Trafik jedzenie & przyjaciele

A very nice place to eat with very good service. Have eaten there several times and will return again.The salmon dish is very well done.The resturant is very clean and, rest room are also very clean and tidy.When you come in the door you are met with a smile and made to feel very welcome.

TRAFIK Jedzenie i Przyjaciele to bezdyskusyjnie najlepsza restauracja w 3 mieście. Wyśmienite, zawsze świeże, niebanalne jedzenie, przemiła i kompetentna obsługa oraz fantastyczna atmosfera. A wszystkim kulinarnym ignorantom polecam ugotować w domu parówki z MOMu lub raczyć swoje wyrafinowane podniebienia kebabem z kapustą pekińską i sosem czosnkowym bądź mrożoną zapiekanką. :) Nie zapomnijcie popić "wareczką" lub "speckiem". Pozdrawiam Ekipę TRAFIKA i do zobaczenia.

W Trafiku wszystko jest fajne i pyszne oprocz obslugi. Udalem sie na szybki lunch z kolega ,odziwo lokal byl prawie pusty...dwa stoliki zajete. Cala obsluga byla za barem ,lacznie z kucharzami,po 10 min ktos doNas podszedl,zamowilismy a danie dotarlo do Nas po 40 min i sie nie myle. Zwrocilem uwage kelnerowi a on nato ze 20 najwyzej...zamiast przeprosic sie klocil,dno. Obsluga do wymiany

Jestem stałym bywalcem restauracji i wszystkim ją polecam i będę polecać. Matijas ze śmietaną czy tarta to niebo w gębie! Obsługa uśmiechnięta, wystrój klimatyczny, czego jeszcze więcej trzeba...

Dziś byliśmy, we dwójkę, skusiliśmy się na zestaw śniadaniowy, a konkretnie: racuchy + kawa. Racuchy były przeciętne, ale nie w tym rzecz. Na koniec spotkała nas przykra niespodzianka - zamiast zapłacić 38 zł (19 zł/zestaw) rachunek opiewał na okrągłe 60 zł.... A to dlatego że, cytuję "w zestawie jest tylko biała lub czarna kawa, a Państwo zamówiliście cappucino, które kosztuje 11 zl". Tak wiec nabici w butelkę wróciliśmy do domu. Przykro. Bez napiwku rzecz jasna (ani menu nie uprzedza o "zwykłej kawie", ani przy zamawianiu nie byliśmy poinformowani że zestaw nie obejmuje cappucino). No ale skoro zapłaciliśmy za tą dodatkową "lepszą" kawę no to pytam - a gdzie ta zwykła kawa z zestawu? W takim układzie powinniśmy byli jeszcze otrzymać tą kawę która jest w zamawianym zestawie.... Ech, a kiedyś było tam normalnie.... Tak więc TRAFIK ma od dziś o dwóch klientów mniej, a i znajomych ani rodziny też już tam nie przyprowadzimy :(

Zachęcona pozytywnymi opiniami zaprosiłam swoją mamę w dniu jej święta na obiad i muszę przyznać, że mocno się rozczarowałam. Krem z pomidorów, który zamówiłam był na prawdę smaczny za co winszuję osobie która go przygotowała. Danie główne czyli makaron po tajsku był praktycznie niezjadliwy a cena stanowczo za wysoka biorąc pod uwagę jakość dania. Jeśli kucharz nie jest w stanie zapewnić dobrego standardu danego dania być może nie powinno ono widnieć w karcie i robić złudnych nadziei głodnym klientom oczekującym czegoś smacznego :(

korzystam z restauracji bardzo regularnie, zarówno ze znajomymi, jak i na biznesowe spotkania i jak najbardziej mogę polecić. Jak mam wybrać jakieś miejsce na spotkanie z klientem, idę właśnie tam, bo wiem, że nie przyniosę sobie wstydu. Potrawy bardzo estetycznie podane i smaczne, bardzo klimatyczny wystrój.

W Trafiku miałam okazję być już kilkakrotnie i zdecydowanie mogę stwierdzić, że jest świetnym miejscem zarówno na spotkania z przyjaciółmi jak i romantyczne wieczory dla dwojga:) Klimat tworzy nie tylko spokojny wystrój lokalu, ale także profesjonalna, miła obsługa, która wychodzi na przeciw potrzebom każdego z gości, nie zapominając o nikim. Zadając pytania otrzymuje zawsze konkretne i wyczerpujące odpowiedzi m.in. na temat dań, co swiadczy o dobrym przygotowaniu. Bardzo chętnie skorzystam z lokalu po raz kolejny:)

Z dużą dozą niesmaku opusciłem w dniu dzisiejszym restauracje Trafik. Pomimo panującego od dawna zakazu palenia w miejscach publicznych, w Trafiku grupa roześmianych gości palila sobie w najlepsze. Pomimo zwrocenia im uwagi,dalej rozkoszowali sie dymikiem. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jestem rozczarowany i zniesmaczony restauracja. Nie polecam nikomu przesiadywania w dymie tytoniowym.

Juz kilka razy odwiedzałem Trafik i musze powiedziec,ze coraz bardziej mi sie podoba:) Polecam tarte z kozim serem i maliny z mascarpone! rewelacja! Obsługa mila i pomocna. Nas obsługiwała Pani w czarnych włosach. TAK TRZYMAC! pozdrawiam

bardzo przyjemne miejsce, ciekawe menu, przesympatyczna obsługa. zawsze chętnie tam wracam. a gołąbki najlepsze na świecie :)

Do restauracji weszliśmy kilka minut po 20.00 Po podaniu kart menu przyszedł czas na zamówienie. Dopiero wtedy okazało się ze nie ma jednej z ryb w menu.Ok inne pozycje były dostępne wiec zapytałem jakie jest wino na Kieliszki i dowiedziałem się,ze w tym tygodni nie podajemy alkoholu gdyż szef nie zdążył z opłatą ( chyba koncesji ) Takie informacje po podaniu karty a nie przed to pierwsza pomyłka. Druga to moja zupa i sałatka podane na wyszczerbionych talerzach ale tez mnie to nie zniechęciło. Około 20.30 zostaliśmy sami w restauracji. Panie kelnerki zaczęły intensywne porządki. Zamiatanie, przesuwanie ze zgrzytem stołów i krzeseł na końcu w ruch poszedł mop oraz środek do czyszczenia stolików.Aby dam nam znak do wyjścia pogłośniono muzykę ( może lepiej się sprząta ) co utrudniało rozmowę oraz w części restauracji zgasło światło...Nikt już do nas nie podchodził z pytaniem czy coś jeszcze deser, kawa cokolwiek Około 21 na głośną prośbę otrzymałem rachunek i wyszliśmy ku radości obsługi. Pewnie lokal został zaraz zamknięty. Gratuluję właścicielowi takiego podejscia do biznesu bo lokal fajny, nowoczesny, jedzenie też w miarę ale za leniwą i obrażoną na gościa obsługę najniższa ocena.

Ja jem w tej restauracji od 2 lat i nigdy nie narzekałem, wręcz przeciwnie. Ceny są może ciut droższe, ale przynajmniej mam pewność, że zawsze jest wszystko świeże i najlepszej jakości. Jak chcecie zjeść wypełniony talerz po brzegi mrożonymi krewetkami albo ociekające starym olejem mięcho za 12 zł to możesz pójść obok. Powodzenia. Klientela Trafika to ludzie na poziomie i przebywając tutaj 3 razy w tygodniu spotyka się tych samych ludzi z prezydentem Szczurkiem na czele, więc gdyby tu było coś nie tak to to by tutaj nie wracali. Dziewczyny z obsługi, a i owszem czasem coś zaniedbają, ale są tak sympatyczne i przyjazne, że a chęcią się tu wraca.

Po dobrym filmie, poszliśmy na drinka. Wybór padł na Trafik, przy wejściu uderzył mnie nieprzyjemny zapach z kuchni. Niestety, na dzień dobry zostaliśmy powiadomieni o tym, iż lokal zamykany jest o 22. Mieliśmy 40min, wystarczająco według mnie ale kelnerka wiedziała, że nie jest to dużo. Na napoje czekaliśmy 10min, na deser kolejne 15. Aż strach pomyśleć ile się czeka gdy lokal ma pełne obłożenie. Mimo pozycji w menu, nie mogliśmy zamówić ulubionego drinka bo nie mieli składników. A później jeden z koktajli był niedobry, kelnerka wymieniła go na drugi.

Spotkanie typowe, we dwoje. Jedzenie drogie, a w dodatku mało jak za taką cenę. NAJGORSZA JEST OBSŁUGA. Bez pytania i pozwolenie zabiera przyprawy ze stolika dla innych gości (mój przykład, lubie pieprz, babka przynosi mi pieprz, który po chwili zabiera mi bez żadnego ALE). Co to ma być?! Zamawiasz mało? Uważaj bo będą obsługa będzie Cie mierzyć wzrokiem z nadzieją żebyś w końcu wyszedl bo blokujesz lokal do którego i tak przychodzi mało ludzi (wybrałem go bo było po drodze, ale spodziewałem się czegoś więcej skoro takie ceny są). Lekka przesada żeby za 250ml pepsi płacić 8zł. Pizze mają zdecydowanie mało dodatków, za mało. Kiełbasa za grubo pokrojona i nie dająca się przegryźć. Krewetki bardzo dobre ale zdecydowanie za mało i chlebek do nich ZA TWARDY (zęby można połamać). Bardziej byłem zadowolony z kebaba a'la turek na 10lutego. Obok Traffica jest wiele miejsc gdzie można normalnie zjeść i w spokoju. NIE POLECAM !

z tatą chcieliśmy wpaść tam na obiad - w środku pusto, dwa stoliki zajęte. usiedliśmy w oczekiwaniu na kelnerkę a ta ... nie podeszła do nas przez 10 minut. mimo, że były 3 przy barze + kucharz, to większą przyjemność sprawiały im wspólne żarty i rozmowy przez telefon niż obsługa klientów. stwierdziliśmy, że nas nie szanują więc wyszliśmy. odnośnie wystroju - na pierwszy rzut oka wszystko wygląda ok, ale jak się chwilę posiedzi to okazuje się, że stoliki są brudne, a krzesła i stoły poniszczone. zdecydowanie nie polecamy. więcej się tam nie wybierzemy.

Mając świetne wspomnienia z kilku poprzednich wizyt postanowiliśmy udać się na pyszny obiad do restauracji Trafik i tym razem. Z niezbyt bogatego, niemniej jednak zróżnicowanego menu, wybraliśmy makaron po tajsku. Porcje dość subtelnego gabarytu podane w ogromniastym talerzu sprawiały wrażenie jeszcze mniejszych. Jednak kwestia podania jest kwestia gustu więc mniejsza. Najważniejsze, że makaron nie miał w sobie nic z charakteru kuchni tajskiej a na dodatek jedna z krewetek była najwyraźniej nieświeża. Na zwrócenie uwagi kelnerce otrzymaliśmy odpowiedź, że wszystkie krewetki były z jednej paczki. Pal licho,że mrożone - ciężko u nas dostać świeże owoce morza, najważniejsze, żeby były dobrej jakości i po prostu nadawały się do zjedzenia bez ponoszenia ryzyka rozstroju żołądka. Po tej restauracji spodziewaliśmy się większej klasy. Już tam nie wrócimy.

Pozdrawiam przemiłą obsługę i kucharzy, którzy przygotowują takie wspaniałe dania! Mnie najbardziej urzekły tarty, za każdym razem próbuję innej (o ile są dostępne), póki co cukinia + kozi ser to moja miłość;).

Odwiedziliśmy Trafik kolejny raz i jak zawsze nie żałuje zostawionych tam pieniędzy. Przyprowadzamy tu wszystkich znajomych którzy nas odwiedzają i podzielają naszą opinie o Restauracji!!! Jest jedną z nie wielu takich w 3City.Rzadko wystawiam opinie, ale ostatnia wizyta skłoniła mnie, by poinformować wszem i wobec,że takich zrazów jak w Trafiku nie zjecie nawet u Mamy!!! Ogólnie rzecz biorąc jedliśmy wiele potraw z często zmieniającego się menu (co jest dużym plusem, bo można tu wracać bez końca)i zawsze jesteśmy zadowolenie z przyrządzanych dań-mam tylko nadzieję,że zrazy pozostaną w menu na dłuuugo ;-). Problem pojawia się przy deserach, często bywa tak, że w porach,gdy my przychodzimy (po 18tej)większości już nie ma, nie można tego traktować jako minus, bo raczej świadczy to o jakości tych wyrobów, ale chciałbym mieć możliwość wyboru z pełnego menu :-) I jeszcze jedna maleńka uwaga do obsługi: częściej zaglądajcie do Toalety :-) Pozdrawiam i do zobaczenia.

wystrój zawsze nam się podobał ale okazje skorzystać mieliśmy pierwszy raz. impreza miała być na 30 osób w niebanalnym miejscu z dobrą kuchnią. troszkę się żona na wyrost martwiła w pewnym momencie bo kontakt z szefem był utrudniony a szef po prostu była zabiegany bo miał w tym samym czasie kilka imprez ( chyba czuła się zaniedbana;), ale zupełnie niepotrzebnie, co umówione to było a nawet więcej. na nietuzinkowe potrawy czekaliśmy niedługo, obsługa bardzo profesjonalna, szybka i miła, w końcu czuliśmy się jak goście a nie jak petenci co gdzie indziej bywało:) mimo dwu imprez naraz wszystko wyszło s-u-p-e-r.