Actum sp. z o.o. - administrowanie i zarządzanie nieruchomościami

Dzięki zaangażowaniu w sprawy naszej Wspólnoty,wreszcie drgnęło coś z finansami... Bardzo wysoka ściągalność zadłużeń, sukcesy na polu prawniczym ( zwycięska batalia w Sądzie Najwyższym),pomysły na obniżaniu kosztów części wspólnych Wspólnoty,długo by wymieniać... Wierzę,że uporamy się z Actum ze wszystkimi naszymi problemami...

Jak to często bywa reklama dźwignią ... Na początku były obiecanki ... a głupiemu radość. Z moich rozważań dotyczących działalności Actum na osiedlu Bursztynowym w Pruszczu Gdańskim jako administratora mogę napisać raczej nieprzychylną opinię. Dużo słodzenia na zebraniach mało konkretów w rozwiązywaniu zwykłych problemów, ignorowanie e-maili, przychylne nastawienie brakowi pracy zarządu (bo po co niby uchwały - bez nich mniej pracy, a kasa ta sama) jak i tworzenie układzików wewnątrz wspólnoty dla zachowania statusu ... czyni mnie mocno zaniepokojonym. Dla zobrazowania posłużę się wierszem I. Krasickiego: "Bywa często zwiedzionym, Kto lubi być chwalonym. Kruk miał w pysku ser ogromny; Lis, niby skromny, Przyszedł do niego i rzekł: "Miły bracie, Nie mogę się nacieszyć, kiedy patrzę na cię! Cóż to za oczy! Ich blask aż mroczy! Czyż można dostać Takową postać? A pióra jakie! Szklniące, jednakie. A jeśli nie jestem w błędzie, Pewnie i głos śliczny będzie." Więc kruk w kantaty; skoro pysk rozdziawił, Ser wypadł, lis go porwał i kruka zostawił." Actum w tej bajce jest oczywiście lisem. Może tymi wypocinami wpłynę na Państwa decyzję wyboru administratora.

Nie polecam. Oprócz księgowania i rozliczania opłat lokatorów (do tego rozliczenia błędne) nic nie robią. Kompletna ignorancja. Narażają wspólnotę na ciągłe straty, wraz ze spółkami powiązanymi robią przekręty.

Nasz poprzedni zarządca narobił bałaganu w papierach i rozliczeniach, ludzie przestali płacić rachunki. Teraz wychodzimy na prostą, zobaczymy jak będzie dalej

Witam, Actum na Osiedlu Myśliwskim I jest od początku. Administracja tym obiektem przechodziła różne etapy, natomiast aktualnie jesteśmy z nich bardzo zadowoleni. Obecny administrator jeszcze młody, ale bardzo się stara - co widać. Osiedle prezentuje się znakomicie, zgłoszenia realizowane są na bieżąco, świetny kontakt i częste wizyty na obiekcie sprawiają, że żyje się tutaj bardzo przyjemnie. Z pełną odpowiedzialnością polecam firmę Actum.

Z tak beznadziejnym administratorem to jeszcze się nie spotkałem. Problemem była zwykła wymiana zaworów przy grzejniku w moim mieszkaniu. Na prośbę o zamknięcie odpływu czynnika pani z administracji powiedziała mi że po co ja te zawory ruszałem. Na prośbę o szybką interwencje bo przeciekają już stare 60-letnie zawory które należy wymienić bo może dojść do zalania mieszkania pani administrator A.Rajchman powiedziała mi że nie zaleje mieszkania bo tylko ciekną (nie widząc ani razu w ogóle sytuacji). Prosiłem o telefon do innego hydraulika bo ten co dostałem będzie za 4 dni to z wielką niechęcią i po jakimś czasie dopiero dostałem . Ogólnie to administracja nie wypelnia należycie swoich obowiązków, brak fachowości, szybkiej reakcji i zwykłej życzliwości do klienta.

Bardzo dobra obsługa, rachunki na czas, co prawda czasem ciężko się dodzwonić ale świetny kontakt mailowy

Polecam, firma jest ok, dobry kontakt, wszystko gra, jesteśmy zadowoleni

W końcu mamy administratora który zna się na przepisach i księgowości wspólnot. Po przejściu od innej firmy, spadły opłaty na częściach wspólnych. Rachunki na czas, jak na razie jest ok, ale patrzymy im na ręce

Zupełny brak zainteresowania, nie odpisują na maile, obietnice telefoniczne bez pokrycia, o podwyższaniu standardów nie ma mowy, wynajmują najtańszych podwykonawców, którzy nie wykonują powierzonych zadań należycie. Myślę, że jak tak dalej będzie to wspólnota ta wkrótce się rozleci.

Mamy Actum Gdańska od kilku lat. Wyciągneli nas z niezłego bagna po poprzednim administratorze. Teraz jest po prostu normalnie. Negatywne głosy z naszego budynku to ci, których Actum skutecznie ściga za długi - ale przecież o to właśnie chodzi.

Od ponad miesiąca nie mogę doprosić się o wymianę żarówki na klatce schodowej. teoretycznie, mogłabym zrobić to sama, lecz dostęp do oświetlenia jest utrudniony, poza tym wiek nie ten. Wg ostatniej informacji pracownika Actum WYMIANĘ ŻARÓWKI ZLECONO FIRMIE ZEWNĘTRZNEJ! i nadal jest ciemno. Nie mogę również doprosić się o uchwały wspólnoty, bo jestem nowym lokatorem i mam prawo wiedzieć co ustalono na zebraniach.Po mojej ostatniej uwadze drogą mailową, odpowiedzi nie uzyskałam. Czyżby ACTUM zależało wyłącznie na wyciąganiu pieniążków od wspólnot, bez żadnych zobowiązań z ich strony? Jestem zniesmaczona i właściwie bezradna, a na klatce coraz ciemniej...

jesteśmy zadowoleni, nie ma się do czego przyczepic, sympatyczni ludzie

Nie ruszyli palcem, żeby naprawić awarie w Pruszczu Gdańskim na Osiedlu Bursztynowym. Wiedzieli o awarii od końca listopada, ale zabrali się za naprawę dopiero po Świętach. Co ich to obchodzi w końcu. Za utratę wody i energii, a także za naprawę naliczyli mieszkańców. Opłaty za mieszkanie ok. 50 m prze 3 miesiące to ok. 1000 zł za miesiąc. Taniej byłoby w hotelu niż we własnym mieszkaniu. Dodam, że pracujące tam osoby, które pieniążki zarabiają na nas są opryskliwe, niekompetentne i bezczelne.

mieliśmy wcześniej na budynku inną "firmę" , faktem jest że była tania. Ale Pan administrujący nie miał nawet programu do prowadzenia takich rzeczy. O przeglądach na budnyku muielismy pamiętać sami, trochę to żenujące. Actum to może nie anioł, ale przynajmiej czuć że ktoś się zajmuje naszym blokiem, przeglądy na czas, rozliczenia sie zgadzają, mają konserwatorów, normalne biuro itp, w razie czego można do nich pojechac i sie pokłócić o coś . W zimie w końcu nie mamy problemu z zasypanymi chodnikami, 2 bloki obok jest jakiś administrator od dewelopera, i zabić się można było zimną przed ich klatkami

W środę zepsuł nam się domofon. Zgłosiłem usterke do administratora i jeszcze tego samego dnia domofon został naprawiony. Po prostu miło się mieszka, kiedy takie sprawy są kwestią jednego telefonu. Zanim trafiliśmy pod opiekę actum wszystkie tego typu sprawy to był koszmar - tygodniowe kopanie się z koniem, żeby ktoś wreszcie łaskawie przyszedł i coś zrobił. Faktycznie nie są najtańsi ale ja wolę zapłacić za coś co jest dobrze zrobione niż marnować pieniądze na fuszerkę. Polecam też system internetowej obsługi! Niezmiernie wygodne narzędzie!

Jeśli tytuł nie mówi wszystkiego, to: Inpro "dało nam" Actum w pakiecie z półrocznym okresem wypowiedzenia. Actum tak dobrze administrowało osiedlem, że okres IV - XII 2012, osiedle 81 lokali zakończyło wynikiem: minus 53 tyś, owszem, w tym 26 tyś. zadłużenia lokatorów, ale z planu finansowego wynikało, iż powinniśmy mieć nadwyżki ok. 20 tyś. W wyniku finansowym 11 tyś. to dług za wywóz śmieci, Actum w 6 m-cy pozwoliło na takie zadłużenie, a do dziś nie widzieliśmy umowy na podstawie której wywóz śmieci był prowadzony. Mało, Actum twierdziło, iż inny sposób składowania śmieci zwiększy opłatę o 1800 zł miesięcznie. Mało tego, w wyniku nieprecyzyjnie sformułowanej umowy Actum pobierało dodatkowo 605 zł miesięcznie tytułem administrowania halą garażową, wiadomo administrowanie halą jest dramatycznie pracochłonne. Dlatego też Actum miesięcznie obciążało nas dodatkową opłatą za wymianę żarówek i jarzeniówek, miesięcznie wymieniali na kwotę średnio 550 zł, tj. ok. 160 jarzeniówek w hali w której jest ok. 80 jarzeniówek, każda po 20 zł. Obecnie po rozwiązaniu umowy odmawiają wydania dokumentów tłumacząc to brakiem płatności a my przez nich nie mamy na wodę. Kierujemy sprawę do prokuratury

Zdecydowanym atutem firmy jest przestrzeganie wszystkich niezbędnych przeglądów,mieszkańcy mogą spać spokojnie.Niestety z tego powodu ceny nie są najniższe,ale nie o to chyba tutaj chodzi.

amerykańska pusta bańka:chcesz coś zrobić musisz to zróbić sam. moim zdaniem dewizą actum jest: byle do następnego rocznego spotkania: a nóż nikt o nic nie poprosi. słabizna

nie polecam, bardzo zły poziom obsługi, na pierwszy rzut oka firma sprawia profesjonalne wrażenie (strona www, negocjacjei podpisywanie umowy) ale potem w trakcie wspólpracy okazuję się, że berząca obsługa jest na nieakceptowalnym poziomie.