Tapas Rybka

Dwa dni temu miałam okazję być klientką z rodziną w tym lokalu i nigdy więcej !!! Pani za barem bardzo nie miła , najpierw nie nabiła mi towaru na kasę , później kazała jeszcze dopłacić 25 zł za rybę tak małą i nie przesmażoną, napój po zapłaceniu nie został mi podany , po upomnieniu się kazano mi wyjąć samemu z lodówki .Do ryby nie była podana cytryna jak w innych lokalach , a kiedy mąż się upomniał kelnerka z niezadowoloną miną poszła po cytrynę i i kazała dopłacić 25 zł za flądrę zapytałam a za co zapłaciłam poprzednie 67 zł , na to pytanie nie otrzymałam odpowiedzi więc poszłam po rachunek , który po nabici miał kwotę 55 zł ! a gdzie reszta !!! Pani stwierdziła ,że tyle musiałam zapłacić SZOK CO ZA OSZUSTWO !!! Ze 100 zł zostało mi 4 zł za 3 obiady , które miały kosztować około 17 zł . NIE POLECAM jedno Oszustwo , następnego dnia mieliśmy okazję zjeść gdzie indziej i za duże porcje z kawą zapłaciliśmy 52 zł to jest różnica .

Jak zobaczyliśmy szyld z wielkim zdjęciem Magdy G to odrazu chcieliśmy to sprawdzić ale obsługa to masakra wcale się nie dziwię że płaci się odrazu bo jedzenie też nie ma szału i większość by nie zapłaciła za takie coś. Ziemniaki pieczone to naprawdę były spalone jak zjadłem połowę ryby to dopier o dostałem surówke a i najpierw pani przyniosła moje danie komuś innemu wróciła do kuchni i po 3 min wróciła do mnie z zimnym jedzeniem porcje bardzo małe wydałem 60 zł i wyszedłem głodny

Z pełną świadomością dajemy same szóstki ! Zupa rybna wyśmienita, pstrąg z masłem czosnkowym bajka ! :) Lokal czysty , fajnie urządzony, obsługa uśmiechnięta i ładna... :) Takie miejsce nie jest często spotykanym zjawiskiem :) Gratulacje dla właściciela . Brawo !!

BYŁEM ZWIEDZIŁEM I POLECE MOIM ZNAJOMYM BYŁO PYSZNIE MIŁO I CENY WCALE NIEWYGÓROWANE CO DO OPINII PONIZEJ. FAKT TROCHE POCZEKAŁEM ALE BYŁO WARTO.A OBSŁUGA BARDZO ŁADNA. JESZCZE RAZ POLECAM!!!

Masakra.....panienka z za baru do zwolnienia, ignoruje klijentow. Nidy tam nie wróce ,głownie dzięki tej osobie.

Chcieliśmy wraz z żoną odwiedzić lokal sygnowany Panią Gesler, wc mega porażka, brak papieru a zamknięcie jak na PKS kozia dziura, nie można płacić kartą, obsługa obrażona ale na co? czas oczekiwania na rybę ponad godz, zrezygnowaliśmy, obok w innej smażalni bez problemu i taniej.

Tragedia a nie rewolucja. Byłam w Tapas raz i więcej tam nie wejdę. Koszmar. Jedyne co mnie nie poraziło, to w miarę zupa rybna, chociaż za słona. Ryba smazona ( flądra) ochyda. Gorszej w życiu nie jadłam. Przypalona, gorzka, okrutnie słona, W wyglądzie wnętrza? papierowe "obrusy". to jakieś nieporozumienia. W WC- smród. Nie takie zapachy powinny być w tym miejscu ,w takim lokalu. I najwazniejsze- personel za barem, opryskliwe dziewuchy. Nie polecam tego baru nikomu,

Poszliśmy z mężem i córką kierowani ciekawością, jak owy lokal spisuje się po Kuchennych Rewolucjach Magdy Gessler. Niestety spotkało nas wielkie rozczarowanie. Począwszy od tego, że terminal jest nadal zepsuty (po wcześniej dodanych komentarzach widać , ze szef nie zamierza go naprawić!), poprzez ceny europejskie, które są zupełnie nieadekwatne do otrzymanego dania (kawałeczek ryby, z frytkami i surówkami to koszt ok.30zł), aż do tego, ze system kelnerowania w tym lokalu bardzije przypomina bar szybkiej obsługi a nie restaurację. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie tak wygórowane ceny. Ponadto żeby zaplacić za danie trzeba stać w kolejce przy barze:/ A sama jakość i smak ryby pozostają wiele do życzenia. Jedynie surówki były smaczne, reszta pachniała starym olejem. Więcej tam nie pójdziemy.

Właśnie wróciliśmy z niedzielnego obiadu w Tapas Rybka - zaciągnęłam tam męża żeby zobaczyć lokal i skosztować potraw po kuchennych rewolucjach. PORAŻKA!!! Najpierw 1o min stania przy barze aby zamówić, kartą płacić nie można - ale ok jest karteczka na drzwiach. I teraz - ziemniaki z wody otrzymaliśmy 15 minut przed zamówioną rybą!!! podali nam je na stół z widelcem :) I jak takie biedaki hi hi (bo rozśmieszyło nas to bardzo ) zaczęliśmy je jeść :) bo wystygną::):) potem dostałam flądrę (jedyny plus) i zimne warzywa gotowane na parze. Zjedliśmy i ... aby zapłacić kelnerka kazała nam stać w jeszcze dłuższej kolejce do baru!!! 15 minut stania z miesięcznym (płaczącym już dzieckiem) jestem tak zdegustowana że brak słów. Może to błąd odwiedzać taki lokal w sezonie, nie wiem.

Totalnie nie rozumiem, o co chodziło z tymi rewolucjami Magdy Gessler. Zapytałam niezwykle nieznośną i obrażoną na cały świat kelnerkę, czy tu były rewolucje. Pani (zresztą ta sama, co w odcinku, tylko zmieniła kolor włosów) powiedziała, że: "NIE, A CO?" Pomyślałam, że gówno w zoo, po prostu byłam ciekawa. Nie poinformowała mnie, że zamówienie składa się przy barze. I siedziałam na dworze jak jakaś idiotka. Obsługa kelnerska w tym lokalu to jest po prostu jakaś totalna ściema. Nie wiem, gdzie ta laska się wychowała, ale mam ogromny niesmak po wizycie tam. Najgorsze chyba jednak był zapach, jakiś sztuczny odświeżacz. Cała tym pachniałam - włosy, ubrania, dłonie... KATASTROFA! Omijajcie to miejsce z daleka!

Dziś odwiedziłem lokalz ciekawości rewolucji Gesslerowych. Błąd że zaprosiłem bliska mi osobę bo najadłem się tylko wstydu, frytek nie zjadłem bo zimne. Na prośbę o dostawienie gorących frytek, zabrano mi cały talerz (mikrofala) i podano... znów zimne fryty. Ryba skwierczała, ale kompletnie bez smaku (Halibut - suchy rozpadający się), ryba w cieście to po prostu ciasto z ... rybą. Żenua...

Miałem przyjemnośc odwiedzic tą restauracje w ubiegłym tygodniu wraz z rodziną. Szczerze powiem , że opinie umieszczane na owej stronie trochę zniechęcają do odwiedzenia tego miejsca, dlatego zwlekaliśmy z przyjazdem w to miejsce. Jednak muszę stwierdzi iż komentarze wystawiane w tym miejscu są bardzo mocno przesadzone, i dodam , że nieco dziwne . Z czystym sumieniem polecam to miejsce! Obsługa uśmiechnięta, jedzenie smaczne , czysto a ceny jak najbardziej przystępne. Dzięki jasnej karcie menu każdy z klientów wie ile zapłaci za każde z wybrane danie . Nie ma żadnych niejasności . Dania podane w przeciągu 30 min. pomimo wielu klientów. Uważam , że jest to wielkim plusem ! :) POLECAM !

Czas oczekiwania strasznie długi.od momentu zamówienia dań po ok 5 min dostaliśmy jedna surowke z pięciu... A po kolejnych 35minutach 1danie z pięciu i kolejne 3 surowki... Dramat! Bałagan, zamieszanie a Panie kelnerki nie odróżniają dorsza w panierce od tego bez.... Uważam ze zmarnowali rewolucje bo mogłoby to byc naprawdę fajny lokal!

pierwsze co najbardziej mi przeszkadzało to bardzo niesympatyczna obsługa i brak możliwości zapłaty kartą. przystawki ok, ryby świeże. Jednak sola, którą zamówiłam to sama sól. Kucharz chyba wrócił z wieliczki... Ceny troche za wysokie w porównaniu do jakości.

Pojechaliśmy tam specjalnie z Grudziądza no i to co dostaliśmy to porażka, w zupie rybnej pływały 2 kuleczki z ryby wielkości łyżeczki do herbaty. Dorsz w cieście serowym to plasterek rybki 6 na 6 cm przykryty wielkim ciastem o smaku mąki kompletnie bez smaku. Szkoda drogi , czasu i pieniędzy.

Dzisiaj wraz z narzeczona odwiedzilismy ta knajpke chcac zjesc dobra rybe. Zlozylem zamowienie przy kasie i zaplacilem karta. Otrzymalem potwierdzenie z terminala ale niestety nie otrzymalem paragonu. Zwrocilem uwage ze chcialbym paragon. W tym samym czasie podszedl do kasy klient i zwrocil sie do ekspedientki z wyrzutem ze wciaz czeka na 10zl reszty. Ekspedientka odpowiedziala ze zaraz mi da po czym zaczela obslugiwac innych klientow. Usiadlem do stolika i jeszcze raz przejrzalem menu. Po przeliczeniu mojego zamowienia wyszlo mi ze owa Pani skasowala mnie 17zl za duzo. Spokojnie jednak czekalem az otrzymamparagon i oczywiscie nasze dania. Pierwsze przyszly dania: losos tlusty , pieczywo czosnkowe spieczone twarde, a moj filet z dorsza pelen osci i tlusty od starego oleju. Ogolnie bardzo niesmaczne, a ceny potworne. Zjedlismy i podszedlem do kasy aby przypomniec sie z paragonem i zwrocic uwage na pomylke w liczeniu. Po kilku upomnieniach otrzymalem nareszcie paragon i zwrot 17zl jakie nadplacilem. Oczywiscie zadnego przepraszam tylko spojrzenie z pode lba. Podsumowjac ODRADZAM WBOR TEGO MIEJSCA CENY Z KOSMOSU A ZDECYDOWANIE WOLALBYM HAMBURGERA Z BUDKI OBOK. NO I OSZUKUJACA OBSLUGA!

Ryby i ziemniaki przesolone, surówki smaczne. Czas oczekiwania na potrawy bardzo długi (kelnerki przynosiły dania w przypadkowej kolejności). Toaleta masakra. W lokalu bardzo zimno. Obsługa niezbyt miła. Ceny kosmiczne (w życiu nie zapłaciłam tak dużo za obiad). Płatność tylko gotówką (dla mnie to duży minus).

Polecam. Prosto i bez snobowania. Filet z dorsza pierwsza klasa. Surówki wyglądem trochę mnie przestraszyły, ale potem miłe zaskoczenie. A na chłodne wieczory - grzane winko ( gorące ).

Bylismy dzis z rodzinką oczywiscie dzieki reklamie Pani Magdy , niestety nie zjedlismy bo na pytanie czy jest wolny stolik kelnerka(barmanka) odpowiedziala " a skad mam wiedziec " wyszlismy pomimo ze byly wolne dwa stoliki ( podejrzewam ze wolne bo ponoc" nie mozna dokonywac rezerwacji" tak uslyszymy przez tel. po czym dostrzegamy karteczkę REZERWACJA dla znajomych zapewne :) nie wystarczą kuchenne rewolucje by prowadzic restauracje lub bar . Jeden sezon i ludzie przestaną przychodzić. My nie powtórzymy wizyty dzięki obsludze

Trafiliśmy do Tapas Rybka po obejrzeniu Kuchennych Rewolucji. Lokal zadbany, ładne wnętrzne, choć trochę odbiegało od tego, co mogliśmy zobaczyć w TV. Ryba świeża, delikatna i poprostu mniam, ale filet z dorsza w cieście serowym składał się w dużej mierze z ciasta, które bardzo tłumiło smak ryby, a szkoda. Dodatki do dań takie jak pieczone ziemniaczki czy surówki bardzo smaczne. Panie z obsługi był miłe wbrew opiniom poniżej. Jednak negatywnym elementem wizyty był brak informacji o tym, że zamówienia należy składać przy barze, skutkiem czego spędziliśmy jakiś czas przy stoliku, mijani przez kelnerki, które nie raczyły poinformować nas o tym. Całokształt oceniamy raczej pozytywnie.