Na początku roku widzimy lekki spadek liczby hospitalizacji na Pomorzu. Cały czas jednak oddziały covidowe w największych szpitalach specjalistycznych borykają się z wysokim obłożeniem. Dodatkowo niepokojące prognozy są związane z rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron.
tak, chociaż kluczowa będzie transmisja wariantem Omikron
21%
nie, wzrosty zakażeń jeszcze się nie zakończyły
21%
nie, wszystko wskazuje, że pik będzie znacznie dłuższy, niż przewidywano
28%
Przed świętami w trójmiejskich szpitalach zajętych było nawet ponad 1,1 tys. łóżek. Sytuacja stanowiła pokłosie piku zakażeń wariantem Delta, jaki był odnotowywany w połowie grudnia w ramach czwartej fali epidemii. Obecnie widzimy, że delikatnie spada obłożenie na oddziałach covidowych. Dziś w placówkach medycznych w wyniku ciężkiego przebiegu COVID-19 znajduje się 1009 pacjentów, natomiast 76 osób potrzebuje wsparcia respiratorowego. Wydaje się jednak, że na drugą połowę stycznia nie można patrzeć z optymizmem.
- Obecnie mamy zajętych ponad 1 tys. łóżek covidowych. Udało się utrzymać buforowe zabezpieczenie, mamy też 26 wolnych respiratorów. Widzimy, że w tym momencie spadła liczba hospitalizacji, natomiast wszystkie dane związane z transmisją mutacji Omikron są niepokojące. Wszystko wskazuje, że w najbliższych tygodniach możemy mieć do czynienia z kolejnymi wzrostami - prognozuje Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Wydziału Zdrowia PUW.Czytaj też:
MZ: na koniec stycznia możliwa dawka przypominająca dla osób w wieku 12-18 lat
W Trójmieście nadal tłok na oddziałach
Statystyki opisują stan w województwie, natomiast na trójmiejskich oddziałach covidowych sytuacja nadal pozostaje trudna - praktycznie w większości jednostek mamy do czynienia z wysokim obłożeniem miejsc.
W
Szpitalu im. Kopernika, gdzie znajduje się Oddział Chorób Wewnętrznych COVID-19, zajętych jest 47 łóżek na 48 dostępnych. Podobnie jest w
Szpitalu św. Wojciecha, gdzie znajduje się 29 pacjentów na 36 miejsc - natomiast covidowy OIOM zajęty jest prawie w 90 proc.
W
Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku nadal funkcjonuje 96 łóżek rozlokowanych na kilku oddziałach covidowych - obecnie zajętych jest 85 miejsc.
Czytaj też:
Pomorskie i mazowieckie z największą liczbą przypadków Omikronu
Lepiej w Szpitalu Zakaźnym
Prawie całkowite obłożenie obserwują również lekarze w
Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. Obecnie na 60 łóżek zajęte są 54 stanowiska, a w tym dwa miejsca respiratorowe.
Stosunkowo większy spadek obłożenia widać jedynie w
Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, gdzie przed świętami leczonych było 215 pacjentów, a obecnie zajętych jest 181 łóżek, w tym 7 na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.
Warto zwrócić uwagę, że
teoretycznie za 10 dni ma ruszyć szpital tymczasowy w Gdańsku
. Według naszych informacji obiekt ma już być prawie gotowy pod względem zaplecza technicznego - na miejsce dotarł tomograf komputerowy, został również zainstalowany rezerwowy zbiornik tlenu. Wszystko wskazuje, że po uwzględnieniu odbiorów i szkolenia personelu obiekt ruszy w II połowie stycznia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy