- 1 Problemy z limitami w stomatologii? (88 opinii)
- 2 Kiedy młodzież pierwszy raz sięga po alkohol? (31 opinii)
- 3 Tubki z alkoholem zostaną wycofane (309 opinii)
- 4 "Szampan" dla dzieci? To chore! (140 opinii)
- 5 Mobilny gabinet terapeutyczny w Gdańsku (103 opinie)
- 6 Cukinia, bakłażan i papryka. Dlaczego warto je jeść? (5 opinii)
Kleszcze pojawiły się w lasach. Sanepid i leśnicy ostrzegają
Wyższa temperatura i wilgoć spowodowały, że w trójmiejskich lasach już pojawiły się kleszcze. Leśnicy ostrzegają, że nawet możliwe przymrozki nie powinny zagrozić tym pasożytom, a sanepid ostrzega przed boreliozą. Tylko w ubiegłym roku odnotowano ponad 150 przypadków pokąsań przez kleszcze, które skutkowały tą chorobą. - Świadomość ludzi dotycząca ukąszeń jest coraz większa, ale wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że już teraz stanowią one zagrożenie - mówią eksperci.
- Zauważyli je nasi pracownicy, to proste pasożyty, więc dużo im do życia nie potrzeba. W ostatnich dniach miejscami termometry wskazywały nawet 10 st. C i z tego powodu pajęczaki pojawiły się w naszych rejonach. Nie zagrożą im nawet możliwe przymrozki i zostaną z nami do lata - powiedział Łukasz Plonus z Nadleśnictwa Gdańsk.
Jak mówi, kleszcze są już nie tylko w lasach, ale i w miejskich parkach, ogródkach działkowych czy na trawnikach. Wiosną samice składają jaja, z których latem wylęgają się larwy - jedna kleszczowa mama może ich mieć nawet trzy tysiące. Najbardziej narażone na ich ataki są drobne ssaki i ptaki. Nie pogardzą jednak psem, kotem oraz człowiekiem, idącym przez trawę.
Kleszcze mogą wywołać boreliozę oraz kleszczowe zapalenie mózgu
Przed skutkami ukąszeń kleszy przestrzega pomorski sanepid i publikuje mapę pokąsań przez te pasożyty.
- W ubiegłym roku na terenie Trójmiasta odnotowano aż 156 przypadków pokąsań przez kleszcze skutkujących zachorowaniem na boreliozę, w sytuacji gdy dana osoba pamiętała miejsce ukąszenia. W całym województwie było ich zdecydowanie więcej - mówi Anna Obuchowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.
Jak podkreśla, kleszcze przenoszą patogeny, które mogą wywołać między innymi boreliozę oraz kleszczowe zapalenie mózgu.
- Trzeba przyznać, że świadomość ludzi dotycząca możliwych zagrożeń jest coraz większa, dlatego szybciej oni reagują, są bardziej ostrożni i lekarze mogą wtedy skuteczniej pomagać - dodaje Obuchowska.
Jak pozbyć się niechcianego pajęczaka?
Najlepszą metodą wyjmowania kleszcza jest delikatne chwycenie go pęsetą za głowę (nigdy za tułów) i stanowcze wyciągnięcie. Ranę najlepiej jest przemyć spirytusem lub wodą utlenioną. Wraz z prawidłowym wyciągnięciem kleszcza nasze problemy powinny się zakończyć, jednak zdarza się, że mimo ostrożności, pasożyt zdąży nam "przekazać" powodujący ciężkie choroby pakiet wirusów i bakterii.
Na boreliozę przenoszoną przez kleszcze nie ma szczepionki, jest za to szczepionka na kleszczowe zapalenie mózgu. Można stosować ją zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. Najlepszym momentem na zaszczepienie przeciwko tej chorobie jest wczesna wiosna, aby na okres największej aktywności pajęczaków, który przypada od kwietnia do października, zdążyła wytworzyć się odporność.
Groźna wścieklizna
Pomorski sanepid opublikował też mapy, które przedstawiają gminy, w których w 2016 roku doszło do pokąsań przez zwierzęta (m.in. psy, koty) zgłoszone przez lekarzy do Państwowej Inspekcji Sanitarnej w ramach ewentualnego narażenia na wściekliznę.
- Wścieklizna jest chorobą wirusową zakaźną ssaków mogącą przenieść się również na człowieka. Głównym rezerwuarem są zwierzęta dzikie i domowe psy, koty, szczury, nietoperze, dziki, sarny. W województwie pomorskim, dzięki masowym szczepieniom dzikich zwierząt 2 razy w roku - wiosną i jesienią - i obowiązkowym szczepieniom przeciwko wściekliźnie zwierząt domowych oraz szybkiemu wdrażaniu szczepień przeciwko wściekliźnie u osób pokąsanych przez nieznane albo nieszczepione zwierzęta, od 33 lat nie stwierdzono żadnego przypadku zachorowania człowieka na wściekliznę - poinformowała Obuchowska. - Oceny ryzyka zakażenia człowieka wirusem wścieklizny po pogryzieniu, podrapaniu lub oślinieniu przez zwierzęta dokonuje lekarz specjalista chorób zakaźnych. W przypadku podejrzenia zakażenia wdrażane jest szczepienie. W województwie pomorskim w 2016 r. do szczepień przeciwko wściekliźnie zostały zakwalifikowane 483 osoby (ok. 19 proc. osób pokąsanych), 15 osób narażonych w sposób szczególny na wściekliznę wymagało hospitalizacji - dodała.
Miejsca
Opinie (65) 2 zablokowane
-
2017-03-21 13:01
nie bójcie się, kleszcze to nie zaraza. ja usuwam samą! (3)
- 10 31
-
2017-03-21 13:35
Kleszcze to zaraza
usunięcie to nie problem. W najgorszym wypadku samo miejsce ukąszenia będzie się brzydko goiło (gdyby część kleszcza pozostała w ciele) ... no chyba, że kleszcz był "chory" ...wówczas pojawia się
problemem z ewentualnym zainfekowaniem boreliozą i mniej częstym - kleszczowym zapaleniem mózgu- 17 1
-
2017-03-22 09:44
wycinajcie drzewa, niech ptaki nie mają gdzie gniazdować, niech kleszcze mają mniej naturalnych wrogów, to się plaga rozprzestrzeni
- 1 1
-
2018-11-01 12:26
Więcej kleszczy jest w krzakach w parkach i zieleńcach niż w lesie!!!!!!
- 0 0
-
2017-03-21 14:06
Kolejny powód, żeby zostać w domu :)
- 17 10
-
2017-03-21 14:33
Fakt są już (2)
Standardowo najwięcej na łodygach krzewów w lesie liściastym. W ub. tygodniu już dwóch drani zdjąłem ze spodni, dorosłego skurczensona i nimfę.
Po prostu trzeba mieć ogląd na ciuchy natychmiast po kontakcie z wysoką trawą/łodygą/jakimś badylem. Bez kontaktu kleszcze nie przejdą. Mogą jeszcze wyleźć z zakamarków butów - kleszcz idzie po spodniach w górę.
Czujność - jedyna rada, za to niemal w 100% skuteczna. Ofiarami padają osoby nieświadome i lekceważąco podchodzące do problemu. Albo te, które w lesie pracują i siłą rzeczy prędzej czy później złapią chorobę (nie życzę).- 38 1
-
2017-03-21 17:48
(1)
Tylko do czego to doszło, że mamy jak paranoicy ciągle się oglądać czy czegoś nie ma? Nawet jak zobaczymy tuż po to i tak może być za późno. Teoretycznie można stosować środki, które kleszcze skutecznie odstraszają, tylko jak długo?
Że też nie ma jakiejś metody żeby te pasożyty wybić. Bo na surową zimę to nie ma co liczyć.- 4 1
-
2017-03-21 19:57
Ja unikam paprocianych zarośli, tam gdzie paprocie moga być kleszcze.
Warto też unikać miejsc gdzie spędza swój czas zwierzyna leśna, np. karmniki dla zwierząt w lesie, czy też oczka wodne z łagodnym podejściem. Mam takie jedno oczko wodne w lesie k. Wejheropolis, gdzie zawsze łapałem kilka kleszczy, dopiero po jakimś czasie zrozumiałem że przychodzi tam sporo zwierzaków leśnych napić się wody, więc kleszcze mają tam miejsce do żerowania. Od tamtej pory unikam tego miejsca.
Po każdym spacerze off road, typu grzyby, czy gubienie się w lesie na parę godzin, po przyjściu do domu zmieniam ciuchy i biorę kąpiel, ale czasem i to nie pomaga, warto po kąpieli, a także jeszcze wieczorem przejrzeć swoje ciało. Kleszcz zwykle parę godzin sobie po nas chodzi, szukając najlepszego miejsca.
No ale mimo ostrożności, zawsze co roku wyciągam kilka kleszczy, no ale na razie nie zachorowałem, widocznie mam dobrą karmę.- 4 2
-
2017-03-21 14:40
Kleszcze to są gnoje (2)
nie ma co panikować ale też nie ma co umniejszać zagrożeniu. Brak rumienia nie zawsze świadczy o braku Boreliozy. Co więcej Borelioza może wyjść dopiero przy którymś badaniu. A Boreliozy bali się już Indianie. Unikali miejsc, w których zachodziło ryzyko spotkania się z kleszczem.
- 28 1
-
2017-03-22 09:11
dlatego Indian nie ma w Lasach Oliwskich (1)
- 9 0
-
2017-03-22 13:58
Był jeden we Wrzeszczu
ale już nie żyje. Może z powodu boreliozy...
- 0 0
-
2017-03-21 14:45
Szepienie (1)
Fajnie że niby jest możliwość szczepienia, gorzej że szczeionek nie ma w aptekach. A przynajmniej nie było rok temu jak próbowałem się zaszczepić.
- 2 7
-
2018-11-01 12:27
a j chciałam , kiedyś zaszczepić mojego syna i lekarz poradził mi, żeby tego nie robić. Coś w tym musi być ,że nawet lekarze odradzają.
- 0 0
-
2017-03-21 14:54
Przenoszą wiele chorób, nie tylko Boleriozę. Ludzie leczą się na jakieś choroby, które sugerują lekarze a to krętki w krwi i (3)
Sprawa jest bardzo poważna, poczytajcie nt temat koniecznie a ponadto uważajcie na ptaki, zwłaszcza na gołębie, od nich wędruje do mieszkań po murach Obrzeżek Ptasi, niezwykle groźny kleszcz, jest on m.in sprawcą Astmy u dzieci...
ITD.- 21 6
-
2017-03-21 16:26
Krętki (1)
Gdyby to było takie proste, że krętki zawsze są we krwi... to by wystarczyło zbadać krew.
- 1 0
-
2017-03-22 19:07
i o tym napisałem, ale urwało tytuł...
Nie tylko we krwi....
- 0 0
-
2017-03-22 08:10
labolatorium w Poznaniu wykonuje te testy o najwyższej skutecznosci ( jest tych testów kilka rodzajów)
koleżanki córka w wieku 16 chorowała ciągle , wielu myślało, że jest hipochondryczką, padała z nóg dosłownie, mdlała, nikła w oczach,
po roku zbadano wszelkimi testami w kierunku boreliozy- wynik dodatni
teraz- po roku leczenia wraca do siebie, miała rok przerwy w nauce,
Bez ukrytego marketingu-polecam produkty Duo Life (nie rozprowadzam),
oprócz antybiotyków i innych leków tradycyjnych, ona brała te preparaty- 3 0
-
2017-03-21 15:02
Przeraża raczej ilość pokąsań przez kundle. Masakra.
- 22 8
-
2017-03-21 15:07
a czy ukąszenie u człowieka wygląda podobnie jak ukazane na filmie ukąszenie u świni ?
- 1 2
-
2017-03-21 15:36
Patrząc na mapę można odnieść wrażenie, że najniebezpieczniejszym miejscem na Pomorzu są Lasy Oliwskie. (2)
Po co publikuje się takie dane? Po prostu, aby zniechęcić turystów do odwiedzania tego miejsca. Bo każdy turysta to realne zagrożenie dla Nadleśnictwa Gdańsk. Ludzie widzą tą demolkę w wyniku tzw. zrównoważonej gospodarki leśnej i potem piszą niepochlebne komentarze. Prawo zabrania wyganiania ludzi z lasu, z wyjątkiem obszarów specjalnych, więc trzeba ich nastraszyć. Nie oznacza to, że powinniśmy lekceważyć kleszcze.
- 17 15
-
2017-03-21 17:29
Tym z Sanepidu wierzę, leśnikom absolutnie nie po tym, co opowiadali jak drzewa zabijają ludzi w lesie
- 3 2
-
2017-03-22 12:19
Publikują miejsca, gdzie zgłoszono najwięcej przypadków
a przypadków było najwięcej tam, gdzie byli ludzie, którzy mogli zostać żywicielami kleszczy. W innych krajach badają liczbę kleszczy na jednostkę powierzchni ciągnąc kawałek tkaniny po trawie.
- 0 0
-
2017-03-21 16:10
zastanawiam się nad szczepionką (3)
a warto się szczepić?
- 2 6
-
2017-03-21 16:40
(1)
Też się zastanawiałam, bo mamy dom z polem, gdzie są niestety kleszcze. I małe dzieci. Kilkoro lekarzy jak pytałam prtzy różnych okazjach co o tym myślą to odradzili, wszyscy jednogłośnie.
- 3 1
-
2017-03-22 22:19
Kleszczowe zapalenie mózgu jest rzadkie a na nie jest jedynie szczepionka. Na inne szczepionki nie ma. A inne to:
borelioza, bartonella, Anaplazmoza granulocytarna, babeszjoza, tularemia, neoerlichioza.... Wszystko straszne choroby. Ciężkie do zdiagnozowania na dodatek.
Miłych spacerów..- 0 0
-
2018-11-01 12:28
Lepiej się psikać
mi też lekarz odradził zaszczepienie syna. Te szczepionki nie są obejętne dla zdrowia a może nawet niebezpieczne.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.