- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (167 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (185 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (131 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (95 opinii)
- 5 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (462 opinie)
- 6 Wzięli pod lupę punktualność SKM (76 opinii)
Coraz mniej dorszy w Bałtyku. Czy można temu zaradzić?
Liczba bałtyckich dorszy, a także ich kondycja wyraźnie spada. Przyczyn jest wiele: przede wszystkim ocieplanie się klimatu oraz przełowienie tego gatunku. Szanse na szybkie odwrócenie niekorzystnego trendu są niewielkie. O problemie opowiada Bartłomiej Arciszewski ze Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.
W niektórych publikacjach można spotkać się z jednoznacznym stwierdzeniem, że wszystkiemu winne jest przełowienie dorsza, czyli zbyt intensywne odławianie tego gatunku. Jednak jak się okazuje, przyczyny tego zjawiska są o wiele bardziej skomplikowane.
Za mało wlewów z Morza Północnego
Na temat problemu porozmawialiśmy z ichtiologiem, zatrudnionym w Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.
- Zmniejszenie się populacji, a także kondycji dorsza w Bałtyku, ma wielorakie przyczyny. Po pierwsze wynika to ze złych warunków na tarliskach dorsza, co ma związek z coraz rzadszymi wlewami wody do Bałtyku z Morza Północnego. Ikra dorsza musi unosić się w toni wody, bo jeśli opadnie na dno, w strefę pozbawioną tlenu, obumiera. Ikra będzie unosić się w wodzie tylko wtedy, jeśli zasolenie wody będzie na poziomie minimum 11. Odpowiednio zasoloną i natlenioną wodę przy dnie zapewniały wspomniane już wlewy z Morza Północnego. Problem polega na tym, że wlewy odbywały się niegdyś z częstotliwością co 2-3 lata lub częściej. Obecnie zdarza się to raz na dekadę - wyjaśnia Bartłomiej Arciszewski, zastępca kierownika Stacji Morskiej w Helu.
Ostatni znaczny wlew wody do Bałtyku miał miejsce na przełomie 2014 i 2015 roku. Dlaczego częstotliwość wlewów uległa tak znacznemu zmniejszeniu? Niewykluczone, że wpływ na to mają zmiany klimatyczne, a właściwie ocieplanie się klimatu.
Jak wyjaśnia nasz rozmówca, zmienia się cyrkulacja wiatrów, od których zależy kierunek i siła sztormów, wpychających morską wodę z jednego akwenu do drugiego. Wiele wskazuje na to, że ocieplanie się klimatu ma również wpływ na kolejną przyczynę zmniejszania się populacji dorsza.
Codzienna praca rybaków z Sopotu
Dorsze mają problem ze znalezieniem pożywienia, czyli szprotów i śledzi
- Dorsz żywi się m.in. szprotami i śledziami, a wszystkie są rybami wędrującymi, z których część zmieniła swoje zwyczaje. Istnieje hipoteza, że zmiana trasy wędrówek wynika ze zmian hydrologicznych zależnych od klimatu. Tłumacząc to w bardziej obrazowy sposób, dorsze często nie są w stanie odnaleźć pożywienia, bo trasy ich wędrówek oraz trasy wędrówek szprotów i śledzi nie krzyżują się - kontynuuje Arciszewski.
Oprócz wspominanych gatunków ryb, dorsze - w szczególności młode osobniki - żywią się także żyjącymi przy dnie skorupiakami. Tymczasem ich liczebność również spada z powodu powiększania się tzw. stref beztlenowych. Wiele wskazuje na to, że do rozrostu tych stref przyczyniają się nawozy, które rzekami spływają do Bałtyku.
Kolejny powód: zbyt intensywne połowy
Nie należy również zapominać, że część szprotów i śledzi ląduje po prostu w sieciach rybaków. I tu dotykamy kolejnej przyczyny, która skutkuje zmniejszeniem się liczebności dorsza w Bałtyku.
- Nie bez znaczenia jest również fakt, że przemysł potrzebuje coraz więcej ryb. I nie chodzi tu wyłącznie o ryby, które - kolokwialnie mówiąc - lądują później na naszym talerzu, ale o ryby, które są poławiane w celu przetworzenia ich na mączkę rybną. Ten problem dotyczy zarówno szprotów i śledzi oraz pośrednio dorszy. Reasumując, kondycja dorsza w Bałtyku to problem uwarunkowany wieloma czynnikami - tłumaczy nasz rozmówca.
Zobacz nową osadę rybacką na Oksywiu
Jak polepszyć sytuację?
Wydaje się, że jednym z podstawowych kroków, które należy podjąć w celu ratowania bałtyckich dorszy - o ile to możliwe - jest znaczne zmniejszenie limitu połowów czy nawet ich czasowe wstrzymanie. Nasz rozmówca przypomina jednak, że takich decyzji nie podejmuje się natychmiast.
- Należy wsłuchiwać się w głosy naukowców, którzy sugerują ograniczenia połowów dorsza. Jednak między rekomendacjami naukowców a decyzjami polityków w tej kwestii występuje często znaczny rozdźwięk. Co ciekawe, samo środowisko rybaków wyszło z postulatem czasowego zakazu połowu dorsza w Bałtyku, do czasu odtworzenia populacji. Trudno powiedzieć, czy przyczyni się to do podjęcia konkretnych działań. Natomiast biorąc pod uwagę złożoność omawianego problemu, wcale nie musi to spowodować natychmiastowego poprawienia liczebności i kondycji dorsza w Bałtyku - kwituje nasz rozmówca.
Na koniec nasz rozmówca zwraca uwagę na istotny fakt, który miał miejsce niecałe dwa miesiące temu. Otóż 29 maja Międzynarodowa Rada do Badań Morza - w skrócie ICES - ogłosiła zalecenia dotyczące wielkości dopuszczalnych połowów ryb bałtyckich w 2020 roku.
- Rekomendowana wartość dla wschodniego stada dorsza wynosi... 0 ton. Decyzję podejmą politycy i już za kilka miesięcy będziemy mogli powiedzieć "sprawdzam" - uzupełnia Arciszewski.
Kwestię odłowu dorsza w Morzu Bałtyckim regulują przepisy unijne, a dokładnie uchwalone przez Komisję Europejską. Zgodnie z nimi, zakaz połowu dorsza na Bałtyku obowiązuje w okresie od 1 lipca do 31 sierpnia. To właśnie ten okres ma kluczowe znaczenie dla rozrodu tego gatunku.
W związku z tym, zakup dań ze świeżego dorsza w okresie wakacyjnym jest znacznie utrudniony, nie jest jednak niemożliwy. Wspomniany zakaz nie obowiązuje bowiem niewielkich jednostek rybackich, które prowadzą połowy blisko brzegu. Warto także pamiętać, że część dorszy sprzedawanych w nadmorskich barach jako "ryby z nocnego połowu" może być osobnikami złowionymi i zamrożonymi przed okresem ochronnym lub importowanymi z łowisk w innych rejonach naszego globu, np. z Oceanu Atlantyckiego.
Opinie (290) ponad 10 zablokowanych
-
2019-07-14 20:03
Opinia wyróżniona
oczywiście, ze można! (8)
1. Przestać palić węglem w elektrowniach i elektrociepłowniach
2. Podnieść cenę paliwa do 7,50 (żeby auta powietrza nie woziły)
3. Wybudować 1000 zbiorników retencyjnych.
4. Obsadzić tak z 10 tys. km kwadratowych kraju drzewami liściastymi
5, Obsadzić brzegi rzeczek i strumyków wierzbą i wikliną
6. Nie kosić w miastach1. Przestać palić węglem w elektrowniach i elektrociepłowniach
2. Podnieść cenę paliwa do 7,50 (żeby auta powietrza nie woziły)
3. Wybudować 1000 zbiorników retencyjnych.
4. Obsadzić tak z 10 tys. km kwadratowych kraju drzewami liściastymi
5, Obsadzić brzegi rzeczek i strumyków wierzbą i wikliną
6. Nie kosić w miastach trawników do gołej ziemi.
7. Mniej nawozów na polach i antybiotyków w ściekach
a dorsz wróci, będzie miał co jeść i odpowiednią dla siebie wodę- 42 25
-
2019-08-02 08:14
1. Zastanawiam się, czym chcesz palić zamiast węgla ? słońcem, wiatrem ?
poza tym wydaje mi się, ze forum jest dla ludzi dorosłych, a Ty dzieciaku jeszcze jesteś za młody- 0 0
-
2019-07-15 14:34
A co to ma wwspólnego z dorszem XD
- 3 1
-
2019-07-15 08:30
To ja może wyjaśnię dla minusujących januszkow: (4)
1. Chodzi o to, żeby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery i spowolnić ocieplanie się klimatu 2. Chodzi i to samo + o to, żeby poprawić czystość powietrza poprzez zmniejszenie ilości pyłów i toksyn 3. Chodzi o poprawienie retencji, próbę odnowienia zasobów wodnych 4. Nowe siedliska zwierząt, spowolnienie pustynnienia (akurat to
1. Chodzi o to, żeby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery i spowolnić ocieplanie się klimatu 2. Chodzi i to samo + o to, żeby poprawić czystość powietrza poprzez zmniejszenie ilości pyłów i toksyn 3. Chodzi o poprawienie retencji, próbę odnowienia zasobów wodnych 4. Nowe siedliska zwierząt, spowolnienie pustynnienia (akurat to bardziej problem centralnej Polski), oczyszczanie powietrza, bioróżnorodność, w pewnym stopniu ściąganie CO2 5. Zapobieganie erozji rzek 6. Bioróżnorodność, wsparcie dla owadów zapylających i ogólnie mikrofauny. 7. Spowolnienie pustynnienia i zakwaszenia oceanów.
A żeby dorsz kiedyś wrócił, to trzeba dać mu szansę przeżyć- 9 6
-
2019-07-15 19:04
Wiesz, jako jeden z "minusujących januszkow" bardzo bym prosił, żebyś sprawdził poziom emisji gazów cieplarnianych z nowoczesnych elektrowni węglowych o wysokiej sprawności i z elektrowni gazowych - możesz być zaskoczony.
Co do drzew, to warto wiedzieć, że powierzchnia zalesienia w Polsce systematycznie rośnie - dziwne, prawda?
A benzyna powinna być po 100 zł za litr, bo właściwie dlaczego tylko po 7,50.- 1 0
-
2019-07-15 16:45
(1)
jakieś dowody na ocieplanie klimatu? a jak już znajdziesz, to może jakieś dowody na to że emisje powodowane przez człowieka są odpowiedzialne za mityczne "ocieplanie klimatu"?
czy tak tylko przepisujesz te eko-bzdety z książek dla uczniów klas 1-3?- 0 3
-
2019-07-15 16:57
Faktu globalnego ocieplenia udowadniać akurat nie trzeba, bo to wynika z prowadzonych pomiarów
A co do jego przyczyn, to polecam artykuł napisany przez (uwaga, trudne słowo) klimatologów: "Ziemia się nagrzewa. I wiemy dlaczego.".
- 1 2
-
2019-07-15 11:43
Dziękuję Ci, że wyjasniłeś Januszkom, o co ogólnie chodzi
niestety, wciąż nas za mało, a wojny polityczne i chciwość zaślepiają ludzi na całym świecie. A Januszki i tak nas nie posłuchają - co wcale nie znaczy, że przestaniemy piętnować niszczycieli naszej planety.
- 10 2
-
2019-07-14 20:15
piękne propozycje
tyle, ze nikt tego nie zrobi. Dlaczego? Bo nikt na tym nie zarobi. A ludzie są chciwi.
- 13 0
-
2019-07-14 19:27
Opinia wyróżniona
Na początek wstrzymać odławianie na rok czasu (4)
Niech się odnowią. Przez ten czas mozna jeść co innego. Wybór jest
- 29 2
-
2019-07-14 21:14
Dorsz
Rok to za mało potrzeba 3 lat na jedno pokolenie
- 7 0
-
2019-07-14 19:34
Rok nic nie zmieni. (2)
Przez rok się nie odnowią. Tu nie chodzi tylko o ich ilość ale i jakość. Poza tym dorsz musi mieć co jeść. Przeczytaj artykuł, tam masz wszystko podane jak na tacy.
- 7 0
-
2019-07-14 19:41
Czyli zmasowany odłów nie ma znaczenia ... (1)
Dziwne. Tak samo kiedyś mówiono o wielorybach
- 0 3
-
2019-07-14 19:50
Zmasowany? A czytałeś artykuł? Dorsza w naszej strefie praktycznie nie ma. Zakaz na rok niczego nie zmieni.
- 6 0
-
2019-07-14 18:38
Opinia wyróżniona
A co z Norwegami którzy odławiają szprota i śledzia w sposób iście rabunkowy? (7)
I to właśnie na mączkę rybną. I tutaj Unia jakoś nie protestuje. Wolą układać instrukcje, jak wchodzić na drabinę albo ile watów może mieć odkurzacz czy czajnik elektryczny.
- 104 20
-
2019-07-15 16:38
nie martwcie sie
Teraz w europarlamencie jest reprezentacja 'dobrej zmiany', napewno temu zaradzi i potem znow bedzie sie im 'nalezalo'...
- 0 3
-
2019-07-15 06:23
Edukacja (3)
Norwegia nie jest w UE.
- 19 3
-
2019-07-15 11:30
pięknie (2)
pięknie bronicie interesu Norwegi.
- 3 3
-
2019-07-15 12:13
co ci norwegowie zawinili? (1)
że co? że mają ropę ... są bogaci ... i niezależni od UE
- 1 2
-
2019-07-15 14:46
mają wieczną depresję i odbierają obcokrajowcom dzieci np. za to że mają siniaka bo to wg norwegów oznacza jednoznacznie że są bite przez rodziców - kraj głupców - niczego by nie osiągnęli gdyby nie kolaboracja z Niemcami i złoża ropy
- 1 1
-
2019-07-14 19:15
(1)
Norwegia łowi głównie na Morzu północnym, nie na Bałtyku.
Poza tym przydałyby się jakieś konkrety (i ich żródła) na temat "iście rabunkowego" łowienia.- 12 7
-
2019-07-15 14:35
Tam, gdzie - przede wszystkim na Głębi Bornholmskiej reprodukuje się dorsz, to on jest notorycznie wyławiany i nie ma prawnej ochrony unijnej. To jest wręcz skandaliczna rzecz, która się stała w Unii Europejskiej - nagłaśnialiśmy, że doprowadzi to do załamania zasobów mówi Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
- 2 0
Wszystkie opinie
-
2019-07-17 11:03
Zakaz połowu (1)
Całkowity zakaz połowu dorsza w całym Bałtyku przez najmniej 3 lata i ograniczyć masowe łowienie wokami drobnicy rybnej
- 0 0
-
2019-09-02 23:01
Sami sobie winni
Od 40 lat Polacy ryby siatką na masową skalę trzaskają po 6 zł za kg to co się dziwić. Ze dorsza nie ma, wschodnie stado występuje tylko u nas i na Bornholmie tempaki, jadł z was któryś dorsza na borholmie mądrale, za drogi interes dla Polaka lepiej 4 flaszki za tą cenę kupic w bierze a dorsza mrożonego wcinać i się delektować wczasach pod gruszą ale wszystkiemu winni inni...
- 0 0
-
2019-07-14 20:03
Opinia wyróżniona
oczywiście, ze można! (8)
1. Przestać palić węglem w elektrowniach i elektrociepłowniach
2. Podnieść cenę paliwa do 7,50 (żeby auta powietrza nie woziły)
3. Wybudować 1000 zbiorników retencyjnych.
4. Obsadzić tak z 10 tys. km kwadratowych kraju drzewami liściastymi
5, Obsadzić brzegi rzeczek i strumyków wierzbą i wikliną
6. Nie kosić w miastach trawników do gołej ziemi.
7. Mniej nawozów na polach i antybiotyków w ściekach
a dorsz wróci, będzie miał co jeść i odpowiednią dla siebie wodę- 42 25
-
2019-08-02 08:14
1. Zastanawiam się, czym chcesz palić zamiast węgla ? słońcem, wiatrem ?
poza tym wydaje mi się, ze forum jest dla ludzi dorosłych, a Ty dzieciaku jeszcze jesteś za młody- 0 0
-
2019-07-15 08:30
To ja może wyjaśnię dla minusujących januszkow: (4)
1. Chodzi o to, żeby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery i spowolnić ocieplanie się klimatu 2. Chodzi i to samo + o to, żeby poprawić czystość powietrza poprzez zmniejszenie ilości pyłów i toksyn 3. Chodzi o poprawienie retencji, próbę odnowienia zasobów wodnych 4. Nowe siedliska zwierząt, spowolnienie pustynnienia (akurat to bardziej problem centralnej Polski), oczyszczanie powietrza, bioróżnorodność, w pewnym stopniu ściąganie CO2 5. Zapobieganie erozji rzek 6. Bioróżnorodność, wsparcie dla owadów zapylających i ogólnie mikrofauny. 7. Spowolnienie pustynnienia i zakwaszenia oceanów.
A żeby dorsz kiedyś wrócił, to trzeba dać mu szansę przeżyć- 9 6
-
2019-07-15 19:04
Wiesz, jako jeden z "minusujących januszkow" bardzo bym prosił, żebyś sprawdził poziom emisji gazów cieplarnianych z nowoczesnych elektrowni węglowych o wysokiej sprawności i z elektrowni gazowych - możesz być zaskoczony.
Co do drzew, to warto wiedzieć, że powierzchnia zalesienia w Polsce systematycznie rośnie - dziwne, prawda?
A benzyna powinna być po 100 zł za litr, bo właściwie dlaczego tylko po 7,50.- 1 0
-
2019-07-15 16:45
(1)
jakieś dowody na ocieplanie klimatu? a jak już znajdziesz, to może jakieś dowody na to że emisje powodowane przez człowieka są odpowiedzialne za mityczne "ocieplanie klimatu"?
czy tak tylko przepisujesz te eko-bzdety z książek dla uczniów klas 1-3?- 0 3
-
2019-07-15 16:57
Faktu globalnego ocieplenia udowadniać akurat nie trzeba, bo to wynika z prowadzonych pomiarów
A co do jego przyczyn, to polecam artykuł napisany przez (uwaga, trudne słowo) klimatologów: "Ziemia się nagrzewa. I wiemy dlaczego.".
- 1 2
-
2019-07-15 11:43
Dziękuję Ci, że wyjasniłeś Januszkom, o co ogólnie chodzi
niestety, wciąż nas za mało, a wojny polityczne i chciwość zaślepiają ludzi na całym świecie. A Januszki i tak nas nie posłuchają - co wcale nie znaczy, że przestaniemy piętnować niszczycieli naszej planety.
- 10 2
-
2019-07-15 14:34
A co to ma wwspólnego z dorszem XD
- 3 1
-
2019-07-14 20:15
piękne propozycje
tyle, ze nikt tego nie zrobi. Dlaczego? Bo nikt na tym nie zarobi. A ludzie są chciwi.
- 13 0
-
2019-07-17 11:00
Wymiar ochronny
Powinno się wprowadzić większy wymiar ochronny niż dotychczas i surowo go przestrzegać bo to skandal sprzedawać tuszki po 20cm.
- 0 0
-
2019-07-16 17:43
Duńczycy
Wprowadzić zakaz odławiania na Bałtyku przez Duńczyków ich wielkimi kutrami to ryby będzie więcej.
- 0 0
-
2019-07-14 18:16
Jedz dorsze bo tylko g*wno gorsze (2)
- 22 23
-
2019-07-15 13:54
(1)
jest jeszcze panga , miruna - tyle pożytku dla organizmu jak po zjedzeniu kartki papieru a na deser łosoś norweski :)))) hodowlany ... krowy zacz ęły po tym zdychać więc dali to na Europe wschodnią - przetwórnia guana norweskiego w Bydgoszczy ma się wspaniale dzięki promocjom w biredabronce
- 2 1
-
2019-07-15 22:50
wow!!
- 0 0
-
2019-07-15 07:56
"Należy wsłuchiwać się w głosy naukowców" (2)
Strasznie niemodne, w dzisiejszych czasach wyzywa się naukowców od ekoterrorystów, lewaków i sekciarzy. Smutna prawda, ale świata się raczej nie da uratować - nie dlatego, że brakuje nam wiedzy jak to zrobić, ale głównie przez mentalność ludzką. Polecam lekturę komentarzy pod artykułem o proteście klimatycznym nastolatka w Gdynii - wujowska mentalność społeczeństwa w pigułce.
- 5 0
-
2019-07-15 11:25
Powiadają że mamy jeszcze 10 lat żeby coś zmienić (1)
a moim zdaniem jest już za późno. Przez 10 lat to porządne drzewo nie wyrośnie nie mówiąc już o zmianie mentalności.
No cóż, rodacy, do dzieła! 500+ i płodzić dzieci, potrzeba będzie żołnierzy do wojny o czystą wodę i coś do jedzenia...- 1 1
-
2019-07-15 21:08
takich tumanów jak Wy niech dobiją będzie się lepiej oddychało. Szczepić się na wszystko płacić za coś czego nie ma i cieszyć się z tego co jest.
- 0 0
-
2019-07-15 20:41
to samo z Sandaczem na Martwej Wiśle...mięsiarze wyłowili wszystko do zera, zjeżdżali się z połowy Polski, że tu sandaczowe
niby eldorado ...dwa sezony i wycieli wszystko w pień, dzisiaj można sobie łódeczką parę kursów od Wisły śmiałej do Morza zrobić i nawet ogonka nie powąchać, a leśne dziadki z PZW, zamiast jakieś limity , częste kontrole robić, to nic tylko składki kasować potrafią, a sandacza jak nie było tak nie ma, znów parę lat trzeba będzie czekać, aż się cokolwiek odrodzi...
- 1 0
-
2019-07-14 18:05
Unia Europejska (29)
Dała Duńczykom prawo odławiania młodych Dorsey na pasze. Konsekwencja sa takie, że coraz mniej jest dorszy także w naszym rejonie Bałtyku.
- 191 22
-
2019-07-14 18:26
kogo obchodzi dorsz (10)
Jak zniknie to się na jego miejsce pojawi coś innego
- 3 61
-
2019-07-14 19:17
(8)
Ty chyba nie rozumiesz co to naruszenie równowagi przyrody. Nie martw się natura jeszcze pokaże swoja moc, a Ty będziesz patrzył na skutki ze s.aką spływającą po nogawach.
- 38 3
-
2019-07-14 21:34
bełkot (7)
równowagę przyrody naruszamy codziennie i nic się nie dzieje. W miastach wybito np populację komara bo nieprzyjemny i kłuje i co, stało się coś ?
- 3 26
-
2019-07-15 09:25
(1)
W miastach nie "wybito komara", tylko komar naturalnie w miastach ma słabe warunki bytowe. Przejdź się nad stojącą wodę, to zobaczysz, jak "wybito". ;)
A w 2009 roku przeprowadzono eksperymenty na Kajmanach, podobne badania prowadzi też Fundacja Billa Gatesa- 6 1
-
2019-07-15 19:59
łykaj mniej pastylek
- 0 0
-
2019-07-14 22:05
Czekamy na efekt motyla (4)
- 5 1
-
2019-07-14 22:20
efekt motyla to reprezentuje poPiSowo ten rząd (3)
tak jak wygląda popier%%ony lot motyla to tak teraz zarządza się tym państwem ... efekt? sukces 27:1 i padające konie i lasy ... itd itd itd
- 10 15
-
2019-07-15 06:20
A może konie padają w lasach
- 4 0
-
2019-07-14 23:21
Padłem
- 3 1
-
2019-07-14 23:16
Leming nie kwicz.
- 9 7
-
2019-07-14 21:40
Tak Panga
Albo inna chińska maślana
- 5 2
-
2019-07-14 18:10
UE to spowodowała (9)
- 36 11
-
2019-07-14 18:23
spowodowala to UE (7)
- 26 5
-
2019-07-14 20:17
UE spowodowała to UE (6)
- 10 3
-
2019-07-14 21:04
to spowodowane jest przez EU (5)
- 7 3
-
2019-07-14 22:04
Przez EU to UE spowodowalo to (4)
- 8 3
-
2019-07-14 23:43
a wue mamy swoich europoslow od tego (2)
JArosław W. i obecnie MAgda A.
- 10 5
-
2019-07-15 09:19
(1)
KlAwiatura ci szWAnkuje
- 2 1
-
2019-07-15 15:30
ale myszka dziala i daje ci lape w dol
- 0 0
-
2019-07-15 06:24
Zła Unia, podła Unia
Mateusz zarybi pięćset milionów dorszy z dronów
- 7 10
-
2019-07-15 08:50
Co ty to wina tuska
Na polu uschla brzózka- wina tuska
- 3 4
-
2019-07-14 19:16
(5)
D uńczycy i N iemcy prze ławiają, a Pol acy i kraje nad bałtyckie cierpią - jak zwykle. (Przepraszam czytelników za te niepotrzebne spacje, ale bez nich wyskakuje mi blokada antyspamowa.
- 35 8
-
2019-07-14 19:37
(4)
Jakieś dowody na "przeławianie"? U nich kontrola jest dużo lepsza niż u nas.
- 10 24
-
2019-07-15 09:21
taaaa, zobacz sobie jak działa u nich kontrola, hehe.... Polacy jeden na drugiego donoszą, a Szwed czy Niemiec jeden drugiego ostrzegają...
- 3 1
-
2019-07-14 20:07
(2)
Mieszkam w Niemczech od 30 lat. Ryby są tańsze od mięsa. Z Marsa raczej nie pochodzą. Ani ze stawu.
- 26 4
-
2019-07-14 22:01
I wszystkie te ryby pochodzą z Bałtyku?
Taaa...- 8 5
-
2019-07-14 20:31
Ryba to mięso, na drzewie nie urosla.
- 11 4
-
2019-07-14 21:46
Foczka (1)
Szwedzi wzięli sprawy w swoje ręce i biją tysiącami foki szkodniki.
- 7 14
-
2019-07-15 08:41
Coś tam wiesz, ale za mało. Szwedzi bili, ale nie "tysiącami", tylko co najwyżej setkami. W 2014 roku zaplanowano upolowanie rekordowej liczby 400 fok. W 2015 weszło nowe prawo, które to ograniczyło. Jedyne "szkodniki" to głupiomędrki forumowe, które powtarzają plotki i półprawdy bez pokrycia.
- 7 1
-
2019-07-15 19:12
Niech żyje UE i knstytucjaaaaa
Odlow rabunkoey z użyciem wielkich statków i sieci , przeznaczenie na mączke, do tego strefy niekorzystne dla polskich rybaków
- 1 0
-
2019-07-15 17:57
Za to co raz wię cej
sinic ! Piszcie o pozytywach ! Hejt no nieee !
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.