- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (101 opinii)
- 2 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (101 opinii)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (62 opinie)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (102 opinie)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (234 opinie)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (131 opinii)
Zostanie wojewodą? Tylko gdy zrobi magistra
Kto zostanie nowym wojewodą? Pomorscy politycy największe szanse dają Michałowi Owczarczakowi pełniącemu od blisko czterech lat funkcję wicewojewody. Jest jeden warunek. Wicewojewoda musi szybko... zdobyć tytuł magistra.
Już wcześniej, w zasadzie od momentu, w którym poznaliśmy wyniki wyborów, pojawiły się spekulacje, kto zastąpi go na stanowisku. Według pomorskich polityków, początkowo w kuluarach najczęściej wymieniano nazwisko Wiesława Byczkowskiego, wicemarszałka pomorskiego. On jednak sam już jakiś czas temu uciął w rozmowach z kolegami te spekulacje, co dziś potwierdza.
- Nie jestem zainteresowany tym stanowiskiem, nie po to w wyborach do sejmiku zaufało mi 30 tys. mieszkańców Pomorza, abym w środku kadencji zmieniał swoje stanowisko. Poza tym, całkiem prywatnie, uważam, że naturalnym kandydatem na objęcie tego stanowiska jest Michał Owczarczak - mówi Byczkowski.
O Owczarczaku podobnie wypowiada się większość naszych rozmówców. Część z nich dodaje jednak - już z uśmiechem - że jest jeden warunek: wicewojewoda musi... zdobyć tytuł magistra. Obecnie obowiązujące przepisy (ustawa znowelizowana już po tym, jak Owczarczak został wicewojewodą) mówią wprost: na takie stanowisko powołana może być tylko osoba posiadająca przynajmniej tytuł magistra.
- Mam wyższe wykształcenie, ale, rzeczywiście, muszę jeszcze zdobyć tytuł magistra - mówi nam Michał Owczarczak. Kiedyś studiował politologię, teraz kończy europeistykę, ale pracy magisterskiej dotąd nie obronił. - Ten etap jeszcze przede mną - przyznaje.
Jak się dowiedzieliśmy, wicewojewoda pisze pracę magisterską na temat stosunków międzynarodowych. Kiedy będzie jej bronić? Tego nam nie zdradził. Nie chciał też udzielić nam komentarza na temat spekulacji dotyczących swojej nominacji na stanowisko nowego wojewody pomorskiego.
Decyzję w tej sprawie podejmie premier Donald Tusk. Prawdopodobnie jednak uczyni to dopiero po sformułowaniu rządu. Poza Owczarczakiem, który na pewno może liczyć na wsparcie ze strony większości pomorskich członków Platformy (przynajmniej tych związanych ze Sławomirem Nowakiem, bo już niekoniecznie samorządowców spoza Trójmiasta), wymienia się także inne osoby, które pomorscy politycy mieli rekomendować premierowi. Wśród nich są Tomasz Arabski i Paweł Orłowski. Obaj startowali w ostatnich wyborach, ale nie dostali się do parlamentu.
Nie jest jednak wykluczone, że Tusk zaskoczy i nie nominuje żadnego z nich, ani Owczarczaka. - Premier lubi mieć w takich sprawach pełną kontrolę. Może zaskoczyć tak, jak w 2007 roku, gdy nominował Romana Zaborowskiego - mówi nam jeden z pomorskich polityków.
Opinie (342) 9 zablokowanych
-
2011-10-28 07:48
Sformowaniu, a nie sformułowaniu
Panie Piotrze, powinno być "po sformowaniu rządu", a nie "po sformułowaniu rządu". ;)
- 17 0
-
2011-10-28 07:56
Jakiś leser! (1)
"Kiedyś studiował politologię, teraz kończy europeistykę" jeszcze ma przed sobą wiele, wiele innych kierunków np: teologia, garstronomia, dietetyka, fizjoterapia...byle tylko mieć papier na magistra...
- 41 2
-
2011-10-28 22:58
docent...hehehe co to jest docent?
tytuł pseudonaukowy czy ksywa ??? ;) hehehehe
- 0 0
-
2011-10-28 07:56
Nowak rozdaje karty w tym wojewodztwie
instytucja czerwonych baronow powraca
- 36 1
-
2011-10-28 08:06
Panie Michale - powodzenia! (3)
Całkowicie rozumiem Pana Michała - sama miałam podobny problem - skończyłam uczelnię ale nie miałam kiedy napisać i obronić magisterki :) a dyplom odebrałam kilka lat później - bowiem jak się bardzo dużo pracuje to nikt o dyplom nie pyta:) potrzebny jest tylko i wyłącznie wówczas gdy są stawiane wymagania formalne. Poza tym w mojej ocenie Pan Michał jest bardzo kompetentną osobą w tym co robi o czy mogłam się przekonać osobiście :))
- 7 49
-
2011-10-28 09:31
było fiki miki? (1)
oj chyba było......
- 13 0
-
2011-10-28 23:44
jasneeee...
- 1 0
-
2011-10-28 10:00
Nika ja tez jestem kompetentna osoba w tym "co robie"
- 2 0
-
2011-10-28 08:12
t (1)
Uważam, że skoro od zwykłych parcowników wymaga się wyzszego wykształcenia to wszytscy "piastujący " stanowiska powinni mieć takie wykształcenie. Mnie do podwyższenia wykształcenie zmusił Ziobro pomomo że podejmując prace ponad 15 lat temu nie było takich wymagań - teraz jeśli tego nie zrobię stracę pracę.
- 20 1
-
2011-10-28 23:46
co to jest zwykły pracownik???
jeśli jesteś prawnikiem to dobrze Ci tak !!!!!!!!!!!!!!:)
- 1 0
-
2011-10-28 08:18
politologia i europeistyka
no d*pę urywa
- 32 4
-
2011-10-28 08:18
dam korki . (3)
........
- 17 0
-
2011-10-28 08:27
ty docent! a co z uczelni zwolnili? (1)
- 0 1
-
2011-10-28 18:27
Ja tez jestem docent
docent'a splukany,do 18.11 zostalo 2 zl.I jak tu zyc?
- 0 0
-
2011-10-28 22:59
z czego te korki ????
górnicy swoje już pobrali hehehehe
- 0 0
-
2011-10-28 08:26
Panie Owczarczak! Przeżyliśmy prezydenta bez magistra, przeżyjemy i wojewodę!
- 16 3
-
2011-10-28 08:35
magister- kpina (1)
widać dalej, że w Polsce są "równi i równiejsi" - od jednych wymagane na samym początku jest wykształcenie wyższe mgr., a niekiedy studia podyplomowe - kierunkowe i tacy ludzie zarabiają zaledwie 1400 zł a tu się mówi o mgr... na tak "poważnym stanowisku" - głupota rodzi głupotę.....
- 32 0
-
2011-10-28 21:58
Niedługo "operator powierzchni płaskich (czy poziomych?)" czyli sprzątaczka będzie musiała mieć magistra i znać biegle angielski... Bo póki co to dziś najważniejsze jest to, by miała grupę inwalidzką (rentę, emeryturę, orzeczenie o niepełnosprawności)... Chociaż jest teraz wiele zawodów, gdzie niepełnosprawny jest bezkonkurencyjny (w porównaniu ze zdrowym czy młodszym) jeśli chodzi o szanse zdobycia pracy. Tak samo ważnym zawodem jest wspomniana sprzątaczka czy pracownik np. biurowy, jak również ten zdrowy i ten niepełnosprawny (albo emeryt) też chce mieć prawo do pracy, ale wyłudzanie z PFRON-u kasy przez firmy przy zatrudnianiu inwalidów to chyba przesada...
- 1 0
-
2011-10-28 08:39
żenada, chłopcy (razem z Nowakiem) razem studiowali ten g..niany kierunek.... dl;atego był wicewojedodą. Nie obrnić się na (2)
naszej politologii ???? Polityk ???? śmiech na sali
- 35 2
-
2011-10-28 19:16
:)
- 0 0
-
2011-10-28 23:49
znamy Pana co się nazywa Śmiech oraz Panią co się nazywa Sala...
fajowo...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.