Piotr (co znaczy opoka). Zatem sedno religii chrześcijańskich jest jedno, ale różne kościoły nieco inaczej rozwiązały kwestie powierzchowne, jak organizacja, obrządki, wzornictwo itp.

          • 3 2

        • To jest to samo

          Dla oświecenie tych co nie wiedzą: protestanci, luteranie, kelwiniści, ewangeliści czy jak by się jeszcze nie nazywali wszyscy uznają tą samą B
          iblię co katolicy i wierzą w tego samego Jezusa! A że nie czczą obrazów i innych takich to chyba raczej dobrze. W końcu nie modlimy się do obrazu tylko do Boga jeśli się nie mylę.

          • 7 3

      • to dlaczego nie ma 1 ogolnoswiatowej religii ?? (1)

        • 0 18

        • jest

          nazywa się dolaryzm

          • 29 0

  • Prezentuje się rozsądniej (4)

    Niż doktryna prezentowana obecnie przez (obłudnych) katoli

    • 84 46

    • (1)

      oto luterańska wizja tolerancji i ekumenizmu czarno na białym

      • 13 14

      • daj spokój luteranom

        powyższy post nie jest dziełem luterana, tylko laika, który kupując samochód ocenia go po kolorze lakieru, bo głębiej nie ogarnia.

        • 9 1

    • wypraszam sobie

      Nie uważam, ze zasłużyłem sobie na miano obłudnika jako katol. Poza tym jaki sens ma rozmowa o powierzchowności, czyli o obrazkach, obrządkach, administracji itp? Istotne jest sedno, czyli ogólnie mówiąc główne prawdy wiary, które łączą wszystkie wyznania chrześcijańskie.

      Mam wrażenie, że sprawy powierzchowne stanowią dla laików podstawowy problem, podczas gdy dla ludzi wierzących jest on marginalny.

      Nie każdy katolik jest watykańczykiem, tak jak i nie każdy polak jest wieśniakiem, pomimo istnienia ul. Wiejskiej.

      • 4 3

    • ciężko powiedzieć czyja to wizja, ale na pewno kogoś znów razi Kościół Katolicki. szkoda, że z takim przekąsem nie atakuje się Palikotów, Tusków i reszty antypolaków.

      • 14 23

  • Wyjaśniam dla młodzieży - wszelkie schizmy tzw. protestanckie (7)

    były efektem działań niejakiego Spinozy. Barucha Spinozy dla jasności...

    • 8 33

    • bzdury (1)

      totalne , własnie tak katolicy znają historię chrzescijaństwa..

      • 2 3

      • Wyjaśniam dla młodzieży jaka jest różnica pomiędzy

        katolicyzmem a tzw.protestantyzmem.
        Wiara katolicka uznaje za podstawę MOJĄ WOLNOŚĆ i dobro MOJEJ RODZINY.
        Schizmy protestanckie opierając się na żydowskiej Kabale i Talmudzie narzucają prymat interesu PLEMIENIA, lub państwa reprezentowanego przez rząd, nad JEDNOSTKĄ.
        Wybierajcie sami...

        • 2 8

    • Luter był ok. 100 lat przed Spinozą, więc bzdury gadasz. Ale fakt faktem, Spinoza ciekawie pisał, jego panteistyczna myśl bardzo mi się podoba.

      • 6 2

    • chyba za dużo tych % (2)

      jak na niedzielne popołudnie

      • 14 3

      • no, chyba lepiej % (1)

        w niedzielne popołudnie, niż w dzień powszedni rankiem,więc co ci przeszkadza?

        • 3 3

        • w sumie to nie przeszkadza

          wolnoć tomku..

          tyle, że straszne głupoty pisze od tych %

          • 9 2

    • Spinoza był Żydem.Za herezję został wygnany ze swojej gminy ,nastepnie

      tułał się po dworach zachodniej Europy.

      • 7 1

  • Ludzie nie skaczcie sobie do gardeł!!! (3)

    Katolik, Protestant, Prawosławny lub innego wyznania, nawet niewierzacy - każdy równy w obliczu śmierci - Szanujcie się wzajemnie, a zauważycie jakie życie jest piękne i spokojnie będziecie mogli umierać!!!

    • 32 2

    • (2)

      piękne...
      żeby to działało w obie strony...
      bo jako kościół protestanci są pierwsi do ataków na papiestwo i Kościół Rzymskokatolicki...
      że o tak błyskotliwych i swiatłych rozwiązanich jak biskupka/lesbijka ze szwedzkiego Kościoła ewangelicko-luterańskiego nie wspomnę

      • 3 16

      • jedna rzecz to doktryna

        a druga to wzajmeny szacunek. Jako kościól reformacji , nigdy nie uznamy władzy paieża nad kościołem powszechnym, gdyż doktryna nasza zbudowana jest nei na ludzkim autorytecie, lecz na autorytecie słowa Bożego. Tak więc według nas każdy szef, także i papież powinien być pod władzą tego słowa. Zatem na taką pozycję papieża jak obecnie nigdy się nie zgodzimy. Inną rzeczą jest uznawanie sie wzajemnei za braci i dzieci jednego Boga. To jak najbardziej. Zresztą w związakch mieszanych nie stawiamy warunków typu "katolickie wychowanie dzieci" . Uważam zresztą to za cios ponież pasa. T akwesti abowiem powinna być zawarowana dla samych partnerów jak będa wychowywac swoje dzieci. Co do inych kwestii np. chrzest jest wzajmenie uznawany , i bardzo dobrze.

        • 6 0

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • wieża

    Jak wysoka jest wieżą tego kościoła? Zastanawiam się czy nie jest to najwyższa budowla w Sopocie?

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane