• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Był kot z bursztynu, została po nim plama

szym
26 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 14:51 (26 sierpnia 2021)
Przesuń aby
porównać

Bursztynowy kot, którego można było podziwiać przy ul. MariackiejMapka, przetrwał niecały miesiąc. Drobny jantar, z którego zbudowana była płaskorzeźba, został wydrapany.



Aktualizacja, godz. 14:51



Jak poinformował Inko i Gnito, niewykluczone, że znów pojawi się w Gdańsku - razem z nową płaskorzeźbą kota.



Czy "kocie płaskorzeźby" powinny wrócić do Gdańska?

- Był kot z bursztynu, została mokra plama w kształcie kota. Chodziłam tędy codziennie do pracy, rzeźba była i nagle znikła. Szkoda, że ktoś się pokusił o wydrapanie kamyków. Same w sobie one są nic niewarte, złodziej jedyne, co może z tego bursztynu zrobić, to jakąś nalewkę - denerwuje się pani Maria, nasza czytelniczka, która powiadomiła nas o sprawie.
Przypomnijmy, na początku sierpnia informowaliśmy o nietypowej płaskorzeźbie, która pojawiła się na ścianie przedproża budynku przy ul. Mariackiej.

Udało nam się porozmawiać z autorem ozdoby, streetartowym artystą podpisującym się w sieci jako Inko i Gnito.

Wytłumaczył on wówczas, że podobne płaskorzeźby powstają bez miejskiego wsparcia, a spotkać można je nie tylko w Polsce, ale też w miejscowościach w Niemczech, Holandii, Chorwacji, Czechach, we Włoszech czy Francji.

Nasi czytelnicy chętnie dzielili się zdjęciami rzeźb nietypowych kotów, stworzonych przez Inko i Gnito. Inni wyrażali nadzieję, że płaskorzeźby pojawią się również w ich miejscowościach.

Niestety, gdański kot zniknął z przestrzeni miejskiej. Czy wróci w innym miejscu - tego na razie nie wiadomo.

Tak wyglądał bursztynowy kot przy ul. Mariackiej.

szym

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (283)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane