- 1 Nie będzie Drogi Czerwonej, bo nie chcą CPK? (372 opinie)
- 2 Samolot stanie na rondzie przy lotnisku (164 opinie)
- 3 Koncert Podsiadły: praktyczne informacje (149 opinii)
- 4 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (45 opinii)
- 5 Koci celebryta Rysiek ma swoją rzeźbę (108 opinii)
- 6 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (305 opinii)
Co z boiskiem po Niemcach w Oliwie?
Miało być nowoczesne boisko, mówiono o polu do minigolfa, a jest zarośnięte i zamknięte klepisko. Tak prezentuje się obiekt w Oliwie wybudowany przez Niemców przed Euro 2012 i przekazany w prezencie Gdańskowi. Miasto nie umiało z niego skorzystać. Dopiero za rok i to kosztem 3,5 mln zł ma tam powstać nowoczesny kompleks sportowy.
Dziś obiekt niszczeje i jeśli miał być prezentem, to można uznać go za nietrafiony. Murawa i pozostała infrastruktura, którą udało się zdemontować, trafiła na boiska klubu Gedania przy al. Hallera.
Jak tłumaczył rzecznik prezydenta Gdańska, decyzja o przeniesieniu murawy była podyktowana "wolą Niemieckiej Federacji Piłkarskiej, by boisko służyło rozwojowi umiejętności sportowych dzieci i młodzieży".
- Obecna lokalizacja, m.in. ze względu na brak zaplecza sanitarnego, oświetlenia i słabe skomunikowanie, od początku traktowana była jako tymczasowa. Nowe miejsce pozwoli na wykorzystanie w pełni potencjału boiska, co nie jest możliwe w obecnym miejscu - wyjaśniał Antoni Pawlak.
To, co zostało w Oliwie w niczym nie przypomina nowoczesnego obiektu.
- To niepojęte, jak można zmarnotrawić tak wspaniały i drogocenny prezent od niemieckiej federacji - załamuje ręce Olaf Dramowicz, prezes miejscowego klubu piłkarskiego KS Olivia. - Wstyd mi tym bardziej, że wkrótce będziemy gościć piłkarki z Berlina, które z pewnością będą pytać, gdzie mieszkała, grała i trenowała ich reprezentacja przed czterema laty. Po pokazaniu Dworu Oliwskiego, gdzie spali piłkarze, i Stadionu Energa Gdańsk, gdzie pokonali Grecję (4:2) będę im musiał jakoś wytłumaczyć, co się stało z boiskiem treningowym.
Wskazuje, że klub chciał w tym miejscu trenować, ale nie otrzymał takiej możliwości
- Wszystkie kluby piłkarskie w Trójmieście borykają się z deficytem boisk. Np. Lechia swoje zajęcia grup młodzieżowych musi ciągle przerzucać po boiskach przy ul. Meissnera i do Sopotu. Dopóki w Oliwie była jeszcze trawa, którą śmiało można było nazwać najlepszą płytą na całym Pomorzu, chcieliśmy tam trenować. Przegoniono nas, a na bramie zawisła kłódka - opowiada Dramowicz.
Brak pomysłu, chęci i woli działania
Miejscy urzędnicy od samego początku nie mieli pomysłu na to jedno z najbardziej urokliwie położonych boisk w całym Trójmieście. Obiekt przechodził z rąk do rąk - Dwór Oliwski chciał tu zrobić pole golfowe, a miasto parking dla gości zoo. Brak decyzji powodował, że nieużytkowane i zamknięte boisko, z miesiąca na miesiąc niszczało.
Bezczynnie przyglądały się temu nie tylko władze miasta, ale także Pomorski Związek Piłki Nożnej, który jako partner miasta i PZPN, będącego współorganizatorem Euro 2012, mógł podjąć starania o przekazanie boiska jednemu z klubów czy włączyć się w poszukiwanie operatora obiektu.
- Nie zostało zrobione nic. Dobrej woli nie było widać z żadnej strony. To był drogi i kłopotliwy prezent dla miasta - komentuje sytuację Olaf Dramowicz.
Gdy dziś patrzy się na ogrodzony i zarośnięty chwastami plac, trudno sobie wyobrazić, że jeszcze niedawno trenowały tutaj gwiazdy światowej piłki. W pewnym momencie pojawił się pomysł, by wybudować tutaj parking.
- Z planów utworzenia tam parkingu udało się wycofać i na ostatniej sesji poprzedniej kadencji rady miasta przegłosowano nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu - mówi Beata Jankowiak, radna miasta i wiceprzewodnicząca Komisji Sportu.
Potrzebna kosztowna przebudowa
Według planów Wydziału Programów Rozwojowych i Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, wkrótce ma w tym miejscu powstać nowa infrastruktura. W lutym wydano decyzję o udzieleniu pozwolenia na budowę z trzyletnim terminem ważności. Kiedy miałaby ruszyć przebudowa?
Urzędnicy deklarowania sztywnych terminów wolą unikać. Wiadomo tylko, że w tym roku nie ma na to szans.
- Poza boiskiem do piłki nożnej o nawierzchni z trawy syntetycznej, zakres prac obejmuje budowę szatni z sanitariatami, miejsc parkingowych, wiaty stadionowej, trzech rzędów ławek i stojaków rowerowych. Na chwilę obecną DRMG nie posiada w planie finansowym realizacji tego zadania - wyjaśnia Emilia Kucińska, specjalista z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Z kolei wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski tłumaczy zawirowania faktem, że przez długi czas nie dało się nic zrobić z boiskiem, bo potrzebna była zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Według niego utrzymanie naturalnego boiska w takim kształcie, jak przekazali je Gdańskowi Niemcy nie miałoby sensu - głównie ze względu na wysokie koszty utrzymania obiektu oraz ograniczoną do 8 godzin tygodniowo dostępność boiska.
- To co można było zdemontować, przenieść i wykorzystać na obiekty Gedanii zrobiliśmy. Od początku bowiem wiedzieliśmy, że boisko w tym miejscu może być problematyczne. Nie było chętnych, by się nim zająć. Dopiero teraz pojawiła się szansa, że operatorem obiektu może zostać np. Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu - podkreśla.
Bojanowski dodaje, że obiekt ma szansę na pełne wykorzystanie tylko wówczas, gdy miasto znajdzie dla niego operatora, tak jak miało to miejsce np. przy ul. Meissnera.
- Nie traktowaliśmy tego prezentu jak gorącego kartofla. To media próbują kreować taki problem. To naprawdę ciekawe miejsce z dużym potencjałem, gdzie już zostało dużo zrobione. Planujemy, że wkopany przez Niemców w ziemię drenaż uda nam się wykorzystać. Poza tym wykonano tam prace niwelacyjne i odwodnieniowe. Teren może wygląda jak przygotowany do wypasu jeleni, jednak w tym czasie dokonano zmiany planu i jest przygotowana koncepcja inwestycji i jej pełnego wykorzystania. Nie jestem w stanie określić, kiedy to będzie miało miejsce, szczególnie że cały czas staramy się budować i inwestować w obiekty blisko gdańszczan - takim było boisko na Zaspie czy stadion przy Al.Grunwaldzkiej - dodaje Bojanowski.
Jakie koszty?
Jak mówi nam osoba znająca realia utrzymania trawiastych boisk, miesięcznie to koszt w wysokości 4-5 tys. zł (od maja do października). Półroczne koszty podlewania, ścinania i walcowania trawy na takim obiekcie to więc ok. 30 tys. zł. Do tego dochodzą koszty pracownika.
Przy 3,5 mln zł, które miasto planuje wydać na przebudowę obiektu i doliczeniu do tego kosztów, które poniosła niemiecka federacja, ta kwota może wydawać się niewielką.
Plany urzędników nie do końca podobają się Olafowi Dramowiczowi. Wskazuje w nich na kilka błędów i niedociągnięć.
- Patrzę na plan i widzę, że planista zaprojektował przy boisku trybuny. Biorąc pod uwagę, że boisko jest niepełnowymiarowe, a szerokość już teraz jest ograniczona, mija się to z celem. Lepiej trybuny umiejscowić za bramkami, by zaoszczędzić każdy metr boiska. Po drugie za dużo terenu moim zdaniem przeznaczono pod miejsca parkingowe. To ma być obiekt treningowy, a nie stadion meczowy. Parking jest absolutnie zbędny, bo powinien obowiązywać tam wyłącznie ruch pieszy. Tym bardziej, że duży parking ma powstać 200 metrów dalej od strony Oliwy - wylicza prezes klubu KS Olivia.
Opinie (292) 3 zablokowane
-
2016-05-17 10:15
Podaruję wam statek, ale stoi w Białymstoku daleko od wody. Koszty konserwacji ,utrzymania, atestów weźcie na siebie.
- 8 1
-
2016-05-17 10:16
Adamowicz ciulu! (3)
Może teraz też zapozujesz do zdjęcia na tle tego zdewastowanego obiektu?
Co masz mądrego do powiedzenia w tej sprawie?!- 19 7
-
2016-05-17 10:27
adamowicz
To zwykły złodziej i oszust co wymagasz od buraka?
- 9 2
-
2016-05-17 10:38
Niech puści kilka petard (1)
W tym jest dobry
- 4 0
-
2016-05-17 10:55
Chyba w tyłek swojego chłopaka.
- 3 1
-
2016-05-17 10:17
Jak powstał pomysł budowy boiska, to pomyślałem o KS Olivia. To na ich terenie powinien powstać ów obiekt. (3)
Niemieckich piłkarzy mogły tam dowozić wypożyczone Melexy. A teraz mamy problem! Ciężko myślą nasi decydenci, oj ciężko. Brakuje im logiki zastąpionej kasą i komercją.
- 5 3
-
2016-05-17 10:25
Ale Niemcy chcieli mieć boisko zaraz obok stołu i meleksów nie chcieli.
- 5 1
-
2016-05-17 10:29
A ile razy Niemcy zagrali na tym boisku?
Odpowiedź: 2 razy.
- 4 2
-
2016-05-17 10:57
ten teren należy do ogrodu zoologicznego a ks olivia go tylko wynajmuje
Za odpowiednią sumę na szczęście nowe plany zoo już są zaakceptowane więc za 2 lub 3 lata boisko ks olivi zniknie a ks Olivia zostanie przeniesiona w inne miejsce
- 3 2
-
2016-05-17 10:18
(1)
Tak myśląc powinniśmy szybko odbudować stocznię i sto innych zakładów w Gdańsku, które też zostały po Niemcach. Wciąż pytają co z nimi zrobiliśmy.
- 6 2
-
2016-05-17 10:29
Tak jest!
Nie będzie tutaj nam Niemiec boisk budował i basta! My wolimy chaszcze, a nasze dzieci niech lepiej w szachy grają i cymbergaja.
- 1 3
-
2016-05-17 10:21
wystarczyło udostępnić i pozwolić ludziom działać, boisko jest od grania, a nie by było zamknięte na kłódkę, dzieciaki miałyby zajęcie i miejsce spotkań, a pewnie i dorośli też by haratnęli w gałę ... psy ogrodnika i tyle ...
- 9 3
-
2016-05-17 10:23
Brawo Paweł Adamowicz! (5)
Najgorsze w tym jest to, że i tak zostanie wybrany na kolejną kadencję.
- 10 7
-
2016-05-17 10:25
na 100%
- 3 2
-
2016-05-17 10:39
Niestety (2)
Gdańsk to enklawa po i swetru
- 4 3
-
2016-05-17 10:45
Tutaj nie chodzi o opcję polityczne (1)
Tylko o nasze miasto.
- 3 3
-
2016-05-17 10:50
Gdyby nie chodziło o politykę
To żaden burmistrz czy prezydent miasta nie miałby powiązań politycznych, o biznesowych nawet nie wspominam.
Z ukrolskich oligarchów się śmiejemy a w kraju mamy taką samą Azję.- 4 3
-
2016-05-17 18:58
i bardzo dobrze bo wieloletnia polityka popłaca i miasto kwitnie
a pislamiści nie moga tego znieść i po polsce chca zniszczyć jeszcze nasze miasto
- 2 0
-
2016-05-17 10:24
w mieście gdzie tak dumni jesteśmy z Lechii
takie rzeczy ... wstyd
- 8 1
-
2016-05-17 10:26
Buractwo nie dało nikomu pograć
Lepiej niech samo zarośnie niż dać niech dzieciaki korzystają. Co za szmaciarze
- 9 3
-
2016-05-17 10:35
Dobre miejsce na niemiecki obóz
- 4 8
-
2016-05-17 10:40
Zróbcie tam coś dla rowerów (1)
- 1 11
-
2016-05-17 12:05
Złomowisko ????
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.