- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (77 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (506 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (281 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (134 opinie)
- 6 Sprzątanie świata w sobotę. Przyłączysz się? (73 opinie)
Związkowcy z Solidarności przemaszerowali przez Gdańsk
Związkowcy manifestowali w Gdańsku.
Na ulicach Gdańska, tak jak na ulicach 15 innych miast w Polsce, manifestują przedstawiciele NSZZ Solidarność. Idą pod hasłem "Polityka wasza - bieda nasza" w proteście przeciwko polityce rządu.
Aktualizacja 15.57: Manifestacja zakończona. Protestujący wręczyli petycję do premiera Donalda Tuska wicewojewodzie Michałowi Owczarczakowi. Wicewojewoda podziękował za spokojny przebieg manifestacji. Wszystkie ulice w Gdańsku są już całkowicie przejezdne.
Aktualizacja 15.28: Manifestacja dochodzi do Urzędu Wojewódzkiego. Podczas przemarszu kibice odpalili racę i zaczęli wykrzykiwać hasła "Przecz z komuną!". Sytuacja została jednak opanowana.
Aktualizacja 15.15: Czoło manifestacji jest już na wysokości budynku Lotu. W marszu widać transparenty nie tylko zakładów z Trójmiasta, ale także firm z całego Pomorskiego, są też przedstawiciele kibiców Lechii Gdańsk. Mieszkańcy Gdańska reagują bardzo spokojnie. Z tramwajów pokazują palce ułożone w znak "V". Przechodniom rozdawane są ulotki.
Aktualizacja 15.08: Związkowcy opuścili już skrzyżowanie pod Zieleniakiem, w związku z czym policjanci puścili ruch na jezdni Podwala Grodzkiego po stronie hotelu Scandic.
Aktualizacja 15.00: Manifestanci są już pod dworcem PKP. Stojący na Podwalu Grodzkim kierowcy wyszli z aut i opalają się w słońcu.
Aktualizacja 14.50: Związkowcy wyruszyli z Placu Solidarności. Pochód kieruje się teraz pod Pomorski Urząd Wojewódzki. Protestujący śpiewają pieśń "Aby Polska była Polską". Słychać także syreny.
O godz. 14, na Placu Solidarności w Gdańsku, rozpoczęła się manifestacja związków zawodowych, które protestują przeciwko trudnej sytuacji w branży morskiej. Napisali też petycję do premiera, którą mają zamiar złożyć na ręce Wojewody Pomorskiego.
O godz. 14.30 związkowcy mają wyjść na Wały Piastowskie i Podwale Grodzkie.
O tym dlaczego i w czyim imieniu protestują związkowcy rozmawiamy z Krzysztofem Doślą, przewodniczącym Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność.
W swoim apelu szczególne miejsce poświęcacie gospodarce morskiej. Tymczasem politycy mówią o odradzaniu się tej dziedziny gospodarki. Może kierowane przez was zarzuty są przesadzone, może to tylko populizm?
Krzysztof Dośla: O tym, że mamy rację świadczą liczby. W ciągu ostatnich 5 lat zatrudnienie w gospodarce morskiej spadło o połowę. To nie tylko Stocznia Marynarki Wojennej, to także dramat porzuconych pracowników Stoczni w Tczewie i wielu innych zakładów z branży. W 2002 roku manifestowaliśmy w Warszawie. Krzyczeliśmy o pomoc dla polskich stoczni. Były programy, były zapewnienia i obietnice. I co z tego wyszło. Teraz politycy przyjeżdżają do byłej Stoczni Gdynia i szczycą się tym co na jej ruinach powstało. A tam ludzie często pracują na zasadach urągających godności i niejednokrotnie - takie sygnały do nas docierają - wynagrodzenia za pracę muszą dochodzić w sądach. Mówimy o stoczni, a co z zakładami, które dzięki niej żyły, a które razem z nią musiały upaść. To są rzesze ludzi. A co ze Stocznią Ustka, Stocznią Radunia z Sezamorem? W województwie mamy 110 tys. bezrobotnych. Tej dziury nie załata się działalnością chodnikową czy samozatrudnieniem. A co się dzieje z polską banderą?
Tu muszę przyznać rację.
Co można myśleć o władzy, która z okazji święta oświetla na pokaz budynki państwowe na biało czerwono, a pozwala aby kawałek polski - a tym jest statek - był traktowany jak kilo mięsa. Za chwilę nawet portowa spółka holownicza będzie operować pod obcą banderą. O zamachu na rodzimą banderę donoszą nam też koledzy z Petrobaltiku. Może komuś się nie spodoba, to co powiem, może moje słowa kimś wstrząsną, ale... Może gdybyśmy mieli nabrzeże takie jak przed 1939 rokiem, to polski rząd poradziłby sobie z tym, a tak... To jest wyzwanie dla ludzi wielkich, a nie dla małych polityków.
A polskie porty? One pozostały ostatnim przyczółkiem gospodarki morskiej.
W portach zatrudnienie też zostało bardzo mocno ograniczone. Porty i firmy portowe funkcjonują, ale proszę zauważyć, że państwo wcale im nie pomaga, a wprost przeciwnie. Gdyby nie protest związkowców to nie wiadomo jakby skończyła się sprawa VAT na usługi portowe. Przecież to mało nie zniszczyło portowych firm. To się dzieje tu i teraz. W ramach dzisiejszej akcji wraz z postulatami przekażemy też wojewodzie list otwarty Związku Agentów i Przedstawicieli Żeglugowych, który jest apelem o ratowanie godności i poszanowania zawodu marynarza.
Ale nie tylko w imieniu pracowników branży morskiej protestujecie?
Protestujemy w imieniu wielu grup zawodowych i społecznych. Zaniesiemy petycję w imieniu służby zdrowia. Przecież jak tak dalej pójdzie to choroby serca i schorzenia onkologiczne będziemy leczyć u znachorów. Nie zgadzamy się z tym. Nie zgadzamy się z tym, aby nasze pielęgniarki pracowały ponad miarę na kontraktach. Niesiemy petycję w imieniu pracowników hipermarketów, którzy nie mogą przeżyć za swoje głodowe pensje. A oni nie chcą wiele. Zapewnienia pensji zaledwie na poziomie 2 tys. zł brutto. Mamy też żądania pocztowców, kolejarzy, pracowników oświaty, emerytów, rencistów i pracowników kultury, w tym pomorskich muzealników. Czy pani wie, że trwają prace nad przepisami, które ograniczą pracownikom kultury prawa do etatów. Pójdą też z nami, Ci którzy ostatnio stali się wrogiem publicznym numer jeden, czyli kibice. Nie rozumiem jak w cywilizowanym państwie można stosować odpowiedzialność zbiorową. W każdej grupie społecznej są bandyci, ale czy to oznacza, że trzeba szykanować całą grupę?
Ok. godz. 14:30 z pl. Solidarności wyruszą związkowcy. Protestujący przejdą ulicami: Wały Piastowskie , Podwale Grodzkie , Wały Jagiellońskie i Okopową przed Urząd Wojewódzki.
Według organizatorów przemarsz nie powinien trwać dłużej niż 40 minut. Związkowcy na głównej arterii w centrum Gdańska zajmą dwa z trzech pasów ruchu jezdni w kierunku Oruni. Policja nie wyklucza jednak zamknięcia całych ulic, wszystko zależy od tego, ilu będzie protestujących.
Protest na pewno wywoła duże utrudnienia w obrębie skrzyżowania ul. Toruńskiej i ul. Okopowej ok. godz. 15:30-16. Organizatorzy wiecu zaparkują przy ul. Żabi Kruk autokary, którymi po zakończeniu manifestacji przejadą przez skrzyżowanie właśnie przy Urzędzie Marszałkowskim.
Opinie (495) ponad 10 zablokowanych
-
2011-05-25 14:56
MNIFESTACJA PRZECIWKO BEZPRAWIU ZUS!!!!
Najwyższy czas aby pokrzywdzeni przez ten TWÓR przyjechali 29. czerwca na ul Wiejską w Warszawie!!!!! OBUDŹCIE SIĘ WRESZCIE!!!!!!
- 19 5
-
2011-05-25 14:56
Wracam włanie z tego wiecu, 90 % uczestników z nadwagą
chyba z głodu.
- 36 9
-
2011-05-25 14:57
zwiazkowcu (6)
nie czekaj aż dostaniesz coś od Polski za darmo, pomysl co ty możesz zrobic dla niej!
- 22 16
-
2011-05-25 15:00
może zanim coś napiszesz (5)
zapoznaj się z postulatami dziesiejszych demonstracji?
- zwiększenia środków na walkę z bezrobociem
- podniesienia progów uprawniających do korzystania z pomocy społecznej
- podniesienia płacy minimalnej
- czasowego obniżenia akcyzy na paliwa- 3 2
-
2011-05-25 15:03
(3)
No i? Pieniędzy na to wszystko nie ma, bo już dawno zostały wydane na wcześniejsze emerytury, górnicze przywileje i zatrudnianie urzędników. Nie ma więcej pieniędzy, bo zostały już zmarnowane. Jak chcecie większych środków na walkę z bezrobociem, to pokażcie konkretnie skąd i jak: zlikwidować KRUS, pozwalniać urzędników i zmniejszyć opodatkowanie pracy. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka. Proste.
- 13 1
-
2011-05-25 15:12
urzędników zatrudnia Tusk i spółka (2)
przez ostatnie miesiące zatrudnili 40 000 dodatkowych
- 4 1
-
2011-05-25 15:15
I dali im chełmy i karabiny i idą na Wawel szturmem!
- 1 0
-
2011-05-25 15:19
A jak się zwolni urzędników to przybędzie bezrobotnych
i wtedy trzeba więcej kasy na walkę z bezrobociem.
I wtedy się przyjmie tych zwolnionych urzędnikow , żeby dzielili kase na walkę z bezrobociem
i tak dookola Wojtek .- 2 1
-
2011-05-25 15:21
Nie no wspaniałe te postulaty. Trzy pierwsze oznaczają zwiększenie wydatków, a czwarty zmniejszenie przychodów. Po prostu czysta logika.
A z długiem publicznym co?- 2 1
-
2011-05-25 15:03
Czas na powrót komuny ale w innym i nowym wydaniu - Demokratycznym
- 12 2
-
2011-05-25 15:06
Lato się zapowiada gorące, a jesień jeszcze bardziej.
Donek chyba zacznie szukać posady w Brukseli albo w Gazpromie.
- 14 9
-
2011-05-25 15:08
Na to chamstwo i wysokie ceny jedynie można używać manifestacji, nic innego nie pomoże.
Mam nadzieje że podczas następnych wyborów parlamentarnych Polacy oderwą tą świnie od koryta.- 13 15
-
2011-05-25 15:11
Chcecie pracy..zacznijcie myslec globalnie.
Za chwile przewodnictwo Polski w Uni Europejskiej moze warto sie zastanowic nad forsowaniem ograniczen dla handlu z Chinolami DLA CALEJ Europy.Inaczej rynek europejski stanie sie jedna z swiatowych Chinskich hurtowni i zamiast pracy bedzie tylko dystrybucja i skrecanie dlugopisow.Polska potrzebuje stabilizacjii i ten rzad jej pilnuje jak zaden wczesniejszy.
- 20 3
-
2011-05-25 15:13
do pracy lenie.
- 32 13
-
2011-05-25 15:15
a gdzie ankieta?
z dwoma pytaniami. popierasz czy jesteś przeciwny....
- 19 0
-
2011-05-25 15:18
Precz z preczem!
Precz z preczem!
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.