O nas
Nasza restauracja jest na mapie Gdyni od wielu lat i z przyjemnościa gościmy Gdynian i przyjezdnych Gości.
Naszym wyróżnikiem są przyprawy , kolor i ciepło. Naszym ulubionym kierunkiem kuchni jest Maghreb i Bliski Wschód , jednak w nowej lokalizacji poszerzyliśmy horyzonty promując również kuchnię podróży - jesteśmy co miesiąc w innym rejonie świata.
Zapraszamy również na rzemieślniczy chleb pieczony przez Julię i Elę, na sfincione - doskonałej jakości pizzę na kawałki w stylu sycylijskim, oraz na super śniadania codziennie od godziny 9.
Oceny (95)
Obsługa,kompetentna, miła, nienachalna- taka lubię! Menu 0 dla mnie była to nowość, dużo warzyw, lekkie dania , nie za dużo mięsa, wielkości dań w sam raz dla kogoś kto za dużo nie jada (ale dla mojego męża mogłyby być większe ). Smakami i zapachami jestem zachwycona-coś nowego, lekkiego, kolorowego i zdrowego - przejadły mi się trochę dania włoskie, hinduskie, regionalne in. kuchnia marokańska mnie zachwyciła! Klimat i wystrój nie jest dla mnie ważny, tak bardzo jak np. towarzystwo :) ale ceny - pewnie byłyby inne (czyt. niższe, gdyby restauracja nie znajdowała się przy głównej ulicy Gdyni). Ogólnie - dobrze. Polecam, naprawdę pysznie i przyjdę po raz kolejny z całą rodziną :)
Restauracje
Jedzenie ciekawe i bardzi smaczne, a deser (gruszka w winie) przepyszny. Niestety obsługa pozostawia wiele do życzenia. Kelnerki nie zainteresowane gośćmi. Cały seriws polega tylko na postawieniu dań, bez słowa, na stole. O wszystko trzeba sie samemu dopytać, brakuje słowa: smaczengo i zapytania, czy smakowało? Puste talerze za długo stoją na stole, a w restauracji zajęte dwa stoliki, łącznie z naszym. Wielka szkoda, bo zdecydowanie to popsuło całość. Dla mnie w restauracji ważne jest nie tylko jedzenie, ale również sprawność i fachowość obsługi. Wrócę jeszcze, ale mam nadzieję, że będę lepiej obsłużona.
Restauracje
Zacznijmy od tego ,że jestem fanem kuchni marokańskiej. Sam przyrządzam tajine w domu i wychodzi mi to nawet w miarę ok. Wybraliśmy się z żoną i dziećmi na obiad w pewien niedzielny dzień. Sala zapełniona tak do połowy, a więc jest szansa na dość sprawną obsługę i dobre jedzonko. Zamówienia złożone, na pierwszy plan przystawka za 12 PLN, odrobina humusu + jeden kawałek placka. Na początku pomyślałem, że jest to darmowy poczęstunek coś na wzór chleba ze smalcem w różnego rodzaju karczmach....niestety...jednak starter. Tajine z kurakiem, zbyt mało wyrazista. Może i lekko posolona, ale bezbarwna. Ilość!!!!! żart. Można jeszcze przełknąć ceny, ale ilość Malika już nie. Wybacz, bywałem w wielu marokańskich knajpach, w Berlinie, we Francji czy w Hiszpanii, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem....
Restauracje
Czytając poniższe opinie wybierałem się z ciekawością ale i obawami na rodzinny niedzielny obiad. Gdyby nie odrobina ciekawości z mojej strony wynik byłby poniżej średniej. Na szczęście zamówiłem przystawki i dania główne rożne dla każdego z członków 4 osobowej rodziny.Punktując po męsku : - chcąc ocenić kuchnię zamów co najmniej 3 potrawy - pamiętaj że jesteś na głównej ulicy Gdyni i ceny wynikają również z czynszu. - wystrój wymaga zmian bo brak jest nastroju i/lub przytulności. - faceta nie przyprowadzaj "wygłodzonego" tylko ciekawego Pamiętając powyższe twoje kubki smakowe zostaną zaspokojone. Doskonałe smaki, które trzeba mieszać.
Restauracje
Byłam w restauracji z Narzeczonym. Kelnerka szybko podala nam manu, ale potem totalnie nas olewala! po naprawde dlugim czasie (gdy inni po nas zostali obsluzeni) chcielismy wychodzic. sytuacje uratowal kelner. niestety zostalismy... Jedzenie bylo niesmaczne, mdle, a polaczenie miesnego nadzienia w formie papki posypane cukrem pudrem i cynamonem (!!) totalna pomylka.
Restauracje
Byłam z moją Mamą i moimi 11-letnimi bliźniakami w tej restauracji podczas weekendu kulinarnego Gdyni, wyszliśmy absolutnie zauroczeni zarówno właścicielką (której kibicujemy w top chef) jak i niezwykłymi doznaniami smakowymi - spróbowaliśmy wszystkich oferowanych tego specjalnego dnia dań - każde z nich było FANTASTYCZNE!!! nie mogliśmy wyjść z podziwu jak można wyczarować z kus-kus tak fenomenalny deser, pozostałe propozycje były równie wspaniałe!!! Od kilku lat uczestniczę w weekendzie kulinarnym, gdzie niemal każdorazowo odwiedzam pełną listę restauracji biorących udział w tym wydarzeniu, to restauracja Maliki zrobiła na mnie chyba największe wrażenie :)
Restauracje
Po nieudanej pierwszej wizycie (opisanej zresztą przez Panią Joannę wcześniej) postanowiliśmy spróbować jeszcze raz. Wrażenie po jednej wizycie nie zawsze musi świadczyć o klasie lokalu. Na początku naszą uwagę przykuł brak starterów, które były wcześniej. No coż, widocznie ich koszty były zbyt duże lub nie sprawdzały się... Zamówiliśmy couscous drobiowy oraz tajine z jagnięciną. Po przeszło 30 minutach i małym zamieszaniu kelnerki, która nie wiedziała co dokładnie ma podać, otrzymaliśmy dania. Ryż z daktylami jak zwykle pierwsza klasa, podobnie jak podczas naszej pierwszej wizyty. Niestety na tym kończą się pozytywy. Couscous drobiowy zupełnie bez smaku a kurczak nie był wogóle posolony. Jestem osobą, która praktycznie nie używa soli - tym większe moje zaskoczenie. Tylko wszędobylski cynamon i nic więcej. Mdłe, bez smaku... W tajine znalazłem kawałek folii aluminiowej na jagnięcinie , która pozostawiłem na talerzu (mam nadzieję, że kelnerzy pokazali). Ubogie w ilość warzyw, monotonne i do tego takie 'niespodzianki'.. Ceny także nieadekwatne do jakości. Z przykrością nie polecam, chociaż liczyliśmy na sukces tak ciekawej i oryginalnej kuchni jaką Państwo proponujecie.
Restauracje
Na wstępnie wprowadzona nas w zakłopotanie informując o braku jagnięciny ale menu posiadało inne atrakcyjne dania zaś doznania kulinarne były jak jazda najlepszym modelem BMW:) Polędwica z jelenia, sosy mód w gębie. Ilość wystarczająca aby się najeść (naprzeciwko jest kebab tam można się napchać). Doznania smakowe pobudziły nasze najczulsze zmysły. Super też herbata firmowa. Był jeden mankament o którym nie będę pisał aby nie krzywdzić restauracji (e-mail poszedł na stronie ) gdyż uważam że był to tylko incydent. Na pewno wrócimy do Maliki.
Restauracje
Wpadliśmy wieczorem na szybkie co nie co--i wszystko było ok do momentu otrzymania rachunku--na którym znalazły sie rzeczy przez nas nie zamawiane--a doliczone do calej sumy. Ja rozumiem ,ze kazdy probuje sobie radzic--ale w taki bezczelny sposob sie tego nie spodziewałem. Pani kelnerka nie jest w stanie powiedzieć z czego składa się zamówione danie. Generalnie ceny tez nie adekwatne do ilości i jakości potraw.A dopisywanie do rachunku nie zamawianych potraw to metoda raczej z dawnego PRL-u. Nie polecam i innym tez odradzam--nie można byc oszukiwanym w tak bezczelny sposób.
Restauracje
Zarezerwowaliśmy stolik w niedzielę na godzinę 16. Po przybyciu okazało się, że dania z jagnięciną skończyły się. Zamówiliśmy zupę dnia, brik z owocami morza, tajine z cielęciną oraz kuskus z baraniną. Ku naszemu zaskoczeniu kelner przyniósł tylko brik i tajine. Gdy zapytaliśmy o zupę, kelner poinformował, że zupy dnia już dawno nie ma, a on nie słyszał, że ją zamawialiśmy. Czekaliśmy na baraninę, ale niestety również do nas nie dotarła. Zniechęceni i zawiedzeni poprosiliśmy o rachunek. Tajine było bradzo smaczne, chociaż zamawialiśmy je z pieczywem a nie z ryżem, który otrzymaliśmy. Brik z owocami morza okazał się wielka pomyłką, w środku cienkiego, marokańskiego placka znalazł się farsz ryżowo - rybny, po owocach morza nie było śladu. Reasumując, z trzech dań dnia wypisanych na tablicy dwa były niedostępne.
Restauracje
Drogo, z zadęciem a mało smacznie i zważywszy na całokształt.bez klasy na dodatek. Na 5 zamówionych potraw tylko jedna, sałatka z papryki z serem była ok. Dorada niezbyt świeża i czuć było tylko rybę, stek "medium well" twardy jak kapeć, warzywa z tagine mdłe i z przewagą cebuli (innych warzyw niewiele), ryż zbytnio wysuszony, humus mdły i suchy. O drobiazgach, ze nie pamiętano by woda nie była z lodówki i bez cytryny nie wspominam. Piszę, że bez klasy gdyż widząc, że praktycznie nic nie zostło oprócz sałatki i humusu zjedzone nikt nie podszedł zapytać dlaczego, co się stało. Dopiero na zwróconą uwagę podeszła osoba która z uporem stwierdziła, że wszystko jest takie jak powinno być. Nie wiem dlaczego niektórym wydaje się, że Polacy nie bywają, smaków nie znają i można im wszystko wcisnąć. Za niemałe pieniądze. Zapłaciłyśmy za niezjedzone i poszłyśmy. Nie polecam
Restauracje
Po raz kolejny uczestniczyłam w warsztatach kulinarnych u Maliki i po raz kolejny wyszłam zadowolona, najedzona (raczej nażarta) i pełna nowych przepisów i wiadomości o kuchni arabskiej i nie tylko! Lubię amatorsko w domu gotować i takie spędzanie czasu po pracy w miłej atmosferze, którą wprowadza Malika, jest fantastyczne. Dania u niej podawane w restauracji wg mnie są przepyszne (niejednokrotnie korzystałam z restauracji nie tylko podczas warsztatów), fantastycznie doprawione, a aromaty mocno pobudzają mój nos. Nigdy nie wyszłam głodna z restauracji, a wręcz przeciwnie!!! Cieszę się, że Malika poświęca swój czas i siły na takie warsztaty, bo faktycznie jest to nisza na rynku trójmiejskim. Polecam każdemu kto lubi dobre jedzenie i gotowanie - nie trzeba być doświadczonym kucharzem by się dobrze bawić!!! A za Malikę trzymam kciuki i życzę powodzenia bez względu jak potoczą się jej losy w Top Chef!!!
Restauracje
The starters: great! A really tasty and varied set of dips. The service: good. Helpful The main course: very disappointing. Firstly, the portion size was suitable for a woman on a diet but everyone else would be hungry after the tiny tagine and little fish with salad which we ordered. The sea bass was nicely spiced (one side only) in a Moroccan marinade. So one side tasted really good. The salad was good. Thank God I'd ordered a starter or I'd have left the restaurant hungry, though, after such a small main course. The tagine... Hmmm. Where should I start. A tagine should be slow cooked in the tagine then served hot. The "tagine" we had was cooked in advance, probably in the morning and probably not in a tagine, then heated up (a little) and then transferred into a tagine for serving. Was it good in spite of that? No. It was lukewarm and lacked any kind of discernible Moroccan flavor. Very bland. Sorry, guys, that's not worth 32 zl. You can do better than that. I hope you do, but I won't be going back.
Restauracje
Do Maliki wybraliśmy się z mężem zachęceni stroną internetową restauracji. Dużo podróżujemy po świecie i lubimy próbować lokalne kuchnie. Szczególnie lubimy smaki wyraziste, głównie azjatyckie. Często też chodzimy do restauracji w Trójmieście. Z radością przyjęliśmy fakt pojawienia się restauracji marokańskiej, mieliśmy nadzieję, że będziemy stałymi klientami. Niestety wielkie rozczarowanie. Na plus może najpierw - bardzo miła obsługa oraz smaczne przystawki. Danie główne jednak to porażka. Tajine z kurczakiem - chłodne i zupełnie bez przypraw. Nawet było niedosolone... Pachniało jak dietetyczne warzywa gotowane na parze bez niczego i tak smakowało. Dobrze, że chociaż posypane kolendrą. A porcja jak dla dziecka albo osoby na diecie. 2 danie to dorada - też chłodna, ledwo przyprawiona i podana z niewielką sałatką. Zapytaliśmy obsługi, dlaczego dania nie są przyprawione (o ironio, restauracja posiada sklep z przyprawami, już miałam kupić i doprawić), dowiedzieliśmy się, że dlatego się nie przyprawia, bo Polacy nie lubią... no więc powiedziałam, że to przecież restauracja marokańska, a nie bar mleczny. Jeszcze skończyło się niestrawnością wieczorem. Wielkie rozczarowanie.Nie pójdziemy
Restauracje
Wybrałam się z mężem na kolacje w reklamowanej Malice. kibicowalam Pani Ewie kiedy brała udział w telewizyjnym programie kulinarnym i będę kibicować Jej dalej, aby Malika wpisała się na stałe w kulinarną mapę Gdyni. Jedzenie przepyszne, aromatyczne, swietnie przyprawione, obsługa sympatyczna i kompetentna. Wróce na pewno, zeby posmakować innych dań z karty.
Restauracje
Zamówiliśmy karafkę białego wina. W menu była podana cena 40 zł za 1 l. Ze strony Pani, która obsługiwała nasz stolik padło pytanie czy preferujemy wino wytrawne, czy półwytrawne. Zdecydowaliśmy się na to drugie, szkoda tylko nie zostaliśmy uprzedzeni, że wybierając wino półwytrawne zapłacimy 62 zł.
Restauracje
Do Maliki wybrałam się z mężem na obiadokolację, głównie z sentymentu za kuchnią arabską (dzieciństwo spędziłam w jednym z państw Afryki Północnej), niestety restauracja mnie rozczarowała. Po pierwsze – wyglądem. Ważne jest dla mnie nie tylko co jest serwowane na talerzu, ale też klimat samego miejsca. W Malice spodziewałam się dużej dawki orientu. Zamiast tego stoły rodem z Ikea, na ścianie fototapeta ze śpiącym, brudnym i obdartym mężczyzną (co nie jest zbyt apetyczne), do tego paskudne druciane żyrandole. Koś powie – wystrój to kwestia gustu – i będzie mieć rację. Jednak czego innego spodziewałam się po restauracji reklamowanej jako orientalna. Po drugie – jedzenie – choć smaczne (ja miałam kiełbaski z baraniny, mąż tagine z kurczakiem i kiszoną cytryną) są podawane w bardzo małych porcjach, co któryś z moich przedmówców już zauważył. Do tego sok podano nam w niedomytych, moim zdaniem szklankach. Obsługa – choć uprzejma – nie była zbyt zorientowana jeśli chodzi o szczegóły dań. Generalnie nie wrócę tam i będę szukać orientu w Trójmieście w innym miejscu.
Restauracje
Bardzo często wychodzimy rodzinnie odkryć nowe smaki i nowe restauracje. Tym razem wybraliśmy się do Maliki. Zamówiłam Tajine z kurczakiem. Smakowo super, ale ilość jak dla dziecka. W glinianym naczyniu odnalazłam dwa małe kawalątki kurczaka, a warzywa to: trzy plasterki kabaczka, trzy ćwiarteczki marchewki, pół ziemniaka rozkrojonego na części, trochę oliwek i dwa plastry chyba pomidora(rozgotowany). Jak na cenę 32 zł to uważam, że trochę mało, a chcę dodać, że jestem szczupłą kobitką. Tym się najeść nie da a cena nie jest adekwatna do ilości. Obsługa miła.
Restauracje
Bywam w restauracjach, ale nigdy nie pomyslałam by napisać komentarz, jednak tym razem wypada. Jedzenie było bardzo smaczne- jedyna uwaga, że dość mało na talerzu za tę cenę jak ktoś lubi pojeść :) Zarówno danie jak i deser pyszne.Niesamowicie miła obsługa, obsługiwały dwie kelnerki, w tym szczególnie jedna młoda, na bardzo wysokim poziomie. Bardzo miła atmosfera, urocze miejsce, aż nie chciało się wychodzić.
Restauracje
Generalnie bardzo smacznie i godne polecenia. Obsługa naszego trzyosobowego stolika nienaganna. Wróce ponownie.
Restauracje