- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (284 opinie)
- 2 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (35 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (220 opinii)
- 4 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (83 opinie)
- 5 Ugaszono pożar na budowie osiedla (185 opinii)
- 6 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (118 opinii)
Nie rozpoczął się proces teściowej byłego prezydenta Gdańska
W środę miał rozpocząć się jeden z dwóch procesów, w których gdański sąd zbada sprawę rzekomych przestępstw karnoskarbowych związanych ze śledztwem dotyczącym oświadczeń majątkowych Magdaleny Adamowicz i jej zmarłego męża. Nie rozpoczął się, bo nie stawiła się część oskarżonych. Początek procesu wdowy po prezydencie Gdańska był jednak już wcześniej zaplanowany na 22 lutego.
W procesie, który miał ruszyć w środę, na ławie oskarżonych zasiąść miały cztery osoby: matka Magdaleny Adamowicz Janina A., urzędnik samorządowy, a także dwóch biznesmenów z branży deweloperskiej.
Janina A. została oskarżona o składanie fałszywych zeznań w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym prezydenta Gdańska oraz w postępowaniu karnym. Według śledczych poświadczyła ona nieprawdę na temat darowizn.
Jak twierdzi prokuratura, w latach 2014-2015, podczas przesłuchania w charakterze świadka, złożyła ona fałszywe zeznania w sprawie majątku dziadka Magdaleny Adamowicz. Miał on - jej zdaniem - posiadać znaczne oszczędności pieniężne, liczone w setkach tysięcy złotych, które następnie przekazał w darowiźnie na rzecz Pawła i Magdaleny Adamowicz.
W rzeczywistości - zdaniem prokuratury - dziadek Magdaleny Adamowicz nie dysponował takim majątkiem.
Mieszkania po zaniżonych cenach?
Oprócz matki eurodeputowanej oskarżono także dwóch biznesmenów z branży deweloperskiej, którym zarzucono przestępstwa korupcyjne. Jak ma wynikać z zebranego materiału dowodowego, dążyli oni do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w Jelitkowie, który pierwotnie zakładał mniej korzystne dla inwestora rozwiązania urbanistyczne.
Według prokuratury doszło do przestępstwa polegającego na tym, że w trakcie przyspieszonej procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego prezydent Gdańska i członkowie jego rodziny kupili po zaniżonych cenach trzy mieszkania.
Ostatnią oskarżoną osobą jest pracownik samorządowy, któremu śledczy zarzucają przekroczenie uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Miał on podejmować bezprawne działania na rzecz spółki reprezentowanej przez biznesmenów, które polegały na zaniechaniu podjęcia dochodzenia kary umownej na rzecz miasta Gdańska.
Proces tych czterech osób miał ruszyć w środę, ale na rozprawie nie stawili się wszyscy oskarżeni, w związku z tym sąd odroczył odczytanie zarzutów do 15 lutego.
Wspólny akt oskarżenia
Początkowo w ramach tego samego procesu przed sądem odpowiadać miała też Magdalena Adamowicz (zgodziła się na podawanie pełnego nazwiska), żona zmarłego prezydenta Gdańska i eurodeputowana z ramienia PO. W sierpniu do sądu trafił jeden akt oskarżenia w tej sprawie, przygotowany przez prowadzących śledztwo prokuratorów z Wrocławia.
- Magdalena Adamowicz została oskarżona o popełnienie dwóch przestępstw karnoskarbowych, które polegały na nieujawnieniu w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 dochodów w kwotach odpowiednio prawie 300 tys. zł i 100 tys. zł. Ponadto Magdalena Adamowicz nie dokonała rozliczenia dochodów uzyskiwanych z wynajmu mieszkań jako prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Łączne uszczuplenie w podatku dochodowym od osób fizycznych wynosiło prawie 120 tys. zł - poinformował wówczas dział prasowy Prokuratury Krajowej.
Ostatecznie jednak sprawę Magdaleny Adamowicz sąd wyłączył do odrębnego postępowania. Dlaczego?
Sprawa Magdaleny Adamowicz wyłączona do odrębnego postępowania
Jak wytłumaczył kilka dni temu w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku ds. karnych Tomasz Adamski, "sąd uwzględnił wszelkie okoliczności, w tym zasadę sprawności i ekonomiki procesowej. Łączne rozpoznanie spraw wszystkich oskarżonych nie jest bezwzględnie obowiązkowe. Sąd zauważył, że czyny zarzucone oskarżonej ulegają przedawnieniu w dość krótkim czasie, bo już 31 grudnia 2022 r. oraz 31 grudnia 2023 r. Czyny zarzucone innym oskarżonym mają dłuższe okresy przedawnienia".
Krótko mówiąc: chodzi o to, aby czyny zarzucane eurodeputowanej nie przedawniły się podczas procesu. A możliwość taka była, bo łącznie akta sprawy dotyczącej całej piątki oskarżonych liczą aż 109 tomów, a do przesłuchania sąd będzie miał blisko 130 świadków.
Osobny, "mniejszy" proces Magdaleny Adamowicz rozpocząć ma się 22 lutego.
Magdalena Adamowicz: zarzuty są absurdalne
Po tym, jak prokuratura poinformowała o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia, do sprawy odniosła się sama oskarżona. Stwierdziła, że zarzuty są absurdalne.
- Postępowanie o rzekome składanie fałszywych zeznań podatkowych prowadzone jest w trybie administracyjnym od wielu lat. Obecnie sprawa znajduje się na etapie postępowania kasacyjnego, w którym dochodzę swoich praw i dążę do wyjaśnienia wszystkich jej aspektów. Formułowane wobec mnie zarzuty dotyczące rzekomego prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie najmu nieruchomości uważam za bezpodstawne. Przychody z najmu były jawne, rozliczane od samego początku w formie zryczałtowanego podatku od najmu, tak jak to czynią setki tysięcy podatników. Wszystkie podatki bezpośrednio po otrzymaniu decyzji [organu podatkowego - dop. red.] natychmiast zapłaciliśmy i z żadną kwotą podatku nie zalegam. Nie może więc być mowy o jakimkolwiek uszczupleniu należności publicznoprawnych. Mam nadzieję, że sprawę w najbliższym czasie rozpozna niezawisły sąd kasacyjny: Naczelny Sąd Administracyjny - czytamy w oświadczeniu.
Pełna treść oświadczenia Magdaleny Adamowicz (PDF)
Opinie (299) ponad 50 zablokowanych
-
2021-01-13 14:00
Co typowy wyznawca Peło ma powiedzieć?
Wiadomo ma atakować PiS bo co innego może zrobić żeby bronić Adamowiczów. Machlojki, oszustwa i inne tego typu sprawy. Dlatego właśnie ich nie lubię
- 46 3
-
2021-01-13 14:00
sądy nie zrobią krzywdy nikomu powiązanemu z PO KO
- 51 2
-
2021-01-13 14:02
Mafia gdańska
Mafia gdańska nie da jej skrzywdzić. Będą przedłużać, aż sprawa się przedawni lub wykażą pomroczność jasną. Mafia gdańska ma się dobrze.
- 60 1
-
2021-01-13 14:02
Przecież wiadomo, że nikt się tego nie podejmie
Są równi i równiejsi, gotówka została znaleziona w czołgu, o !
- 45 0
-
2021-01-13 14:03
Dzieci za granicą do szkół sama w Brukseli - tak kocha Gdańsk jak mąż mówił??? (1)
- 80 3
-
2021-01-13 16:33
Co sie dziwisz, przecież on sam widział co jest w gdańskiej edukacji
- 2 3
-
2021-01-13 14:07
Korupcja
Wszystkich oskarżonych do więzienia na 5 lat ! Bez wyjątku ! Dosyć Przekrętów Cwaniaków i kłamców ! Wszyscy są równi czy to Kowalski czy Adamowicz w tym samym stopni powinni ponieść konsekwencje swoich Machlojek !
- 44 1
-
2021-01-13 14:07
Sąd zauważył, że czyny zarzucone oskarżonej ulegają przedawnieniu w dość krótkim czasie, bo już 31 grudnia 2022 r. oraz 31
wszystko jasne czemu tak długo to trwa
- 52 1
-
2021-01-13 14:10
proces Stefana W. (2)
Tragedią jest , że nadal nie rozpoczął się proces zabójcy Pawła Adamowicza. Morderstwo, które widział cały świat. Smutne, trojmiasto.pl, że nie napisaliście o tym...
- 12 44
-
2021-01-13 14:11
Po co pisać o rzeczach niewygodnych (1)
Partia tego nie lubi
- 3 7
-
2021-01-13 15:15
a to już dwa lata
- 1 2
-
2021-01-13 14:11
Procesy będą odkładane aż do przedawnienia.
Doradcą obrońców jest być może Giertych, który jeśli nie może uciec z domu prawdopodobnie symuluje omdlenie, utratę słuchu i wzroku i inne dolegliwości, które mijają samoistnie po wyjściu prokuratora.
- 44 0
-
2021-01-13 14:22
kombinowała Platforma teraz Pis do bólu ,a czeka na koryto Konfederacja
by też kombinować pod płaszczykiem pseudo patriotyzmu
- 5 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.