Przychodnia Lekarska Nowy Chełm Sp. z o. o.

Panie rejestratorki podają nierzetelne - sprzeczne informacje o terminach rejestracji na badania specjalistyczne, jedna mówi o telefonie w środę ( dzwoniłam w poniedziałek), dzwoniąc we wtorek już nie było miejsc na próbę dobutaninową. Informację uzyskałam o dacie i godzinie tylko czemu padają 14:30 gdy lekarz przychodzi na 15:30. Informacja że trzeba być na czczo jest bzdurą.Za to przydała by sie informacja o długości badania oraz ewentualnej długości oczekiwania pod gabinetem. Po zadaniu pytania czy lekarz przyjdzie pada informacja że idzie od razu do góry brak jakiej kol wiek innej informacji takie rzetelnej tym bardziej że badanie było prywatne i drogie. Dyrekcja i Zarząd powinien przeprowadzić rozmowę z tymi Paniami bo taka dezinformacja nie wpływa dobrze na całą placówkę. Ja byłam u Państwa po raz ostatni bo takie lekceważenie ludzi ( pacjentów ) zniechęca, powodują nerwowość pod gabinetem gdzie pacjent nie może mieć podwyższonego ciśnienia. Może szkolenie dla tych Pań ze sposobu informacji!

25 lat korzystam z usług tej przychodni i mogę z ręką na sercu powiedzieć, że nigdy nie zawiodłam się na lekarzach pierwszego kontaktu. Bardzo się cieszę,że w rejestracji pojawiły się w końcu wykształcone, miłe i sympatyczne panie a nie jak dawniej wiecznie skwaszone, czekające na emeryturę stare "stare baby". Tylko jeszcze jedną trzeba wymienić-jest nie do zniesienia( niezależnie od godziny i dnia):stara, długie ciemne włosy w kitek i co gorsza ma wąsy. Pozdrawiam.

a ja odradzam i to stanowczota przychodnie nowy chelm nie mozna dostac sie do lekarzy a jak juz sie to uda to robia lache ze skierowanie napisza podobno limity

Tak się składa ze jestem młodą lekarką i tak samo jak sie zapisałam do tej Przychodni równie szybko sie wypisałam. Od miesiąca chciałam umowić się z lekarzem POZ, niestety odniosłam druzgoczacą porażkę;(Pracuję codzinnie od 7 do 15 a można umowić sie na wizytę tego samego dnia-Totalny absurd!Próbowałam telefonicznie-klapa, gdy sie dodzwoniłam już nie było wolnych terminów, a rano przed 7mą była taka kolejka że od razu zrezygnowałam nie mam zamiaru brać wolnego. Rozmawiałam z Rejestratorkami czy nie można umóiwc sie kilk dni wcześniej na wizytę, ale niestety nie,.Uważam ze Przychodnia w ogóle nie szanuje pacjenta i idea powszechnego dostępu do swiadczeń lekarskich jest ZoZ-owi niestety obca.Może nasze negatywne opinie zmienią coś w funkcjonowaniu Przychodni i bedzie miała bardziej nowoczesne zasady umawiania się na wizytę(od czegoś trzeba zacząć)

Odmawiają przyjęcia pacjenta z wysoką gorączką, gdy lekarz do którego pacjent jest zapisany przebywa na urlopie.Stojąc na korytarzu usłyszałam opinię ,,nie przyjmie, ma zły humor,,. W Aptece usłyszałam podobną opinię. Inna pani doktor przyjęła mnie, ale potraktowała bezosobowo, dostałam dwa dni zwolnienia, które dzisiaj mijają, gorączka nadal się utrzymuje i mam czopy ropne na migdałach. Co mam dalej robić, nie mam pojęcia bo na lekarzy z tej przychodni nie można liczyć.Gdy zapytałam o wizytę kontrolną, usłyszałam ,,nie będzie potrzeby,,.

Nie udzielila mi pomocy na niedzielnym dyzurze.Miaiam temperature i angine stwierdzil to lekarz nastepnego dnia.Nigdy nie spotkalam sie z tak niemila i nadonsana wrecz obrazona osoba.Pani D. prosze zmienic zawod bo zamiast pomagac pacjetom wyzywa sie pani i bardzo niegrzecznie odnosi.Nie bylo nikogo czekajacego poprosilam o pomoc a zostalam wyproszona.Mam nadzieje ze nigdy juz na pania nie trafie.

Jestem pacjentem tej przychodni od bardzo dawna i naprawdę mają dobrych lekarzy, lecz zarejestrować się przez telefon to prawdziwy test wytrzymałościowy ucha i baterii telefonu. Drogie Panie z rejestracji proszę nie bać się odbierania telefonów - w końcu to Wasza praca...

Faktycznie. Laryngolog to specjalista od zaliczania ilości pacjentów i wyrywania karteczek z książeczki. Żadnego zainteresowania problemem pacjenta. Badanie przebiega w tzw "locie" 20 osób przyjmuje prawie w 40 minut. Sprinter. Na wizytę długo się czeka i taka klapa.

Specjalista Laryngolog to totalna pomyłka.co ten człowiek robi na stanowisku lekarza.Przyszedłem raz do niego na umówioną wizytę.Oczywiście czekałem miesiąc.Lekarz "specjalista" dał mi receptę na alertec (nie wierze)!!! Chyba w tyłek miałem sobie te tabletki wkładać bo wogóle nie pomogły. Dał skierowanie do alergologa gdzie czekałem kolejny miesiąc z nie moznością oddychania.Alergolog po testeh stwierdził że alegrii nie mam żadnej wiec posłusznie znowu wracam do laryngologa co się okazuje poprostu mnie wygonił dorejestracji gdzie najbliższy termin to kolejny miesiąc czekania!!! Ja zostałem tylko z kropelkami do nosa które muszę przyjmować codziennie kilkakrotnie. Zatoki bolą jak bolały ,krew z nosa co raz częściej leci a lekarz "specjalista" siedzi na d... i ma dobrą wypłatę. ŻENUJĄCE!!!!!!