Najlepsze restauracje Sopot

Oceny (104)

Janek
Termin usługi: 11.12.2010   

Bardzo polecam. Często tam bywam ze względu na muzykę na żywo. Zespół jest fantastyczny. Miło się pije piwko ze znajomymi słuchając tak wspaniałej muzyki. Kelnerki są bardzo sympatyczne. Bardzo smakowały mi krewetki Camarones Torreador, polecam.

on
Termin usługi: sierpien   

bylo fajnie, wrocimy :)

Restauracje

4.3
Janusz
Termin usługi: 21.11.2010   

Pomyłka. Pomimo małej ilości gości w restauracji (1/3 stolików zajęta) - czas oczekiwania na jedzenie ponad 40 minut. Jedzenie niesmaczne, ociekające tłuszczem na maxa (w szczególności pieczone cząstki ziemniaków, aż przesiąknięte starym tłuszczem), z jedzeniem meksykańskim ma niewiele wspólnego. Colesław do jedzenia meksykańskiego to jakaś porażka. Obsługa - słaba. Nie interesują się gośćmi. Jedzenie podawane partiami. Zapominają o podaniu sztućców i szklanek. Nie wiem co tam się dzieje jak sala jest pełna. Ogólnie nie polecam. Lepiej iść do Pueblo.

Restauracje

2.8
SYLWIA
Termin usługi: 16.10.2010   

BYLISMY ZE ZNAJOMYMI I NAPRWADE MILO BYLO .ZAPELNIONE WSZYSTKOIE STOLIKI CHYBA NIE ŚWIADCZĄ O TRAGICZNEJ KNAJPIE!!.LUDZIE NON STOP WCHODZILI I CZEKALI AZ SIE STOLIK ZWOLNI.MUZYKA NA ZYWO REWELACJA AAA I ZORRO JAK ZAMOWISZ SERNICZEK ;) BEZCENNE ,...ALBO LUDZIE NIE MAJA GORSZYCH PROBLEMOW.WYSTOJ FAJN KELNERKI I KELNERZY FAJNE STROJE MAJA ,,OGOLNIE POLECAM ZA TYDZIEN TEZ IDZIEMY BO NAM SIE SPODOBALO CIEKAWI JESTESMY CO WYMYSLA NA HALLOWEEN BO MY SIE PISZEMY ;)

Restauracje

5.2
moli
Termin usługi: 16.10.2010   

Miła wesoła i nastrojowa restauracyjka.Dle dzieci plansza z rebusami.Jedzenie smaczne cho dosc drogie super atmosfera

Restauracje

4.8
Pawlik
Termin usługi: 09.10.2010   

Ci którzy lubią dobrze zjeść , nie za bardzo zwracając uwagę na cenę. Do posiłku przygrywali muzykanci , klimat przyjemny , drinki - do wypicia, ale bez wodotrysków. Mnie i żonie się podobało . Dla porównania bywaliśmy również w Pueblo tak w Gdyni jak i w Gdańsku , również w dawnym EL CHICO ( na marginesie , nic dziwnego , że "to" zamknęli) Z pełną odpowiedzialnością - Polecam

Restauracje

4.5
Anna
Termin usługi: 7.10.2010   

Mieszkamy w Sopocie i zachęceni kolorowym wystrojem i tłumem ludzi (???) w restauracji postanowiliśmy zjeść kolację po mexykańsku. Po wejściu do środka pierwszy koszmar- TO PALARNIA! Licząc naiwnie, że jest wydzielona strefa dla niepalących pomimo smrodu fajek i spalonego tłuszczu zajęliśmy stolik w kącie myśląc, że choć trochę uciekniemy od papierochów. Gdyby nie mąż od razu bym wyszła... Pani Kelnerka Blondynka miła ale to jedyny plus, ceny jak na standard miejsca bardzo wysokie, koszt piwa i dodatków powalający- cena 1 dodatkowej tortilli wielkości spodka do filiżanki aż 3,5 zl. Do zestawu np.fajitas ( który robi dobre pierwsze wrażenie, po czy okazuje się, że składa się głównia ze spalonej cebuli, trochę papryki i skrawków np. piersi z kurczaka) podawane są 3 mikroskopijne tortille, głodna osoba na pewno zamówi dodatkowe tortille, bo po prostu tej cebuli nie ma z czym zjeść. Sosy maabra, zielony wygląda i smakuje jak stara zmielona kapusta, obok avokado nawet nie leżał, biały to coś o nieokreślonym smaku, jedynie czerwony przypomina choć trochę sklepowy... po powrocie do domu, ciuchy do prania, solidna kąpiel aby zmyć z siebie smród starego tłuszczu i fajek. Ochyda.

Restauracje

2.7
maciek
Termin usługi: 28.08.2010.   

w dniu 28.08. 2010. byłem gościem tej restouracji w Sopocie, obsługa kiepska, stół nie stabilny blat ruszał się na wszystkie strony. Menu zamówiłem żeberka, które były twarde nie marynowane wcześniej, końcówki kości się kruszyły i możne je było połknąć ogólnie słabe. Żona zanówiła polędwiczki z kurczaka smażone na starym tłuszczu. cały następny dzień można było wyczuć w smaku ten tłuszcz. Ogólnie tandeta nie polecam.

Restauracje

1.7
Marcin
Termin usługi: 2010-0826   

Nie polecam, chyba, że zmieni się obsługa, która jest tragiczna - powolna (oczekiwanie na piwo 20-30 minut przy sali wypełnionej w 1/3), niezbyt rozgarnięta (przekąski do podziału przy stole podane bez talerzy i sztućców, na prośbę o podanie padło pytanie: ile?), niemiła (cytat pani z wisienką na brzuchu: nie widzi Pan, że wszyscy są zajęci? - nieprawda - stali, wzglęsnie snuli się po restauracji bez zatrudnienia). Wejście do toalety - trzeba się zakolegować z barmanem, który poda, uwaga - KOD PIN! No i ciuchy do prania po wizycie - klimatyzacji brak.

Restauracje

2.0
Paweł
Termin usługi: 21-08-2010   

Pomysł na knajpę-super. Dekoracje i atmosfera (muzyka meksykańska, Zorro podający sernik)-bardzo dobrze. Obsługa-trója z 2 minusami (kelnerzy i kelnerki stoją przy wejściu w pozach luzackich, podczas rozmowy z klientem nie wykazując nawet minimum zaangażowania czy zainteresowania zmianą postawy czy wyrazu twarzy, które mówią-wszystko mi wisi). Jedzenie - jeśli ktoś wie jak POWINNO smakować meksykańskie jedzenie, to tego co podają w Mexicanie na pewno tak nie nazwie. Poza fajnym wyglądem jedzenie zwyczajnie nie jest smaczne. I do kolegi, który się rozpisał poniżej-nie wiem w jakich restauracjach meksykańskich byłeś w Danii czy Niemczech, ale w tych, w których ja byłem jedzenie przebija to z Mexicany ze 3 razy. Sernik podawany przez Zorro - Zorro to jedyny atut tego deseru, bo samemu sernikowi dużo bliżej do twarogu, polanego czekoladą, niż do ciasta nazywanego sernikiem. Biorąc pod uwagę jakość dań oraz ich wielkość ceny ze 20% za wysokie. I jeszcze do kolegi poniżej-nie kupuję w Biedronce i jestem gotowy zapłacić więcej za DOBRĄ jakość-Mexicana niestety takiej nie oferuje. Byłem 2 razy (bo założyłem, że za pierwszym razem komuś coś nie wyszło) i więcej już nie pójdę-nie polecam.

Restauracje

3.8
Daymoon
Termin usługi: 08.08.2010   

Nie wiem co wy tak szczekacie na tym forum. Idzcie do innej restauracji w Sopocie i poczujcie różnicę. Jak dla mnie ok...Margarita słaba ale weźcie pod uwagę że w tym wazonie jest 50ml alkochollu rozchodzi się jak bąk na swieżym powietrzu...Jeśli ktoś potrafi liczyć na tym forum to podzielcie sobie 50ml/700ml no to jaki macie udział alkocholu ? tyle co piwo? Już puste polskie główki zaczynają pracować? Jedzenie bardzo dobre , za każdym razem smakowałem coś innego i byłem bardzo zadowolony...Jest bardzo dużo meksykańskich potraw i to jest wielki plus dla tej restauracji...No tak ale Polak tylko bigos i schabowy a jak nie ma to jest koniec świata...Bylem nie raz w meksykańskich restauracjach w Niemczech, Danii i tak jak tam mieli swoje potrawy przygotowane po meksykansku to tutaj można zjeść dosyć oryginalnie...Na 10 komentazy 1 pozytywny...Az się zygać chce jak sie to czyta...Idzcie do Biedronki i kupcie sobie chłąm za 2 złotych ktory w 80 % jesy wypełniony ulepszaczami wypełniaczami i paszami....Brak słów na tą rasę...Takich osłów nie ma nigdzie ...Was to nawet batem sie nie nauczy...

Restauracje

5.6
staly bywalec
Termin usługi: 25 07 2010   

przemila obsluga szczegolnie dwie blondynki ;) fajny klimat mozna milo spedzic czas. polecam!!!

Restauracje

4.8
pati
Termin usługi: 27.07.2010   

Wczoraj byliśmy na kolacji i przede wszystkim plus za obsługę. Może nam się trafiła poprostu bdb kelnerka:)) Cały czas uśmiechnięta, zainteresowana, czy nam smakuje, czy czegoś potrzebujemy. Jeśli chodzi o jedzonko to Ok, ale bez rewelacji. Tylko kurczak w fajitas był baaardzo słony. Nie jesteśmy smakoszami kuchni meksykańskiej, ale warto było spróbować. Raczej tam więcej nie zawitamy, chyba że na drinka, ale to tylko dlatego że wolimy naszą tradycyjną kuchnię.

Restauracje

4.0
Dominik
Termin usługi: 25 lipca 2010   

Jak można podawać tani ketchup do meksykańskich potraw??? Totalna porażka. Wszystko zaledwie ciepłe. Żeberka ociekające tłuszczem i niesmaczne, a jest napisane "najlepsze w mieście" i podane z najtańszym ketchupem który nie stał nawet obok pomidorów !!! Paluszki serowe to tanie mrożonki jakie jedzą otyli amerykanie. Ziemianki pieczone nie jadalne. Nad surówką się nie wysilili za taką cenę, oczywiście jakoś muszą zarobić na czynsz na Monte Casino... Jesteśmy niezadowoleni, specjalnie przyjechaliśmy na meksykańską kuchnie a dostaliśmy jej tanią namiastkę. Tacos nafaszerowane tanim, nie ładnie pachnącym mięsem mielonym. Jedynie smaczne było quesadillas i tyko za to i za napoje mógłbym zapłacić. Reszta to totalne nieporozumienie, restauracja tylko na raz i nigdy więcej. Po prostu niesmak.

Restauracje

3.2
zawiedzeni klienci
Termin usługi: 20.07.2010   

Nowy lokal w tak intratnym miejscu był godny odwiedzenia, niestety okazał się totalnym niewypałem. Początkowy brak wolnego stołu wskazywał na popularność miejsca. Uffff udało się znaleźć stolik niestety od samego początku kelnerka nie zadbała o zmianę serwety na czystą podając nam niewielkie dania na ładnych naczyniach. Uważam że im dłużej czekam na danie tym jest ono doskonalsze. Nie zważając na długi czas oczekiwania liczyliśmy na smakowite kąski. Kolejna ułuda - dania przy wysokiej cenie smakowały jak w podrzędnym lokalu. Dołączając obraz wylanego koktajlu przez kelnerkę która z zapytaniem "co teraz zrobimy ?" pozbierała truskawki rękoma po czym ponownie wrzuciła je do szklanki, nie proponując nic w zamian bez słowa przepraszam, to obraz totalnego braku higieny i poczucia smaku. Tak wiec zjedliśmy na brudnej i mokrej serwecie cierpliwie oczekując jakiejkolwiek zmiany. Kolejna porażka ! Kelnerka podając rachunek dosiadła się do stolika na cholernie niewygodne "ratanowe krzesła" spokojnie kasując należność. Pamiętaj ! chcąc skorzystać z toalety zabierz mydło z domu ponieważ w lokalu brak jest dozownika z płynem do mycia rąk. Uwaga na ciuchy koktajl pozostawia plamy!

Restauracje

2.3
MK
Termin usługi: 17.07.2010   

Podzielam kilka ponizszych opinii - fajitas to glownie papryka z cebula, tortille sa podawane zimne, w margaricie alkoholu nie uswiadczysz, juz nie mowiac o tym ze plywaja w niej rozmrozone, niesmaczne truskawki. Chilli con carne zwyczajnie niesmaczne, o dziwnym smaku, poddajacym w watpliwosc swiezosc miesa. Nachosy bez smaku, jakby najtansze, salsa to wodnisty przecier pomidorowy, a guacamole chyba nawet nigdy obok swiezego awokado nie lezalo...Sernik - przypalony, niedbale podany. Reasumujac - po stokroc nie dla The Mexican! W starciu The Mexican - Pueblo, 5:0 dla Pueblo.

Restauracje

2.7
bartos
Termin usługi: lipiec 2010   

Jako wielki fan kuchni meksykanskiej postanowilem odwiedzic ta restauracje. Udalo mi sie trafic na kupon rabatowy, wiec cena byla atrakcyjna. Wystroj jest troche komercyjny, ale ciekawy i widac, ze zadbano o szczegolu, ale sa dwie rzeczy, ktore odstraszaja od tej restauracji. Pierwsza- Obsluga! Takiej tragedi to juz dawno nie widzialem, jak na stolowce, nie wiem czy to dlatego, ze bylismy goscmi kuponowymi, czy to standard, ale obawiam sie ze standard. Kalnerek bardzo duzo, ale doprosic sie jakies to masakra, kierowniczka wrecz odwraca wzrok jak sie prosi o pomoc. Wszyscy stoja na werandzie i rozmawiaja miedzy soba nawet ine patrzac na klientow. Druga - alkohol i jedzenie. Oba podane w bardzo ladnej formie ale tresc bardzo slaba. W margaritha w ogole nie bylo czuc alkoholu a dodatkowo bardziej smakowala jak kompot. Jedzenie rowniez bardzo ladnie podane, ale srednie. Dania stosunkowo drogie i nieduze (w porownaniu do Pueblo). Podsumowujac: przerost formy nad trescia. Za kupon sie oplacalo, ale nie za stndardowe ceny. Knajpa dla turystow- jedno razowych klientow, a nie dla tubylcow; po za sezonem bedzie swiecic pustkami.

Restauracje

3.7
A
Termin usługi: 13.07.2010   

fatalna obsługa, 40 minut oczekiwania na zamówione piwo, sos do tortilli smakuje jak rozrobiony koncentrat ze szczypiorkiem, za tą cenę bez rewelacji

Restauracje

3.0
mieszkamtu
Termin usługi: 2010.07.13   

Niestety, mimo dobrze wyglądającego menu (i potraw przynoszonych do stolików obok) znajomi zniechęcili mnie wpierw opowieściami o rozcieńczonym sosie ... OK mogę to wybaczyć w końcu sezon, mimo to wyglądały smacznie na talerzach. Byłem na próbę wypić parę piw. Było by ok gdyby nie czas oczekiwania dochodzący do 15-20 minut. Obsługa schodziła się po jeden kufelek robiąc wiele pustych obrotów. Kibelek lekko zarzygany nie został wysprzątany w ciągu 2h mimo tego, że wspomniałem to obsłudze. Kolejna knajpa ''na sezon'' i tak przyjdą i tak zjedzą ... szkoda

Restauracje

4.2
L
Termin usługi: 27.05.2010   

Urodziny dziewczyny, ja zamówiłem burrito z kurczakiem i fasolą na ryżu. Porażka, tortilla zimna, w srodku pasta fasolowa gorąca, kurczaka moze z 3 kawalki. Ryż stary już chrupiący. Jawnie wyciagniete z mikrofalowki. Za taką kasę to trochę porażka. Nie dalo sie tego zjesc. Do plusów zaliczam mila obsługę. Ogólnie chyba licza na turystow, nie polecam.

Restauracje

3.2