Przedstawiciele sopockiej spółdzielni Przylesie szukają chętnych do zagospodarowania terenu po dawnej kotłowni przy ul. 23 Marca 
. Jeszcze niedawno mówiło się o parkingu na 500 aut, dziś bardziej prawdopodobne jest, że - oprócz miejsc parkingowych - powstanie tu prywatna klinika: okulistyczna lub... chirurgii plastycznej.
Rozmowy dotyczące przyszłości budynku po dawnej kotłowni rozpoczęły się ponad sześć lat temu. Sprawa nabrała jednak tempa w roku 2010.
Z wnioskiem o zmianę planów zagospodarowania wystąpiła wówczas spółdzielnia mieszkaniowa. Chciano zwiększyć możliwości dotyczące wielkości budynku, głównie po to, aby zwiększyć rentowność ewentualnej inwestycji, która opuszczoną kotłownię mogłaby zmienić w duży wielopoziomowy parking na kilkaset aut.
tak, zawsze lepiej mieć takie instytucje pod nosem niż na drugim końcu miasta
30%
ma to swoje plusy i minusy
45%
nie, wolał(a)bym mieszkać z dala od takich placówek
25%
Kiedy wydawało się, że wszystko jest na ostatniej prostej i radni poprą zmianę planów, pojawiły się protesty ze strony części mieszkańców Przylesia. Obawiali się oni, że parking, który powstanie po zmianach w planie miejscowym, będzie generował większy ruch i zamiast "miejscowych" kierowców przyciągać będzie zmotoryzowanych widzów znajdującej się nieopodal
Opery Leśnej. Protesty mieszkańców sprawiły, że
radni zdjęli w ostatniej chwili uchwałę z programu marcowej sesji.
Ostatecznie jednak, na kolejnej sesji, projekt wrócił i przyjęto go w pierwotnej wersji, bez poprawek. Okazuje się jednak, że dziś przedstawiciele spółdzielni, która jest właścicielem budynku dawnej kotłowni, mówią już nie o parkingu, a o prywatnej klinice.
Zmiany w planach pozwalają na to, gdyż zmieniono nie tylko gabaryty potencjalnego obiektu, który powstanie w tym miejscu, ale też rozszerzono jego funkcję m.in. o usługi z zakresu służby zdrowia, usługi handlowe, mechaniczne czy gastronomiczne, a nawet browarnicze.
-
Szukamy jednak głównie inwestorów, którzy wpisaliby się w spokojny charakter osiedla. Najchętniej widzielibyśmy tu usługi z zakresu służby zdrowia. Można powiedzieć, że w górnym Sopocie stworzyłoby się swoiste zagłębie takich usług: jest już oddział dziecięcy szpitala reumatologicznego, ma powstać geriatria, jest także przychodnia i sanatorium - mówi
Piotr Kurdziel, prezes spółdzielni i zarazem sopocki radny.
Jak się dowiedzieliśmy, chętni już są: m.in na stworzenie w tym miejscu kliniki okulistycznej lub kliniki chirurgii plastycznej. Chęć rozmów zgłosili także inwestorzy zajmujący się inną niż medyczna działalnością.
Oczywiście potencjalny inwestor będzie też musiał stworzyć miejsca parkingowe - obecnie mowa jest jednak nie o 500, a o 200.
Spółdzielnia chce przeprowadzić inwestycję w ten sposób, że w zamian za przebudowanie budynku i stworzenie miejsc parkingowych, odda nieruchomość inwestorowi w wieloletnią dzierżawę.
Czytaj też o planach rozbudowy sopockiego szpitala reumatologicznego
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
