La Kabana

Obiad - 01.02.2025 godz. ok. 12.30. Herbata zimowa ok. ale placki ziemniaczane z gulaszem z dzika - słabo. Placki smaczne, ale gulaszu mikroskopijne ilości. Trudno było dostrzec na plackach sos i mięso. To była pierwsza wizyta i raczej ostatnia, tym bardziej, że kilku pozycji z menu nie było dostępnych. Ogólnie - rozczarowanie.

Piękny wystrój, muzyka, bardzo dobre jedzenie - zupa myśliwska, barszcz, pielmieni, chimkali i brownie. Porcje bardzo duże - nie daliśmy rady wszystkiego zjeść. Bardzo przystępne ceny. Panie kelnerki przemiłe, pomocne. Gorąco polecamy

Bardzo dobre jedzenie i miła obsługa

Lokal odwiedziłem 2 czerwca wraz z przyjezdnymi gośćmi. W trakcie zamówienia kelnerka poinformowała, że czas oczekiwania na zamówienie może wynieść około 40-50 minut. Dodała, że zamówiona zupa dla dziecka zostanie podana w pierwszej kolejności. Przystaliśmy na to i zamówiliśmy napoje. Dodam, że zamówiłem przystawkę, zupę oraz danie główne. Pozostałe osoby dorosłe po zupie i daniu głównym. Po około 70 minutach oczekiwania ja i pozostali dorośli otrzymali zupy, a 5 letnia dziewczynka musiała poczekać jeszcze kilka minut. Oczywiście że strony obsługi nie padły żadne słowa wyjaśnienia i tym bardziej przeprosin. Po kolejnych 30 minutach przyniesiono dania główne dwóm osobom. Wykorzystując okazję zapytałem o moją przystawkę. Po minie kelnerki widziałem, że całkowicie o niej zapomniała. Tatar dostałem Po kolejnych 10 minutach, gdy moi bliscy w zasadzie kończyli już jeść. Tzn. mój szwagier, bo ziemniaki do dania siostry były tak przesolone, że nie nadawały się do spożycia. Ja nie otrzymałem dania głównego, bo w ogóle jeszcze nie zaczęto go przyrządzać. Odmówiłem dalszego oczekiwania. Zmarnowany czas i nerwy, obsługa chamska i bezczelna, jedzenie nie warte swojej ceny, szczerze odradzam

Wnętrze nawet przyjemne, ale jedzenie pozostawia wiele do życzenia. Niedoprawione, mięso przesuszone, sprawiało wrażenie odgrzewanego. To był mój pierwszy i ostatni raz w tym miejscu

poprawcie adres strony www :-)

Miła obsługa,obłędne jedzienie,rytmiczna muzyka.Polecam!!!

Dzisiaj byłam na swojej uroczystości urodzinowej, jedzenie pyszne, miła atmosfera,muzyka na żywo , kameralnie, goście zadowoleni i najedzeni.Polecam z całego serca . Dziękuję za miły wieczór obsłudze..na pewno do zobaczenia..

Byliśmy, jesteśmy bardzo zadowoleni. Soljanka wspaniała, barszcz ukraiński również. Fantastyczna dziczyzna! Choć zwykle omijam ją szerokim łukiem, tym razem skusiłam się na burgera z dzika i absolutnie nie żałuję. Duża porcja mięsa wysmażonego jak trzeba, pasujące dodatki. Można tylko polecić. Pozostałe osoby również zadowolone. Porcje w sam raz, ceny przystępne. Warto zajrzeć w tygodniu. Tłumów brak, atmosfera b . kameralna. Można by tylko wydłużyć nieco playlistę, żeby uniknąć słuchania 3 razy tego samego utworu podczas tej samej wizyty. Ale to drobiazg.

La Kabana to moje odkrycie kulinarne ostatniego roku. Byłam już wiele razy, wielu osobom również ten lokal poleciłam. Jedzenie bardzo dobre (niestety, poza deserami - szarlotka słaba, a beza, którą jadłam - chyba co najmniej dwudniowa - po kremie można poznać....). Atmosfera sympatyczna, wystrój ładny - choć czy są konieczne te sztuczne kwiaty? Obsługa różna; duży plus dla pana z Ukrainy, który tak ładnie mówi o jedzeniu. Minusem jest czasem dość głośna muzyka, której podobno ściszyć nie można, a rozmawiać też trudno.....W sumie dużo więcej plusów niż minusów. Na pewno jeszcze zajrzę; chociażby na tatara lub placki ziemniaczane ;-)

Polecam bardzo smacznie

Fajne miejsce ,urokliwe super muzyka placki ziemniaczane godne polecenia chociaz mieso z dzika kompletnie niewyczuwalne, pierozki zapiekane pomylka gumiaste ciasto farszu jak na lekarstwo , pani kelnerka na minus

Niedziela.Za mało obsługi na sali jak i w kuchni. Ta dwójka na sali, uwija się jak w ukropie a i tak nie daje rady.Z dań głównych zrezygnowaliśmy, bo jak usłyszeliśmy, że czas oczekiwania ok.godziny +20 min na przyjęcie zamówienia to podziękowaliśmy. Na deser podobno tylko 20 min. Porażka.

Było pysznie, fajna atmosfera, miłą obsługa. A i ceny zróżnicowane.

Gorąco polecam pielmieni zapiekane i Burger z dzika PYCHA!!!! Obsługa przemiła. Właściciele również. goraco polecam!!!!!!

Kotlet z dzika to porażka...zwykły schab rozbity na grubość 2 mm,pełno panierki i bez kości,po zwróceniu uwagi zostałem wysmiany...jestem zawodowym kucharzem,więc jedzenia nie polecam...muzyka na żywo zajebista,polecam....

1. Kelnerki to chyba jakaś pomyłka - z przypadku. Sprawiają wrażenie bezradnych. Po godzinie oczekiwania przypomniało jej się o zamówieniu. Na inne, "niezapomniane" dania, również czekaliśmy ok. godziny. 2. Kiedy kelnerka w końcu już doniosła koledze zupę, rozlała mu ją na marynarkę i wydawało jej się, ze po "przepraszam" może przejść nad tym zdarzeniem do "porządku dziennego". 3. Piwa z beczki zabrakło już po pierwszej rundzie (byliśmy grupą, choć tylko kilka osób zdecydowało się na piwo).

Byłam dzisiaj po raz pierwszy i jestem miło zaskoczona jakie to klimatyczne miejsce.Wprawdzie tylko kawka ciasto i lody z koleżanką dawno nie widzianą na sympatyczne pogaduszki a jakże miło kameralnie.Polecam to miejsce na 100 procent...a jeszcze w piątki i soboty muzyka na żywo dopełnia klimat.Danuta

Wszystko sprawiało wrażenie ,że będzie idealnie, wystrój, menu , muzyka... i prawie było! Krewetki na ostro bez zarzutu, Solanka oceniona przez Kresowiaka , który zjadł w życiu setki Soljanek na 7 /10, baaardzo dobra zupa myśliwska! Wino domu, choć bardzo dobre, mogłoby być nieco tańsze! Dania główne bardzo dobre zapiekane pierożki z mięsem i serem oraz świetny stek z sarny, który byłby idealny gdyby otrzymał dwa , trzy małe kawałeczki czystego masła na wierzch przed podaniem, złagodziło by to trochę tę "posypkę" i nadałoby pożądanej głębi przy tak delikatnej konsystencji mięsa. Ogólnie bardzo fajnie, miła atmosfera , dobrej jakości składniki , pięknie podane choć z wykonaniem różnie. Brawo dla Pani śpiewającej ( byle podkład muzyczny troszkę ciszej) Bee Gees "How deep is your love" na zakończenie repertuaru było naprawdę urzekające! wyjątkowo ciekawy aranż. Będę Im kibicował, jak zawsze taki miejscom ,które próbują coś zrobić naprawdę, starają się i chcą się wyróżnić. Trzymam za nich kciuki a Wam polecam!

Od lat nie wychodziłam do restauracji. Teraz jestem w lakabanie przynajmniej raz w tygodniu i już zamówiłam stolik na swoje urodziny. Planuje również katering na święta. Jestem oczarowana.