Restauracja Pieprz

do pizzerii trafiłam z grouponu. Ciężko było trafić na wolny stolik, jednak za 3 telefonem udało się. Pierwsze wrazenie:ładnie, przytulnie jednak bardzo mało miejsca, bardzo zimno i brak wc.. :( Rezerwując stolik pytałam o wielkosc pizzy,Pan odpowiedział, że ma ona 28cm, po czym okazało się, że była ona o wieeeele mniejsza. Składników mało na pizzy, trzeba dokupić dodatkowe sosy. Sos koktajlowy nie do zjedzenia, reszta okej. Pani z obsługi bardzo miła :) cena napoi tez jednak wygórowana (puszka pepsi 5 zł ) na koniec biorąc pizze na wynos okazało się, ze dostałam nie tą, co trzeba.. trudno..

Pizza z szynką parmeńską i rukolą rewelacja! Ten smak pamiętam i wrócę.

lokal w dobrym miejscu, ale brak toalety. hamburgery pycha! - naprawdę najlepsze w3mieście, ale pizza katastrofa!.... nie wiem czy to przez Groupon, czy tak im sie już niechce ale pogorszyły się do stanu niejadalnego....

bardzo mi przykro że musze to napisać. Tylko ku przestrodze. kupiłem kupon na 6 sztuk pizzy. miały mieć po 32 cm. miał tylko 27. Restourant miał oszczędność, ale czy warto? dodatków zdecydowanie mało, owszem były ale jak stacje kolejowe pomiędzy Gdynią a Słupskiem. rekompensata Pania obsługującą mnie swietny głos, miła aparycja itd.

Witam Bylismy z grupona w 4 osoby pizza smakowaly nam wszystkim a duzy plus to wesola obsługa:) "Kelner"-super zartobliwy i wesoły sympatyczny człowiek Pizza - smaczna i nie jakaś supermalutk! normalny rozmiar(to nie dagrasso ze 45" daja!!!) ten lokal to nie typowa restauracja,to mala pizzeria o poludniowym klimacie gdzie sie wpada zjeść pizze wypic kawe i juz.... Fajne przyjemne mijsce pozdrawiamy serdecznie!!!!

Pizza tragedia, tak małej jeszcze nigdy nie jadłem , nie doprawiona, mała, ogolnie nie warta nawet tych pieniedzy co na grouponie, lokal zenada nie pizzeria, ciasno, sztucce kazdy z innego zestawu, totalna porazka

Naprawdę polecam lokal, mały, kameralny, a pizza najlepsza jaką ostatnio jadłem. Jeszcze tam wrócę

Pizza zamówiona za 19zł., z dowozem 200 m. dalej kosztowała 24 zł. Po powiedzmy szybkim dostarczeniu (30min.). była mała. wysuszona, spód spalony, z dodatków tylko salami i ser (standard), brakowało tabasco i kaparów. Po rozmowie telefonicznej, wyrażającej niezadowolenie.... Pan sie zdziwił, że coś może być nie tak, bo sam ją robił. Rozumiem, że mają opcję Grouponu, ale żeby było tak źle dla stałych klientom? To żenujące...

Byliśmy z dziewczyna na pizzy z gruponu totalna porażka.W ogłoszeniu pisało ,ze jest to restauracja a tak naprawde jest to jakaś klatka!!!bez wc Co do pizzy to lepsza jest nawet w biedronce, gorszej nigdy nie jedlismy!!1 pizza nazywa sie STRAŻNIK TEKSASU 19ZŁ kurczaka naliczyłem 4 małe kawałki za to dużo kukurydzy i cebuli białej 2 pizza to KREWETKA A'LA RICARDO 22 ZŁ kolejna masakra szkoda pisać a do tego trzeba dokupic sosy reasumujac porcje skromne skladniki nie zgadzaja sie z tym co pisze w menu widać ,ze wlasciciele próbują zaoszczedzić na wszystkim jedyne co nam zostało to bolące brzuchy

na prawdę słaba knajpka. zbyt mała. na kelnera nie ma co czekać, bo bar jest w odległości metra od każego stolika i zamówienie można składać z miejsca. ulotka faktycznie dowcipna, obsługa nawet nawet, swojska atmosfera. ale pizza - maleńka, cieniuteńka, a droga, że aż strach. wiem, ze to sopot, ale w gdyni, pod domem mam o wiele lepszą pizzę i dużo tańszą. puszka pepsi w pieprzu kosztuje 6 zł i to podana bezpośrednio w puszcze :/ nie wrócimy tam.

Udaliśmy się do PIEPRZA z kuponem GROUPONA na dwie pizze. Na początku wszystko było OK, zamówilismy jedzenie (menu b.skromne, pizze dziwne, ale co tam - do odważnych świat należy) i dwie zielone herbaty (o których w menu ani słowa!) Niestety - pizza nie dośc, że niewielka, to niesmaczna. Niedosolona, zero ziół typu oregano czy bazylia. Świeża rucola to kilka zwiędłych listków rzuconych na wierzch juz po upieczeniu. Tzw. zielona herbata w torebce "no name" kompletnie bez smaku, a juz całkiem nas powaliło, gdy Pani zażyczyła sobie za nią 10 zł.! No i komiczne było to, że w zupełnie pustym "lokalu" kelnerka odbiera telefon i mówi, że dziś już nie mogą nikogo przyjąć, bo mają pełno :) Żenada i smutek. Myślę, że każdy kto tu trafi może to zrobić tylko raz. Na Monte Cassino dobra markowa herbata kosztuje 3,50 PLN. Myślę, że jeszcze przed sezonem PIEPRZ podzieli los poprzedniej wielce obiecującej restauracyjki tajskiej, która egzystowala w tym miejscu.

Po otrzymaniu świetnej ulotki i zerknięciu na lokal z zewnątrz zapowiadało się bardzo obiecująco, ale na tym koniec pozytywów. Udaliśmy się z dziewczyną na obiad, zamówiliśmy sok pomarańczowy, ja sznycel, dziewczyna klopsiki w sosie koperkowym z frytkami. "Sok pomarańczowy" był jakimś rozcieńczanym napojem z koncentratu, co mnie odrzuciło, ale postanowiliśmy zostać. Rozmiary porcji przyzwoite, z wyjątkiem ilości frytek. Mój klops był najwyżej zjadliwy, aczkolwiek smakował tylko solą (mocno przesolony). Co do klopsików to aż ciężko mi się wypowiedzieć. Wygląd miały mocno nieapetyczny, były zalane półprzeźroczystym sosem który przypominał treść żołądkową, a w smaku były najzwyczajniej obrzydliwe. Zupełnie niejadalne i budzące poważną troskę o zdrowie. Jedyne co było niezłe to surówka. Co chwilę odsyłano klientów z powodu braku różnych produktów (zaplecze było chyba kompletnie puste), na wydanie reszty czekaliśmy kwadrans ponieważ Pan zaginął podczas wyprawy po drobne. Zwracanie się do klienta na "Ty" jest mocną przesadą. Obsługa beznadziejna, niekomunikatywna, jedzenie tragiczne, organizacja poniżej krytyki. Odradzam bardzo gorliwie.

wielkość porcji i ich smak nie powalają na kolana, stosunek jakości do ceny bardzo słaby kelnerka sama sobie pobrała napiwek zimno w środku, brak WC

Do Pana M (poprzedni post z krytyką)..... Niemożliwą sytuacją jest długie oczekiwanie na kelnera. Jest to bardzo niespotykana sytuacja w PIEPRZu. Od początku pracują u nas kelnerki. Po drugie. Ile to jest długo? 3 min? 4 min? Nie ma takiej sytuacji, żeby trwało to dłużej. Także Panie M...... mamy doczynienia z małym szwindelkiem....nie ładnie... Pozdrawiamy serdecznie

Pierwsze bardzo dobre wrażenie zrobiła na mnie ulotka, którą dostałem na ulicy. Wielka szkoda, że było to też ostatnie dobre wrażenie. Na kelnera musiałem czekać bardzo długo, na jedzenie jeszcze dłużej. Ceny wcale nie są takie przystępne w porównaniu do ilości jedzenia jakie się za nie otrzymuje.

Małą restauracyjkę oceniam bardzo pozytywnie ze względu na pyszną pizze, którą tam jadłam. Niestety w knajpce nie ma piwa, a to chyba dlatego, ze nie ma też toalety..... Oprócz tego lokal na 5 :) jeszcze raz podkreślam, pyszna pizza, jak u Włocha :D

zacheceni oferta menu w ktoreym widnialy domowe frytki postanowiliśmy zjesc obiad w "pieprzu" - zza kotarki udzielającej kuchnie od baru zobaczyłam jak kucharz wyciaga normalne mrozone kupne frytki i serwuje gosciom POCZULIŚMY SIE BARDZO OSZUKANI po co pisac w menu takie bzdury!

Lokal jest bardzo mały. Nie polecam stołować się tam w więcej niż 2 osoby. Przyszłam tam razem z pięciorgiem znajomych i połączyliśmy dwa stoliki, co bardzo oburzyło innych gości. Stolik był usyfiony (nie bójmy się tego słowa) i kelnerka raczyła go umyć dopiero po 15 minutach. Moja znajoma była uczulona na detergent, którym kelnerka myła stoły(powinna zrobić to od razu po wyjściu poprzednich gości, zwłaszcza, że w lokalu nie ma aż takiego tłumu, ba, nawet nie ma miejsca na tłum). Kelnerka zwracała się do nas per ty, co bardzo mi się nie spodobało. Zamówiłam pizzę hawajską, a znajomi makarony z dodatkami i klopsiki z frytkami. Po chwili okazało się, że nie ma ananasa, ale "możesz sobie wybrać coś innego". Koleżanka, która zamówiła klopsiki, zapytała jakiej są wielkości i ile ich jest. Pani kelnerka powiedziała, że 3 duże, zaś po podaniu dania oznajmiła, że teraz jest ich więcej, ale są mniejsze(było 5 klopsów wielkości mentosów). Jakość dania była zadowalająca, niestety ilość nie była adekwatna do ceny. Na obiad czekaliśmy 30 min pomimo, że oprócz nas w restauracji były jakieś 3 osoby. Polecam, jeśli ktoś chce zjeść apperitif, ale nie na obiad., bo wyjdziecie głodni i źli, jak my.

Zachęceni inteligentną i dowcipną formą ulotki (6+) odwiedziliśmy Pieprza. Przesympatyczna obsługa, pyszne jedzenie i obsługa żywo zainteresowana spostrzeżeniami klientów. W pełni zasłużona 6! Trzy dni później ponownie pojawiamy się w knajpce i niby wszystko jest tak samo, a jednak trochę inaczej. Inna załoga stworzyła zupełnie inny nastrój (niestety). Jedzenie równie smaczne, ale atmosfera nie taka, jak poprzednio. Chętnie odwiedzimy PIEPRZA raz jeszcze i możemy go polecić osobom, którym nie zależy na zgiełku "Monciaka", a chętnie zjedzą coś smacznego w rozsądnej cenie.

Bardzo smacznie-ale od paru dni chyba kucharz się zmienił?Gdzie te sznycle większe od dłoni?a zupki też inaczej smakują ale dobre--polecam wszystkim