Manekin - naleśnikarnia

byłam dziś pierwszy raz po remoncie i niestety strasznie się rozczarowałam, bo tak długim oczekiwaniu na ponowne otwarcie Manekina, spodziewalam się czegoś super. A tu jakoś tak bez klimatu się zrobiło:( na szczęście, obsługa nadal ok i jakość jedzenia tez super, jedynie czas oczekiwania, jest dość irytujący ale w sumie co się dziwić zawsze pełno gości. Milym zaskoczeniem jest tez wprowadzenie osoby, która prowadzi gości do stolika:)

Ceny niziutkie, a jedzenie bardzo dobre. Jedynie na obsluge mozna troche ponarzekac, bo albo masz szczescie i trafisz na ogarnieta kelnerke (i wtedy wszystko jest super), albo masz pecha i bedziesz czekac masakrycznie dlugo na wszystko.

zawsze smacznie i nastrojowo. polecam.

Pojawiliśmy się pierwszy raz po remoncie i zawiedliśmy się. Samo wnętrze nie poprawiło się. Krzesła za duże do stolików (nie mieszczą się przy stole), klimatyzacja dmucha w w kark - już wiem, dlaczego wszystkie stoliki z dala od niej były pozajmowane. Tradycyjnie czekaliśmy zbyt długo na zainteresowanie ze strony kelnerki. Dwie dziewczyny biegały bez większej organizacji wokół naszego stolika skutecznie go omijając. Czas oczekiwania na 2 naleśniki przy umiarkowanym obłożeniu - blisko godzina - żenada. Kiedyś Manekin bronił się smacznym jedzeniem. Tym razem poczuliśmy się pod tym względem bardzo zawiedzeni. Naleśniki były przesuszone, a sosy pomidorowe tak rozwodnione, że po naleśnikach spływała zabarwiona woda. Pikantny i łagodny sos niemal niczym nie różniły się od siebie. Burito był podany chłodny i totalnie bez smaku. W naleśniku z boczkiem i suszoną śliwką trzeba było się bardzo postarać, żeby drobinki tej śliwki znaleźć. Żurek w chlebie smaczny, ale pamiętam, że kiedyś było go więcej. Teraz ścianki chleba były bardzo grube. Kawę latte dostałam prawie zimną. Wyszliśmy średnio najedzeni i raczej zniesmaczeni. Ceny w górę, jakość w dół. Długo tam nie zawitamy i nie polecamy!

Przed remontem miejsce miało niepowtarzalny klimat.. Zaś teraz - totalna majówka i surowizna a naleśniki choć smaczne to niestety coraz mniejsze. Pozdrawiam

Bywałem już kilkakrotnie - najczęściej zamawiałem naleśnika primavere z kurczakiem i był pyszny. Nie mogę jednak nie wspomnieć o tych dwóch razach, kiedy to po wejściu, wzięciu samemu (z przyzwyczajenia i dla ułatwienia) menu do ręki i po zajęciu miejsca przy stoliku nie doczekałem się obsługi. Czekałem za każdym razem ok. 10 min, ostentacyjnie się uśmiechając pod nosem i rozglądając się wokół. Nikt nie raczył podejść więc wyszedłem :) Było to o tyle zaskakujące, że nie wydawało mi się wtedy, aby było szczególnie dużo klientów - już nie raz przy autentycznym tłoku byłem błyskawicznie obsłużony. Pech chciał że jednak te 2 razy opuszczałem lokal z głodnym brzuchem i nieobsłużony. Niemniej jednak, naleśniki kozak :) Ceny są w porządku. Jeszcze jakbym się miał do czegoś przyczepić to do zbyt smutnej/smętnej muzyki, która leciała w lokalu i dość niewygodnych krzeseł. Widziałem że ostatnio trwa remont i kto wie, może będzie przytulniej.

Masakra. Kiedyś chodziłam do manekina nawet 2 razy w tygodniu i polecałam wszystkim. Teraz nie mam ochoty tam iść. Spaghetti naleśnikowe to po prostu kupa szpinaku nieprzyprawionego, troszke nalesnika, nieprzyprawiony sos (czyli sama śmietana) i łosoś(całe szczęście tę rybę ciężko zepsuć). Naleśnik meksykański ma smak tylko z sosem, mocno wypłukana, słabej jakości fasola, która nie ma smaku. A do tego wszystkie ceny oczywiście w górę. Mogłabym zapłacić parę złotych więcej za jedzenie, które lubiłam ale za taką jakość już na pewno nie. Ogólnie rzecz biorąc, wielkie rozczarowanie. Zdecydowanie nie polecę już nikomu tej restauracji. Współczuję kelnerkom, które muszą się tłumaczyć dlaczego czeka się długo i dlaczego dania nie są tak dobre jak kiedyś. Wielka szkoda.

NIC DO ZARZUCENIA:) no, nic poważnego :) jedyne to długi czas oczekiwania najpierw na kelnerkę, potem na potrawę, ale wszyscy bywalcy znają tego powody :) ilość klientów mówi sama za siebie :)

no, nic poważnego :) jedyne to długi czas oczekiwania najpierw na kelnerkę, potem na potrawę, ale wszyscy bywalcy znają tego powody :) ilość klientów mówi sama za siebie :)

Lubilam tamtejsze jedzenie. Obsluga zwykle pozostawiala wiele do zyczenia, ale dzis przeszli samych siebie. Troche pokory i szacunku dla klientow nikomu nie zaszkodzi, nie wspominajac o dobrej woli. Wiedzac jak duzy ruch w manekinie jest w weekendy, zamowilysmy nalesniki przez tel. Nie informowalysmy, ze chcemy je na wynos. Po 15 min oczekiwania w kolejce na stolik, kierowniczka sali, poinformowala nas, ze nie mozemy zjesc na miejscu, bo... Zamowilysmy przez tel. Zbiegly sie 3 kelnerki, z czego jedna, wyjatkowo nieuprzejma, pokrzykujac przy innych, "ze to noelogiczne zamawiac przez tel, a potem oczekiwac na stolik" ostatecznie zniechecila nas do wizyty. Kierowniczke ta sytuacja przerosla i zaczela wzywac menadzerke... Podziekowalysmy za goscinnosc. Absurd psujacy niedzielny nastroj. A wystarczylo te cholerne nalesniki przelozyc na talerz i podac do stolika... Pisaliscie ze pracujecie nad poprawa obslugi, ale to tylko mrzonki.

Duży plus za smak jeszcze większy za jakość obsługi. Bardzo miłe wrażenie wywarł taras, który w tak upalny dzień okazuje się strzałem w dziesiątkę. Polecam każdemu, który za bardzo przystępną cenę chce zjeść syto i co najważniejsze smacznie. Na pewno powrócę z całą rodzinką.

Z reguły staram się nie oceniać, jednak w tym konkretnym przypadku pokusiłem się o napisanie kilku słów komentarza do mojej wizyty w jednej z chyba najbardziej znanych naleśnikarni na 3-miejskiej mapie kulinarnej. Za namową moich znajomych udałem się do restauracji Manekin aby zakosztować tak chwalonych przez większość znanych mi osób specjałów. Na "dzień dobry" zostałem przywitany i zaproszony do stolika (co nie jest znów taką normą w polskich restauracjach). Natychmiast podano mi menu, i tu uwaga... przemiła Pani kelnerka pomogła mi w dokonaniu wyboru z bardzo urozmaiconego menu. Napiszę krótko, jedzenie było wyśmienite, wszystko świeże i estetycznie podane. Czas oczekiwania na potrawy dość długi ale ich jakość rekompensuje tę drobną niedogodność. Polecam gorąco. Ps. Szefostwo lokalu mogłoby pomyśleć o lekkim odświeżeniu wnętrza...ale i bez tego jest SUPER.

Wraz z przyjaciółmi wybraliśmy się kolejny raz do Manekina na obiad. Nasi znajomi po przeczytaniu komentarzy na trójmiasto.pl z dużym dystansem podeszli do naszego wyboru ( byli tam po raz pierwszy), ale .... no właśnie nie rozumiemy tych wszystkich negatywnych opinii. Obsługiwała nas przemiła Pani, która z dużą cierpliwością doradzała nam potrawy ( naleśnik z serkiem philadelphia, świeżym szpinakiem i łososiem- REWELACJA, krem z pomidorów pychota, na deser polecamy cudownie serwowane tiramisu. Większość negatywów to "opinie" zazdrosnych restauratorów, którzy marzą o takich kolejkach do ich lokali. Gratulujemy. Tak trzymać i na pewno do "pysznego" zobaczenia.

Restauracja Manekin zrobiła na mnie świetne wrażenie, w szczególności miła obsługa, nawet 40 minutowe oczekiwanie nie zepsuło nam humorów. Wszystko świeżo przygotowane, nawet jak nie jest się koneserem naleśników (tak jak ja) to smak, sosy rewelacja! Ceny do jakości chyba najlepsze w trójmieście!

Byłam częstym gościem Manekina, było wcześniej kilka wpadek ale dzisiejsza to mocna przesada. Kiepska obsługa kelnerki na podwyższonym tarasie, nie widzi gości, omija, chowa się, przyjęcie zamówienia trwało...potem czas oczekiwania na 1 naleśnika 50 min (obłożenie normalne). Danie otrzymałam po dwukrotnym przypomnieniu,gdyż jak usłyszałam "w kuchni pomylono zamówienie", nie zaproponowano żadnej rekompensaty za bardzo długi czas oczekiwania. Poza tym obsługa zmusza gości do siedzenia na tarasie w deszczu oczywiście rozłożenie parasoli również nie było możliwe, górne piętro zamknięte- paradoks. Ludzie (którzy zamówili) stali i czekali aż zwolnią się stoliki w zadaszeniu, o otwarciu góry nie ma mowy. Albo obsługa nie ma wyobraźni albo brakuje tam menagera z głową. Przychodzę, bo lubię naleśniki ale coraz rzadziej bo takie sytuacje się powtarzają. Większość dziewczyn sobie po prostu nie radzi, czas oczekiwania zdecydowanie za długi, za mała przepustowość kuchni i zamknięte piętro...nie wiedzieć czemu?

Za każdym razem, kiedy chcę Manekinowi dać kolejną szansę, następuje rozczarowanie. Obsługa fatalna, panie pracują tam chyba za karę, w ogóle nie interesują się, żeby podejść i znaleźć stolik dla większej grupy - trzeba sobie samemu zestawiać stoliki... Na wszystko mają czas... Jedzenie dobre, ale marna to pociecha, bo czekać trzeba długo, nawet godzinę - kiedyś kelnerka pomyliła zamówienia, to nawet nie przeprosiła. Napoje takie sobie, rozcieńczone, podawane z lodem nawet, gdy prosi się bez lodu. Jednego razu osoba, która przyszła ze mną, dostała do Pepsi słomkę, która śmierdziała piwem, długo trwało, zanim przyniesiono nową. Szkoda, że naleśnikarnia w tak dobrej lokalizacji zamiast dbać o dobre opinie, zdaje się mieć to gdzieś...

Drogi menedżerze... Zamiast zmniejszać ilość grzybów w sosie i proporcje droższych składników do tańszych (nadzienie "ser z ziemniakami" to od niedawna same ziemniaki z przypadkowymi okruszkami twarogu) po prostu podnieś cenę o te 2 zł - wolałabym dopłacić niż dostawać tak obrzydliwe jedzenie... Czas oczekiwania to około 50min na naleśnika - może czas dołożyć kilka blatow do smażenia i jeszcze kogoś na kuchnie? Szkoda mi tych kelnerek, które muszą tłumaczyć klientom z czego wynika czas czekania jak na dobrze wysmażonego steka.. NIE DA SIĘ PORÓWNAĆ TEJ RESTAURACJI DO TEGO CO BYŁO JESZCZE Z ROK TEMU... ZMIANY NA GORSZE. A szkoda bo byłam stałym klientem... CZUĆ OSZCZĘDNOŚCI!

Wszystko fajnie , git majonez ale czas oczekiwania na kelnerke i na dania niedopuszczalny.

Byłem wraz z rodziną na kolacji w Manekinie, muszę Wam powiedzieć, że lokal pierwsza klasa!! Fakt bardzo głośno dużo studentów, ale jedzenie i obsługa, a także klimat tego miejsca robi swoje. Pani kelnerka zaprowadziła nas do stoliczka zaproponowała nam dania którymi trafiła w nasz gust.. pychaaaa!!!! Naleśnik z chorizo, słodki naleśnik zapiekany z malinami rewelacja, a także pancake,s z m&m dzieci zachwyciły sie nimi bardzo. Troszkę trzeba poczekac, ale warto. Bardzo goraco polecam. Ps. wrócę tam na pewno Pozdrawiam Alex

Super!!r byliśmy w sobotę w Manekinie i bardzo nam się podobało wystrój, jedzenie bardzo smaczne. Kelnerka sympatyczna doradziła nam co mamy zjeść, choć troszkę poczekaliśmy na naleśniki ok 30 min to naprawdę było warto. Polecam