Trafik jedzenie & przyjaciele

Lokal bardzo czysty i mile zaaranzowany.Obsluga przyjemna i nie mam zadnego zastrzezenia.To co otrzymalem bylo swietnie zrobione i moge jedynie polecic Ten LOKAL kazdemu. Na pewno na tym jednym razie sie nie skonczy:) Pozdrawiam.

Polecam głównie dlatego, że jedzenie tam jest pyszne !!! Miła odmiana.

Niestety nie mogę opowiedzieć za dużo o jedzeniu, bo nie dane nam było się go doczekać. Po wejściu do lokalu potrzebowaliśmy poczekać niecałe 5 minut aby dostać kartę. Co nas zdenerwowało, że po odłożeniu kart na stół przez kolejne 10 minut nie doczekaliśmy się, aby kelner przyjął od nas zamówienie, więc wyszliśmy. Było to dziwne o tyle, że na sali było zajętych 6-7 stolików. Restauracja wygląda bardzo fajnie i w przyszłym tygodniu postanowiliśmy dać jej jeszcze jedną szansę. Oby tym razem było lepiej.

Krem z pomidorów, kurczak w panierce z pieczonymi ziemniakami...MNIAM MNIAM

było oko:) jedzenie pyszne,łosoś w cieście francuskim z warzywami.obsługa normalna,fakt brak soli i pieprzy na stoliku:) polecam,wybiorę się na pewno:)

Kolacja we dwoje... Zarezerwowany przez nas stolik czekał z zapaloną świeczką.ok:) Jeszcze nie zdążyliśmy zdjąć kurtek kelner już się kręcił przy stoliku z kartami. warto zauważyć, że kelner miał na sobie jeansy, w których pewnie przyszedł do pracy i adidasy. Do tego zapaska kelnerska, żeby ktoś go za gościa nie uznał, bo w końcu kelnerem jest. Nie żebyśmy bardzo wolno czytali kartę, ale po prostu chciałam przejrzeć wzrokiem wszystko, a pan kelner chyba się niecierpliwił, choć restauracja pusta, bo kręcił się cały czas wokół stolika. żeby już go dłużej nie stresować wybraliśmy łososia. czekaliśmy średnio długo, ale co do tego nie mam zastrzeżeń, bo w końcu przyszłam na romantyczną kolację, a nie tylko po to żeby się najeść i wyjść. kelner młody więc skąd miał wiedzieć, że najpierw panią podaje się talerz...mój mężczyzna zjadł pierwszy, więc pan kelner zaczął już sprzątać nam stolik, a ja dopiero w połowie jedzenia:( no więc musiałam przyspieszyć, po kelner tak się z tym sprzątaniem rozpędził, że pytał mnie już o deser, a ja jeszcze rybkę konsumowałam...no i ku jego uciesze zamówiliśmy deser. jedzenie dobre, ale bez rewelacji. nie tego się spodziewałam...obsługa kelnerska słaba!

Super miejsce! w zasadzie nie mam do czego sie przyczepić, obsługa ok, dania których nie spotkałem w innych lokalach. Rewelacyjny wystój!!! Zjadłem lunch duza poracja za niewielkie pieniądze (25 zł dwa dania ) POLECAM, POLECAM.

Fantastyczne śniadania, cudowny klimat, dzisiaj odkryliśmy to miejsce, z czego naprawdę się cieszymy. Pozdrawiam.

Wystruj restauracji jest po prostu fantastyczny. Ciekawym rozwiązaniem jest otwarta kuchnia dzięki, której można podpatrzec jak przyrządzane są nasze zamówienia. Jedzenie przepyszne (zdecydowanie moge polecić mule). Obsługa ok. Ceny jak na takie dania to bardzo przystępne. Miejsce godne polecenie, napewno wybiorę się tam jeszcze nieraz A w karcie znalazłam przynajmniej dwa dania z wołowiną .

Miałem okazję odwiedzić nie po raz pierwszy przybytek Trafik. Czy to bistro bar czy restauracja ..ciężko powiedzieć. O ile wiem kto tam gotuje , i wiem że prywatnie jest bardzo dobrym kucharzem to jeśli chodzi o "karmienie gawiedźi" nie bardzo to wychodzi. Poziom bardzo nie równy, w zależości kto gotuje. Dania wychodzą tak sobie, wygląd mizerny, smak przeciętny, pomysł dobry...tylko jak to zawsze bywa wykonanie nie za specjalne. To co wczoraj zjadłem nie powaliło , wręcz ponownie rozczarowało. Karta niestety niekompletna, co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca. Brak np. wołowiny jest bardzo dużym NIE dla tej knajpki. Obsługa !! O zgrozo! 3 osoby obsługujące salę to bardzo dużo i niestety ale nie dawały radę, czas oczekiwania na napoje 15 minut , zupa 20 minut , sałata 40 minut przy wypełnieniu sali w 1/3. Moim zdaniem do skandal!! Rozczarowuje to miejsce za każdym razem jak tam wybieram się ze znajomymi. A szkoda. Początek był bardzo obiecujący. Jednak nie przekreślam tego miejsca. Mam nadzieję że to tylko chwilowe turbulencje, lub zadyszka. Wbrew pozorom polecam, każdy powinien wyrobic sobie zdanie sam.

Fantastyczne BISTRO Gorąco polecam jedyne takie miejsce na mapie trójmiasta Wystrój przecudowny obsłoga ok no i najwazniejsze jedzenie - potrawy niesamowicie przyrządzone

Burgier! W tym ładnym 'bistro' jak to określacie, rządzi burgier i tylko burgier! Burgier jest miszczowski i knajpka powinna iść głównie po tej lini.

Zaglądamy tam zawsze, gdy jesteśmy w Gdyni. Bistro z pysznym i świeżym jedzeniem. Z dań obiadowych polecamy mule, polędwiczki z szałwią i prosciutto oraz cielęcinę z suszonymi pomidorami. Bardzo nam smakowały chłodniki i zupa tajska. Desery powalają na kolana, zwłaszcza mus czekoladowy, sernik cynamonowy i ciastko z płynną czekoladą.

Super nowoczesne bistro,pyszne jedzonko,fajny klimat warto wejść i sprawdzić.

Restauracja polecona przez znajomych - rozczarowała, niestety. Zamówiliśmy z mężem jedną zupę (dla niego), i dwa główne dania. Jego zupa "przyszła" razem z moim głównym daniem.. Najpierw chłodnik, który według karty występuje z szyjkami rakowymi - okazuje się być błędem w karcie, w chłodniku, klasycznym jak się okazało, raków brak, oczywiście. :) Jako, że od złożenia zamóienia do realizacji minęło 40 minut, mąż rezygnuje z zupy i prosi o podanie głównego dania: tzw. papuga (w wolnym tłumaczeniu restauratora), z ang. red snapper. Cena - SZOK - 42 zł z kawałek fileta! (przesmażonego, niestety). Do tego warzywa: oryginalnie z wody, mąż poprosił o przesmażenie ich na maśle - dostał w większości smażoną cebulę i coś jeszcze zielonego. Do tego puree z ziemniaków, dodatkowo. Szkoda, że Szef Kuchni nie próbuje ziemniaków - bo gatunek wyjątkowo podły, i nie posolony :( A moje noodle smażone z krewetkami - podniebienia są różne, ale zdecydowanie za słone, z nadmiarem sosu sojowego. Wjechał deser - ciasto czekoladowe, które z założenia miało zawierać rozpływającą się w środku czekoladę.. Chyba za długo siedziało w piecu, było zdecydowanie przeciągnięte. A miało być tak pięknie :(

chciałbym zauważyć ze obsługa w Polsce jest bardzo dobra....zastanawiam się czy pani''lubiąca dobrze zjeść'' była gdziekolwiek za granicą...''cudze chwalicie,swego nie znacie''...Anglia,Dania,Norwegia itd. ma coraz lepszą obsługę tylko dlatego że pracują tam właśnie POLACY!!!!poza tym obcokrajowcy żyją w zupełnym luzie,klienci nie stresują kelnerów ,ci za to oprócz uśmiechu na twarzy nie robią nic więcej,można siedzieć godzinę przy zawalonym stoliku stertą brudnych naczyń i nikt się nie stresuje.W Polsce kelnerzy starają się sprzątać ze stolików w miarę szybko.Ponad to obcokrajowcy zamawiają dania takie jakie są w menu ,a nie kombinują co by tu zamienić,inaczej przyprawić...sorry.Ja uważam że obsługa jest bardzo dobra,jedzenie pyszne i ogólnie fajny klimat panuje w tym miejscu.

Szanowni właściciele! Jeśli chcecie robić restaurację/bistro z prawdziwego zdarzenia i na europejskim poziomie, to zadbajcie też o obsługę. Gubią ich proste kwestie - niewielkie zainteresowanie klientami, jak się zamawia sałatkę to automatycznie powinny się znaleźć na stole sól i pieprz. A nawet w momencie podania takie pytanie nie pada. Skoro można palić w lokalu, to szybkie podanie popielniczki osobie palącej powinno być oczywiste. Jeden z kelnerów jest wręcz niesympatyczny, zblazowany i wyraźnie nie nadaje się do kontaktów z klientami. Restauracja jest dla klientów a nie dla dobrego samopoczucia obsługi, która świetnie czuje się w swoim towarzystwie, gada przy barze czy ze znajomymi, a w tym czasie więdnie się przy stoliku w oczekiwaniu na zainteresowanie. 3 kelnerów na sali, 3 stoliki zajęte i jest problem??? No bez przesady. Poziom jedzenia - nierówny, raz rewelacja, raz byle jak. Odpuście sobie wyszczerbione talerze! Nie przy daniach za 50 zł. Gratulacje za wystrój! Ale nie wynagradza on bardzo przeciętnej obsługi. Na pewno warto wpaść, ale dlaczego w Polsce nadal obsługa jest tak marna??? Zero standartów. Klient to nie intruz, tylko źródło waszych dochodów!

Część wcześniejszych niepochlebnych ocen swiadczy o tym, że lokal miewa dni gorsze i lepsze. Może to sugerować wyzszość jednego z kucharzy bądź nie do końca harmonijnie ułozone menu.Najlepiej byłoby się więc spytac kucharza co dzisiaj poleca. Łosoś oraz roladki cielęce, których tam próbowałem rozpływały się w ustach. A desery... rewelacja. Z obsługą też bywa różnie... ale tak jak państwo w poprzednim komentarzu muszę pochawlić nową przesympatyczną kelnerkę, która usmiechem dopelniła posiłek. Do tego nowoczesny, ale subtelny wystrój, który u mnie zasługuję na najwyzszą ocenę. Polecam.

jak czytam wcześniejsze niepochlebne wpisy na temat tej restauracji to zastanawiam się, czy faktycznie wczoraj wieczorem jednliśmy w Trafiku. Trafiliśmy tam pierwszy raz wczoraj i doznaliśmy kulinarnego olśnienia. Rolandki cielęce były wyśmienicie przyrządzono, nie wspominając o rolankach krewetkowych z suma. Ceny nie są może najlniższe ale za takie doznania kulinarne warto zapłacić. Obsługa super- dziewczyna która nas obsługiwała była przesympatczna ale podobno pracuje tam od niedawna zatem może to nowa jakość w kategorii obsługa :) W każdym razie na pewno tam wrócimy!

Co tu duzo mowic,wystroj fajny i na tym koniec. Obsługa kiepska a nawet bardzo kiepska,jedzenie kiepskie [...],ceny nieadekwatne do jakości. Najgorsza garkuchnia w Trójmieście.