Miasto Aniołów Club & Restaurant

Chciałbym podziękować całej obsłudze miasta aniołów za wspaniałą imprezę urodzinową mojej żony,wszyscy się świetnie bawiliśmy.bardzo dobra organizacja,świetne zakąski i napoje wyskokowe a to wszystko w przystępnych cenach.polecam każdemu

Ogólnie DJ gra ok, ale niestety nie ma w swojej ofercie muzyki dla lekko starszej młodzieży.Trzy lub cztery kawałki z półki lat 80 chyba nikogo by nie uraziły.

Muszę przyznać, że impreza Andrzejkowa była naprawdę wyjątkowo udana, jak również organizacja była na najwyższym poziomie. Miło ze strony właściciela, że organizuje listę facebooka z darmowym wejściem i ciekawym akcentem była wróżka, która zdradziła mi parę rzeczy dotyczących mojej przyszłości. Noi ten pirat... Niesamowity gość... Fajnie by było gdyby przyjeżdżał częściej... A teraz może zdementuję parę plotek, które pani, która jest niezadowolona z życia rozsiewa... Droga przedmówczyni. Jeśli nie ma papieru w toalecie to może klocka postaw w domu. Jeśli barmani Ci przeszkadzają... To wczuj sie w ich rolę... Oni próbowali wszystkich obsłużyć a Ty kobieto może w natłoku myślałaś o niebieskich migdałach zamiast zamawiać, a inni ludzie czekają z boku i sie wkurzają, że pani zwoje sie poplątały. Sam kiedyś byłem barmanem-wiem jak to jest... Kolejka do klubu??? Było trzeba przyjść wcześniej. o 21 jej nie było:) a bydłem to może sama jesteś... bo mnie swoją wypowiedzią uraziłaś... Pozdrowienia dla Anielskiej ekipy:)

Moja sobotnia wizyta w Mieście Aniołów była ostatnią! W kolejce staliśmy około 40 minut, po czym otrzymaliśmy informację, ze nie ma miejsca w szatni, więc co płaszcze na plecy i do zabawy! przy samym wejściu ludzi traktowali jak zwierzęta (ochrona) cytuje "stać, ma być przejście" "powiedziałem, że ma pan wejść" wstęp oczywiście płatny 10 zł kobieta i 20 zł mężczyźni- tylko za co?? Do baru trzeba się pchać a jak już się dopcham to kelner leje sobie na oko drinka, pcha do szklanki paluchy (fujjj) i patrzy się jak poprosisz o coś jeszcze jak by Cie chciał zabić.. toaleta!! to jest temat.. stałam około 20 minut i nie przesadzam, bo w klubie są 4 kabiny z czego jedna była okupowana przez wypłakujące się pijane dziewczyny (każdy słyszał te żale), papier toaletowy czasami był.. czasami niestety.. Reasumując klub dla bydła nie ludzi.. może trzeba było się zastanowić nad tym czy wpuszczać na opór!! I chyba powinien zainteresować się tym miejscem jakaś kontrola, bo w razie nieszczęścia nikt stamtąd by żywy nie wyszedł!

Byłem w mieście aniołów uważam ze jest to naprawdę super klub , super obsługa ale dj to jakaś porażka ten w takiej czapce miksował już zmiksowane kawałki tragedia nie dało sie tego tańczyć ale jak weszły dziewczyny i zaczely grać SZACUNEK ! Uratowały impre :)) nie musiały sie rozbierać super grały !

świetna impreza hallowenowa !!! wielki plus za wystrój lokalu, stylizację obsługi, dj i fotograf w strojach księży ! jak zwykle świetnie wyselekcjowana muza dla każdego ! Polecam !!!

Impreza Haloween była wielkim rozczarowaniem, na stronie Trójmista była informacja że wstęp kosztuje 10 zł, na wejściu skasowano nas 15 zł za panie i 20 zł za panów :( Gdy zapytałam co jest w cenie, ironicznie powiedziano że szatnia, a po chwili skasowano nas po 3 zł za szatnię od osoby. Po długim czasie daliśmy ponownie szansę temu miejscu ale teraz już nigdy tam nie wrócimy. Dj tragedia, każdy kawałek puszczał po 20 lub 15 sekund, pomijam już repertuar. Klienci jak zawsze w tym miejscu specyficzni, dresy zostawili w domu... Jedyny plus to brak kolejek przy barze, ale to raczej przez mniej zasobne portfele bywalców. Szkoda, ale pozostajemy przy imprezowaniu w Sopocie!

Profesjonalna obsługa i ochrona. Klimat dla wszystkich zarówno dla młodzieży jak i tej z lat 80tych. Towarzystwo kulturalne bez zadnej "żulerki". Ceny jak na Trójmiasto przystępne a jeżeli ktoś śledzi Miasto na facebooku to można załapać się na super rabaty. Byłem gościem w tą sobotę i powiem wam że "niezły melanż".

W Gdańsku najlepsza Impreza !!:)

Ostatnio wybraliśmy się wraz z dzieckiem na teatrzyk. Na początku byłam miło zaskoczona wystrojem i klimatem .Lekko mnie zgorszyła opłata za szatnie mimo wstępu płatnego za każdą osobę . Byliśmy ok 25 min przed czasem lecz miejsca już zabrakło siedzieliśmy więc z mężem( ja w ciąży) i dzieckiem na schodkach. Za nami stukały talerze obiadowe i rozmowy "starszych "których nie dało się nie słuchać. Na sali ogólnie panował hałas i zamieszanie. W połowie wydarzenia mniejsze dzieci zaczęły się kręcić i chodzić wołając za mamą. Dzieci z przodu wchodziły na scenę i dotykały kukiełek podczas przedstawienia ?! Totalny chaos mimo że samo przedstawienie bardzo nam się podobało . Na sali za duszno , wyszliśmy zgrzani - tylko siedząc. Myślę że te "imprezy " wymagają jeszcze trochę organizacji .

Fajny klimat i super imprezy.Ładny elegancki wystrój, bardzo miła obsługa. Świetni Dje grający najlepszą muzykę.Zdecydowanie polecam wszystkim lubiącym dobrą zabawę i imprezy na poziomie!

Byliśmy tam ze znajomymi tydzień temu. Był jakiś meeting DJski, perkusja na żywo itd. i muzyka była mega! Troche komercji, troche klubowej, ale zupełnie inaczej niż zazwyczaj gra się w gdańskich klubach. Ceny w barze ok. Pozdrowienia dla Pawła który nas obsługiwał zza baru :)

Byłem na ostatniej sobotniej imprezie, w zasadzie pierwszy raz. Kumpel mnie wyciągnął. I byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Muzyka super, DJ na prawdę pierwsza klasa. Wokalistka Dotti o ile dobrze pamiętam potrafi rozruszać ludzi na parkiecie, a do tego głos ma jak petarda! Kunszt sztuki barmańskiej czuć przy każdym drinku. Ich koszt nie jest jakoś wybitnie niski, ale tu widać, że cena idzie w parze z jakością. Bawiłem się świetnie i na pewno się tam jeszcze pojawię. Polecam wszystkim wątpiącym! Warto tam wpaść i samemu sprawdzić :)

O klubie słyszałem z opowiesci znajomych, więc postanowiłem odwiedzić go razem z nimi. Przede wszystkim spodobał mi się najbardziej wystrój, bo gdzie w innym klubie można znaleźć rzeźbę anielicy :) obsługa też jest całkiem niezła, fajnie, że za barem pracują same ziomki. Ceny w porównaniu do innych klubów w Trójmieście są naprawde przystępne.

Mila i pomocna obsługa, fajny klimat. Nie ma do czego sie przyczepić. Urocze kelnerki. Pozdrawiam i do zobaczenia :) Gorące pozdrowienia dla Pani Kiry...Szatan nie kobieta:)

Witam serdecznie. Nie wiem skąd negatywne opinie które tu znalazłem, bywam tam sam, z dziewczyną i znajomymi, w każdej konfiguracji wychodzimy z zadowoleniem:) Często jadam pizze (tylko hawajska nie byla w moim guscie ale tez byla dobra) Rybka zawsze bardzo dobra. Ceny pizzy jak na starówkę niskie. Ceny rybki jak na starówkę standardowe. Czas oczekiwania okolo 20-30 minut ale to restauracja nie fast food więc myślę, że to dobry czas. Obsługa bardzo miła (pozdrawiam Panią Kelnerkę, która obsługiwała mnie na barce :) Miejsce bardzo fajne, można zjeść w dużym lokalu, pod parasolem albo na barce (moim zdaniem to najfajniejszy element restauracji) Deserów nie testowałem więc nie mogę się wypowiedzieć. Pozdrawiam P.S. Przystępność cen oceniłem według grubości mojego portfela

Zachęceni ciekawym menu, po raz pierwszy przyszliśmy do Miasta Aniołów. Zamówiliśmy przystawkę z krewetek i dwa pieczone ziemniaki. Oprócz nas w restauracji było niewielu gości, po nas już nikt nie przyszedł. Na przystawkę czekaliśmy 30 minut, na ziemniaki kolejne 30 minut. Kelnerka była mało zainteresowana obsługą gości, a podając nam ziemniaki, wylała z talerza sos, który przez ażurowy stół pociekł prosto na moje buty. Wywołało to jedynie komentarz: "Ojej!", a po paru minutach doczekałam się suchych chusteczek do ratowania zalanego majonezowym sosem obuwia. Kto by tam przepraszał... Krewetki były znośne, ziemniaki bardzo przeciętne, obsypane wysuszoną kapustą pekińską, wypełnione odgrzanymi mrożonkami (gumowaty kalafior i marchewka) z wodnistym, mdłym sosem. Tragedia. Zastanawiam się, jak takie lokale się utrzymują, bo chyba nie dzięki stałym klientom? My nie wrócimy tam na pewno i odradzimy wizytę w tej pseudo-restauracji wszystkim znajomym.

Jak dla mnie to wszystko SUPER OBSŁUGA,OCHRONA,no i KELNERKI a wogóle to bardzo dobre nagłośnienie daje wielki PLUS i jeżeli wie ktoś jaki jest tytuł utworu który jest puszczany na stronce to z góry wielkie dzięki

Chyba jedna z najgorszych restauracji na Starówce. Wizyta była przypadkowa. Zamówiliśmy trzy desery i napoje. Czas oczekiwania ponad pół godziny !!! Lody i kawa. Brak słów. Przyniesione desery spowodowały moje długie milczenie i długotrwały szok. Lody w mini pucharkach, w smaku bezsmakowe (nawet z Biedronki lepiej smakuja), natomiast dziecieca porcja zawierała lody o blizej niesklasyfikowanym smaku podobnym do advokat'a wraz z 4 WISNIAMI W ALKOHOLU!!! Poczułam się jak w barze przy drodze powiatowej. Wstyd mi jako gdańszczance przed turystami za ten lokal. Z sali co chwila słychać było prośby klientów o wymiane dania (bo nie to zamówili), rabat (bo niesmaczne), bądź o czas oczekwiania, bo siedzą już 40 minut. Ogólnie beznadziejna restauracja, która powinna zostać tylko pubem.

Od dwóch tygodni jesteśmy z rodzinką w gdańsku jedliśmy w wielu restauracjach rybnych ale dopiero w tej restauracji poczuliśmy smak prawdziwej Polskiej Świeżej ryby. Od tygodnia nigdzie indziej nie chodzimy na obiady ceny bardzo przystępne jak na realia gdańskiej starówki czas oczekiwania przyzwoity biorąc pod uwagę ilość stolików które zawsze są pozajmowane .Za rok na pewno tu wrócimy