• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwolnienia lekarskie

Olga Krzyżyńska
7 stycznia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Pracownik firmy, bojąc się wyrzucenia z pracy, od miesięcy przebywa na zwolnieniu lekarskim. ZUS, pomimo próśb pracodawcy o skontrolowanie zwolnienia, odpowiada, że wszystko jest w porządku.

- Jeden z naszych pracowników, słusznie podejrzewając, że zamierzamy się z nim rozstać, ponieważ zmusiło nas do tego jego postępowanie, uprzedził nasze działania i poszedł na zwolnienie lekarskie - mówi właścicielka firmy. - Od miesięcy wodzi nas za nos, stale przedłużając swoje zwolnienie o kolejne miesiące. Dwukrotnie zwracaliśmy się do lekarza orzecznika ZUS z prośbą o skontrolowanie jego zwolnienia, ponieważ jesteśmy przekonani, że jest ono nieuzasadnione - za każdym razem otrzymywaliśmy odpowiedź, że "wszystko jest w porządku". Mimo że od trzech miesięcy to ZUS, czyli de facto my wszyscy ponosimy koszty tego zwolnienia. To marnowanie pieniędzy podatników.

Zdaniem bezstronnego lekarza, którego poprosiliśmy o skomentowanie tej sprawy, żaden lekarz nie narażałby się na wystawianie zwolnień na tak długie okresy jak w tym przypadku, jeśli to zwolnienie nie byłoby uzasadnione.

- Myślę, że nikt by nie ryzykował - dodał pragnący zachować anonimowość lekarz. - Najwyraźniej ten człowiek albo rzeczywiście jest chory, albo tak dobrze symuluje.

- Prawo do kontrolowania zwolnień lekarskich dała lekarzom orzecznikom ZUS ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, która obowiązuje od 1 września 1999 roku - wyjaśnia Ewa Pancer, rzecznik prasowy ZUS Oddział Gdańsk. - Pracodawca, jeśli ma uzasadnione podejrzenia, że zwolnienie jego pracownika nie powinno mieć miejsca i jest najprawdopodobniej nieuprawnione, może napisać wniosek o skontrolowanie tego zwolnienia do Wydziału Kontroli Wykorzystania Zwolnień Lekarskich w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddział Gdańsk przy ulicy Chmielnej lub - jeśli chce przyspieszyć sprawę - bezpośrednio faksem do Wydziału Orzecznictwa Lekarskiego ZUS w Gdyni.
Po wpłynięciu wniosku i kopii zwolnienia od pracodawcy lekarz orzecznik ZUS wzywa osobę, której zwolnienie jest kontrolowane na badanie do jednego z gabinetów lekarskich znajdujących się w inspektoratach ZUS w Gdańsku, Gdańsku Wrzeszczu, Gdyni, Tczewie, Malborku. Jeśli trzeba prosi też o dostarczenie dokumentacji leczenia lekarza, który wystawił zwolnienie.


- Jeśli taka osoba się nie zgłosi, zwolnienie jest przerywane. Ale też nie zawsze, bo badanie może być wykonane u takiego chorego w domu i dopiero wówczas wydajemy orzeczenie - wyjaśnia Małgorzata Maj, lekarz orzecznik ZUS w Wydziale Orzecznictwa Lekarskiego ZUS w Gdyni. - Jeśli zwolnienie okazuje się nieuzasadnione, wówczas lekarz orzecznik wydaje zaświadczenie, że dana osoba jest już zdolna do pracy. Nie wiem dokładnie, jak wyglądała sprawa w tym konkretnym, opisywanym przez panią przypadku, bo to akurat nie ja kontrolowałam to zwolnienie, ale - skoro była taka prośba pracodawcy - na pewno ta osoba była przez nas wzywana na badania.

Statystyki gdańskiego oddziału ZUS mówią, że na blisko 200 wniosków o kontrolę zwolnień lekarskich zgłoszonych przez pracodawców tylko w pierwszej połowie ubiegłego roku 15 procent zostało uznanych za nieprawidłowe, a drugie 15 procent osób nie stawiło się na badania i także utraciło prawo do zwolnienia.
Głos WybrzeżaOlga Krzyżyńska

Opinie (6)

  • Teraz przy nowych przepisach to nie tak łatwo wykiwać ZUS i pracodawcę.KIlka lat temu za niewielką opłatą można było siedzić na zwolnieniu i 1/2 roku. Myślę, że teraz nie ma zbyt wiele lewych zwolnień.
    No ale, jak ktoś się uprze to u kazdego można znaleść jakąś dolegliwość.

    • 0 0

  • Zwolinienia i zwolnienia

    A ja w trosce o swoją pracę i zarobki szereg razy nie oddałem zwolnienia w pracy, tylko brałem urlop.
    No cóż, jednak to prawda, że uczciwość różne ma oddcienie ....

    • 0 0

  • Teraz nie można nie oddać zwolnienia. Jak zostanie wypisane to czy chcemy czy nie to i tak bedzie wysłane do zusu.

    • 0 1

  • wlascicielka wrozka?

    Jesli lekarz orzecznik podtrzymal wydane zwolnienie na miejscu osoby przebywajacej na tym zwolnieniu oddalbym do sadu pania wlascicielke ktora rzuca takie oskarzenia.
    Wyglada na to, ze owa pani jest wrozka jesli wie lepiej od lekarza czy ktos powinien przebywac na zwolnieniu czy tez pracowac.

    • 1 0

  • maly

    jezeli wlascicielka spotyka czlowieka, ktory ma wpisane, ze prawie niezyje w tym zwolnieniu(znm podobn sprawe z autopsji) jak spaceruje sobie w godzinach, w ktorych ma prawo podejrzewac, ze wszyscy z pracy przebywaja w pracy i nikt go nie zobaczy - usmiechnietego, wygladajacego jak oznaka zdrowia - to nie dziwie sie podejrzliwosci wlascicielki. A jezeli dochodza do tego sluchy, ze zwolnienie bylo "skolowane", zeby dorobic do fuchy - to nie dziw sie podejrzliwosci.

    • 0 0

  • lekarze sa nam niepotrzebni

    sami wiemy kto jest chory i jak wygląda, poradniki mówią lepiej kto ma rację, lekarz mniej wie od pacjenta, matka lepiej wiedziała jak leczyć dziecko, lekarze nie powinni zarabiać bo tylko biorą łapówki, sami se wyrżnijcie......... nie chodźcie do lekarzy, wymierzajcie sprawiedliwość i decydujcie kto powinien chorować płacąc ZUS, nie leczcie się u lekarzy tylko u uzdrowicieli:)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane