Gdańska Całodobowa Lecznica Weterynaryjna Zwierzyniec

Mogę osobiście polecić każdemu opiekunowi to miejsce. Warte zapisania sobie bo mają całodobową opiekę. Mój podopieczny miał niefortunny wypadek i bardzo szybko dostaliśmy termin operacji, byłam na każdym etapie informowana jak wygląda sytuacja. Zero komplikacji i naprawdę doceniam, bo lekarz też specjalnie został po swoim dyżurze ze względu na dobro psiaka żeby jak najszybciej mu pomóc. Zdarzyło mi się też korzystać z ich nocnego dyżuru i też wszystko bardzo sprawnie szło i nie miałam żadnych problemów. Obsługa recepcji też bardzo miła i wyrozumiała chociaż faktycznie bywają tak oblężeni że nie zawsze da się za pierwszym razem dodzwonić, więc polecam od razu do nich podjechać jeśli coś się dzieje.

Bardzo profesjonalnie podejście za które bardzo dziękuję lek.wet.Piotrowi Jarosz

Z spełnionych dwóch wizyt -800zl. Pies nadal bez jakich kolwiek popraw,staje tylko górze Niekompetencja totalna. Biznes-biznes To nie są lekarze. Chamstwo wobec właścicieli zwierząt,i nieuwaga do zwierzaka. Bo oni mogą ale nie muszą. Nie polecam zdecydowanie. Nocna dyżura27.04.2025 powiedziała ze nie są konieczne nocne wizyty,można i do jutra poczekać.odmowila w sprawdzeniu stanu faktycznego psa. Powiedzieli że nie widzi nic dziwnego. Na powtarzanie mnóstwo razy że pies nie pie i nie chcesz przyjmować jedzenie. W diagnozie napisano Pokarm normalny Piję normalnie . Ona nawet mnie nie słuchała, twierdząc ciągle swoję zdanie i nie zwracała uwagi na słowa właścicieli zwierząt. Mam nadzieję że to przypadek. Ale mi się tak nie wydaje. W diagnozie całuj twór w opisie. A faktycznie tylko zmierzona temperatura.

Szczerze polecam doktora Marcina Chojnowskiego, który leczył moją sunię Kofi po wypadku.Bardzo dziękuję za wszystko,Ewa.

Niestety moje wrażenie nie jest pozytywne. Przeciąganie agonii psa, zalecane podawanie kroplówki, które nie pomogą w wyleczeniu, bo nic się nie da zrobić. Propozycja wykonania dodatkowych badań, ale po co skoro nerki już nie funkcjonują.

Polecam lecznicę, fajni i kompetentni lekarze. Czasami trafi się ktoś ,mniej zaangażowany a może po prostu zmęczony, w innych miejscach też tak się zarza. Parę razy już ratowali naszemu pieskowi zdrowie. Ceny bardzo umiarkowane. Najlepiej umówić się na konkretną godzinę, aby nie czekać w kolejce :)

Trafna diagnoza udana operacja usunięcia nowotworu u piętnastoletniego psa godna polecenia

Mojego pieska użądlila osa. Objawy wstrząsowe a lekarz twierdził , że nic mu nie jest.. znam swojego psa i wiem , że jego zachowanie nie było zwyczajne, przyspieszony oddech, sztywnienie łapek, duszności no niestety Pan stwierdził co innego. Ostatecznie dostał steryd i po 5 minutach piesek powrócił do stanu mormalności.. A co do pani recepcjonistki: beznadziejna, zero empatii, pracująca tam jakby za karę..

Niestety ale ta klinika od co najmniej 20-30 lat nie zmieniła podejścia ani do zwierząt ani do ich opiekunów. Brak empati, olewające podejście do zwierząt i ich opiekunów. A na koniec drożyzna. Tak było jak musiałam w ramach opieki światecznej/ nocnej jeachać tam z moim poprzednim psiakiem tak było i opstatnio, kiedy przyjechaliśmy o 23.00 w sobotę bo pies 13 lateni, kardiologicznie leczony dostał jakiegoś ataku z paralizem, straszliwym skomleniem i opróżnieniem pęcherza. Lekarz nawet go nie dotknął, nie zbadał , nie przeglądnął historii leczenia, na podany kod do ogolnej bazy weterynaryjnej, gdzie mógł zapoznać się z historią leczenia stwierdził , ze nie są jej uczestnikami (moja weterynarz stwierdziła krótko "bzdura - nie chciało mu się"). Zostaliśmy odesłani do domu ze stwierdzeniem, że dla niego to wygląda na atak padaczki i, że mamy iść w poniedziałek do naszego lekarza weterynarii. I tyle. A to była sobota 23,00. Pies czekał na badanie i diagnozę niemal 2 doby. Tylko dlatego, że lekarz z lecznicy prawdopodobnie widział: stary pies z atakami padaczki, do uśpienia więc po co tu się wysilać. Tragednia. nie polecam!

Nigdy więcej ! O mały włos nie straciłbym mojego psa przez ich brak kompetencji i olewcze podejście ... Mała narośl/guzek na opuszkach przedniej łapy - werdykt ? Amputacja palca, potem jednak zmiana zdania na amputacje całej łapy ! Przed zabiegiem tygodniowa kuracja kroplówkami po których pies z dnia na dzień był coraz słabszy. po 4 dniach tej "kuracji" uciekliśmy do innego weterynarza - po 3 miesiacach leczenia maściami łąpa wyzdrowiała. bardzo nie polecam

Kotka z niedrożnym pęcherzem 24h bez sikania. Leczenie nieskuteczne (wykonano zdjęcie RTG i podano zastrzyk rozkurczowy). Cena 280zl.

W zeszłym tygodniu w niedzielę trafiliśmy z naszym psem do tej kliniki który nagle przestał chodzić, na miejscu został wykonany Rtg, podany steryd i z objawami naprawdę poważnymi zostaliśmy odesłani do domu nie wspomnę o tym że na przyjazd lekarki która niby była specjalistą bo tak usłyszeliśmy czekaliśmy z tak ciężko chorym zwierzakiem ponad godzinę. Po przyjeździe Pani doktor stwierdziła ze niedowład jest spowodowany być może odcinkiem kręgosłupa i mamy udać się na konsultacje do neurologa , naszego lekarza itp. Po czym odesłali nas do domu. Po powrocie pies stracił wzrok było coraz gorzej doszły również problemy z oddychaniem, wróciliśmy z powrotem do kliniki. Z tak ciężko chorym zwierzakiem czekaliśmy na przyjęcie w kolejce. Nie przyjęła nas doktor która rozpoczęła dyżur rano tylko inny lekarz który stwierdziła ze może objawy mogą być od ciśnienia ale w klinice nie było ciśnieniomierza(zepsuty niby)wiec odesłali nas do kliniki Trójmiejskiej. Historia nasza zakończyła się tak że nasz ukochany Rocky odszedł nie chorując wcześniej na nic. Jak można studiując medycynę będąc lekarzem nie rozpoznać objawów neurologicznych tak ciężko chorego psa!!!!

Zrobilam wycene,okazalo sie drozej na 400 zl!!!Brakuje kompetencji.Klient nie szanowany.

Trafiliśmy dzisiaj z naszym młodym pupilem po zjedzeniu 30 pestek czereśni, szybka i profesjonalna pomoc uratowała Mańkowi życie. Chcielibyśmy bardzo podziękować Pani dr. Annie za serce, poświęcenie oraz szybką reakcję. Ten zawód może wykonywać tylko osoba z takimi predyspozycjami jak Pani doktor. Dziękujemy

Pełna opieka i pomoc w nocy trafiliśmy z sunią gdzie wymioty były i wspaniały doktor pan Ardian profesjonalne podchodzi do zwierzaka czule ma serducho do zwierząt bardzo dziękujemy za wspaniałą pomoc doktorze Ardianie jest pan wspaniałym człowiekiem który ma podejście do zwierząt z serduszkiem Bardzo dziękujemy

Niestety nasz piesek odszedł. Zła diagnoza. Brak właściwego leczenia na chorobę, która jest uleczalna.

Z naszą Letty trafiliśmy w nocy, przyjął nas Pan Adrian,i się zaczęła pomoc, robił wszystko co w Jego mocy. Sunia została w lecznicy na dwa dni. Po wszystkich badaniach, próbkach pobranych z ran wyszła paskudna bakteria, którą się zaraziła.Dzięki odpowiednim lekom które dostała, pies wyszedł z tego. Ale było kiepsko, bo przy tej bakterii cała się pogryzła,była szyta, klamrowana skóra żeby to wszystko się dobrze zrosło. Bardzo dziękujemy lekarzom, polecamy bardzo lecznicę.

Koszmar-trzy tygodnie niby leczenia a na koniec okazało się że kotka nie miała pobranej krwi co od razu wskazało co jej jest.Jak dla mnie nastawieni wyłącznie na zysk.Zmieniłam lecznicę i teraz jestem zadowolona bo kotka ma się bardzo dobrze.

Miejsce przyjazne wszystkim czworonogom! Lekarze godni polecenia.

Obsługa co prawda miła ale podczas leczenia pieska na babeszje przyjmował mnie za każdym razem inny weterynarz i każdy co innego mówił. Ogólnie mimo wszystko jestem zadowolony bo postawili moja psinę na nogi.