• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Związkowcy przeszli ulicami Gdańska

Robert Kiewlicz
14 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 14:38 (14 maja 2010)

Jajka, gwizdki i szturmówki, to nieodłączne atrybuty związkowców.

Ponad 3 tys. związkowców z Grupy Energa protestowało w piątek w Gdańsku. O godz. 12 demonstrowali pod siedzibą koncernu przy ul. Reja. Następnie przemaszerowali ulicami Gdańska.



Godz. 14.35 Zakończył się protest związkowców z Energi. Początkowo mieli oni zakończyć przemarsz przez Gdańsk pod Urzędem Wojewódzkim na ul. Okopowej.W ostatniej chwili ustalono jednak, że petycję wojewodzie przekaże jedynie wybrana delegacja. Na 20 maja jest planowane spotkanie związków zawodowych z przedstawicielami zarządu Grupy Energa. Jak twierdzą związkowcy będą to rozmowy ostatniej szansy. W razie niespełnienia żądań związkowców, 24 maja dojdzie do strajku generalnego. - Po raz kolejny przyjmujemy zaproszenie do rozmów. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to kolejna manipulacja i oszukiwanie załogi. Z zarządem rozmawiamy już od 2009. Na razie całkowicie bezskutecznie - twierdzi Roman Rutkowski z komitetu protestacyjnego.

Godz. 13.58 Kolumna protestujących dotarła do centrum Gdańska. W międzyczasie pracownicy Energi złożyli kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Na kilkadziesiąt minut zostanie przez nich zablokowane całe centrum Gdańska.Protestujący idą teraz ulicą Podwale Grodzkie i Wały Jagielońskie, w kierunku Okopowej.

Godz. 13.10 Kolumna ok. 2,5 tys. związkowców ruszyła spod siedziby Energi w stronę Śródmieście Gdańska. Protestujący idą ul. Marynarki Polskiej, niedługo powinni wejść na ul. Jana z Kolna. Mają ze sobą wieniec żałobny, a przed sobą wiozą taczkę ze kukłą prezesa Energi S.A., Mirosława Bielińskiego.

Godz. 12.30 Przed siedzibą Energi rozlega się: Złodzieje! Złodzieje! Tymczasem do budynku weszli przedstawiciele związkowców z petycją do zarządu. Domagają się 10 proc. podwyżki i wpływu na przekształcenia w firmie.

Godz. 12.20 - Pod siedzibą Energi zgromadziło się kilka tysięcy związkowców. Obrzucili oni budynek zarządu swojej firmy jajkami, świecami dymnymi oraz pojemnikami z czerwoną farbą. Związkowcy mają taczkę i kukłę swojego prezesa, którą za parę chwil będą próbowali spalić - informuje, przekrzykując ryk syren, Robert Kiewlicz.

Aktualizacja 9.54: Do Gdańska zaczynają przyjeżdżać pierwsze autobusy z pracownikami Grupy Energa mającymi protestować pod siedzibą koncernu. Spodziewany jest przyjazd ok. 20 autokarów. Parking dla autokarów wyznaczony został na prawym pasie ul. Podwale Przedmiejskie w stronę Warszawy, do ul. Łąkowej.

***


Po zakończeniu protestu pracownicy Energi mają przemaszerować ulicami Gdańska, ulicami Marynarki Polskiej, Jana z Kolna, przez Podwale Grodzkie i Wały Jagielońskie, aż pod siedzibę Urzędu Wojewódzkiego na ulicy Okopowej.

- Na ręce wojewody złożymy petycję z prośbą o zainteresowanie się sytuacją w grupie oraz z naszymi postulatami - powiedział Roman Rutkowski z Komitetu Protestacyjnego Związków Zawodowych Grupy Energa. - Manifestacja będzie miała charakter rocznicowy, ponieważ od 12 miesięcy nie został rozstrzygnięty spór zbiorowy z zarządem. Ze strony władz spółki nie ma woli porozumienia, dlatego jesteśmy zmuszeni wyjść na ulice.

W proteście weźmie udział ok. 3 tys. pracowników Energi oraz wspierający ich górnicy. Będą się domagać przestrzegania przez zarząd Grupy Energa porozumień i umów społecznych, zawartych ze związkami zawodowymi. Związkowcy zwracają uwagę, że w sporze występują jako współwłaściciele Energi. Do pracowników należy 18 proc. akcji koncernu.

- Mają oni prawo do nadzoru nad ich majątkiem - twierdzi Rutkowski. Związkowcy uważają, że spółki Energi nieracjonalnie wydają pieniądze, a ich kadra kierownicza jest przerośnięta. Jej zarobki wynoszą średnio ponad 10 tys. zł. Jak przekonują, zwykli pracownicy zarabiają znacznie mniej. Monter musi zadowolić się 2 tys. zł, a początkujący inżynier 1,5 tys. zł.

Zarząd Grupy Energa twierdzi, że to nie on ponosi winę za protest. - Nie rozumiem, dlaczego związki zawodowe nie przyjęły propozycji, jakie zarząd przedstawił podczas procesu negocjacyjnego - mówi Mirosław Czapiewski, dyrektor zarządzający Energa SA. - Cały czas podtrzymujemy nasze propozycje i zaproszenie do wznowienia negocjacji. Nie musi przecież dojść do manifestacji. Tym bardziej, że do dnia dzisiejszego nie dostaliśmy żadnej oficjalnej informacji od związków zawodowych, dotyczącej zapowiadanego strajku generalnego.

Z danych przedstawianych przez zarząd Energi wynika, że średnia płaca w Grupie w roku 2009 wynosiła 4715,83 zł brutto. Pracownicy odpowiedzialni za dystrybucję zarabiali średnio 4819,11 zł brutto, a średnia płaca elektromontera to 3969 zł brutto. Jedynie niecałe 2 proc. pracowników, wchodzących w skład Grupy Energa, zarabia poniżej 2 tys. zł. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego średnia płaca w Polsce wynosi obecnie 3113,86 zł brutto.

Więcej na temat warunków pracy, nie tylko w Grupie Energa

Raport o rynku pracy przygotowany razem z Instytutem Badań nad Gospodarką Rynkową. Jak już teraz przygotować się do wyzwań przyszłości? Jak uczyć? Czy Pomorze będzie atrakcyjnym miejscem do życia i pracy w nowych zawodach? Oglądaj program Marka Kańskiego Pomorska Kronika Biznesu w TVP Gdańsk, w ten i każdy piątek, o godz. 18.35. Powtórki programu w soboty o 17.

Polska Kronika Biznesu to reportaże z miejsc odległych od Pomorza, ale związanych z nim biznesowo, to wywiady z ważnymi postaciami życia gospodarczego, raporty gospodarcze, to różne punkty widzenia, ale jeden cel: dobro Pomorza.

Miejsca

  • Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Opinie (710) ponad 20 zablokowanych

  • pracownica

    Pracuję w ENERDZE ponad 12 lat - średnia 4,5 tys. to marzenie większości pracowników. Są za duże różnice płacowe pomiędzy pracownikami, pracownik haruje - a laury zbiera kierownictwo !!!Sama zarabiam 1800 zł brutto, wykształcenie wyższe mgr, studia podyplomowe, harówka maksymalna, a płaca...szkoda słów !!! Człowiek ucieszyłby się nawet ze 100 zł podwyżki - ale wątpię, jak rzucą 15 zł - to będzie cud !!

    • 0 0

  • trochę innych faktów

    Brak spójnej, przemyślanej polityki właścicielskiej, nieudolne prowadzenie restrukturyzacji w Grupie Kapitałowej Energa oraz lekceważenie postulatów związków zawodowych. Takie zarzuty pod adresem zarządu Grupy kierują związki zawodowe. Zawiązał się komitet wspólnej reprezentacji organizacji związkowych.

    Nie wykluczamy strajku generalnego w branży energetycznej i górniczej – zapowiada Zenon Stankiewicz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w elbląskim oddziale Energii.

    Związkowcy z Elbląga swój gniew wyrażą już 6 marca br. na manifestacji pod siedzibą Grupy Kapitałowej Energa w Gdańsku.

    To nasz wyraz sprzeciwu wobec postępowania władz Energii – mówi Zenon Stankiewicz. - Zarzucamy dyrekcji brak dialogu społecznego, nieprzestrzeganie zawartych porozumień, łamanie prawa pracy i praw związkowych, prowadzenie restrukturyzacji bez uzgodnień ze związkami zawodowymi, przerzucanie kosztów związanych z nieudolnym zarządzaniem na społeczeństwo.

    Związkowcy uważają, że władze Energii prowadzą dialog pozorowany, poprzez nieumocowanych doradców. Naruszają prawo pracy i zawarte porozumienia. Prowadzą jednocześnie, zdaniem związkowców, propagandową politykę informacyjną przeciwko związkom zawodowym.

    Zdaniem związków zawodowych Grupy Kapitałowej Energa, współdziałanie partnerów społecznych na szczeblu zakładu pracy, jest ważnym elementem przeciwdziałania i eliminowania negatywnych skutków gospodarczych i społecznych.

    - Kryzys dotyka nas wszystkich, zarówno pracowników Energii, jak i odbiorców usług energetycznych – mówi Zenon Stankiewicz.

    Związkowcy uważają, że prowadzone procesy restrukturyzacyjne w Grupie Kapitałowej Energa noszą cechy „wolnej amerykanki”. Przez to budowane latami zakłady energetyczne, skupione obecnie w Enerdze, ulegają w szybkim tempie degradacji.

    - Marnotrawiony jest wysiłek wielu pokoleń energetyków – uważa Zenon Stankiewicz. - Wiedza i doświadczenie fachowców przegrywa z ambicjami pseudomanagerów i ich doradców.

    Związki zawodowe uznały, że tylko zdecydowane przeciwstawienie się niekompetencji i arogancji osób odpowiedzialnych za zarządzanie Grupą Kapitałową Energa oraz walka o przestrzeganie prawa i gospodarskie zarządzanie Grupą może uchronić pracowników przed utratą miejsc pracy – uważają związkowcy.

    Związkowcy obecnie są aż w trzech sporach zbiorowych z dyrekcją Energii. Konflikt dotyczy wydzielenia z Grupy działu kadr, próby obniżenia pensji oraz braku dodatkowego ubezpieczenia dla pracowników.

    - Od 2007 r. mamy podpisany w Grupie Kapitałowej Energa pakt społeczny. Daje on pracownikom gwarancję 10 letniego zatrudnienia. To się nowym managerom nie podoba. Próbują obejść pakt społeczny, tworząc kolejne spółki w ramach Grupy – mówi Zenon Stankiewicz. - Chodzi oczywiście o możliwość redukcji zatrudnienia w Enerdze.

    Obecnie w Enerdze pracuje prawie 12,5 tys. osób. W samym Elblągu zatrudnionych jest 1200 pracowników.

    - Dysproporcje płacowe są olbrzymie. W centrali Grupy kierownicy, managerowie czy doradcy zarabiają średnio po 10 tys. zł miesięcznie. U nas średnia płaca to 4 tys. zł. Jednak to właśnie my utrzymujemy całą Grupę i wypracowujemy zyski. Centrala to pasożyt. Kupili nowe samochody w leasingu. Teraz te auta stoją pod płotem i rdzewieją. Wynajmują mieszkania dla kierowników, płacą za drogie obiady służbowymi kartami. My wszystko wiemy. Mamy na to dowody, które możemy pokazać nawet w sądzie – uważa Zenon Stankiewicz. - W centrali Grupy miało pracować 30 osób, a pracuje już ponad 100. Managerowie chcą Grupę podzielić i sprzedać. Na to się nie zgadzamy.

    Związkowcy uważają, że jeśli GK Energa musi szukać oszczędności w związku z kryzysem, to cięcia powinny dotyczyć kadry zarządzającej Grupą.

    Jesteśmy w stanie znaleźć w samej centrali oszczędności na 120 mln zł rocznie – mówi Stankiewicz. - Na razie udaje nam się też skutecznie w sądzie blokować plany podziału Energii. Jednak zarząd nie chce z nami rozmawiać. Dlatego w ciągu kilku miesięcy zorganizujemy strajk generalny. Decyzja już zapadła.

    • 3 1

  • Brawo Energetycy!!! Nie dajcie się.Brońcie swoich miejsc pracy.

    A ci co plują jadem niech zamilkną.
    Ciekawe dlaczego w tym artykule nie przedstawiono racji strony związkowej.

    Zdaje się autor nie specjalnie zainteresowany drugą stroną medalu.Zresztą nie pierwsze dzieło tego człowieka anty-związkowe.Brawo kolego, brawo.

    • 5 0

  • Nieroby do roboty (4)

    popatrzcie na tych grubasów, liderów związkowych, na czele pochodu brzuchy puchną im z głodu za 10tyz złotych. !0 tys miesiecznie, prąd za darmo, dodatki świąteczne, za darmo opieka lekarska we łbach sie przewraca

    • 12 9

    • to że jesteś anonimowy .. (2)

      nie upoważnia cie do obrażania ludzi

      • 2 1

      • On nikogo nie obraża. (1)

        Napisał to co widać na zdjęciu. I ma rację.

        • 0 2

        • następny anonimowt "bohater"

          • 0 0

    • bo ty nie masz opieki lekarskiej za darmo....
      a z prądem nie przesadzaj, rzeczywista zniżka wynosi koło 50% i jest limit zużycia. Kolejarze mają darmowe pociągi, pracownicy kfc zestawy za złotówkę itp

      • 2 2

  • DO REDAKCJI - SZCZEGÓLNIE DO PANA Roberta Kiewlicza (8)

    Witam!

    Obserwuje Pana artykuły i spostrzegam dość często dyletanckie podejście do tematu. Zakładam że to działanie wynikające z niewiedzy ale co bardziej prawdopodobne jest to celowe i wynika z tego że mam do czynienia z konformistycznym żurnalistą być może sterowanym odgórnie.

    Przykładowo w dniu dzisiejszym pojawił się kolejny artykuł z Pana ręki dotyczący strajku w Enerdze. W artykułach pojawiają się m.in. wartości średnich zarobków. Dane te są wyssane z palca. Proszę udać się do Energa Operator S.A. i dokładnie przyjrzeć się tabelką wynagrodzeń poszczególnych stanowisk oraz takich rzeczy jak wysługa, wiek, wykształcenie.

    Średnie pensje pracowników grupy Energa są zawyżane przez gigantyczne zarobki kierownicze, menadżerskie.

    Dlaczego nie napisał Pan nigdy o tym że:

    - szefostwo pochodzi z nobilitacji partyjnej (w chwili obecnej z nadania Platformy Obywatelskiej)

    - zarząd wysłał pisma o zakazie podjęcia strajku, czekających zwolnieniach tych co się zakazowi nie podporządkują i że strajkujący w większości wzięli specjalnie na ten dzień urlopy

    Dlaczego też nie podkreśli Pan czy Pana koledzy że w 100% prywatnym sektorze energetyki zarobki i inne kwestie nie ulegną poprawie?

    Straci tylko na tym Skarb Państwa czyli innymi słowy my wszyscy bo do niego nie będą więcej trafiać gigantyczne zyski wypracowane przez Energę

    ==

    Panowie dyrektorzy, kierownicy, menadżerowie znajda swoje miejsce w nowej spółce a jak zabraknie miejsca to i tak spadną na przysłowie cztery łapy. Problem pojawi się ze zwolnionymi pracownikami którzy trafią na bezrobocie a to wiąże się z wydatkami z pieniędzy państwowych.

    Gigantyczne korporacje będące w rekach prywatnych nie maja modelu małej czy średniej firmy prywatnej gdzie szef zna wszystkich pracowników i ma prawie całkowita kontrole nad zatrudnieniem i sprawami bieżącymi. Gdzie ma prawo decydować samemu ze względu na swój osobisty kapitał ale zarazem ponosi samodzielnie ryzyko złych inwestycji w kadry i politykę firmy.

    W takiej nowej prywatnej, gigantycznej strukturze dobiera się ludzi z kooptacji. Chyba nie muszę tłumaczyć o jakie zjawisko chodzi i doczego to doprowadza w dłuższej perspektywie.

    Po części w czasie trwających właśnie negocjacji i przyszłych procesów przekształceniowych wyrabiane są układy polityczno-kadrowe które później zostaną skonsumowane!

    W dużej prywatnej korporacji menadżerowie wyższego szczebla przyjmują do pracy swoich ziomkowi a ci dalej następnych i tak tworzy się taka sama struktura jaka ma miejsce w chwili obecnej. Tyle ze łatwiej jest zastraszyć pracowników szeregowych zwolnieniem i bardziej eksploatować ich w pracy.

    Klienci czyli odbiorcy prądu zapłacą za to więcej i nie będzie nad tym żadnej kontroli. Zapomnijmy o konkurencji i wolnym rynku bo to fikcja w takim sektorze.

    Wzorem Państw zachodnich - przecież tak kochamy brać z nich przykład, sektor energetyczny jest w rękach prywatnych a idea związków zawodowych narodziła się m.in. we Francji.

    Dlaczego nie widzę nigdzie w Pana artykule powyższych sugestii które chyba są powszechne w opinii ludzi związanych z energetyką znających się na rzeczy?

    Dodatkowo dlaczego próbuje się ośmieszyć działanie na rzecz poprawy standardów płacowych pracowników i porównuje się je do jeszcze czasem marniejszych zestawień średnich w naszym kraju?

    Artykuł w ten sposób staje się tendencyjny i wywołuje negatywne emocje u ludzi którzy nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi.

    • 24 9

    • Artykuł w ten sposób staje się tendencyjny i wywołuje negatywne emocje u ludzi którzy nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi. (1)

      W tym wszyskim chodzi o to że wam się we łbach nieroby poprzewracało.

      • 0 3

      • nie obrażaj innych

        • 0 1

    • Ciekawe czy redakcja umieści sprostowanie. Obawiam się że nie. (3)

      Najlepszy kabaret to jak dziś podali w TVN jak zawsze przekabaconą politycznie relację ze strajku.
      Podali na slajdzie że zniżka na prąd to 80%!!! Myślałem że padnę że śmiechu i ich bezczelności. Nie wiem skąd oni wytrzasnęli te dane. Chyba chcieli powiedzieć że średnio pracownicy płacą 80% ze 100% wartości za prąd to wtedy to by to miało jeszcze ręce i nogi przy założeniu że 3000kWh "gratis" to te 20%!

      ZA KOMUNY BYŁY PISANE PRO RZĄDOWE ARTYKUŁY. TV I RADIO MÓWIŁO TO CO TRZEBA BYŁO. TERAZ NIBY MAMY WOLNĄ PRASĘ I MEDIA A JEST JESZCZE GORZEJ BO JUŻ NIE WIADOMO KOMU WIERZYĆ!

      • 7 1

      • bo nie masz racji (2)

        za 3 tys kWh (przeciętne zużycie gos. domowego) energetyk płaci 20 proc.
        Pozdrawiam

        • 2 1

        • zapominasz o podatku od zniżki, który energetyk musi zapłacić

          • 2 0

        • Nikt nie będzie nam wmawiał że czarne jest czarne a białe jest białe

          • 0 1

    • prawda o zarobkach w enerdze:

      Drogi Panie.Dlaczego w Pańskim długim liście nie ma tych informacji : Średnia płaca w Grupie – 4 715, 83 zł brutto Średnia płaca pracowników odpowiadających za dystrybucję – 4 819,11 zł brutto Średnia płaca elektromontera, brygadzisty – 3 969 zł brutto Ponad 53 % pracowników Grupy ENERGA zarabia ponad 4 tys. zł. Niecałe 2% - mniej niż 2 tys. zł. Dlaczego nie podaje Pan, że zakaz strajkowania obejmuje zgodnie z Ustawą osoby odpowiedzialne za dystrybucję energii i usuwanie awarii, a nie wszystkich pracowników? A co miałoby być za to, że nie pójdzie ekipa do awarii i umrze człowiek przy domowym respiratorze, albo komus zwierzęta w inkubatorach wyzdychają (wiem, ze to nie to samo...) - nagroda? Dlaczego nie podał Pan, ze nigdy wczesniej ta firma nie miała tylu pieniędzy na inwestycje co teraz? Te inwestycje to nie nowe fotele do biurowca, ale sieci, transformatory, liczniki i system zdalnego odczytu, żeby klient mógł wreszcie płacic za rzeczywiste zuzycie? Dlaczego nie wpsomina Pan, że Wasze kochane związki nawet nie chciały rozmawiać o ułozeniu sprawiedliwego systemu płac? Sami zgadzacie się na nierówności w płacach! A tracą niewinni ludzie, wasi koledzy, których macie w d..., drodzy związkowcy! pozdrawiamteż z energi.

      • 0 3

    • WIADOMOSC BEZ ODPOWIEDZI ZE STRONY REDAKCJI!

      • 0 0

  • nic nie rozumiecie !! (3)

    czytacie te bzdury, artykuły sponsorowane przez Zarząd Energa żeby nastawic przeciw pracownikom społeczeństwo. Zapytajcie szeregowych pracowników ile zarabiają!!!!! myślicie że w BOK mają wiecej iż pracownicy Biedronki ??? mylicie się. Myślicie że "małpa na słupach" bo tak zarząd nazwał elektromonterów, którzy bez względu na porę dnia, bez wzgledu na pogodę, pracują po to, żeby społeczeństwo miało prąd, zarabiają po 4500 ???? wielka przesada...
    Średnia płaca zawyżana jest przez tych, którzy zgarniają po 9 - 12 tysięcy + premie... ale to Was nie interesuje. Karmicie się tylko tym, co w celach prowokacji napiszą ludzie wynajęci przez firmę...
    cóż - przykre...

    • 18 10

    • (1)

      co ty piszesz za gówna, wasz szef ZZ mówił w tvn24 ze najmniej macie 2500 netto

      • 1 1

      • to ciekawe, bo ja tyle nie mam :(

        • 0 0

    • Można to prosto załatwić

      Niech związki zawodowe przekażą mediom pełne listy wynagrodzeń za ostatni rok - wtedy żadnej ze stron nikt nie będzie podejrzewać o manipulację. No, i niech opublikują swój pomysł na restrukturyzację. Założę się, że media nie odmówią.

      • 2 0

  • Do Pana, który pisła do redakcji: (2)

    Drogi Panie. Dlaczego w Pańskim długim liście nie ma tych informacji :
    Średnia płaca w Grupie – 4 715, 83 zł brutto
    Średnia płaca pracowników odpowiadających za dystrybucję – 4 819,11 zł brutto
    Średnia płaca elektromontera, brygadzisty – 3 969 zł brutto
    Ponad 53 % pracowników Grupy ENERGA zarabia ponad 4 tys. zł.
    Niecałe 2% - mniej niż 2 tys. zł.
    Dlaczego nie podaje Pan, że zakaz strajkowania obejmuje zgodnie z Ustawą osoby odpowiedzialne za dystrybucję energii i usuwanie awarii, a nie wszystkich pracowników? A co miałoby być za to, że nie pójdzie ekipa do awarii i umrze człowiek przy domowym respiratorze, albo komus zwierzęta w inkubatorach wyzdychają (wiem, ze to nie to samo...) - nagroda?
    Dlaczego nie podał Pan, ze nigdy wczesniej ta firma nie miała tylu pieniędzy na inwestycje co teraz? Te inwestycje to nie nowe fotele do biurowca, ale sieci, transformatory, liczniki i system zdalnego odczytu, żeby klient mógł wreszcie płacic za rzeczywiste zuzycie?
    Dlaczego nie wspomina Pan, że Wasze kochane związki nawet nie chciały rozmawiać o ułozeniu sprawiedliwego systemu płac? Sami zgadzacie się na nierówności w płacach! A tracą niewinni ludzie, wasi koledzy, których macie w d..., drodzy związkowcy! pozdrawiam

    • 3 11

    • średnia płaca elektromontera brygadzisty 3 969

      A czemu nie podaje pan zarobków zwykłych elektromonterów tylko brygadzisty?Ładniej wygląda?

      • 0 0

    • Nie żartuj. Nie oczekuj obiektywizmu od związkowca.

      A za to marnowanie jedzenia jeszcze będziecie głodni chodzić. Gdyby mi sie moja praca niepodobała to bym sie zwolnił. A jak bym rzucił jakjkiem w okno mojego biura to mnie by zwolnili. Związkowcy to zakłamane nieroby. Komuna sie skończyła.

      • 2 3

  • (1)

    a robić nie ma komu.....

    • 6 3

    • bo dla ludzi z ich wykształceniem nie ma roboty w tym kraju

      • 0 0

  • Zwiazkowcy Przeszlo.....

    A "CIEMNOTA" za nimi.........

    • 1 7

  • Ludzie myślcie

    media mówią co im dyktuje władza. Przeca nikt nie protestowałby jak by mu dobrze było.

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane