Classic Restaurant

Kelnerka nie ogarnia systemu. Obsługa tragiczna. Oczekiwanie na napoje 30 min , oczekiwanie na jedzienie +40min . Nie polecam !

Niesamowicie pyszne jedzenie, profesjonalna obsługa! Polecam!

Niestety zawiodłem się na tej restauracji z powodu długiego oczekiwania na zamówione danie. Czekaliśmy na nie półtorej godziny, ale nasz syn na szczęście dostał o godzinę szybciej. Porcje duże niestety minusem są ceny. Jedzenie smaczne. Obsługa o mojej rodzienie zapomniaładnie. Wystrój nie podoba mi się, ale to już żecz gustu. Jednym słowem nie polecam:(

Niestety po raz kolejny okazało się, że czasy "świetności" ta restauracja ma już za sobą (o ile kiedyś one rzeczywiście były). Konkurencja w burgerach duża a tu za sporą cenę dostaniemy śmiechu warte bułki z kawałkiem surowej cebuli (!), plastra taniego ogórka konserwowego, nieobranego pomidora bez smaku i strzępów sałaty z paczki. Mięso bez smaku, wersja wege - kiedyś niezły kotlet ziemniaczany, teraz paskudnie tłuste mozarelle w panierce, sos totalnie bez smaku. Do tego nieświeże frytki, po których odbija się przez resztę dnia. Dzban wody za 10 zł!!! Kelnerka czym prędzej zabrała talerz od mego towarzysza, choć ja byłam dopiero w połowie konsumowania. Gdy rzeczywiście skończyliśmy posiłek już się jej nie doczekaliśmy. Zapłaciliśmy przy barze, bez napiwku. Knajpa z jednej strony chciałaby być "ekskluzywna", niestety nic poza aspiracją nie ma z tym wspólnego. Ani tu miło, ani smacznie. Chyba lecą na zagranicznych turystów. Szkoda, bo mamy blisko ale tym razem zapamiętamy raz na zawsze, by nie wracać. Nie w tej cenie, nie z takimi składnikami, nie z taką obsługą. Szkoda.

Zamówiłem burgera z ostrymi papryczkami (w zestawie z frytkami). Za prawie 30zł spodziewałem się czegoś na prawdę dobrego a tutaj: najtańsza bułka, dobrze że chociaż z sezamem; wewnątrz coś w rodzaju sosu bez smaku; dosłownie po małym kawałku warzyw, które i tak świeże nie były i na koniec mięso - twarde, zbite i smażone na przepalonym oleju. Jedyne co było dobre, to frytki. Totalne dno, odradzam. Za takie pieniądze można zjeść coś o stokroć lepszego.

To ma być restauracja czy jadłodajnia ? Jedzenie w jadłodajni niejednokrotnie było o wiele bardziej smaczne i wyszukane. Ludzie! Uważajcie! Najpierw dostaliśmy wysuszone "mięso", i to dosłownie był wiur. Gdy z żoną poprośiliśmy by " mięso" było mniej wypieczone (spalone), to niedość że czekaliśmy prawie pół godziny to PROSZĘ PRZECZYTAĆ UWAŻNIE ;MIĘSO; BYŁO SUROWE, PODANE NIECHLUJNIE - JAKBY KTOŚ TO WYŻYGAŁ NA TALERZ, I ŻEBY BYŁO ŚMIESZNIEJ BRAKOWAŁO KILKU SKŁADNIKÓW W TYM CZYMŚ. Ludzie omijajcie to miejsce szerokim łukiem. Moja noga nigdy tam nie powstanie, zresztom nikt z moich znajomych też tam nigdy więcej nie zawita.

Jako stała klientka tej restauracji znam już jej menu na pamięć, i zawsze wraz z mężem zamawiamy to samo. Papryczki nadziewane serem, zupa cebulowa, krążki cebulowe a na danie główne żeberka JD. Przez lata nie miałam zastrzeżeń , jednak już drugi raz sie nam zdążyło ze żeberka były niedobre, i nie mówię tutaj o tym ,że były inne niż kiedyś, one po prostu były okropne, suche, malutkie a do tego nie bylo czuć aby chociaż przez chwile leżały w jakiejś marynacie. Pierwszy raz zostawiałam na talerzu całą porcję żeberek, i co zrobiła kelnerka gdy zabierała pełen talerz?! Nawet się nie spytała czy nam smakowało, nie wspominając już o tym że czekaliśmy na nią wieczność.! Może przesadzam, ale uważam ,że obsługa bardzo się popsuła a na żeberka już nigdy tam nie przyjadę. PS. Nadal polecam zupy oraz przystawki.

Wybraliśmy się na spotkanie ze znajomymi pod koniec czerwca, chociaż już wcześniej odwiedziliśmy restaurację kilka miesięcy wcześniej (przede wszystkim jakość potraw nie zrobiła na nas wrażenia) postanowiliśmy dać jej drugą szansę. Niestety i tym razem zamówione przez nas dania pozostawiały wiele do życzenia. Ponieważ jesteśmy wielkimi fanami burgerów każdy z nas zamówił jednego. Czas oczekiwania jak na piątek wieczór był dość krótki, co chyba niestety odbiło się na jakości dań. Stopień wysmażenia mięsa nie zgadzał się w żadnym z dań (''średnio wysmażone'' burgery dla kucharza oznaczają ''sucho na wiór'') nie tylko mięso okazało się wyzwaniem dla kucharza ale zawartość składników w burgerach, które zostały zamówione identyczne (BJO Burger) również się różniła jednak większości zawartości po prostu nie było. Całą sytuację ratowała jedynie obsługująca nas Pani :) duży plus dla niej ! Niestety kucharz kolejny raz dał plamę po całości, zdecydowanie bardziej Amerykańskie dania można znaleźć w innych Gdańskich restauracjach. Nie polecam. p.s klimatyzacja w lokalu w tych czasach i przy takim upale panującym na sali też byłaby plusem.

Bylam w tym lokalu parokrotnie i zwykle bylo w miare smacznie. Dania jakos nie powalaja, ale da sie zjesc. Ceny nie sa wygorowane a porcje pozwalaja sie najesc. Obsluga na plus milo i szybko.

dn.23.05.2015 zaprosiłem dziewczyne pierwszy raz do tej restauracji na Open Card i ostatni. Pani która pracowała na stanowisku "za barem"o godz.14 bo podsłyszałem gdzie pracuje, była bardzo niemiła gdy chciałem wyjaśnić kulturalnie jedną sprawę i nieporozumienie z rachunkiem.Chodziło o karte zniżkową Open Card. Oczywiście to był błąd restauracji ponieważ kelnerki między soba chyba raczej tam się nie porozumiewają i nie przekazują sobie pewnych informacji.Chciałem zmienic rachunek gdyż miałem zniżkę,a w rachunku tego nie uwzględniono. Rachunku nie zmieniono gdyż kelnerka powiedziała że nie ma takiej możliwości, i zaczęła sie zasłaniać regulaminem. Jej ton i zachowanie odbiega od pracy na takim stanowisku. Nigdy więcej, omijajcie to szerokim łukiem jeśli chodzi o karte znizkową Open Card bo tylko sobie klimat zepsujecie, a najecie się jedynie wstydu przy takiej obsłudze. Pozdrawiam i życze smacznego, wszędzie tylko nie w Classicu.

Byłam przypadkiem ostatnio przekasic cos i pozytywnie się zaskoczyłam. Sałatka z pikantnym kurczakiem i jajkiem była bardzo smaczna. Dania nie prezentują się zbyt elegancko jak w top chefie ale w końcu to kuchnia amerykańska:-)

Odwiedziłam te restauracje już wielokrotnie. Wystrój zdecydowanie amerykański , bogata karta gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, pyszne hamburgery i cudowne sałatki , Wspaniale miejsce dla rodzin. Jest to jeden z moich ulubionych lokali w Gdańsku. Gorąco polecam !

Wystrój Restauracji rzeczywiście przypomina Amerykański styl.Jednak jakość i obsługa masakra.Byliśmy tam grupą około 10 osób na jedzenie czekaliśmy ponad godzinę,mało tego każdy dostawał swój posiłek w innym czasie.Jedzenia które zamówiłem dla mojego dziecka nie dostałem wcale dopiero kiedy zapytałem co z tym daniem,kelneraka spojrzała i powiedziała aha nawet nie przepraszając.

Dania kuchni amerykańskiej, co prawda znalazłabym miejsce, gdzie można zjeść lepsze burgery, ale uwielbiam ich kartę fit :) tego nigdzie indziej nie jadłam w lepszej wersji. Bardzo smakują mi tam też desery i makarony. Pozostałe dania są smaczne, choć może bez szału i wielkiego wow, mimo to do polecenia. Lokal fajnie urządzony, byłam tam wielokrotnie, zawsze wychodzę zadowolona z jakości obsługi i czasu oczekiwania na potrawy - a byłam zarówno na obiedzie, kawie i ciastu czy też na dłuższej wizycie w większej grupie znajomych.

Tak więc odwiedziłem Classica dwukrotnie, raz na burgera a następnie na małe co nieco w postaci zupy teksańskiej, ale zacznijmy tradycyjnie od wejścia :) Lokal bardzo przyjemnie położony, przestronne, ładne i schludne wnętrze udekorowane typowymi dla amerykańskich knajp detalami a do tego wygodne czerwone kanapy. Obsługa naprawdę mile mnie zaskoczyła: sprawna, uśmiechnięta, potrafiąca pomóc i doradzić a zarazem niemal niewidoczna gdy nie jest potrzebna - niewątpliwie wielki plus. No to przejdźmy do meritum czyli jedzenia. Tutaj jest już gorzej, burgery na tle konkurencji nie odznaczają się ani kunsztem wykonania, ani smakiem ani wielkością porcji od są przeciętne, za te pieniądze można zjeść o wiele lepszego burgera. Zupa teksańska całkiem dobra, ostra tylko jak na mój gust nieco przesolona co zepsuło smakową kompozycje całości. Tak więc jeśli szef kuchni podciągnie trochę poziom a obsługa i wystrój zostanie bez zmian będzie to kandydat na najlepsze burgery w Trójmieście, czego Restauracji Classic serdecznie życzę.

Wybraliśmy się z dziećmi do Classic Restaurant w Dniu Dziecka. Było trochę klientów, ale bez przesady, część stolików była wolna. Na kelnera czekaliśmy ponad 20 min. Menu wzięliśmy sami, a kelner pojawił się gdy zaczęliśmy dopytywać o obsługę. Na zamówienie - kolejne 30 min. Na dodatek okazało się, że kelnerzy zapomnieli o zamówieniu jedzenia dla córki, które pojawiło się po kolejnych 15 min. Nie dostaliśmy do stolika podkładek pod talerze, obrusu, ani serwetek. Kelnerzy zwyczajnie zapomnieli. Jedzenie - w miarę, choć bez szału. Burgery nawet w połowie nie tak dobre jak np. w Baranoli. Frytki - chyba gotowce, jakieś takie "nadmuchane". Na rachunek czekaliśmy kolejne 20 min. Kelner zauważył nas, jak się przypomnieliśmy. Oczywiście nawet nie usłyszeliśmy przepraszam. Rozczarowania dopełniła tablica wystawiona przed wejściem, którą zauwazyliśmy przy wyjściu. Było na niej napisane, ze w dniu dziecka, każde dziecko otrzyma słodką niespodziankę. Byliśmy z dwójką dzieci. O tym też kelnerzy zapomnieli ...... . Masakra - mój ostatni raz w tym miejscu.

Knajpka fajna, jedzenie pyszne, ale najważniejsza obsługa. Pani Klaudia to super obsługa. Rewelacja! I ten uśmiech!:-)

Lubimy nowe smaki i ciekawe ich kompozycje. To co zastaliśmy w Classicu przerosło nasze oczekiwania. Idealna dla naszych podniebień kompozycja smaku , aromatu i sposobu podania. Jedyne co mogę podpowiedzieć - prośba o oddzielenie małych i głośnych dzieci - nie każdy sobie życzy głośnego zachowania. Wrócimy na pewno nie raz !!

Pierwszy raz nie najadlismy sie stekami -porcje za male o min. 30%. W menu piszą o warzywach sezonowych a zamiast nich jest salata lodowa. Jakosc steka- ok ale baz rewelacji. Ogolnie jest slabo wiecej tam nie pojde

Witam byłem wczoraj na Hamburgerze. Wystrój knajpy ok, obsługa przyjemna. Niestety. Hamburger zle wysmażony, prosiłem o krwisty dostałem dość mocno wysmażony. Marchewkowe frytki przesączone olejem. Nie bardzo fit. Nie wrócę tam z własnej woli.