Oceny (5)

A.S.
Termin usługi: listopad 2020   

Najlepsza kawiarnia w Gdańsku. Świetna i najwyższej jakości (!) kawka, bardzo smaczne domowe wypieki z ewidentnie naturalnych składników i last but not least wspaniały właściciel i główny barista za razem- Sławek. Polecam!

Kawiarnie i herbaciarnie

5.8
Martyna
Termin usługi: wrzesień 2019   

Miejsce ładne i klimatyczne, a do tego właściciel z pasją podchodzi do swojej pracy - to wspaniałe. Jednak w kawiarni szukam też wygody, której w Przelewkach nie ma. Zwyczajnie meble są niewygodne. Nie można usiąść i się zrelaksować, mimo że zielone otoczenie temu sprzyja. Kawa dobra, na pewno specjaliści od kawy znajdą wspólny język z Panami za barem. Cieszę się, że w Oliwie jest takie miejsce.

Kawiarnie i herbaciarnie

4.8
Patrycja
Termin usługi: kwiecień 2019   

Nie lubie miejsc w ktorych kolko wzajemnej adoracji przeszkadza innym ludziom w spokoju napic się kawy. Jest tez średnio wygodnie. Szacun za doswiadczenie i wiedze baristy ale to w dzisiejszych czasach norma.

Kawiarnie i herbaciarnie

3.5
Blanka
Termin usługi: marzec 2019   

Właściciel zna swoich klientów. Przelewki to przepiękne miejsce, do którego można przyjść i poznać ludzi. Stoliki zwrócone są w stronę baru, a Pan który za nim stoi tak umiejętnie łączy tematy rozmowy aby osoby przebywające w środku znalazły wspólny język. Nie raz w środku odbywają się dyskusje łączące pokolenia, światy, kosmos! Kawa zawsze jets idealnie zaparzona, można dostać coś ciekawego i na szocie i na przelewie. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Tu się wraca.

Kawiarnie i herbaciarnie

5.6
Paweł
Termin usługi: luty 2019   

Pracuję zdalnie. Czasami potrzebuję usiąść sobie na chwilę żeby odpisać klientowi. Los chciał, że akurat byłem w pobliżu Przelewek. Tylko tam chyba się nie siada z założenia, bo te stołki/pieńki/pseudokrzesełka nadają się pewnie do jakichś ciekawych rzeczy, ale do siedzenia na pewno nie. Mimo, że nie jestem wielkim znawcą, to miałem ochotę na przelew. Pan Barista polecił Kenię. Nie lubię kwaśnych kaw. Po chwili rozmowy poprosiłem o coś najmniej kwaśnego nie wnikając już co dostanę, odebrałem dzwoniący telefon i przycupnąłem na taboreciku. No i dostałem. Takiego kwasu chyba nigdy nie piłem. Zapytany, czy mi smakuje, odpowiedziałem że jest strasznie kwaśna. No tak, bo to Kenia. Hm... no to albo Pan Barista nie rozumie słowa mówionego, ja nie mówię w jego języku albo Kenia to najmniej kwaśna kawa z czterech, które ma dostępne. Na moje słowa o tym, że przecież nie chciałem Kenii przewrócił oczami i zaczął lawirować, chcąc zbyć mnie jakąś opowieścią. Ja byłem szybszy i zbyłem się sam nie dopijając tego paskudztwa. Tak się składa, że wiem, jak Kenia powinna smakować, więc albo dostałem jakieś drugiej jakości ziarno, albo Pan Barista nie umie jej zaparzyć. Nie wnikam. Nie wrócę. Nigdy.

Kawiarnie i herbaciarnie

2.5