Restauracja Panorama

Wczoraj odwiedzilem ta restauracje po raz pierwszy i na pewno ostatni. Razem z moja dziewczyna stwierdzilismy ze jedzenie to absolutna beznadzieja. Zamowilem krem z pomidorow ktory smakowal identycznie jak sos do pulpecikow i to taki ze sloika. Poza tym zamowilem shoarme z kurczaka (danie za 24zl) i dostalem najzwyklejsze usmazone kawalki piersi z twardymi jak skorupa frytkami a do tego sorowke ktora sklada sie z pomidorow ogorka papryki i salaty lodowej, przypominala jak te z paczki z Lidla. Do tego 3 sosy z ktorych jedyny nadajacy sie w smaku to ketchup. Danie nie roznilo sie niczym od tego ktore moglbym sam przyrzadzic w domu do tego duzo mniejszym kosztem no i smaczniejsze rzecz jasna. Poza tym spod okien byly przeciagi do tego stopnia ze musielismy sie przesiasc na inny stolik. Jednym slowem beznadziejne jedzenie i klimat. Dawno nie jadlem tak slabo. Jedyny plus to obsluga ktora byla mila i widok. Ogolnie - bardzo NIE POLECAM!

W Panoramie podają chyba najsmaczniejszą pomidorową.No i widoki z okna...rewelacja.

recenzja w kilku zdaniach: - kelner z pewnością nie wygrałby konkursu na najuprzejmiejszego. generalnie obsługa taka raczej znudzona w swych ociężale wymuszonych kulturalnościach - choć z pewnością powinna się zająć choćby sprzątaniem, bo - obrusy zasyfione, na parapecie tuż przy stole spoczywała martwa mucha, - dania - standard, jadalne, nawet ok - ale bez rewelacji - za tą cenę w innych miejscach jadałem podobne, ale smaczniejsze potrawy. -wystrój: lata 80te, zapyziałość miejscami lekko odświeżona. - widok: super - ale panoramę polecam podziwiać podczas spożywania jakiegoś bezpiecznego dania - np piwa butelkowego.

Jedzenie bardzo mi smakowało, chętnie bym poznała tajniki kuchni. Polecam krem z pomidorów-bajka... :) Niestety obsługa taka sobie, pani kelnerka sprawiała wrażenie jakby za kare tam pracowała, bez uśmiechu i odpychający sposób bycia.

Ogólnie byłem z dziewczyną w Panoramie i polecam każdemu wizytę w w.w. restauracji . Jedzonko spoko w przystępnych cenach . Obsługa także ok . Polecam ! :)

w prezencie urodzinowym zostałam zaproszona na kolacje do ww restauracji,przepiękny widopk,uroczy klimat,nastrojowa muzyka,rewelacyjna obsługa,na wysokim poziomie.Dania świetnie przyrządzone i fajnie podane. Wyszlismy bardzo zadowoleni,najedzeni i pożegnani z usmiechem.ceny mogłyby byc troszke niższe.naprawde polecam.

Najpierw widziałem ten lokal w Kuchennych Rewolucjach, pomyślałem że będzie to dobre miejsce na randkę z dziewczyną. Już po wejściu do budynku opryskliwy ochroniarz z wielką łaską pozwolił przejść do windy przez te komiczne marketowe "liczniki ludzi":) Pomyślałem - OK, nic się nie stało, przecież nie mają na to wpływu. Po wjechaniu na piętro "restauracji" poczułem zapach dobrze znany mi z czasów studenckich kiedy to chodziło się do masowych "jadłodajni" gdzie Pani przy tuszy wrzucała na tacę ziemniaki i mielonego. To brzydki zapach niewietrzonego pomieszczenia w którym się gotuje. Nie było miło patrzeć dziewczynie w oczy kiedy opryskliwa obsługa rodem z PRLu zebrała zamówienie. Mało tego jedzenie bardzo przeciętne ale za to w wygórowanych cenach. Ogólnie - katastrofa, nie ma nawet jednego powodu dla którego warto tam wrócić, przez zasyfione okna nie udało mi się zrobić nawet ładnego zdjęcia z widokiem.

Jeżeli chodzi o jedzenie to jest ok, ale ceny są dosyć wygórowane..rozumiem ryba musi kosztować, ale makarony? ponad 20 zł? z zupą i jakimś napojem to wynosi 40 zł za osobę..,a na luksusowy ten lokal nie wygląda.. Owszem jest pewna zmiana po wizycie Magdy Gessler, ale szczegóły świadczą o nie wiem zaniedbaniu?Poduszki brudne, leżą na parapecie bez poszewki, sztućce są od razu na stołach czy ktoś je, czy nie je.. ja mam takie wrażenie, że osoba przede mną po prostu jeśli nic nie jadła miętoliła je w ręku, okna nie są czyste, ale to nie ich wina akurat. Dla samego widoku warto odwiedzić jednak to miejsce :)

wystrój bardzo ładny ale co z tego jak tym sie nie najem ;) ceny ok. tylko za conajmiej 2 razy wieksze porcje... ja jadłam makaron z kurczakiem i grzybami i był bardzo ładnie podany i smaczny ale porcja mała... takze trzebaby zjesc podwojna porcje -a za makaron zapłacic wtedy ok. 50 zł to juz sporo ;)

Jedzenie - poprawne. Obsługa poprawna. Byliśmy z dziećmi /4 i 6 lat/, na szerokich parapetach poduszki i lornetki, jakieś ciężkie elementy i świeczniki szklane. Poduszki i lornetki sugerują , że można oglądać panoramę. Moje młodsze dziecko w czasie patrzenia przez lornetkę niechcący przesunęło ciężki element i świecznik który stał przy nim przewrócił się. Doliczona nam do rachunku 25 zł za świecznik wart 12 zł. Skandal. Zdecydowanie odradzam.

bardzo dobre jedzenie , przystępne ceny piękny widok

serdecznie polecam restauracje panorame, oprucz widoku ktory sam w sobie daje ogrony klimat to jeszcze do tego ogromna kultura kelnera , dania ładnie podane , przytulny wystrój lokalu , napewno nie raz tam jeszcze bede :))))

Wczoraj spotkanie w gronie ok 10 osób, przystawka, zupa w miarę, następnie stara ryba frytki ziemniaki do wyboru, surówki weszły na stół jak już II danie dobiegało końca, ale to do przeżycia, zanim wszyscy skończyli posiłek kelner zaczął zabierać talerze, jedzenie na stole jeszcze stało, pytam więc na czym mam jeść, myślałam że wymieni mi talerz jak to powinno mieć miejsce, jednak nie, pan odparł że nie przewiduje już kolejnego dania - to była kolacja firmowa, zamawiana, zapytałam na to grzecznie to na czym mam jeść surówkę na przykład jeśli mam ochotę na dokładkę, kelner zdziwiony: to mam pani przynieść talerz ? Dramat, jak w PRL, na zamówione wino trzeba było czekać 40 min i się o nie upomnieć, a w okolicach godziny 22:00 zaczęło się demonstracyjne szuranie stołami, zdejmowanie obrusów, hałas sprzątania i jasny komunikat: musimy państwa wyprosić. Pytanie nasuwa się jedno komu powinno zależeć ? Niestety nie wyciągnęli nauki którą Magda Gessler się podzieliła, szkoda, miejsce ma urok ze względu na widok na Gdańsk, choć okna brudne, mógłby to być argument dla przyciągnięcia klientów, jednak widok to nie wszystko. Opinia szybko się rozchodzi.

Po przeczytaniu tych wszystkich opinii pomyślałam sobie, że trzeba na własnej skórze sprawdzić, a nie spoglądać na innych. A trzeba było się jednak słuchać. To nic, że wystrój jest z czasów rodem prl, to przecież by nie przeszkadzało, ale ogólnie wnętrze sprawia niezbyt czystego i pomimo, iż widok jest urzekający to brudne szyby odpychają i te poduszki porwane również. Cena potraw jest stanowczo zawyżona co do jakości, a obsługa? Nadąsani panowie których oczęta spoglądają na klientów nieprzytomnie ociężałym krokiem starają się raczej nie wynurzać z za baru. Napiwek Pan otrzymał, bo zawsze zostawiamy, ale nie wrócimy już do tego miejsca. Szkoda. Przydałyby się tam kolejne "rewolucje".

do wprowadzenia nowego menu byla to moja ulubiona restauracja w Gdansku.. ale niestety byla.. Bardzo rozczarowalo mnie nowe menu zaproponowane przez szefa kuchni.. Ceny wzrosły dwukrotnie.. z Menu zniknęły tradycyjne, polskie dania typu karkówka z grilla a pojawiły się inne, nowe w znacznie wyższych cenach. Ponadto porcje dan, którym udalo sie przetrawac zmienę menu zmniejszyly sie radykalnie! Widac taka polityka włascicieli! zyskali slawe dzieki "Kuchennym rewolucjom" i teraz postanowi odcinac od tego kupony!

panorama Gdańska piękna, reszta bez rewelacji Po kuchennych rewolucjach pozostało chyba jedynie zdjęcie z Magdą G na początku menu.Surówka bez smaku, natomiast ryba i frytki ok.Obsługa miła, czas oczekiwania krótki,ale w sumie bez rewelacji. Obtłuczony talerz i kieliszek od wina które powinny nigdy nie pojawić się na stole....przeważyły ostatecznie na niekorzyść.Dlatego nie polecam ... pozostaje dalej szukać lokalu z tym "czymś" do czego chce się wracać.

W restauracji tej byłam kilkukrotnie, za każdym razem coś było nie tak. A to kelner o nas zapomniał i czekaliśmy na jego przyjście pół godziny (osoby przychodzące po nas były obsługiwane), a to na jedzenie czekaliśmy bardzo długo (nie uprzedzono nas o tym, ani nie było ruchu - zajęte 3 stoliki). Najważniejsze to samo jedzenie pozostawia dużo do życzenia. Dania są niedoprawione, brak im tego czegoś co sprawia ze jedzenie jest smaczne. To co mi zaserwowane to tyko góra jedzenia pozbawionego polotu i smaku. Owszem mogę sobie sama dosolić, ale chyba od tego też jest kucharz? Próbowałam shoarmy, flądry i makaronu i za każdym razem to samo, byle jak zrobione danie. Ledwo dopieczone/wysmażone. To nie jest droga do zjednania sobie klienta.

Milo i sympatycznie! Ceny za jedzenie przystępne, obsluga mila (moglaby byc bardziej usmiechnieta :)), jedzenie smaczne, piwo tanie i to z butelki! Szkoda, ze okna w Zieleniaku takie brudne... byloby lepiej widac panorame. Ogolnie dobrze, chociaz mozna byloby tam jeszcze wlozyc pare zlotych i stworzyc lepszy klimat. Polecem

Chciałam wraz z rodziną pójść na obiad do ww. restauracji. Z tygodniowym wyprzedzeniem zrobiłam rezerwację, po czym w ustalonym dniu na miejscu okazało się, że moja rezerwacja nie istnieje!!! Kelner w ramach wyjaśnień pokazał mi niechlujnie prowadzony zeszyt z którego niewiele można było odczytać. Osobiście jako konsumenta nie interesuje mnie ich system rejestrowania rezerwacji, ale sytuacja gdy ktoś zapewnia mnie, że w ustalonym terminie będę miała przygotowany stolik, a na miejscu okazuje się, że nie ma miejsc - jest po prostu niedopuszczalna!! NIE POLECAM!!!!!

Zamówiliśmy 4 dania obiadowe, podane zostały po 20-25 minutach, porcje dosyć spore, nie było już miejsca na deser no i widok przedni, cena przystępna, generalnie było spoko.