- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (137 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (140 opinii)
- 3 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (74 opinie)
- 4 Wzięli pod lupę punktualność SKM (54 opinie)
- 5 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (403 opinie)
- 6 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (129 opinii)
Żółte korki i hulajnoga, czyli medycy w kalendarzu
Nie ze stetoskopem czy skalpelem, ale rektor z piłką do nogi, prodziekan z mieczem do sztuk walki, dziekan na hulajnodze - najważniejsi wykładowcy Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zaprezentowali się w przyszłorocznym kalendarzu ze sportowym sprzętem. Dlaczego?
Rektor uczelni, prof. Janusz Moryś, choć daleko mu do Messiego, wystąpił w roli piłkarza. Dziekan wydziału lekarskiego, dr hab. Maria Dudziak, jeździ po korytarzu uczelni na hulajnodze. Prodziekan wydziału lekarskiego, dr hab. Stanisław Hać, choć na Szoguna nie wygląda, to chwycił za miecz do sztuki walki. A dr Maciej Niedźwiecki, przewodniczący rady Fundacji Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci, wskoczył na rower treningowy. Po co? Z jednej strony chcą promować aktywny tryb życia, ale nie tylko.
Dochód ze sprzedaży kalendarza ma zasilić konto Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. "Hospicjum to miejsce szczególne ze względu na wiek podopiecznych i wielkość problemów, z jakimi przychodzi się im mierzyć" - przekonują twórcy kalendarza. "Instytucja opiera swoją działalność na pracy woluntariuszy, pomocy pozyskiwanej od firm, instytucji oraz akcji charytatywnych".
Pomorskie Hospicjum zajmuje się małymi pacjentami, najczęściej borykającymi się z nowotworami czy wadami genetycznymi, codziennie odwiedzając ich w domach. Zespół medyczny, który w nim pracuje, jeździ do swoich podopiecznych w obrębie 100 km od Gdańska. Jeden z głównych kosztów to paliwo.
Koszt kalendarza z wizerunkiem władz GUM-edu to zaledwie 30 zł, choć można też zapłacić więcej. Kalendarze można nabyć w Bibliotece Głównej uczelni, dziekanacie ds. studenckich oraz w Sekcji Informacji i Promocji. Hospicjum można też wspomóc wpłacając darowiznę.
Miejsca
Opinie (44) 7 zablokowanych
-
2012-12-27 21:09
Artykuł sponsorowany (5)
Ale czemu to, po co to komu
- 19 55
-
2012-12-27 21:26
to w takim razie Owsiak i jego akcja to dopiero (1)
mega sponsor, a to po prostu ciekawa inicjatywa
- 13 2
-
2012-12-27 23:13
PO to hieny cmentarne...
...ostatnie doniesienia z Wawy o "procedurach" organizowania pogrzebow ofiar ze Smolenska...jestem w naprawde glebokim szoku. Jezeli nawet zamachu nie bylo to absolutnie wszystko to co dzieje sie po katastrofie zasluguje na postawienie kilku szubienic na Krakowskim Przedmiesciu...
- 7 16
-
2012-12-28 09:54
Coć ci zjadło twoj mały rozumek to i nie rozumiesz po co to i na co...i komu
- 3 1
-
2012-12-28 11:20
jakto
musi być zbyt na kalendarz, kasa kasa
- 0 2
-
2012-12-29 12:24
ale po co to komu?
przecież na pierwszy rzut oka widać że Ci ludzie nie mieli nic wspólnego z przyrządami które dostali do rąk.
Rozumiem że przesłaniem ma być aktywność fizyczna, tyle że np. ta pani z hulajnogą nawet na niej nie stoi tylko pozuje, nie mówiąc już o tym że pewnie nigdy nie jechała...
Żal akademio, żal...- 0 1
-
2012-12-27 21:11
Dziwny styl pisania... (1)
- 19 4
-
2012-12-27 22:00
dlaczego?
bo nic nie rozumiesz? czy masz problemy z czytaniem?
- 3 6
-
2012-12-27 21:12
Klops
Idea może i zacna ale technicznie to się prosi o pomstę do nieba :)
- 44 3
-
2012-12-27 21:15
W artykule brakuje jednej informacji; (4)
Nie ma tu linku, do sklepu w którym taki kalendarz można by było kupić. Nie ma co się oszukiwać, ale większość z tych osób, które zgadzają się z celem tego typu akcji, wkrótce o niej zapomni. A tak, można by z marszu wejść na stronkę, zrobić przelew i czekać na przesyłkę z kalendarzem.
- 22 6
-
2012-12-27 21:29
nie ma takiej opcji
szkoda ze nie pomyśleli, może to jeszcze zrobią.
- 1 1
-
2012-12-27 21:31
(2)
Kalendarze można nabyć w trzech punktach:
- Dziekanacie ds. Studenckich Atheneum Gedanense Novum
- w pokoju Sekcji Informacji i Promocji (pok. 2 budynku rektoratu)
- Bibliotece Głównej GUMed- 3 2
-
2012-12-27 23:09
s**** na dziekanaty sory
- 6 5
-
2012-12-27 23:23
Nawet nie wiem jak tam trafić. Myślę, że ten kalendarz kupią głównie studenci i absolwenci tej uczelni oraz znajomi czy rodziny tych osób. Innym nie będzie się chciało po niego pojechać.
- 11 0
-
2012-12-27 21:23
ale fajna akcja
najlepszy ubaw to mają studenci medycyny jak widzą swoich włodarzy na takich zdjeciach.
- 28 6
-
2012-12-27 22:01
Brakuje tu medyka (4)
z kopertą w kieszeni fartucha, to bardziej typowa sytuacja niż poza z hulajnogą albo mieczem do kendo
- 36 28
-
2012-12-28 09:02
mieczem do kendo
co za jełop...
- 5 3
-
2012-12-28 11:47
Koperta...
Czyli wkladalas medykowi koperte do kieszeni! Jestes zatem wspolwinna. Nie było by tych co biora, gdyby nie bylo dajacych.
- 3 3
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2012-12-28 17:34
KATANA
Katana Stasiu.....
- 1 1
-
2012-12-27 22:24
Bardzo gustowna czapeczke ma prodziekan :)
Przynajmniej wesolo jest w kalendarzu .
- 10 2
-
2012-12-27 23:13
nie pierwszy i nie ostatni to taki kalendarz w tym kraju
czemu nie jest napisane dużymi literami ze przedewszyskim idzie o PALIWO
- 4 5
-
2012-12-27 23:43
ja chce kupic !!
czymu tylko sprzedaz w bibliotece ? i kiedy ona czynna ? dac na stoisko do empików gdańskich - to sprzedaz bedzie !! !!- 12 3
-
2012-12-28 00:21
Akademia Medyczna, taka jest prawidłowa nazwa, a nie (4)
nazwa w stylu nowomowy eurokołchozu.
- 7 32
-
2012-12-28 11:06
Widzisz, Akademia medyczna splajtowała.
Więc musieli zmienić nazwę i się przekształcić by pozbyć się długów. I wyszło to przekształcenie im zdecydowanie na dobre.
- 1 7
-
2012-12-28 11:38
hymm
Uczelnia już od dawna nie jest akademią wiec nie wiem czemu pragniesz by na nią tak mówić. Akademia obecnie oznacza termin niższej rangi niż uniwersytet wiec jak ni wiesz to co piszesz
- 5 2
-
2012-12-28 11:43
W Polsce Wydziały Lekarskie tworzono na uniwersytetach.
Twoja "prawidłowa nazwa" przyszła wraz ze Związkiem Przyjacielskim.- 5 1
-
2013-05-16 20:21
Bzdura
Już od kilku lat nie jest to akademia, tylko GUMed, czyli Gdański Uniwersytet Medyczny.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.