- 1 Podwodny dron był 17 godz. w zatoce (58 opinii)
- 2 Czy PO wystawi kandydata na prezydenta? (330 opinii)
- 3 Starowiejska nigdy nie była tak świąteczna (64 opinie)
- 4 Od lat bił żonę i syna. Usunęli go z domu (181 opinii)
- 5 Dwa poważne wypadki na S7 pod Gdańskiem (65 opinii)
- 6 Kolejarze wyrzucą taxi z "kiss & ride" (223 opinie)
Zobacz wrak "Porcelanowca" w trójwymiarze
Wrak Porcelanowca w trójwymiarze.
Dzięki ubiegłorocznym badaniom wraku Porcelanowca, leżącego na dnie Zatoki Gdańskiej od XIX wieku, powstała pierwsza w Polsce i jedna z pierwszych na świecie podwodna dokumentacja obiektu w 3D.
Dzięki temu została wykonana m.in. fotogrametria stanowiska, a na podstawie tysięcy fotogramów stworzono fotomozaikę stanowiska oraz trójwymiarowy (3D) model całego stanowiska podwodnego, obejmującego spory obszar, bo ok. 600 m kw., znajdujący się 16 m pod wodą.
Fotogrametria Porcelanowca jest pierwszą w Polsce i jedną z pierwszych na świecie próbą wykonania podwodnej dokumentacji 3D stanowiska archeologicznego.
- Zbudowany na podstawie fotogramów przestrzenny, trójwymiarowy model wraku daje możliwość przedstawienia stanu jego zachowania oraz układu przestrzennego poszczególnych jego elementów- wyjaśnia Tomasz Bednarz, kierownik prac z Działu Badań Podwodnych Narodowego Muzeum Morskiego.
Dzięki temu na ekranie monitora można dokładnie zobaczyć - i to z każdej strony - konstrukcję wraku czy przyjrzeć się wybranym elementom. Innowacyjna metoda pozwala też nie tylko na bezinwazyjne dokumentowanie obiektów, ale, co istotne, jest ona na tyle cenna, że w przyszłości może być alternatywą dla tradycyjnej podwodnej dokumentacji rysunkowej.
- Fotogrametryczne modele 3D są pomocne do określania stanu zachowania obiektów podwodnych oraz monitorowania zachodzących zmian i będą niezwykle przydatne do wykonywania podobnych prac przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku w przyszłości - podkreśla Tomasz Bednarz.
Tradycyjne rysowanie tego wraku trwałoby najmniej cztery tygodnie. Gdy obecna metoda zostanie opanowana, pozwoli na przygotowanie takiej dokumentacji nawet w cztery dni. Będzie ona wykorzystana ponownie już w tym roku przy zaplanowanych pracach badawczych przy kolejnych dwóch wrakach z dna Bałtyku.
Badania prowadzone były w ramach projektu "Inwentaryzacja wraku F53.27 Porcelanowiec z Zatoki Gdańskiej", finansowanego ze środków MKiDN oraz CMM.
Wrak został odkryty... dwa razy, najpierw w 1965 roku przez załogę statku "Czapla" Polskiego Ratownictwa Okrętowego. Jednak po latach, gdy chciano go zbadać, z uwagi na nieprecyzyjnie podaną przez odkrywców pozycję stanowiska nie można było go ponownie zlokalizować. Potem bezskuteczne próby podejmowano w latach 1979, 1983 i 1984. Ostatecznie zlokalizowano go w 2009 roku przez Marynarkę Wojenną RP. Nazwano go Porcelanowiec ze względu na ładunek, jaki przewoził. Była to głównie porcelana i fajans angielski Staffordshire, wstępnie datowane na XVIII/XIX wiek. Niestety, zostały one nielegalnie wydobyte z obiektu zaraz po jego pierwszym odkryciu.
Podczas ubiegłorocznych badań z wraku wydobyto pozostałe fragmenty ceramiki i fajansu - talerze z lat 50. XIX wieku, z wytwórni JC and Son, która prowadziła ożywiony handel w rejonach Bałtyku. Ponadto mosiężną tabakierę z inskrypcjami, których dotychczas nie odczytano.
Obiekt wraku stanowią wystające ponad piaszczyste dno do wysokości 1,5 metra elementy sosnowo-świerkowej konstrukcji w postaci pozostałości burt i części dennej jednostki. Wiadomo też, że klepki poszycia "Porcelanowca" ułożone są na styk (poszycie karawelowe), mocowane są do wręgów za pomocą kołków z drewna iglastego. Fragmenty konstrukcji są przemieszczone względem siebie i rozdzielone na cztery oddzielne grupy. Z próbek drewna pobranych z wraku F 53.27 wiadomo, że jednostka powstała w pierwszej połowie XIX wieku.
Film prezentujący szczątki Porcelanowca.
Miejsca
Opinie (16) 1 zablokowana
-
2014-03-13 07:27
kurde , tam widzę moje pilkery :)
- 6 1
-
2014-03-13 07:36
w Szwecji kolo Göteborga mozna taka porcelane chinska
znalesc w morzu. tez sa tam zatopione statkiz porcelana chinska produkowanan na zamowienie an rynki europejskie.
- 2 1
-
2014-03-13 07:50
Ale fajans
- 7 1
-
2014-03-13 08:32
Milionerzy
Bajka teraz pewnie opalają sie kubanskimi cygaranmi ;) taka porcelana tanio nie został sprzedana a na dodatek z taka historia !!
- 2 1
-
2014-03-13 08:37
to może specjalnie ratownicy z PRO podali niewłaściwą lokalizację (1)
a potem po pracy, po cichutku plum do wody i szarpali fanty jak ksiądz kopertę
- 21 1
-
2014-03-13 09:35
Jakbys tam byl! ;)
Chlopaki pogonili towar jeszcze w latach 70-tych. Kupowali angole...
Oj dzialo sie wtedy w firmie. Pare samochodow i jachtow mozna bylo kupic za fanty. A z jednego wraku pilo sie prawdziwa przedwojenna wodke baczewskiego. Kolo ujscia wisly pod Swibnem, lezy pod piaskiem barka z takimi fantami ze ruscy by ozlocili ;). Jakby czlowiek byl mlodszy to by tego tak nie zostawil.- 7 1
-
2014-03-13 10:15
Przedmiot może być trójwymiarowy tzn. mający trzy wymiary (długość, szerokość i wysokość)
W tytule chodzi raczej o ekspozycję przestrzenną, odbywającą się w pewnej przestrzeni; także: mającej trzy wymiary.
- 2 1
-
2014-03-13 12:54
gdzie sprzedają taką piękną porcelanę teraz w Polsce? (1)
bo szukałem i nic...
- 2 0
-
2014-03-13 18:36
widziałem podobną w IKEI...
- 0 2
-
2014-03-13 19:27
no i fajnie, ale mam wrażenie że stwierdzenie że jesteśmy jednymi z pierwszych jest chyba przesadzone
- 1 0
-
2014-03-13 20:36
Porcelana.
Te same zdjęcia porcelany co w ostatnim artykule.
- 1 0
-
2014-03-14 06:54
Nie szkoda sił i czasu
na wyciąganie z wody drewnianych i porcelanowych śmieci? Co tu oglądać? Te kawałki zbutwiałego drewna?
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.