- 1 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (241 opinii)
- 2 Gdańsk tuż przed wojną. Film w kolorze (77 opinii)
- 3 Nie będzie Drogi Czerwonej, bo nie chcą CPK? (658 opinii)
- 4 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (316 opinii)
- 5 Koncert Podsiadły: praktyczne informacje (157 opinii)
- 6 Samolot stanie na rondzie przy lotnisku (177 opinii)
Anestezjolog i pielęgniarki usłyszały zarzuty ws. operacji Szwedki
Zarzuty nieumyślnego narażenia na utratę życia usłyszały lekarka i dwie pielęgniarki z Pomorskiego Centrum Traumatologii w Gdańsku. Medycy m.in. niedostatecznie opiekowali się Szwedką, która w szpitalu poddała się operacji plastycznej.
Prawie trzy lata temu Christine Hedlund poddała się operacji powiększenia piersi, po której zapadła w śpiączkę. Wcześniej lekarze w Szwecji odmówili jej wykonania podobnego zabiegu. Gdański szpital, w którym przeprowadzono operację, nie miał do tego uprawnień. Okazało się, że dokumentacja medyczna Szwedki była fałszowana.
Biegli stwierdzili u pokrzywdzonej ciężkie uszkodzenie mózgu, stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu i jednocześnie ciężką chorobę nieuleczalną powodującą, że pozostaje ona w stanie wegetatywnym. Choroba jest następstwem przedłużającego się niedotlenienia, będącego wynikiem chwilowego zatrzymania krążenia.
- Jest to zarzut nieumyślnego narażenia pokrzywdzonej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - poinformowała Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej. - Podejrzanej zarzucono niezachowanie w stosunku do pacjentki wymaganych w tych okolicznościach ostrożności - nie przewidziała możliwości skumulowania się niepożądanych działań leków zastosowanych w trakcie znieczulenia i w krótkim czasie po jego zakończeniu oraz przekazała pacjentkę w miejsce, nie gwarantując właściwego nadzoru pooperacyjnego - wyjaśnia Grażyna Wawryniuk.
Zarzuty usłyszały też pielęgniarki, które niewłaściwie opiekowały się Szwedką po operacji. - W następstwie czego spowodowały opóźnienie w rozpoznaniu pogarszającego się stanu pacjentki. Ponadto nie wdrożyły skutecznej wentylacji chorej i nie powiadomiły lekarza o pogarszającym się stanie zdrowia pacjentki - wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej.
Lekarce grozi grzywna lub do roku więzienia, a pielęgniarkom do 3 lat więzienia. Żadna z nich nie przyznaje się do winy.
Po ujawnieniu nieprawidłowości w PCT (ustalono m.in. że w szpitalu przeprowadzono ok. 80 operacji, do których placówka nie miała uprawnień) pracę straciła dyrektor odpowiedzialna za pracę pielęgniarek. Do dymisji podał się też ówczesny marszałek - Leszek Czarnobaj, który odszedł do szpitala w Kwidzynie, a obecnie jest senatorem.
Pomorskie Centrum Traumatologii im. M. Kopernika w Gdańsku informuje, iż nie jest stroną postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku w sprawie spowodowania uszczerbku na zdrowiu Pani Christiny Hedlund. Nie posiada zatem wiedzy o konkretnych czynnościach procesowych, podejmowanych przez ten organ. Nie jest także upoważniony do ich komentowania. Dane osób, którym miały zostać postawione zarzuty nie zostały Szpitalowi udostępnione.
Miejsca
Opinie (130) 5 zablokowanych
-
2013-04-15 12:31
brak opieki, fałszownie dokumentów
operacje w państwowym szpitalu, same niejasności a teraz spycholandia i szukanie winnych wśród rodziny a może sąsiadów ?a może kolegów szkolnych?Wstyd i hańba !
- 5 1
-
2013-04-15 12:29
Do Bartka
Nawet jak będzie pacjent badany , nasty raz i nie powie prawdy o swoim stanie , zdrowia zatajając prawdę tak póżniej są tego konsekwencje !!!! Winny jest zawsze pacjent bo kłamie !!!! Tak było w tym przypadku szwedki
- 10 2
-
2013-04-15 12:25
Skandal
To Jest Skandal W Tym Chorym Kraju !!!! Dlaczego Znowu Pielęgniarki Mają Odpowiadać Za Niedopilnowanie Pacjentki A Lekarze i Dyrektorzy Którzy Odpowiadają za Placówkę i Fałszowanie Dokumentów Zmieniają Stołki i Placówki Zatrudnienia ! To Skandal !!!! CZy w Tym Kraju będzie Kiedyś SPRAWIEDLIWOŚĆ czy tylko układziki ( prokurator , sędzia , izba skarbowa czy lekarze którzy robią wielkie krzywdy za które nie odpowiadają ) !!!!!!!!
- 12 5
-
2013-04-15 12:22
z jednej strony dobrze z drugiej nie
dobrze ze kogos ukarali bo faktycznie pieniazki zagraly głowną role. z drugiej strony to przeciez w jej kraju nie zrobili jej operacji bo miala epilepsje!!!! i ze sfałszowaną karta przyjechała do polski nie mowiac o swojej chorobie bo tu tez by jej odmówili zabiegu. troche sama sie prosila o to.
- 11 1
-
2013-04-15 12:20
była pełnoletnia
także od rodziny sie odczep ! pacjenta trzeba zbadac jeden raz więcej żeby sie upewnic co do stanu jego zdrowia przed operacją a nie kasa następny,kasa następny....ukarac winnych surowo !
- 3 6
-
2013-04-15 12:09
Powięksajcie sobie baby mózgi
A nie cycki.
- 18 4
-
2013-04-15 12:06
Szwedka
Tylko rodzina szwedki powinna być ukarana za fałszowanie dokumentów !!!!!! Przy jej zatajonej chorobie , operacja nie powinna była się odbyć !!! I to nie zrobili w Szwecji , w Polsce wypełniając deklarację o stanie zdrowia Okłamała i Zataiła faktyczny stan zdrowia !!!!! A póżniej szukanie winnych !!!!!!!!! Skandal !!!!!!!
- 33 4
-
2013-04-15 12:02
ładna dziewczyna...
szkoda.
- 1 1
-
2013-04-15 11:55
Operacja
Jeżeli dokumenty szwedki były sfałszowane , to powinna być ukarana rodzina za zatajenie i fałszowanie faktów . A tak muszą być kozły ofiarne !!!!! I znowu układ zamknięty bo winni tego aby w ogóle dopuścić , placówkę bez uprawnień , pozmieniali tylko krzesełka !!!!! A gdzie w tym miejscu związki zawodowe pielęgniarek , które widać Nic nie robią dla swoich pracowników , bo kara dla pielęgniarek jak zwykle jest większa niż lekarzy !!!!! Oburzające !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 15 2
-
2013-04-15 11:51
Facet nie jest naprawdę głupi, jako senatorowi, nic mu nie grozi. Co to jednak za prawo,
które pozwalało mu kandydować ?
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.