- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (258 opinii)
- 2 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (212 opinii)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (82 opinie)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (113 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (252 opinie)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (121 opinii)
Życie wróci na Wyspę?
Nowy architektoniczny symbol Gdańska na północnym cyplu, przykryte Podwale Przedmiejskie w środku i niewysoka zabudowa mieszkalna oraz kompleks sportowy na południu - tak miałaby wyglądać Wyspa Spichrzów przyszłości. Miasto przyklaskuje koncepcji zagospodarowania tego terenu stworzonej pod kierunkiem Stanisława Fiszera na zamówienie firmy Gray International.
Astoc, Chapman Taylor, Alter Polis, Bulanda Mucha - architekci i urbaniści tych pracowni pod kierunkiem Stanisława Fiszera, Polaka tworzącego od wielu lat we Francji przygotowali kolejną wersję koncepcji zagospodarowania Wyspy Spichrzów. Efekty ich pracy pokazano na seminarium, które odbyło się w Dworze Artusa. Przypomnijmy, że ich pierwsze, samodzielne pomysły ujrzały światło dzienne dwa miesiące temu.
Co tym razem zaproponowali urbaniści? Budynki mieszkalne w południowej części, na północy hotele i budynki użyteczności publicznej: biura i sklepy. Życie tej części Gdańska mają zapewnić restauracje i kafejki. Dla wygody mieszkańców i turystów zaprojektowano kilka kładek ponad Motławą. Główną ulica Wyspy miałaby się stać Chmielna, w ciągu której zaplanowano Plac Centralny. Podwale Przedmiejskie dzielące wyspę na osi wschód zachód miałoby zostać zamaskowane m.in. poprzez usytuowanie nad nim centrum handlowego.
Ale nie wszystkie reakcje były tak pozytywne. W środowisku gdańskich architektów i konserwatorów od kilku dni szeptano, że historyk Andrzej Januszajtis i architekt Stanisław Michel zapowiadają "frontalny atak" na prezentowaną koncepcję. Ten drugi zaczął od przypomnienia swoich zasług dla odbudowy Głównego Miasta i stwierdzenia, że nie może być zgody na budowę obiektów, które nie wynikają z historii Gdańska. - Lepiej jest robić najlepszą nowoczesną architekturę, niż podróbki przeciętnej dawnej - odciął mu się prof. Wiesław Gruszkowski.
- Trudno mi przyklasnąć pomysłom zaprezentowanym tutaj, zwłaszcza, że kilka z nich jest sprzecznych z obowiązującym prawem, przede wszystkim z ustawą o ochronie zabytków - stwierdził z kolei Andrzej Januszajtis i zaczął wyliczać, których z prezentowanych pomysłów nie akceptuje: m.in. ogromnego bursztynu na północnym cyplu Wyspy Spichrzów, który jego zdaniem zakłóciłby sposób patrzenia na panoramę miasta, oraz kładki, która miałaby stanąć wzdłuż Motławy i połączyć Wyspę Spichrzów z Ołowianką. - W tym miejscu specjalnie ścięto cypel wyspy aby stworzyć miejsce, w którym mogły zawracać nawet duże statki pełnomorskie. Czemu mamy rezygnować z historii tego miejsca? - pytał.
Na jego zarzuty odpowiadał Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska: - Pamiętajmy, że nowoczesne projektowanie architektoniczne nie jest łamaniem ustawy o ochronie zabytków. Piotr Lorens z Politechniki Gdańskiej nawoływał z kolei do metaforycznego potraktowania bursztynowej bryły na czubku Wyspy. - Rozumiem ją jako symbol, wyróżnik Gdańska. To nie musi być bursztyn, ale coś zarówno związanego z miastem, jak i wyjątkowego.
Na spory architektów zareagował Piotr Stefaniak, prezes firmy Inpro, jednego z trójmiejskich deweloperów. - Skończmy już z tymi wizjami! Czy nie można wreszcie ustalić jakiś konkretów co do przyszłości wyspy? - pytał. I ostrzegał, że inwestorzy odwrócą się od terenu o którym się dyskutuje przez lata, ale nic konkretnego nie robi, by przywrócić go miastu i mieszkańcom. - Z dyskusjami urbanistów jest jak z żołnierzami na poligonie: im więcej potu najpierw, tym mniej ofiar później - uspokajał go Piotr Lorens.
To stanowisko potwierdził Wiesław Bielawski: - Będziemy się starali zrobić wszystko, aby nowouchwalone plany zagospodarowania wyspy nie odbiegały od tego co pokazano na dzisiejszym seminarium. Oczywiście nie chodzi o szczegóły architektoniczne, ale o generalne rozwiązania urbanistyczne.
Opinie (203) ponad 10 zablokowanych
-
2006-06-23 08:12
Gallux, ja POwiaze.
..."Należy postawic tam spichlerze, ale w formie nowoczesnych silosów, a nie jakies galerie handlowe i bursztyny. Nie mozna tak sobie łamać prawa"...
Slowa Skrotolaza .
Czyli . Nie nalezy lamac prawa w panstwie PiS-u .
Kurski wykupi wyspe spichrzow i wybuduje na niej najnowoczwesniejsze na swiecie spichlerze .
Jako , ze zboze nie plynie juz Wisla do Gdanska , dogada sie z Jedrkiem , aby przechowywac w nich zapasy Agencji Rynku Rolnego ( czy jak im tam ).
Wszystko zgodnie z Prawem , przynajmniej wedlug Skrotolaza , a Jacek z Jedrkiem podziela sie zyskami Sprawiedliwie .
Ach . Zapomnialem o Romku .
LPR bedzie naturalnie protestowac , gdyz jako jedyny koalicjant , nic na tym nie zarobia- 0 0
-
2006-06-23 08:12
czarno to widzę
zamiast napisu "nigdy więcej wojny" proponuję napis "nigdy więcej liberałów", bo to na jedno wychodzi...
w opisywanym miejscu wygląda jakby najechali je szwedzcy liberałowie z samym królem karolusem gustavsonem he he he- 0 0
-
2006-06-23 08:13
Lepiej jest robić najlepszą nowoczesną architekturę, niż podróbki przeciętnej dawnej
Podpisuję się pod tym w każdym przypadku. Wystarczy, że układ urbanistyczny pozostanie, co i tak z punktu widzenia komunikacji będzie dość męczące ;) A malkontentom rozmiłowanym w zabytkach mogę powiedzieć, żeby się cieszyli, że nie zabudowano wyspy hipermarketami, oczyszczalnią, magazynami i filią rafinerii.
Zabytki ładne były, ale się zawaliły.
Dbajmy o te co pozostały, by jak najdłużej przetrwały.
Nie cierpię podróbek i seequeli.
Ta wyspa ma potencjał Manhattanu.
Tipi i wigwamy to przeszłość.- 0 0
-
2006-06-23 08:17
"W Sopocie to warto się przyjrzeć nadmorskim terenom wzdłuż Bitwy pod Płowcami - jakieś socrealistyczne hotele typu Chemik, zapuszczone krzaczory..."
otóz chodzi o to, ze koncepcja wygląda nastepująco
miłościwie nam panujacy JK I ze względu na granice z gdańskiem i wami, postanowił ten kawałek sopotu POzostawić nietkniety zebyście primo nie dostali kompleksów i secundo czuli sie jak u siebie hehehehe w gdańsku
bitwy pod płowcami to pryszcz
lepszy jest widok z SKM na oliwsko zaspiański pas tzw działek
takiego badziewia to nie pamietam od gomułki
smiało może toto startować w konkursie na dzielnice neNdzy....- 0 0
-
2006-06-23 08:19
o ile sobie dobrze przypominam
to pomysłodawca tej ostatniej wojny raczej zwolennikiem liberałów nie był. Przeciwnie wręcz.
- 0 0
-
2006-06-23 08:19
coś wyjątkowego
"To nie musi być bursztyn, ale coś zarówno związanego z miastem, jak i wyjątkowego" zauważył jeden z dyskutantów.
Otóż coś wyjątkowego i związanego z miastem to my już mamy.
To jest bryła kościoła mariackiego czy Żuraw nad Motławą. To są znaki i symbole niepowtarzalne i rozpoznawalne na całym świecie. Nowych nam nie potrzeba. Tym bardziej, że kilka nowych perełek już w miedzy czasie powstało - vide n.p. jedyne w kraju, a może i na świecie, trzypoziomowe skrzyżowanie i to wysoce kolizyjne.
Oczywiście mamy także wyjątkowy bajzel na Wyspie Spichrzów i trzeba po prostu tam posprzątać czyli z pokorą zaprojektować dyskretną, estetyczną architekturę, która nie będzie próbowała "zakrzyczeć" rozpoznawalne historyczne symbole Gdańska.
Panowie architekci - z szacunkiem proszę, bo się może skończyć źle. Przypomnę tylko, że Nową Hutę też budowano jako symbol nowych czasów i konkurencję dla burżuazyjnego Krakowa.
P.S. - szkoda że w powższa informacja nie jest obficiej ilustrowana dużymi zdjęciami, nie podano także czy i gdzie można te projekty z biska zobaczyć. Coś się dzieje, radzi i uchwala w dobranym, może nawet doborowym towarzystwie ale jednak za plecemi mieszkańców.- 0 0
-
2006-06-23 08:20
dworzec w sopocie i tereny kolejowe też na pola elizejskie
mi nie wyglądają ;)
- 0 0
-
2006-06-23 08:22
a na Niepodległości jak się wjeżdża od strony Gdyni to zemdleć można
od tej estetyki ;) ach, pleśń, grzybki i odpadający tynk - tego faktycznie Gdańsk może Sopotowi pozazdrościć ;)
- 0 0
-
2006-06-23 08:29
Gallux
A przejdź się Waść Aleją Niepodległości tak od "Wyścigów" deko za "Monciak"
Spacer niezwykły sam w sobie: architektura, decybele...
Sam mniód...- 0 0
-
2006-06-23 08:29
Motława jak wypięknieje, rozrzucając fioletowe błyski!;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.