Castorama

W dniu 12 stycznia bieżącego roku byłem w sklepie na ulicy grunwaldzkiej w gdańsku ok.godziny 7 rano .Bardzo profesjonalna i miła obsługa.Polecam każdemu na dziale z farbami , aż miło robić tam zakupy. Na prawdę polecam.

W zeszłym tygodniu zakupilam w sklepie internetowym Castorama Gdansk Oliwa kabinę prysznicową. Wczesniej z uwagi na niejasnosci co do prawej czy lewej kabiny skontaktowalam sie telefonicznie z pracownikiem dzialu z lazienkami, który udzielil mi informacji na zadanie pytanie a nastepnie poinformowal mnie,ze kabin jakich potrzebuje na stanie maja 2 szt. W zwiazku z tym się na stronie sklepu ale niestety okazalo sie, ze nie maja juz takich kabin. Zakupilam.wiec kabinę z innym panelem, ktora byla dostępna. Za kabinę zaplacilam w formie Przelew24. W zwiazku z tym,iz mieszkam za granicą zaplacilam potrzebna kwotę z zagranicznego konta placac rowniez za przewalutowanie na złotówki. Dzien pozniej tj. 27.06.2019r otrzymalam emaila, ze niestety ale nie posiadaja zakupionego przeze mnie towaru i zwracaja mi pieniadze. Do dnia 2 lipca nie otrzymalam jednak zwrotu gotowki wiec skontaktowalam sie z pracownikiem w/w sklepu. Otrzymalam informację ,ze pieniadze przesłane zostaly 27.06 i tego samego powinnam miec pieniadze na koncie. Poprosilam o przeslanie mi potwierdzenia przelewu. Otrzymalam go. Poinformowalam pracownika ksiegowosci, ze nadal nie otrzymalam pieniedzy. Zostalam poinformowana, ze

Zawsze miła i fachowa obsługa, nie spotkałem się z czymś taki w innych marketach. Akurat sklep przy grunwaldzkiej zawsze mnie zadziwia jeżeli chodzi o podejście do klienta, dziękuje. Polecam.

Sklep beznadziejny. Odmówili przyjęcia karty bankomatowej bez podpisu. Mimo okazania dowodu osobistego. Nigdzie nie spotkałam się z takim przyjęciem klienta. Potraktowali mnie opryskliwie i zupełnie nie kompetentnie.

od pana który pomógł wybrać glazure przez młodą całkiem sexi panią przy kasie aż po kolesia który pomógł to wszystko zawieźć i załadować pozdro Michał

Byłam dziś w castoramie dokupić glazure do kuchni i poczułam sie trochę "olana" być może z powodu młodego wieku. Jak chodziłam tam z rodzicami to panowie sami się pytali czy w czymś pomóc. Być może niektórzy uważają że młodzi ludzie nie urządzają i nie remontują, no i niestety czasem się zdarza że poważniej traktuje się starsze osoby. W każdym razie na moje pytanie do jednego z panów na dziale czy jest zajęty dostałam odpowiedź "nie, dłubię w nosie". Co mnie to interesuje w czym on dłubie...mógł zwyczajnie powiedzieć że jest zajęty i później podejdzie, no ale jakiś kompleks niższości albo poczucie ujemnego bilansu życiowego nakazał mu się na mnie wyżyć. Moim zdaniem takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w stosunku do klientów jeśli sklepowi na nich zależy. Radziłabym kierownictwu lepiej dobierać personel. Szkoda że nie spojrzałam na plakietkę bo chętnie umieściłabym tu imię tego kolesia.

bardzo mila obsloga pani Magdaleny ..........bardzo sympatyczna kobieta i bardzo uprzejma.

Muszę przyznać, że zawiedliśmy sie na firmie, a dokładnie na dziale : zwroty, na niejakiej Pani Małgorzacie (imię zapamiętaliśmy).Mieliśmy do zwrotu jedną paczkę paneli i jedną listwę.Jako dowód zakupu okazaliśmy wydruk otrzymany w dziale sprzedaży z nazwa asortymentu i potwierdzeniem zapłaty oraz potwierdzenie zapłaty za transport. Pani to zupełnie nie wystarczało, potem po konsultacji z kierownikiem (sama jest zastępcą) stwierdziła, ze owszem przyjmie ten towar , ale musimy napisać oświadczenie, niestety nie mieliśmy dowodów osobistych . W tej sytuacji łaskawa pani powiedziała, że możemy zgłosić się do niej owego dnia do godz 16 -tej. Byliśmy o 15 tej , pani już nie było. Była inna , przykre, ale myśląca logiczniej od poprzedniej (zastępcy kierownika) , bardzo miła. Przyjęła towar na podstawie tych samych dowodów , które okazywaliśmy poprzednio, odznaczyła coś w komputerze. Kiedy mąz przedstawił sytuację, była zaskoczona, twierdzac, ze to oczywiste , że kupiliśmy te panele w tym sklepie, mając takie wydruki. Bardzo bym sobie życzyła, by pracowali tu ludzie naprawdę myślacy , a przede wszystkim otwarci na klienta. W ten sposób straciliśmy i czas i paliwo, kto nam to zwróci?