• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zrujnowane boisko przy ul. Dunikowskiego

pan Michał
14 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Boisko, na którym grywałem w kosza jeszcze kilkanaście lat temu jest w opłakanym stanie. Dziś dzieciaki nie mają już ani boiska do koszykówki ani do piłki nożnej, które zostało zamienione na parking.



Jako chłopiec często po szkole, zaraz po obiedzie, ubierałem sportowe buty i zabierałem pod jedną rękę piłkę do kosza, a pod drugą butelkę z wodą.

Na boisku przy ul. Xawerego Dunikowskiego zobacz na mapie Gdańska niedaleko SP nr 18 spotykaliśmy się w większym gronie czy to rówieśników czy nawet kolegów od nas starszych i graliśmy tak długo jak oczy odmawiały posłuszeństwa czyli do godzin wieczornych, gdy zachodziło już słońce.

Teraz miejsce to jest w opłakanym stanie. Od czasów mojego dzieciństwa (około 12 lat) nic nie było robione w kwestii poprawy stanu boiska. Zerwane tablice i obręcze, niewidoczne linie, a co gorsza alternatywne "boisko" do piłki nożnej jest teraz strzeżonym parkingiem.

Sam mam teraz dziecko i chciałbym, aby mogło spędzać czas jak kiedyś jego ojciec, uprawiając sporty i spędzając czas na świeżym powietrzu, a nie w domu przed telewizorem bo na podwórku można jedynie stać pod klatką lub sklepem.
pan Michał

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (32) 2 zablokowane

  • żadna nowość (1)

    wiele jest takich boisk w Gdańsku np. boisko przy szkole podstawowej nr 50 dziura na dziurze a jeszcze podczas wakacji jest zamieniane na parking...

    • 16 1

    • Mało w Gdańsku miejsc

      chociażby w Kiełpinie Górnym nie ma gdzie pograć, jedyny kawałek asfaltu z koszami został zrównany z ziemią pod zabudowę, a boisko podstawówki to klepisko wielkości ogródka. A tyle dzieci chętnie się tam bawiło. Nie ma w naszym kraju kultury zdrowej rozrywki. Dzieci mają siedzieć przy komputerach? A potem pod budką z piwem?

      • 1 0

  • pamietam

    również chodziłem tam grać w kosza jak i pilke nozna niestety w calym brzeznie niszczą albo co gorsza likwidują boiska jak sie stało miesiac temu pod moim blokiem na Gdańskiej.
    Pozdrawiamy Pana Mirosława- najwieksza spoleczna kanalie tej pieknej dzielnicy

    • 18 0

  • Ale radni (2)

    stwierdzą, że potrzeba aquaparków, centr handlowych ...

    ... a o basenach przy szkolnych (chociażby remonty starych), boiskach i innych drobnostkach z których tak naprawdę korzysta się najczęściej już nie ....

    SZKODA pociech :/

    • 20 1

    • o Europejskim Centrum Solidarności zapomniałeś. Jedyne 300 mln zł. Po co boiska, baseny ważne są muzea i pomniki. Dzieci do książek i muzeów, będą garbate, koślawe i nierozwinięte fizycznie i paraolimpiadę da się zrobić na Baltik Arena.

      • 10 0

    • A propo radnych i boiski i ECS
      " Zaproponowałem, by cięcia dotyczyły m.in. budowy przyszkolnych hal sportowych, pływalni czy przesunięcia Trasy Sucharskiego na rok 2014 - mówi Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska ds. polityki gospodarczej."
      „ECS powstanie w 2012 roku i na pewno okaże się wielką atrakcją turystyczną - mówi Adamowicz. - Nie wyobrażam sobie, że może być inaczej. Mam nadzieję, że radni to zrozumieją."

      • 2 1

  • Miłe wspomnienia...

    Pozdrawiam autora artykułu, prawdopodobnie grywaliśmy razem w kosza na tym boisku. Doskonale pamiętam czasy świetności tego miejsca i zgadzam się, że najwyższa pora je odnowić. Zapraszam jednocześnie na całkiem nowe boisko niedaleko ul. Dunikowskiego (przy osiedlu domków jednorodzinnych), którego nie udało się jeszcze nikomu zniszczyć.

    • 11 1

  • WF w szkole wystarczy. Zamiast gonić za piłką, mogłaby młodzież na mszy się pojawić. Księża zawsze z otwartym sercem przygarną młodych, chętnych chłopców.

    • 6 10

  • "Zerwane tablice i obręcze" (3)

    same sie nie pourywały niestety :/

    ale póki pogoda dobra i brak boiska możesz tak jak mój ociec ze mną chodzić na rower, biegać, grać w kometkę, chodzić na żagle, kajaki, pływać, ewentualnie tenis. a jak nie masz czasu to niech z kumplami porobi coś alternatywnego do nogi i kosza... może mu sie spodoba?

    • 7 6

    • the bill

      codziennie na tenis albo i moze na golfa co!?? mlodziez potzrebuje ruchu i najlepiej zeby nie musiala za to placic bo nie kazdego stac. sport wyrabia charakter i trzeba go propagowac. na pewno nie beda tego riobic idioci co czytajac ten post mysla tylko zeby sie przyczepic do malych i wielkich liter - slepe albo nieudaczne kaleki sportowe:/

      • 4 1

    • zerwane tablice (1)

      tenis, żagle...może jeszcze jakies "elitarne" sporty? a dla normalnych, nie biorących udziału w wyścigu szczurów coś się znajdzie? Czy są skazani na budki z piwem

      • 1 0

      • mozesz jeszcze przed blokiem, albo w piwnicy zagrac w butelkę, albo w kapsle na parkingu

        • 0 0

  • zaorac i posadzic truskawki i zaprosic tuska na otwarcie

    • 6 3

  • Normalka. Nie ma już hgdzie pograc w noge czy w kosza. Wszędzie totalna dewastacja, szkieł po kolana i bandy meneli.

    • 6 0

  • Codziennie z rana marihuana :)

    Beda dzieci trawke palic a nie w kosza grac ,Park w brzeznie kryje wiele atrakcjii zapraszamy . Przyjaciele zieleni>:D

    • 4 4

  • to może autor artykułu zrzuci się z innymi rodzicami i zrobi boisko (3)

    dwie obręcze to koszt max. 100, na pewno wśród rodziców znajdzie się osoba, która załatwi, wykona dwie tablice, z 3 puszki farby i boisko wymalowane. koszt pewnie 500 zł max. podzieli się na 20 rodziców i wyjdzie 25 pln na łebka. Za niewielkie pieniądze rodzice będą zadowoleni, a i dzieci będą szczęśliwe mogąc pobiegać za piłką. Zamiast marudzić, może warto byłoby podjąć jakąś inicjatywę...pozdr.

    • 10 12

    • jasne

      najlepiej zacząć bredzić o prywatnej inicjatywie. To, że miasto olewa takie sprawy a podatki idą w kibel to już ci nie przeszkadza?

      • 4 1

    • Co za bzdury

      Nie po to się płaci podatki, by miasto nie dbało o dzieciaki. Poza tym co z tego, że rodzice się złożą na odnowę boiska, skoro przyjdą tępe bezmózgi (spoza tamtejszych bloków, albo z innej dzielnicy) i rozwalą to??? Tu o to chodzi i o nieudolność Pawła "Budyń Areny dla bydła" Adamowicza.

      • 4 2

    • co ty gadasz chłopie

      u nas na osiedlu boisko wybudowane przez mieszkańców z własnej inicjatywy (kawałek asfaltu 4 kosze) po dobrych paru latach i notorycznie okupowane przez bawiące dzieci i grającą młodzież, zostało tej zimy zaorane pod budowę nowych budynków...
      masz tu swoją inicjatywę. a podatki? a rozwój? władza ma nas gdzieś

      • 1 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane