PÉLICAN

Dziękuję za bardzo miłą obsługę przez pana Bartłomieja i agitatcję pana Mateusza, było bardzo miło.

Restauracja na wysokim poziomie obsługi, zwłaszcza Mateusz i Bartek są rewelacyjni, poczucie humoru i obsługa klienta świetna, polecam.

Poszłam do Pelikana na urodziny mamy. Jedzenie przepychota, lepsze niż u Basi z masterchefa, każda prośba została od razu spełniona, obsługa przemiła, pan Kamil spełnił każde nasze życzenie z uśmiechem na ustach, nawet bałagan po confetti nie był problemem, super we wszystkim doradził, nawet tort na 16 osób został idealnie poporcjowany. Dawno nie byłam w restauracji z której wyszłabym tak zadowolona.

Jedzenie przepyszne Błyskotliwa obsługa wprowadzająca w dobry nastrój . Wspaniały wieczór Polecam

Duże porcje, jedzenie przesmaczne, bardzo miła obsługa :) Polecam

Gorąco Polecam > 6.0

Pizza przepyszna, miła atmosfera oraz bardzo przyjemna obsługa ze strony Pana Jakuba.

Bardzo dobra obsługa kelnerska, spora wiedza na temat dań , szczerze i z uśmiechem. Jednakże najważniejsze były jednak same dania brawo za dość mało popularne na na polskie podniebienia , połączenia smakowe, szczególnie w przystawce z ośmiornicą , genialne sosy do steków pieprzowy i aioli , bardzo dobrze wysmażone mięsa, no i ten cudny kogel mogel! Petarda! Kucharz ma wyczucie a wręcz intuicję a to się bardzo rzadko zdarza.

Ruszyli na nowo, z pozytywną energią! Jedno z ulubionych miejsc po wymuszonej przerwie nadal zachwyca. Profesjonalna organizacja obiadu rodzinnego, pyszne jedzenie i słodkości, wina trafione w punkt. Dania ślicznie podane, porcje idealnej wielkości, a menu dziecięce bardzo przypasowało najmłodszym. Trzymamy kciuki za sezon i na pewno wrócimy tu jeszcze nie raz.

Ja pierdziu wszystko i nic w opcji bez smaku ale jest sezon wiec wypełni kolejne wolne miejsca i pomoże przetrwać kolejną zimę bez rozwoju no cóż można i tak

Wszystko przepyszne i pięknie podane. Niebanalne połączenia, które dają idealny efekt, na przykład przystawki - stek z tuńczyka, kaszanka z serem kozim i szpinakiem. Polecam również halibuta z mulami jako danie główne.