- 1 Nie będzie Drogi Czerwonej, bo nie chcą CPK? (408 opinii)
- 2 Samolot stanie na rondzie przy lotnisku (165 opinii)
- 3 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (69 opinii)
- 4 Koncert Podsiadły: praktyczne informacje (150 opinii)
- 5 Koci celebryta Rysiek ma swoją rzeźbę (110 opinii)
- 6 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (305 opinii)
Schabowy za 5 zł, zupa za 2 zł. Bary mleczne mają się dobrze
Tani, szybki i zdrowy obiad? Tylko w barze mlecznym. Choć ten wynalazek ma już kilka dekad, nie traci na popularności. Zapraszamy na wycieczkę po trójmiejskich barach mlecznych.
To co wpływa na ciągłą popularność tych jadłodajni to nie tylko dawanie odporu modzie na kanapki z gęstymi sosami serwowane przez fastfoody, ale przede wszystkim cena, często wielokrotnie niższa niż innych jadłodajniach.
W zdobywaniu klientów nie zawsze pomaga im lokalizacja: choć często zlokalizowane są w śródmieściu, niektórych placówek trzeba szukać po dzielnicach i osiedlach mieszkaniowych.
Ostatnio najsłynniejszym z nich jest Bar Turystyczny przy ulicy Szerokiej , przez czytelników brytyjskiego dziennika The Guardian uznany za najciekawsze miejsce na kulinarnej mapie Trójmiasta (co jednak świadczy raczej o pustkach na tej mapie, a nie o wyjątkowej ofercie tego mleczaka). Lokal oferuje potrawy mięsne i mleczne, ale największym powodzeniem cieszą się tu zupy (ich ceny są na granicy 3 zł). Nazwy wszystkich dań widnieją na starej, pamiętającej jeszcze czasy PRL-u, charakterystycznej tablicy z wymiennymi literkami. Często jest tu tak wielu klientów, że kolejka do kasy zajmuje połowę lokalu.
Dobrą lokalizację ma także Bar Akademicki, znajdujący się we Wrzeszczu nieopodal skrzyżowania ul. Grunwaldzkiej z Miszewskiego , który niskimi cenami przyciąga nie tylko studentów. Pokaźny zestaw zup (od owocowych, przez warzywne, po mleczne - cena ok. 2-4 zł), przez mięsa (których cena nie przekracza 7 zł), po kilkanaście dań mącznych (naleśniki ok. 3 zł, pierogi ok. 4 zł) po masę surówek, których cena oscyluje wokół 1 zł. Oprócz świetnej lokalizacji i pysznego menu, bar oferuje także dania na wynos..
Ale bary mleczne to nie tylko domena centralnych dzielnic. Kiedy powstawały w okresie PRL-u, były doskonałym punktem gastronomicznym dla starszych i nowo powstałych osiedli. Tak zostało często do dzisiaj. Bar Przy Rynku przy ul. Jagielońskiej na Przymorzu to świetne miejsce na obiad dla osób wysiadających z tramwaju czy wracających z rynku, oferujący o wiele niższe ceny niż lokale w centrum. Zachęca w nim odnowione i udekorowane wnętrze, kilka stolików na zewnątrz (w sezonie), ale także rozbudowane menu - za 3 zł dostaniemy tu kopytka albo kilka odmian naleśników, a za 4 zł dania garmażeryjne. Do baru możemy także wpaść na śniadanie - za jajecznicę albo parówki na gorąco zapłacimy ok. 3 zł, a za omlet złotówkę więcej.
Dzielnicowym lokalem jest też Bar Perełka w Brzeźnie przy ulicy Gałczyńskiego , którego historia sięga drugiej połowy lat 70. Lokal z zewnątrz wygląda podobnie jak przed kilkoma dekadami, ale wewnątrz przeszedł znacząca metamorfozę. Ba, menu jest wyświetlane na ekranach!
Miejscem regularnie odwiedzanym przez plażowiczów jest Bar Kmar na Żabiance, znajdujący się w starym pawilonie przy ulicy Pomorskiej . Pieczeń z indyka, karkówki czy szynki dostaniemy tam za 8 zł, w podobnej cenie są gulasze, a o 2 zł tańsze są wątróbki. Ceny barszczu wahają się w przedziale od 2 do 7 zł, dostaniemy tu także placki ziemniaczane (4 zł) czy pyzy z mięsem (6,5 zł). Kmar to także królestwo surówek, podawanych w dużych miskach, dzięki czemu można mieszać smaki niczym w barze sałatkowym. Tym, co wyróżnia Kmar od innych barów mlecznych w Trójmieście, to całodobowa obsługa. Świeże potrawy dostaniemy tu o każdej porze dnia i nocy. Wiedzą o tym imprezowicze, wracający do domów z Sopotu przez Żabiankę.
Nawet w starającym się być kurortem dla bogatych Sopocie, znajdziemy Bar Mleczny Bursztynowy przy ul. Grunwaldzkiej . Wnętrzem przypomina minioną epokę, ale nie jest to efekt stylizacji, lecz braku modernizacji. Najważniejsze jednak jest to, że można tu zjeść pyszny kotlet mielony (ok 6 zł) albo którąś z kilku zup.
W Gdyni popołudniami oblegany jest Bar Mleczny Słoneczny na rogu ul. Władysława IV oraz Żwirki i Wigury . W tym istniejącym od końca lat 50. miejscu często kolejka jest tak długa, że ludzie czekają w niej na zewnątrz. Dobre jedzenie, nowoczesny wystrój i przystępne ceny - spośród potraw koniecznie trzeba spróbować przepysznych naleśników (ok 3-4 zł).
Miejsca
Opinie (385) ponad 20 zablokowanych
-
2012-03-19 08:39
Stara Oliwa
A Stara Oliwa to niby czemu pominięta.Dawniej ten bar nazywał się "Biały Zdrój"
i serwowano tam smakowite leniwe,pasztety barowe czy gołąbki ale z ryżem a nie jak robiła moja teściowa z mięsem.No i zupy jak pomidorowa czy ogórkowa.
I desery też.Bogaty wybór.Teraz jest tam inaczej.Jakaś namiastka.Ale wspomnienia żyją.- 2 0
-
2012-03-19 09:04
budowanie sobie pomników sławy po której żówno zostanie
Dlaczego nie ma baru taniego np na Morenie (30 tys mieszkańców). Bo spółdzielnia Morena czy też Budyń maja nas w kisi stolcowej. Cena za lokal jest taka, że do dań dla "biedaków" trzeba przywalać haracze na utrzymanie biurokratycznych szakali co czyni bar nieopłacalnym
- 4 0
-
2012-03-19 09:17
PKS Gdansk
tutaj tez jest bar mleczny ale juz chyba zapomniany przez ludzi a tak blisko centrum
- 1 1
-
2012-03-19 09:37
A gdzie BAR SOKÓŁ???????????
Dlaczego nikt nie napisał o Sokole? Ceny te same a miejsce i jakość nieporównywalna !!!!!!
- 4 0
-
2012-03-19 09:50
Bar Perełka (1)
Uważam, że jest to bardzo dobry bar, godny polecenia. Jedzenie jest zawsze smaczne i ładnie podane.
- 2 1
-
2012-03-19 10:10
zawsze
jak jestem w brzexnie to ide po kotlety jajeczne- PYCHA !!!
- 0 0
-
2012-03-19 09:54
BZDURY
w tych barach nie jest tanio !!! jak kupicie zupke z trupka owszem 3 pln ale jakiekolwiek danie obiadowe z miesem to juz kilkanasce pln poleci .. głupoty pisza
- 2 1
-
2012-03-19 09:55
Bar Perełka w Brzeźnie
Zawsze godny polecenia, pyszne jedzonko, miła obsługa ogólnie polecam.
- 0 1
-
2012-03-19 10:00
dymać ich
pewnie z solą i to tą którą zbierają z ulic po zimie...pozdrawiam
- 1 0
-
2012-03-19 10:01
Bar Perełka
Byłem ostatnio w tym barze i muszę stwierdzić, że mile mnie zaskoczył-smacznym i tanim jedzeniem oraz wystrojem tegoż miejsca. Gorąco polecam.
- 1 1
-
2012-03-19 10:06
anglowyrocznia
"przez czytelników brytyjskiego dziennika The Guardian uznany za najciekawsze miejsce na kulinarnej mapie Trójmiasta"
Niezwykle cenna znajomość "światowego jazyka - anglobełkotu" służącego do komunikacji z Afryką i Azją pozwala pisać o tym co mieszkańcy zapleśniałych domków wsród wąskich dróżek sądzą o czymkolwiek.
Bardzo pouczające i niezwykle obiektywne.
A co myslą mieszkańcy Islandii?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.