• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zych-Cisoń rezygnuje z miejsca w zarządzie Pomorza

ms
14 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 16:16 (14 lipca 2016)
Najnowszy artykuł na ten temat Odwołano prezesa Szpitala Dziecięcego Polanki
Hanna Zych-Cisoń Hanna Zych-Cisoń

Hanna Zych-Cisoń złożyła rezygnację z funkcji członka zarządu województwa pomorskiego.



Hanna Zych-Cisoń odpowiada w zarządzie Pomorza m.in. za służbę zdrowia. Jej rezygnacja związana jest prawdopodobnie z informacjami, jakie ukazały się w ubiegłym tygodniu. Chodziło o plan sprzedaży budynku szpitala dziecięcego przy ul. Polanki w Oliwie i przeniesienie oddziałów pediatrycznych do innych gdańskich szpitali.

Oficjalnie jako przyczynę rezygnacji podano względy osobiste.




Aktualizacja, godz. 16:16

Oświadczenie Hanny Zych-Cisoń, nadesłane do naszej redakcji już po publikacji tej informacji

Z przyczyn osobistych złożyłam w ostatni wtorek na ręce marszałka Mieczysława Struka rezygnację z funkcji członka Zarządu Województwa Pomorskiego. Nosiłam się z tą decyzją od kilku miesięcy, w szczególności po bezceremonialnym odwołaniu najbardziej istotnego partnera w mojej pracy - szefowej Pomorskiego Oddziału Wojewódzkigo NFZ Pani Dyrektor Małgorzaty Paszkowicz - osoby wysoce profesjonalnej, wiarygodnej i przewidywalnej. Niebywała i krzywdząca nagonka medialna ostatniego tygodnia przelała czarę goryczy i przyśpieszyła moją decyzję.

Robię to również z poczucia odpowiedzialności za zaufanie, którym obdarzyli mnie mieszkańcy województwa pomorskiego. Od 2010 roku zasiadam w Zarządzie Województwa Pomorskiego, odpowiadając za problemtykę ochrony zdrowia oraz politykę społeczną.

Moja misja działalności w sferze społecznej rozpoczęła wiele lat temu, gdy organizowałam gdański oddział Polskiego Stowarzyszenie Diabetyków. Obejmując mandat zarówno radnej sejmiku, a następnie wicemarszałek i członka zarządu województwa, zawsze przyświecał mi cel bycia rzecznikiem pacjenta. Ostatnie lata to praca nad zbudowaniem opieki zdrowotnej w naszym regionie na najwyższym poziomie. Wykonywałam z poświęceniem zadania przypisane w tym zakresie samorządowi województwa pomorskiego. Niejednokrotnie nie były to procesy łatwe. Setki trudnych spotkań z pracownikami marszałkowskich szpitali, z pacjentami, dawały mi jednak siłę do tego, aby obraz niedoiwestowanych i zmagających sie z trudnościami placówek, zmieniać na lepsze. Liczne inwestycje w pomorskich szpitalach, komercjalizacje, konsolidacje są naszym sukcesem.

Jako matka, a teraz już babcia, od lat obserwuję problemy pomorskiej pediatrii. Mimo wybitnych lekarzy, doskonałych pielęgniarek oraz pozostałego personelu, brakuje w naszej aglomeracji kompleksowego ośrodka pediatrycznego. Zbyt duże rozproszenie oddziałów dla najmłodszych pacjentów powoduje, że mimo wielomilionowego zaangażowania finansowego samorządu województwa pomorskiego, nie mamy obecnie zintegrowanej opieki nad dzieckiem. Wydaje sie więc zasadne podejmowanie rozmów na ten temat z autorytetami medycznymi, w tym z prof. Piotrem Czauderną, prof. Barbarą Kamińską, prof. Aleksandrą Żurowską - rozmowy ponad podziałami politycznymi - w trosce o dobro małych Pomorzan. W sprawie przyszłości opieki pediatrycznej na Pomorzu plany samorządu województwa były tożsame z planami Ministerstwa Zdrowia i Wojewody Pomorskiego. Podczas ostatniej odprawy w Ministerstwie Zdrowia mapę potrzeb zdrowotnych przygotowaną na Pomorzu uznano za najlepiej przygotowaną w Polsce.

Medialna nagonka dotycząca likwidacji szpitala na Polankach uderzyła zatem we mnie bezpośrednio. Nigdy nie było mowy o zlikwidowaniu oddziałów i pozostawieniu małych pacjentów bez opieki. Jakiekolwiek działania wobec Polanek planowaliśmy rozpocząć na koniec procesu inwestycyjnego budowy nowego szpitala - wojewódzkiego centrum pediatrii, czyli najwcześniej za 3-4 lata. Mówiłam o tym od początku.

Niezależnie od cynizmu działaczy PiS, którzy uprawiają politykę kosztem dzieci i dodatkowo pacjentów onkologicznych, podjęłam ostateczną decyzję o swojej rezygnacji i złożyłam ją na ręce Marszałka Województwa na dzień przed złożeniem wniosku o moje odwołanie przez radnych PiS w pomorskim sejmiku. Działanie przewodniczącej Klubu Radnych PiS Danuty Sikory, składającej wniosek o moje odwołanie, świadczy o hiopokryzji i najprawdopodobniej powziętej wiedzy o mojej wcześniejszej decyzji, którą już kilkakrotnie zapowiadałam Panu Marszałkowi i radnym PO i była ona przedmiotem rozważań naszego Klubu. Radni PiS postanowili wpisać się w przygotowany wcześniej scenariusz i ogrzać się przy tej okazji politycznie za wszelką ceną poszukując jakiegoś sukcesu po ostatnich żenujących oświadczeniach klubowych. Jest to kolejny przykład niebywałego cynizmu Klubu PiS w Sejmiku Województwa Pomorskiego. Poraża dodatkowo brak kompetencji szefowej Radnych PiS w Sejmiku, która w swojej wypowiedzi w TVP Gdańsk w dniu 13 lipca br. jako przyczynę wniosku o moje odwołanie podaje LIKWIDACJĘ !!! Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku a także problemy w szpitalu w Kwidzynie. Przypominam zatem Pani Radnej, że WCO w Gdańsku doskonale funkcjonuje w strukturach szpitala Copernicus, czego dowodem jest liczba przyjętych w poprzednim roku 90.000 pacjentów, a do czerwca br. - ponad 52.000 osób. Dodatkowo dzięki naszej restrukturyzacji powstała dodatkowa przychodnia przy UCK, co znacząco poszerzyło ofertę pomocy medycznej dla pacjentów onkologicznych Pomorza.

Odnośnie szpitala w Kwidzynie zaś, warto, aby Pani Przewodniczaca Klubu PiS w końcu po ponad 1,5-rocznej obecności w sejmiku zorientowała się, które placówki podlegają samorządowi województwa. Szpital w Kwidzynie nie tylko nie podlega, ale też nigdy nie podlegał Marszałkowi Województwa. Przypisywanie zatem nam jego problemów organizacyjnych świadczy o rażącej ignorancji i niekompetencji polityka, który aspiruje do wypowiadania się na temat zarządzania służbą zdrowia w województwie, chyba, że jedyną intencją tej wypowiedzi było czyste uprawianie partyjnej propagandy.

Hanna Zych-Cisoń
Członek Zarządu Województwa Pomorskiego
ms

Miejsca

Opinie (128)

  • To co w Panoramie Gdańskiej mówiła to jakiś belkot

    • 17 1

  • Cwaniaków w pasiaki

    • 12 1

  • Hania Beztalencie

    • 17 1

  • Ta Pani swoimi decyzjami okłamała wielu pracowników służby zdrowia ( patrz: Szpital Zaspa),obiecywała,że nikt nie będzie zwolniony.Tymczasem wiele osób przeżywało dramaty związane z utratą pracy, a o zarobkach jak poobcinali to szkoda mówić i pisać. Tak Pani Cisoń, a tak obiecywała Pani na spotkaniach z pracownikami, że nikt nie zazna krzywdy. Kłamstwo i obłuda- typowe dla PO.
    Oszukana.

    • 22 1

  • O jestem na zdjeciu mistrz drugiego planu ;)
    Www.modelsoutfit.pl

    • 1 2

  • karierowiczka (2)

    Zapisala się do PO żeby zalapac się na stanowisko i kase , nic dobrego nie zrobila przez 6 lat
    jest madra inaczej, szkodnik beznadziejny! Latala z darmowej imprezy na impreze i to ty;lko ja interesowalo!
    wszyscy znajomi się od niej odwrócili i z niej naśmiewali - pseudospecjalistka
    dostala te fuche bo chora na chorobę i niby na tej jednej chorobie się zna
    nareszcie ja posuneli

    • 15 1

    • pracownik bajzlu zwanego szpitalem (1)

      Kłamczucha ,wstrętna baba. Bujała się przez wiele lat. Na swojej cukrzycy to może się zna ale nie na służbie zdrowia .I tak była za długo i nie wierzę że podała się do dymisji,została wy........na.Wystawiana była przez Struka jako tarcza do strzelania ale nigdy nie była w stanie odpowiedzieć na zadawane pytania. Niech spada i nie robi krzywdy słuzbie zdrowia bo i tak gó...o miala do powiedzenia ,była marionetką.

      • 4 0

      • A myślicie że kto lata na te wszystkie darmowe imprezy organizowane w Gdańsku ? Nadbałtyckie Centrum Kultury , ECS i inne ? Jedno stałe towarzystwo wzajemnej adoracji i w tym towarzystwie nie ma nikogo kto by był za PIS . Porządni obywatele miasta Gdańska ciężko harują za psie pieniądze ,by cwaniaki mogli się bawić !!! Nie będę wymieniać z nazwisk .... nie wypada .

        • 3 0

  • Żegnamy panią zradością nieopisaną

    No to już pani wie pani Hanno co Gdańszczanie o pani myślą i czego pani życzą!!

    • 8 1

  • ODWALCIE SIE OD SZPITALA DZIECIECEGO

    Najpierw stawy wremontowali,potem zrobili elewacle we wszystkich budynkach zeby cieplo nie uciekalo wybudowali sale operaacyjna za kupe kasy na ktora nfz nie dal kontraktu i stoi do dzisiaj pusta ,chyba ze robi sie zabiegi za kase prywatne konserwator ciagle blokuje dzialania rozbudowy ,a tearz chca szpital przenies na zaspe niech ktos sie przyjrzy tym dzilaniom,um tu jest fajny klimat dla dzieci a po polaczeniu i przeniesieniu na zaspe duzo wspanialych ludzi ktorzy tyle robia dla tego szpitala odpadnie nie pozwolmy na to

    • 5 0

  • wielkie swieto

    Chyba sie upiję z okazji odejscia tej wstretnej baby ,oby inni pospadali z tych stołków bo już im do tyłków przyrosły. Ile krzywdy wyrzadzili szpitalom i pacjentom oraz pracownikom w gdańskich szpitalach.Niech ich piekło pochłonie.

    • 5 3

  • pamietam...

    Pamiętam jak w 2015 r., tuż przed wyborami, towarzystwo platformiane włączyło dochodowe WCO do zdychającego Copernicusa. Potem miała nadzieję uciec na stanowisko posła, ale się nie dostała. Kilka lat wcześniej Szpital dziecięcy Polanki zmieniono na spółkę prawa handlowego, żeby go wraz z przyległym pięknym terenem opylić. Całe to towarzystwo "Sawickich" powinno się " zaorać, zabronować i posypać wapnem".

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane