DEL MAR Restauracja

Wybraliśmy się ze znajomymi na kilka drinków, do restauracji Del Mar, byłem tam kilkukrotnie, ze względu na niesamowitą lokalizację, ale tym razem ujęło mnie i moich przyjaciół jeszcze kilka rzeczy, otóż zespół muzyczny grał na takim poziomie, takie klasyczne utwory, że staliśmy jak wryci... Bardzo przyjemna obsługa, profesjonalni i sympatyczni, czuliśmy się bardzo dobrze, aż się nie chciało wychodzić... Polecam wszystkim !!! Świetna odskocznia od rzeczywistości a przy okazji można potańczyć i dobrze zjeść...

Miła obsługa, ciekawe menu, smaczne jedzenie, bardzo sympatyczna atmosfera oraz muzyka grana na żywo na fortepianie to wszystko powoduje że czas spędzony w restauracji Del Mar zaliczam jako bardzo udany. Polecamy szczególnie filet z łososia oraz papryczki Jalapeno, poprostu pycha!!!!!!!!

w środę odwiedziłam ze znajomymi Wasz lokal. I kolejny raz było bardzo miło:) Dobre jedzenie (zupa cebulowa i stek z łososia mmmm) i przemiła pani Marta, która doskonale wiedziała co nam polecić. Na pewno niebawem tam wrócimy

Zabralem zone na sympatyczna kolacje. Dostalismy menu, dokonalismy wyboru. W menu calkiem niezly wybor alkoholi, ale nie bylo pomiedzy nimi win, wiec poprosilem o karte win. Tu niepsodzianka, kelnerka mowi, ze akurat jest przygotowywana. No to poprosilem, zeby polecila jakies wino do zamowionego posilku, na co ona 'my tu mamy takie polwytrawne uniwersalne'. Zona nie jest smakoszem wiec jej zamowilem. Po posmakowaniu okazalo sie, ze jest to mocno wytrawne wino, wiec poprosilem kelnerke o doniesienie mi takiego samego 'polwytrawnego', bo na moje pytanie czy jest wytrawne ponownie odpowiedziala, ze nie. I tutaj uwaga, dostaje wino... wacham.. smakuje.. korzenny posmak, lekko slodzony. Ewidentnie gotowy grzaniec z butelki,tylko, ze nie podgrzany!Poprosilem kelnerke i mowie, ze chyba jakas pomylka, bo to sa rozne wina, ona powiedziala, ze sie nie zna i zawolala barmana. Przyszedl barman i zarzekal mi sie, ze nalal z tej samej butelki i zapraszal mnie, zebym poszedl z nim obejrzec monitoring zza baru, zebym sprawdzil, czy to ta sama butelka. Nie chcial jednak powachac tego co mialem w kieliszku, zeby sprawdzic co tam wlal. Mimo potwierdzania przez moja zone nadal robil ze mnie

Przed spektaklem w Teatrze Muzycznym wpadlismy ze znajomymi na kawe i ........ na tym sie nie skonczylo,poniewaz zauroczeni atmosfera zjedlismy rowniez pyszny obiad ! Swietna z klimatem restauracja a pozatym doskonaly pianista ! Wszystko to razem dalo doskonaly efekt ! Polecamy wszystkim !

Bardzo pozytywne wibracje ! Jedzonko pycha!Kelnerki tez bardzo miłe i jeszcze jak swietny pianista zagrał dla nas nasz utwór Only time Enya ............... super ! Popłyneliśmy ........ I tak nasz pierwszy dzien w roku był wyjątkowo udany :-)Bywamy tam czesto polecam - y

bardzo milo wspominam ten wieczor, piekne panie kelnerki przez caly czas staraly sie go umilac, polecam wszystkim ktorzy pragna sie zrelaksowac w ciekawie polozonym miejscu i oczywiscie tym ktorzy lubia dobrze zjesc

Bywałem tu kilkakrotnie i nigdy się nie zawiodłem-a teraz po zmianie menu-miłe zaskoczenie-kaczka z żurawiną i ten szaszłyk z krewetkami + nowe zupy-coś innego dla podniebienia nadal miła obsługa i uprzejmość barmanów i kelnerek-serdecznie polecam

Spędziłam ze znajomymi barzdzo przyjemny wieczór w restauracji Del Mar. Jedzonko było dobre a pani kelnerka, która nas obsługiwała była miła i uśmiechnięta. Chętnie tam wrócę i polecam!!

Knajpka prezentowała się bajecznie rok temu, teraz krzesła na zewnątrz bliskie są rozsypki. W środku w porządku. Co do jedzenia to zdecydowanie odradzam. Ceny kosmos. Kokilek przeciętnej jakości zupy za 12-14 zł. Szok! Dania drugie dramat. Oczywiście mogę zapłacić i 100zł za danie ale wymagam za to jakości. A tu mini kawałki ryby smażonej na niezbyt dobrej jakości tłuszczu ( odbijało się po zjedzeniu cały czas ). Podane koszmarnie. Bez garnie, na zbyt małym talerzu. Mięso jak zdeptany kapeć. Sałatki wymemłane jakby przeszły już przez 3 klientów. Jakość do ceny – dno i bąbelki. Jeśli tak to tylko na napoje. Nie polecam ryzykowanie z kuchnią bo pozostaje mocny niesmak.

Witam. Byłam tam 1 sierpnia z narzeczonym. Usiedliśmy przy stoliku, zamówiliśmy piwo. Po godzinie podszedł do nas szef i mówi że to jest stolik 4-osobowy więc on musi do nas dosadzić dwie osoby. Oczywiście nie zgodziliśmy się i powiedzieliśmy że byliśmy tu pierwsi i nie chcemy obcych osób, a on na to że on już przeprosił a my powinniśmy siedzieć przy stolikach 2-osobowych. Ja mu na to że jesli takowe by były to bym usiadła a jak chce przyjąć więcej gości to niech dostawi stoliki i weźmie od nas krzesła a on że ja mam mu nie mówić co on ma robić. Po nastepnej godzinie przyszedł do nas ochroniarz i stwierdził że ten stolik przy którym siedzimy jest zarezerwowany od 22, a żadnej kartki z napisem rezerwacja nie było! Zaczeliśmy to mówić temu ochroniarzowi a on do nas że to nie jest nasza restauracja, to nie jest do oglądania beach party, a my tylko siedzimy i pijemy piwo od kilku godzin. Więc stwierdziłam że jeśli nas wyrzucają to nie zapłacimy rachunku. Wstaliśmy i chcieliśmy już iść kiedy kelnerka do nas przyszła z rachunkiem. Gdy powiedzieliśmy co się stało stwierdziła że nie ma żadnej rezerwacji. Niestety po 15minutach przyszedł ochroniarz i szefowa stwierdzając że musimy sobie iść

Restauracja tylko dla turystów… …bo drugi raz na pewno bym tam nie poszedł. Zastanawia mnie fakt, dlaczego kelnerki robią się miłe dopiero w momencie płacenia, jak by od razu tak nie mogło być (przecież napiwki to wasza kasa a wy jesteście obrażone na cały świat) Dla osób lubiących mocne wrażenia polecam zamówić zupę Tajską!!! Nie będę jej porównywał do Tajskiej w Moonie czy choćby w Trafiku, ale tajska w del mar to jest totalna pomyłka. Myślałem, że ktoś się po prostu pomylił i żeby się upewnić zapytałem drugą kelnerkę, co to za zupa, bo nie mogłem uwierzyć, że przesoloną botwinkę z krewetką nazywają tutaj tajską. Drugie to eskalopki w sosie borowikowym, wszystko fajnie, ale gdzie jest sos borowikowy? (Jeżeli zamawiając eskalopki masz nadzieje, że dostaniesz podobnie jak w Swojskim Smaku, to się mocno zdziwisz ). Z 4 dań, jakie były na stole tylko jedno było dobre, to trochę za mało jak na knajpę godną polecenia. Kelnerka , która była w pracy za karę była mocno zdegustowana, że nie dostała napiwku, a ja się pytam, za co???

Obsługa rewelacyjna Brak opłat za rezerwację Miła kelnerka o blond pasemkach i ciemnych oczach :)ktora obsługiwała Jedzenie wyśmienite Obsługa miła W toaletach czysto Bardzo sympatyczny meneżdżer odbierający telefony Bravo dla szefostwa Wystrój rewelacja Krótki czas realizacji zamówienia Poprostu same S U P E R L A T Y W Y Polecam innym :) Plus za wydzielone miejsca dla paląych Mały minusik za godziny otwarcia do 22 w niedziele przed sezonem :( ale ogólna ocena 6,00 :)

Kilika razy spotkałam się ze w Del Mar ze znajomymi przy piwku,drinku.Od razu odebraliśmy przyjazny klimat i przemiłą obsługę.W niedzielę skusiłyśmy się z koleżankami na obiadek, ukłony dla kucharza,mniam mniam!Zamówiłyśmy trzy różne dania rybne-tilapię ze szpinakiem w sosie cytrynowym zapiekaną z serem,łososia z grilla i fileta z dorsza w sosie,oczywiście z dodatkami.Pięknie podane,do czego bardzo przywiązuję uwagę,personel na sali,jak i za barem przemiły i przede wszystkim zawsze zainteresowany konsumentem.Polecam wszystkim,nie tylko na niedzielne obiadki...

Bylismy wczoraj w kilka osob z dziecimi. po poltorej godzinie czekania na najprostsze dania z maenu wyszkismy!!!! Obsluga ponizej krytyki!!!! Kuchnia jeszcze gorzej!!!ODRADZAM chdenie do tej "restauracji"

Tragedia!!!!!jeszcze nigdy nie spedzilem tak tragicznego wieczoru!!!Obsługa żenująca, nie zwracająca uwagi na klienta!!!Brak jakiejkolwiek organizacji.Nie polecam tej knajpy nikomu!!!!!!!

Firmowa wigilia, więc mozna by sie spodziewadź tradycyjnej kuchni wigilijnej.I tu miłe zaskoczenie.Menu, które układał ze mną przesympatyczny szef kuchni było rewelacyjne.Obok barszczyka z uszkami, ryby po grecku, pstrąga w galarecie były niesamowite śledzie w białym chili.PYCHOTA!!! Polecam wszystkim, którzy chca zorganizaować jakąkolwiek imprezę lub tylko przyjść na rodzinny obiad.Obsługa miła,dyspozycyjna, usmiechnieta.

Restauracja ekskluzywna, o ciekawym i pomysłowym wystroju, przystępnych cenach, kelnerzy potrafiących pomóc w doborze menu do indywidualnych potrzeb klienta , jak również dobrać doskonałe wino np. do polędwicy wołowej, lokal wychodzący naprzeciw klientom, po kilku wizytach zdecydowałem się na zorganizowanie urodzin, (które już sie odbyły w restauracji Del Mar) teraz już wiem gdzie zawsze mogę zaprosić znajomych, jedyne miejsce w Gdyni (trójmieście) gdzie szef kuchni wychodzi na przeciw klientowi i wspólnie układają menu na uroczystość klienta, a nie jak wszędzie menu ustala menager, albo są 2-3 propozycje narzucone ''z góry'' i albo te albo zrobi pan sobie imprezę w innym miejscu. Od teraz tylko w Del Mar.

wszystko było wspaniałe jak zawsze tylko jestem zszokowany panią która nas obsługiwała wysoka blondynka młoda ładna chyba od niedawna pracuje . pani ta wręcz warczała , robiła łaskę że nas obsługuje .jeśli Pani kelnerka tak się zachowuje to odstrasza klientów.JA przyjdę jeszcze nie raz do tej restauracji na pyszne jedzonko ale już nigdy nie usiądę tam gdzie ma rewir ta niemiła Pani.Pozdrawiam

NIE POLECAM NIKOMU! OSZUKALI MNIE NA BUTELKĘ MARTINI I W EFEKCIE ZA JEDNĄ WYPITĄ BUTELCZYNĘ ZAPŁACIŁEM 325 PLN A NA PARAGONIE WPISALI ILOŚĆ KIELISZKÓW ODPOWIADAJACĄ DWÓM BUTELKOM. ŻENADA!!!