Mon Balzac - restaurant & piano bar
Oceny (115)
Traktuję Mon Balzaca w kategoriach restauracji. Choc bywałem także tam przy okazji napić się piwa, ale zawsze to piwo było dodatkiem do dania a nie danie dodatkiem do piwa. W mojej opini pod względem jakości dań to najlepsza restauracja w Trojmiescie. Byłem tam ładnych kilka razy, zarówno ze znajmomymi, ale także z rodziną z dziećmi. Naprawdę NIGDY nie udało się trafić na danie-minę a za to wielokrotnie zamowione dania okazywały się prawdziwymi DIAMENTAMI na tym trochę zapóźnionym trójmiejskim poletku smaku. Co więcej, za każdym razem widzę pewien progres, i życzę Wam, aby to się nie zmieniło
Restauracje
Przyszliśmy do Balzaca myśląc, że zjemy tam pyszne śniadanie w miłej atmosferze.Okazało się że jedynym plusem była Pani Kelnerka: miła, uśmiechnięta, grzeczna, szybko reagująca. Zamówiliśmy zestaw śniadaniowy i dodatki. Dostaliśmy najpierw napoje, niby dobrze, ale na (jak się potem okazało) zimne kawałki bagietki i jajecznicę czekaliśmy pół godziny! W tym czasie z herbaty, która była do śniadania zrobiła się ice tea, a kakao trzeba było wypić przed podaniem śniadania, póki było jeszcze chociaż trochę ciepłe. Jeśli chodzi o samo śniadanie, to kolejna porażka, cztery wąskie kromki bagietki, ZIMNE, mimo, że w menu jest napisane, że bagietka jest ciepła, bułki maślanej nie było w ogóle a croissant wielkości kciuka. Dżem podany w plastykowych pudełeczkach, jak na koloniach albo w jakimś barze, no ale forma podania to już kwestia gustu. Tostów z kolei sztuk 2, a nie 4, tylko pokrojone na 4 kawałki. Znam 3 lokale na starówce, gdzie można dostać lepsze, i co ważniejsze, większe śniadanie za taką samą cenę. oj śmietana, śmietana...
Kawiarnie i herbaciarnie
Po 30 minutach oczekiwania przyszła kelnerka i była zdziwiona tym, że prosimy ją o uprzątnięcie stolika po poprzednich gościach. Zabrała talerze i znikła, przez 20 kolejnych minut nie pojawiała się, więc wyszliśmy. Jedyne co mogę polecić to klimat wystroju wnętrza. Obsługa niestety nie daje rady obsłużyć większej ilości gości i jest dość nieuprzejma. Kiedy innym byłem w Mon Balzac przed południem i byłem chyba jedynym gościem to nastawienie pracowników było zupełnie inne, niestety kiedy pojawi się więcej klientów to obsługa ma, mówiąc kolokwialnie, wylane.
Restauracje
Lubię wracać do tego klimatycznego miejsca gdzie czas bardzo dobrze mija.
Kawiarnie i herbaciarnie
Chodzę tam czasem z moim narzeczonym. Wystrój i klimat jest świetny, jeśli chodzi o obsługę, różnie to bywa. Kiedyś poprosiliśmy kelnerkę o papierosy i czekaliśmy na nie ok godziny. Jak się tłumaczyła, kompletne o nich zapomniała,bo miała dużo klientów. Na rozmowę z koleżanką znalazła czas. :) Następnym razem było o wiele lepiej, ogólnie jedzenie jest pyszne, ale to co zobaczyliśmy ostatnio, kompletnie nas zaskoczyło. Otóż jedząc bagietkę włoską, narzeczony zauważył na chlebku PLEŚŃ koloru zielonego. Kelnerka stwierdziła, że musi to być osad z piekarnika, bo bagietki są pieczone w BALZACU i są świeże. Nie wiem od kiedy osad z piekarnika ma kolor ZIELONY,ale kelnerka zachowała się ładnie.Wymieniła pieczywo, przeprosiła i dała rabat.
Kawiarnie i herbaciarnie
Lokal w miarę przyjemny za to obsługa pozostawia wiele do życzenia, brak zainteresowania klientem, na kartę trzeba czekać 10 min a na złożenie zamówienia kolejne 15-20 min bo kelnerki i kelnerzy bardziej zainteresowani są rozmowami między sobą niż podejściem do stolika, a poza tym obsługa wybiera sobie klientów, do których ma podejść.Radziłabym właścicielowi bardziej skrupulatnie dobierać swój personel.
Restauracje
Bardzo miła obsługa, przyjemna atmosfera i klimat.
Kawiarnie i herbaciarnie
już kilka miesiecy temu słyszałem wiele pozytywnych opinii o tym miejsciu. Słyszałem również że rezerwacja stolika jest płatna 50zł - dośc dużo w/g mnie. Poszedłem z żoną licząc że stolik dla dwóch osób się znajdzie, tak tez się stało. Po zamówieniu dania (fondue) i napojów czekaliśmy dość szynko na przyniesienie wina i piwka lecz niestety szkło wypalcowane i brudne w świetle świec wygladało koszmarnie. foundue w sosie serowym było wielkim rozczarowaniem zbyt duże kawałki warzyw, brak dodatkowego sera do rozpuszczenia i mało sosu ( w połowie jedzenia po prostu go zabrakło :( ) Na minus także czas oczekiwania na posiłek około 30minut to zbyt długo , a widząc klientów przy innych stolikach można było odnieśc wrażenie, że mieli podobne odczucia. Jeszcze raz spróbuję pójśc do tego lokalu , oby nie był to ostatni raz.
Restauracje
wszystko sie zgdadza..super mila i uwazna obsluga.... klimatyczne wnetrze... dobra muzyka na zywo.... polecam
Restauracje
Odwiedzam ten lokal od roku 2007. Przy pierwszej okazji przykuło mnie usytuowanie - trochę z boku, nie tak nachalnie przy deptaku. Zaraz przy wejściu półki z butelkami po 'koźlaku'... kolejny plus... wchodzę dalej i wita mnie bar z uśmiechniętymi! pracownikami. Niewielki lokal, podzielony na dwie sale ze względu na upodobania do nikotyny. Menu: Co człowiek, to opinia - przy każdej wizycie znajdę coś dla siebie - niezależnie czy humor mam jarski czy mięsny, lekko czy trochę ciężej. Z chęcią wracam do pierwszego dania jakie tam spożyłem - t.j. zupy-krem pomidorowej... taka 'mała' rewelacja po której rzadko która kobieta będzie miała miejsce na 'coś więcej' - gęsta, wzmocniona serem i uwieńczona bazylią. Kolejne powroty to camembert w sosie... ech... pyszności. Ostatnie doznania to danie dnia - OGROMNA pierś z kaczki w sosie pomarańczowym z sałatką z czerwonej kapusty... za niebotyczne... 29PLN.. za taką cenę gdańscy restauratorzy powinni ich ukamienować... Mięso sarny z serem kozim w przecudnym sosie... za... 32PLN... Nigdy nie doszedł mnie zapach papierosów gdy siedziałem w sali dla niepalących Minusy: - jedna ubikacja - więcej minusów nie znalazłem...
Kawiarnie i herbaciarnie
obsługa sympatyczna, jedzenie dobre, klimat przyjemny. ale - któryś już raz - po dwugodzinnym pobycie w sali dla niepalących całe ubranie przesiąkło mi kuchennymi zapachami - a właściwie nie-zapachami. chyba warto zainteresować się klimatyzacją.
Restauracje
Ten lokal ratuje trochę imię tego miasta. Jako że w Gdańsku mało jest normalnych miejsc do których można się udać wieczorem. Tu jest fajna muzyka, delikatnie podkreśla klimat lokalu. Pyszne wina mają i duży wybór. Polecam Urugwajskie Torrontes!!!Jakość piwa mogła by się poprawić. Jedzenie smaczne i ładnie podane. Ciepły nastrój. Tylko żadko wolne miejsca, no ale to chybA PRZemawia za lokalem :)
Restauracje
Gorąco polecam! Czytając poniższe opinie miałam obawy z udaniem się do tej kawiarni, ale zostałam bardzo miło zaskoczona. Obsługa szybka i bardzo miła, fajny klimat, przepyszne kawy, oddzielna sala dla palących. Warto się tam udać!!!
Kawiarnie i herbaciarnie
Super lokal!Jako mieszkaniec Gdańska od kilku dobrych miesięcy,nie wiem jak mogliśmy przegapić takie miejsce:)W Balzacu znaleźliśmy się przypadkiem wraz ze znajomymi i byliśmy bardzo mile zaskoczeni.Przytulne miejsce,któremu wyjątkowego klimatu dodaje muzyka w tle.Jedzenie było naprawdę smaczne,chociaż nie udało nam się dotrwać do deseru.Porcje nas przerosły:))Coraz rzadziej się zdarza,żeby obsługa była naprawdę profesjonalna,posiadająca wyczucie,kiedy się pojawiać,a kiedy dać nam spokojnie porozmawiać.Pani kelnerka chętnie żartowała i nie sprawiała tego często spotykanego wrażenia,że jest w pracy "za karę".Wręcz przeciwnie,wyglądała jakby dobrze się z nami bawiła;)Do domu wracaliśmy najedzeni i zrelaksowani.Na pewno jeszcze nie raz się tam pojawimy.
Restauracje
Do Mon Balzaca przychodzę od 3 miesięcy kilka razy w tygodniu żeby w przyjemnej atmosferze popracować i ... odpocząć. Dla mnie jest to miejsce czarodziejskie a zawsze sympatyczna obsługa , smaczne potrawy, dźwięki fortepianu to wszystko to miły dodatek, które tworzą niesamowity klimat, można tu siedzieć godzinami przy kieliszku wina lub filiżance kawy z papierosem w dłoni a czas jakby stoi w miejscu
Kawiarnie i herbaciarnie
uwielbiam wystroj i klimat jaki panuje w lokalu, jest tam naprawde bardzo przytulnie, romantycznie a zarazem swobodnie, jednak tylko wtedy gdy siedzimy na sali dla niepalacych i to na miejscach kolo okna. Ok rok temu częściej wpadałam do Mon Balzaka i uważam ze na poczatku bylo lepiej! Po pół roku nieobecności w kraju udałam się ze znajomymi do Balzaka i niestety rozczarowanie...gdy usiedliśmy do stolika musieliśmy czekać ok 10 minut na karty. Po złożeniu zamówienia na samym początku otrzymaliśmy od p.kelnerki sztućce mimo zamówionych drinków..po długim oczekiwaniu na napoje (barman najwyraźniej bardziej byl zainteresowany rozmowa niz praca) kolega dostał obtłuczoną whisk'aczówke..do sałatki nieotrzymałam pieczywa, a koleżanka dostała niedopieczone mięso..kelnerka niestety również nie znała podstawowych zasad obowiązujących w gastronomi..ponieważ mimo tych wszystkich niedociągnieć nawet nie zaproponowała nam nic "na pocieszenie". Dostając 10% napiwku odeszła tym razem bez uśmiechu.. bardzo mi szkoda że obsługa tak zawodzi (co widze również po poniższych komentarzach) bo lokal ma duuży potemcjał !pozdrawiam i życze sukcesów!
Kawiarnie i herbaciarnie
bardzo długi okres oczekiwania na podejście kelnerki. Wysoka blondynka pozbawiona jakiegokolwiek wychowania. Brak dzień dobry, dziękuję o proszę nie wspominając. Podawała zamówienie po bardzo długim czasie oczekiwania z policzkami wypchanymi jedzeniem i przeżuwając.Brak słów
Restauracje
Przyznaję, moje wizyty w tym lokalu nie były bardzo częste, lecz na tyle rozciągnięte w czasie, aby zauważyć pewien niepokojący trend... miałem okazję wpaść tam na piwko i coś na ząb tuż po otwarciu - super, miałem okazję być na imprezie zamkniętej - rewelacja, miałem też okazję być ostatnio... jest słabo. Plusy - lokal bardzo ładny i przyjemny, wystrój nie jest przesadzony i mi bardzo odpowiada. Obsługa za barem, jak również panie kelnerki - super. Menu - rewelacji nie ma, ale powiedziałbym, że biorąc pod uwagę klienta docelowego i ogólny charakter lokalu, świetnie wpasowuje się w średnią Starego Miasta. Natomiast jest kilka poważnych minusów, które skutecznie zniechęciły mnie do kolejnych wizyt w tym lokalu: - czas obsługi... wszystko trwa wieki. Normalnie jest tak, że po złożeniu zamówienia podawane są napije, ew. jakieś dodatki... tu nic takiego nie miało miejsca, czekaliśmy i czekaliśmy - napoje dotarły do nas z całą resztą. Na wszystkie nowe zamówienia zaliczane do kategorii prostych (grzane wino itp) trzeba czekać przynajmniej 15 minut (!!!) - opłata za rezerwację stolika... brak słów. wolałbym zapłacić więcej za jedzenie, niż płacić 50 pln za nic...
Kawiarnie i herbaciarnie