- 1 Laserowa korekta wzroku. Kiedy warto się zdecydować? (65 opinii)
- 2 NIK: brak wsparcia dla młodzieży w kryzysie (41 opinii)
- 3 Powrót do szkoły bywa stresujący. Jak rozmawiać? (71 opinii)
- 4 Stomatolog naprawi ci zęby za darmo? (100 opinii)
- 5 Podrzucili umierającego pod SOR. Nowe fakty (92 opinie)
- 6 Szczepionki przeciw grypie już w aptekach (86 opinii)
Zamieszanie z kształceniem lekarzy-specjalistów? W Gdańsku nie ma miejsc z psychiatrii czy kardiologii
Tylko 63 proc. jednostek na Pomorzu uzyskało reakredytację niezbędną do otwarcia miejsc kształcenia przyszłych lekarzy-specjalistów. Okazuje się, że w Gdańsku nie będzie rekrutacji między innymi w przypadku hematologii, psychiatrii czy kardiologii. Jak to możliwe?
- W Gdańsku przewidziano 0 miejsc na specjalizację z psychiatrii dorosłych i 2 miejsce na psychiatrię dziecięcą. Dla przyszłych chirurgów ogólnych przewidziano 2 miejsca w całym Gdańsku a dla neurologów 3 - w tej ostatniej dziedzinie miejsca są jedynie w szpitalu Copernicus na Nowych Ogrodach. Kardiolodzy chyba też nie są potrzebni, w Gdańsku nie wykazano dostępnych miejsc dla lekarzy, którzy chcieliby szkolić się w tym kierunku - napisał czytelnik.
Ile kosztuje wizyta u lekarza-specjalisty w Trójmieście? "Konsultacja trwała 6 min"
Psychiatrii, kardiologii czy hematologii próżno szukać w Gdańsku
Rzeczywiście, specjalizację z Psychiatrii będzie można realizować w Malborku, Słupsku Starogardzie Gdańskim, Kościerzynie i Lęborku (15 miejsc). W przypadku specjalizacji kardiologicznej lekarze mają do dyspozycji miejsca w Słupsku, Gdyni i Wejherowie (20 miejsc), a jeśli chodzi o hematologie, to ta będzie realizowana w Gdyni i Słupsku (13 miejsc).
Rzuca się w oczy stosunkowo niewiele miejsc w samym Trójmieście i w Gdańsku, między innymi w największym ośrodku akademickim.
- Na liście jednostek, które będą szkoliły lekarzy, w tym naborze, zabrakło wielu klinik Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Z uzyskanych w urzędzie informacji wynika, że szpital nie uzyskał wymaganych reakredytacji i nie będzie w najbliższym postępowaniu kształcił lekarzy w wielu specjalizacjach min. kardiologii, hematologii, neurologii, endokrynologii czy chirurgii ogólnej - napisał do nas czytelnik.
Jest to o tyle ciekawe, że na stronie Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego np. I Klinika Kardiologii w Gdańsku jest oznaczona z 30 miejscami w starym systemie, a II Klinika Kardiologii i Elektroterapii Serca z 15 miejscami. Nie ma jednak kwalifikacji do nowego programu kształcenia.
Obecnie czekamy na komentarz szpitala w tej sprawie.
Podobnie jest zresztą z kardiologią w Szpitalu na gdańskiej Zaspie, gdzie w starym systemie było ostatnim razem przypisanych 12 miejsc. Teraz nie ma ani jednego.
Tylko 13 proc. Pomorzanek skorzystało z profilaktyki raka szyjki macicy
Jaki jest powód obecnej sytuacji? Reakredytacja dla 63 proc. placówek
Jak udało nam się ustalić, w zeszłym roku weszły w życie nowe programy szkoleniowe, do których jednostki powinny się przygotować i wykazać, że są w stanie je realizować. Ministerstwo Zdrowia miało dać placówkom medycznym roczny czas na dostosowanie i wnioskowanie o reakredytację, co jest warunkiem do ubiegania się o miejsca kształcenia. Ten okres właśnie minął i choć być może niektórzy liczyli, że zostanie przedłożony, tak się nie stało. Efekt?
- Obecnie reakredytację przeszły 284 jednostki z 444. Przy czym mowa o jednostce organizującej konkretny staż z danej specjalizacji np. na wybranym oddziale - mówi Ewa Piesyk z Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku.
Oznacza to, że reakredytację przeszło zaledwie 63 proc. jednostek. Trudno jednak powiedzieć czy jest to kwestia np. czasu oczekiwania na uzyskanie akceptacji, czy też kwestia zaniedbań ze strony jednostek.
- Jest to spore zaskoczenie - słyszymy w urzędzie.
Co będzie dalej?
Obecnie są dwa rozwiązania tej sytuacji. Ministerstwo Zdrowia może dopuszczać w najbliższym czasie kolejne jednostki, które wypełnią wymogi i uzyskają akredytację, by na końcu oficjalnie trafić na listę, albo wszyscy będą musieli poczekać do ogłoszenia kolejnej listy. Te są zatwierdzane i publikowane dwa razy w roku. Najbliższa zostanie ogłoszona 28 stycznia przez Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, a postępowanie rozpocznie się wiosną.
Obecna rekrutacja na miejsca specjalizacyjne zacznie się 1 września i potrwa do 30 września.
Opinie wybrane
-
2024-08-29 18:11
Zrobiłam wszystko, żeby tu pracować (21)
Dziwicie się, że mlodzi ludzie wyjeżdżają? Młodzi lekarze mieli ułożone plany, chcieli się szkolić w wybranych specjalizacjach w Polsce. Wczoraj się dowiedzieli z tabelki w internecie, że nie będą się mogli dalej szkolić, bo potrzeba akredytacji, która jest zwykłą biurokracja i formalnością. Starsi o rok koledzy, którzy zaczeli rezydenture kilka
Dziwicie się, że mlodzi ludzie wyjeżdżają? Młodzi lekarze mieli ułożone plany, chcieli się szkolić w wybranych specjalizacjach w Polsce. Wczoraj się dowiedzieli z tabelki w internecie, że nie będą się mogli dalej szkolić, bo potrzeba akredytacji, która jest zwykłą biurokracja i formalnością. Starsi o rok koledzy, którzy zaczeli rezydenture kilka miesiecy temu normalnie pracują i szkolą się na tych oddziałach i będą się szkolić w tych jednostkach które akredytacji teraz niby nie mają. My już nie możemy. Jeśli miejsca teraz się nie znajdą tylko dopiero w styczniu to realnie pracę bedziemy mogli zacząć zgodnie z prawem w okolicach maja. Staż kończy się 31 pazdziernika. Oznacza to, że z powodu winy urzędników i Polskiej biurokracji zostajemy bez pracy na pół roku przynajmniej. Może się uda znależć prace w przychodni, ale chodzi o setki osób. Byłam zdecydowana na prace w Polsce, bo jestem z Polski. W Gdańsku, bo tu mieszkam. 6 lat poświęciłam na to, żeby się dostać na staż i specjalizację. Wszystko runęło wczoraj i niewiadomo jak się rozwiąże. Obecnie razem ze znajomymi rozważamy wyjazd za granicę do losowego kraju, który nas przyjmie na lekarza. Po prostu mamy dość. Tak jak mówie- starsi koledzy szkolą się w tych miejscach, które teraz zostały zablokowane. mamy dość ja wy. to jak system i niektórzy starsi lekarze nas niszczą wiemy aż za dobrze. Winą jest system i ludzie, którzy go tworzą. My stażyści, rezydenci, młodzi specjaliści jesteśmy pionkami.
- 160 4
-
2024-09-03 13:59
tak wszyscy chcą być okulistami bo kasa leci w prywacie, nikt nie chce być chirurgiem miękkim bo prywaty z tego nie ukręci (1)
- 0 1
-
2024-09-03 16:52
Tylko na chirurgię ogólną też nie ma miejsc xD
- 0 0
-
2024-08-31 10:17
(2)
To nie można iść na specjalizację do sąsiedniego miasta tylko od razu wyjeżdżać za granicę?
- 9 4
-
2024-08-31 19:30
Myślisz, że w innych miastach jest lepiej? Wszędzie jest ta sama biurokracja, kolesiostwo i standardy.
- 4 1
-
2024-08-31 15:31
Jeśli trzeba się wyprowadzić 100-200km dalej albo na drugi koniec polski to już lepiej wyjechać z tego kraju. Popieram
- 3 4
-
2024-08-30 21:03
Nie użalaj się (5)
Nie tylko tylko Ty kształcisz się 6 lat, aby okazało się, że w Polsce brak ciekawych perspektyw dla pracy w zawodzie.
- 4 7
-
2024-08-30 21:45
(4)
Sfrustrowany czytelniku, studia medyczne to 6 lat a potem jest 13 miesięcy stażu i 5 lat specjalizacji. Nauka i to ostra zaczyna się już w liceum. Śmiem twierdzić, że w na swój zawód nie poświęciłeś nawet połowy tego czasu i stąd... twój zawód
- 8 7
-
2024-09-01 09:20
(1)
uwazasz ze on ma gorszy zawod od ciebie bo nie jest lekarzem ??? skad ta wyzszosc? a lekarze to juz pokazali kim sa w pandemii gdy zostawili pacjentow samych sobie liczac wylacznie na kase...a pacjentow pseudo leczyli przez tel albo wcale
- 3 3
-
2024-09-01 10:11
Nikt nikogo nie traktuje gorzej. Faktem jest, że tylko kształcenie lekarza trwa tak długo. Oczekiwanie pracy po tak długim kształceniu jest normalne i uzasadnione.
- 0 0
-
2024-08-30 21:57
(1)
A skąd wiesz jaki mam zawód
Uwierz poświęciłem, również pracuje w branży medycznej (:- 2 4
-
2024-08-30 22:45
To w takim razie stąd frustracja. Było źle Tobie, więc niech będzie źle innym
- 2 5
-
2024-08-30 20:10
Gdańszczanka
Trzymam za Was kciuki! Mam nadzieję że ktoś się za to weźmie i uda się wam zostać. Potrzebujemy młodych lekarzy
- 7 0
-
2024-08-30 19:53
Przypuszczam
Ze nie macie znajomości i nie jestescie z lekarskiej rodziny...
- 6 2
-
2024-08-30 19:26
Szerokiej drogi już czas :D
- 2 9
-
2024-08-30 19:06
Szanowna Pani, taki stan rzeczy w tym kraju jest zupełnie normalny. Emocje w tym przypadku są zupełnie zbędne i niepotrzebne. Gorąco polecam się uśmiechnąć i pozytywnie spoglądać w przyszłość :)
- 3 9
-
2024-08-30 18:00
Kadra sie starzeje a rezydentow coraz mniej (1)
Tak potrzebujemy lekarzy. Nowi rezydenci są potrzebni. Ważne żeby byli dobrze wyksztalceni a nie po uczelniach typu "krzak". Średni wiek lekarza chirurga to 60 lat. Mam nadzieję że starsi koledzy chętnie dzieła się swoją wiedzą.
- 1 1
-
2024-08-30 18:52
Starsi koledzy bardzo często utrudniają prace młodym aż do emertytury w imię kiedyś było gorzej
- 13 1
-
2024-08-30 06:43
Wybacz (1)
ale może nareszcie ktoś przyjrzał się kształceniu w niektórych jednostkach. Sam pracuję w zawodzie wiele lat i obserwuję degradację roli rezydenta. Kierownicy jednostek probują przyjąć maksymalną ilość osób bo to tania siła robocza, bo ministerstwo płaci. Tak, to cytat z wypowiedzi mojego przełożonego. Sam kończyłem rezydenturę wiele lat temu.
ale może nareszcie ktoś przyjrzał się kształceniu w niektórych jednostkach. Sam pracuję w zawodzie wiele lat i obserwuję degradację roli rezydenta. Kierownicy jednostek probują przyjąć maksymalną ilość osób bo to tania siła robocza, bo ministerstwo płaci. Tak, to cytat z wypowiedzi mojego przełożonego. Sam kończyłem rezydenturę wiele lat temu. Wówczas możliwości kształcenia okreslano na kilka osób. Obecnie jest tutaj 7 krotnie więcej rezydentów. Sadzisz ze cos się zmieniło? Tak, nie maja warunków do kształcenia. Większość osób traktuje ich jak sekretarki, asystentów albo piąte kolo u wozu. Ale w CV mogą sobie wpisać ze pracują w ośrodku akademickim. Finalnie, egzamin specjalizacyjny zamieniono w giełdę pytań, zeby tak kształceni rezydenci mogli zdać
- 7 11
-
2024-08-30 08:35
Słuchaj, ale sprawa nie ma nic do standardów kształcenia. Pozwolenie dostały jednostki, które na granicy zamknięcia i nie spełniające minimalnych wymagań. Duże szpitale, spełniające procedury- nie.
- 7 5
-
2024-08-29 22:53
Na kogo głosowałaś?
- 5 5
-
2024-08-29 19:38
To trzeba naglośnić !!!
Jestem zbulwersowana tym wpisem, aż mnie zatkalo ! Tego nie można tak zostawić bez echa !
- 16 2
-
2024-08-29 16:45
Miejsca są, ale nie dla każdego.
- 53 6
-
2024-08-29 17:55
(4)
Takie podejście do kształcenia specjalistów powoduje, że młodzi ludzie wyjeżdzają np. do Niemiec. Tak zrobiła moja córka, bo tam po prostu można zrobić specjalizację dużo prościej (a czytając artykuł niektóre specjalizacje to w ogóle nie da radę zrobić w Gdańsku nawet jak się jest wybitnym).
- 104 5
-
2024-08-30 22:04
Oczywiście bo tylko plecy i cudzoziemcy którzy wyjada. Oni nawet po polsku nie mówią , owszem można śle nie więcej niż 5 proc a nie 30 proc !!!
- 1 2
-
2024-08-29 23:04
Cwaniutka (2)
A kiedy córunia odda pieniądze za studia w Polsce?
- 9 32
-
2024-08-30 19:30
Zapewne już oddała w podatkach.
- 11 1
-
2024-08-29 23:22
Wtedy kiedy politycy, którzy jak wyżej blokują rozwój młodych pójdą siedzieć. Każdego będziesz przed wyjazdem blokował? Co z inżynierami i chemikami? I h wyjeżdża dużo więcej niż lekarzy obecnie a koszt studiów zbliżony.
- 33 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.