Restauracja Panorama

Kiedyś bardzo często odwiedzałem to miejsce. Odkąd pojawiła się tam pani M.G, wszystko się zmieniło. Zmieniło się na gorszę, ceny poszły do góry, za kawałek karkówki, podanej z jakąś zielenina trzeba zapłacić prawie 20 zł, a gdzie frytki, trzeba zamawiać dodatkowo czyli dodatkowe 5 złotych, do tego jakiś napój i robi się już 30 albo i więcej. Porcje małe jak dla niemowlaka. Obsługa beznadziejna, opryskliwa, zanim zauważą klienta mija dużo czasu, a zamówione potrawy też trzeba czekać dość długo. Dodatkowo w weekendy kiedy w Ateneum odbywają się zjazdy studentów, w restauracji jest wyjątkowo tłoczno. Za te pieniądze można zjeść szybciej, i smaczniej w wielu innych miejscach znajdujących się w pobliżu

Jeśli chodzi o obsługę to dwa minusy: długo czekaliśmy na podanie menu i do makaronu z sosem nie dostałem łyżki przez co nie jadło się tak wygodnie. Cała reszta w jak najlepszym porządku. Menu skromne ale raczej każdy coś dla siebie znajdzie. Ja nie miałem problemu z wyborem, chociaż brakuje tam placka po cygańsku na który często chodzę do innych restauracji. Jakość potraw bardzo przyzwoita. Klimat i wystrój bardzo pozytywny. Ceny nie są najniższe ale nie przerażają - 90zł za jedno danie + napoje dla czterech osób. Restaurację oceniam bardzo dobrze. Moja narzeczona koniecznie chce tam kiedyś wrócić, więc ja pewnie też tam wrócę :)

Wczoraj po raz pierwszy odwiedziłam z mężem Panoramę. SUPER miejsce!!!Miła obsługa, realizacja zamówienia w 15 minut, przystępne ceny. Polecam jabłecznik na ciepło z lodami :) SUPER.

Jedzenie dość przeciętne w równie przeciętnych cenach- potrawy zjadliwe, choć mocno nierówne- części dań nie było wcale, część sałatek sucha i doprawiona głównie wodą, część pływa w tłustym sosie. Obsługa skandaliczna- kelnerka opryskliwa i myli zamówienia, kelner strzela malowniczego focha, gdy zostaje poproszony o rozdzielenie rachunku (część pięcioosobowej grupy woli zapłacić osobno), kłóci się ząb za ząb z gośćmi, rzuca uwagami typu "jak nie potrafią państwo liczyć, to kalkulator przyniosę", nie waha się przed określeniem klienta mianem chama- całość jak nie z tej epoki. Widok świetny, ale na pewno już tam nie wrócimy.

Świetna atmosfera, jedzenie super (schabowy stasia :D), obsługa bardzo miła . Polecam wszystkim, zawsze tam jadam kiedy jestem w Gdańsku.

To jedna z moich najbardziej ulubionych restauracji w Gdańsku.Miałam okazję jeść tu jeszcze przed słynnymi rewolucjami M.Gessler i też było ok , lubiłam to miejsce choć z przykrością widziałam parę mankamentów ale po rewolucjach to już w ogóle rewelacja.Można tu spędzić fajnie czas , w miłej atmosferze , z pięknym widokiem czy we dwoje czy ze znajomymi tak naprawdę restauracja daje szereg możliwości.Uważam , że jedzenie jest przepyszne. B.polecam shoarmę mięsko idealnie zrobione zawsze. Do tego pyszna sałatka ze świeżych warzyw to ogromny atut.Mam nadzieje , że restauracja odniesie sukces czego b.życzę właścicielowi i jego narzeczonej. Z radością pewnie niedługo znowu zawitam.

Czekalismy z dziewczyna 45min na dania po czym kelner przyszedl i powiedział, że system mu się zawiesil czego wczesniej nie zauwazyl i zamowienie nie zostalo przyjete. Przed nami byly tylko 3 osoby ktore otrzymaly swoje zamowienia. Bardzo sie zdenerwowalem i zawiodlem na tym lokalu i prawdopodobnie wiecej tam sie nie udam.

Odwiedzam tą restauracje conajmniej raz na miesiąc i muszę przyznać, że jest godna polecenia :) idealna na wypady ze znajomymi żeby pogadac, weekendowy obiadek w gronie rodzinnym czy kolacje we dwoje z widokiem na cały Gdańsk. Widok jest niesamowity. Przy każdej wizycie jedzenie dostaje w innej, coraz ciekawszej formie, a kucharze mnie tylko zaskakują. Pyszne jedzenie, i nie zgodzę się, że tylko polecane przez P. Gesler potrawy, bo reszta naprawde warta spróbowania. Obsluga zawsze mila i pozytywnie nastawiona, a i czas obslugiwania nie jest najgorszy. Pozdrowienia dla właściciela i jego małżonki :* oby tak dalej !!!

SZCZERZE POLECAM: pierogi , makarony ,sole , flądre :)BARDZO MIŁA OBSŁUGA,KRÓTKI CZAS OCZEKIWANIA NA JEDZENIE, PIEKNY WIDOK, ŁADNY WYSTRÓJ - CZEGO WIĘCEJ CHCIEĆ ;) POLECAM !!

Wybraliśmy się z mężem na wieczorną kolację. Wchodząc do środka sądziłam, że autem tej restauracji jest przepiękny widok. Z okien widać było całą panoramę - Gdańsk rozświetlony lampami, blokami, piękny widok na stoczniowe żurawie ... Jednak gdy przemiły kelner przyniósł potrawy, zrozumiałam co jest prawdziwym autem tej restauracji. Zamówione dania były świeże, pyszne i smakowały jak domowe. Ostatnim elementem zaskoczenia okazał się rachunek. Stosunek jakości potraw do ceny naprawdę mnie zaskoczył - w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Była to nasza pierwsza, lecz na pewno nie ostatnia wizyta. Naprawdę gorąco polecam wszystkim, którzy szukają dobrego jedzenia.

Byłam, jak wiele osób, po obejrzeniu programu Magdy Gessler. To zobowiązuje restaurację, bo każdy może sobie przypomnieć rady pani Magdy. Mam nadz., ze kuchnia czysta (w ostatnich programach coraz częściej sławna restauraorka rezygnuje z dokoczenia rewolucji). Widok przecudny, wystrój bardzo miły - plus za kolory i tapety, budziki na stołach, dekoracje i kwiaty. Rzeczywiście, jak ktoś wczesniej napisał, świeże kwiaty są bardzo ważne! Minusem byly nieswieze warzywa - np. wiednaca salata, stary pomidor. Moze powinniscie miec jakis uklad z dostawca z hali targowej? No i rowniez apeluje o lornetke przy kazdym stole (przy oknach chociazby).

Polecam flądrę z patelni i steka. Warto spróbować!

Bardzo miła obsługa i kompetentna. Na dania czekało się krótko. Polecam krewetki! Deser: czakoladowe ciasto, bardzo smaczne. Jesteśmy miło zaskoczeni tym miejscem, na pewno tam wrócimy.

Witam Dzisiaj postanowłem z synem odwiedzic Państwa restauracje,opowiadalem dziecku o lornetkach widokach i pod wplywem eufori syn chcial bardzo tam isc..Po wejsciu do restauracji zapytalismy sie o lornetke gdyz dziecko bardoz chcialo ..po czym Pani kelnerka z ponura mina powiedziala ze nie wie gdzie jest..po malej namowie postarala sie i przyniosla...wreczyla nam menu i zniknela na jakies 25 minut:) na sali byly oprucz nas dwa stoliki ktore juz jadly my niestety sie nie doczekalismy przyjecia zamowienia i opuscilismy głodnii resturacje...jezeli utrzymaja panstwo standard obslugi tak jaki dzisiaj mnie spotkal i rozczrowania..życze powodzenia ..a trzeciej szansy juz panstwo nie dostana od zycia...restaurator!

Obsługa bardzo sympatyczna :) Jedzenie pyszne (mieliśmy zamówiony żurek + frytki z piersią kurczaka w sosie żurawinowym oraz bukietem surówek + soki + kawa/herbata), pięknie podane, świeżutkie, wielkie porcje. Ciasta mogliśmy przynieść własne - co nie w każdej restauracji jest możliwe. Jedynie mały minus za brak klimatyzacji(w mniejszej sali). Gościom podobała się restauracja, oraz widok z okien :)))) Ceny baaardzo atrakcyjne - szczególnie jak na taki punkt widokowy ;) i centrum Gdańska :) Jest nawet krzesełko dla niemowlaka :) Myślę, że jeszcze tam wrócimy :)

moja pierwsza wizyta po modernizacji lokalu przez pania Magdę G., wcześniejszy wystrój raczej odstraszał klientów; niestety o ile danie z flądrą na patelni było dość smaczne, to schab Stasia jaki mi podano był nie do zjedzenia- stary (delikatnie mówiąc, bo mięso śmierdziało na talerzu) i niedosmażony- brrr zasada: jeśli wybieracie się do lokali znanych z metamorfozy Magdy G. to zamawiajcie tylko te dania, któe ona poleca, reszta z reguły mało jadalna; knajpka dobra na kawę i ciastko plus nietuzinkowy widok z okien, ale jeśc tam nie polecam

byliśmy pierwszy raz z moja połówka i znajomymi poszliśmy z nastawieniem ze będzie fajni, ale snobsko i drogo a tu mila niespodzianka :) jesteśmy pod wrażeniem wszystkiego :) ale najpierw o minusach :) nie jesteśmy z tad tylko ze śląska wiec przydałaby się- dla takich nieuświadomionych o lokalizacji jak my-reklama na zewnątrz budynku najlepiej za oknem co by było widać z kilometrów gdzie się znajdujecie poza tym-w miejscach uczęszczanych przez ludzi jak centrum gdańska , Sopotu oraz nabrzeże i molo..... ale i tak polecam i to gorąco :) wymagań miałem dużo po programie z "rewolucjami":) ale uważam ze się spisaliście na 5 :) co do ryb to jest wielkie zaskoczenie-porcje duże i co najważniejsze przepysznie sporządzone i pięknie podane no i obfitość surówek :) co do ceny i czasu oczekiwania to ceny są przystępne bo oczekiwaliśmy większych cen,co do czasu to w całkiem znośny a WIDOK-PRZEPIĘKNY:) ale najważniejsza i godna pochwały jest OBSŁUGA-przemiła,życzliwa interesuje się klientem :)bo to co nas odpycha nad morzem to niemiła obsługa wszędzie-w sklepach,knajpach itd. a tu- po prostu było super DZIĘKUJEMY I POLECAMY innym :)pozdrawiamy ekipę i właścicieli i do następnego razu :)

Restauracja 'Panorama' zrobiła na mnie i moim chłopaku dobre wrażenie. Nieczęsto odwiedzamy restauracje, jednak będąc w Gdańsku postanowiliśmy tam zajrzeć, skuszeni tvn-owskim programem "Kuchenne Rewolucje". Restauracja nie wyróżniała się niczym szczególym, jednak drobne akcenty (budziki, tapeta) przypominały nam, że znajdujemy się w nadmorskim mieście. Jak chyba każdego, zachwyciły nas piękne widoki z okien. Minusem może być to, że właściciel nie dostosował się do rady dotyczącej żywych kwiatów (w ogóle ich nie było). Dania były bardzo smaczne, dobrze doprawione i ładnie podane. Niestety trzeba było się natrudzić, żeby zdobyć zainteresowanie kelnerów. Mimo minusów, które wymieniłam restauracja nam się spodobała i myślę, że jeszcze kiedyś uda nam się tam wrócić. Polecam.

W sobotę, w godzinach popołudniowych w restauracji nie było dużo klijentów, mimo to strasznie długo czekaliśmy na nasze dania (ponad 35min). Jedzenie było pyszne, ale zapach panujący we wnętrzu określiłabym na chemiczny i dość męczący. Miło by też było, żeby kelnerzy częściej zaglądali do stolików, bo nie mogliśmy "złapać" żadnego, żeby poprosić o rachunek. Zwróciłabym też uwagę na czystość gadżetów np budzików stojących na stolikach.

Skuszony słynnym programem telewizyjnym postanowiłem wybrać się wraz z moją druga połówką oraz znajomymi do ww.restauracji podczas pobytu nad morzem. Po kolei: restauracja słabo widoczna, kiepska reklama. Ochrona wpuszczająca przez bramki mało uprzejma. Pierwsze wrażenie po wyjściu z windy-dość przyjemnie, widać, że odświeżone wnętrze, jednak bez fajerwerków. Widok z okna (większość jest zgodna) - świetny! Menu uszczuplone, takie jak lubię, bez zbędnych pozycji, które zaśmiecają kartę.Kelnerka nawet miła, choć trochę zapominalska. Większość była raczej zadowolona ze smaku potraw - ja szczerze przyznam, że de volaille lepszy robi moja przyszła teściowa:) reszta jakby sucha, frytki jak z budki postawionej przy plaży, sałatka również zupełnie typowa. Szczerze przyznam, że moja opinia jest dość surowa, a to dlatego, że spodziewałem się czegoś więcej skoro osoba dobrze znająca branżę gastronomiczna podjęła się reanimacji Panoramy.