- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (234 opinie)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (107 opinii)
- 3 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (66 opinii)
- 4 Napad na bank czy głupi żart? (89 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (713 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
Odłożona rozbudowa Kartuskiej w Gdańsku
Kierowcy i mieszkańcy korzystający z górnego odcinka ul. Kartuskiej będą musieli zapomnieć o jej rozbudowie. Po tym jak urzędnik CUPT podał miastu niewłaściwe informacje, a urzędnicy z magistratu tego nie zweryfikowali, Gdańsk stracił 132 mln zł dofinansowania. W czwartek radni przesuną inwestycję w wieloletniej prognozie finansowej na lata 2019-2021.
- Centrum Unijnych Projektów Transportowych zdecydowało o nie przyznaniu nam dofinansowania do inwestycji drogowej. Gdańscy urzędnicy odwołali się od tej decyzji, ale nie uwzględniono jej, stąd będziemy podejmować uchwałę o wstrzymaniu finansowania tego przedsięwzięcia z budżetu miasta. W tym zakresie zmienimy też wieloletnią prognozę finansową miasta. Nie stać nas, by realizować ją tylko ze środków miasta - mówi Piotr Borawski, przewodniczący PO w radzie miasta.
Miejscy urzędnicy ubiegali się o dofinansowanie w wysokości 85 proc. kosztów, co, przy szacowanej na 160 mln zł inwestycji, oznaczało otrzymanie z Unii Europejskiej aż 132 mln zł.
Wniosek do Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) został złożony w maju 2016 roku. Pieniądze miały zostać przyznane w ramach konkursu pod nazwą "Zwiększenie dostępności transportowej ośrodków miejskich leżących w sieci drogowej TEN-T i odciążenie miast od nadmiernego ruchu drogowego" (działanie 4.1).
Na początku listopada ubiegłego roku CUPT poinformował, że wniosek o dofinansowanie rozbudowy ul. Kartuskiej został rozpatrzony negatywnie. Uzasadniano, że ten odcinek nie znajduje się w sieci TEN-T, więc nie może ubiegać się o środki na rozbudowę dróg będących w tej sieci.
Urzędnicy nie kryli zdziwienia.
Błędy w komunikacji między urzędnikami
Kilka tygodni temu spotkaliśmy się z władzami spółki miejskiej InvestGda, która przygotowywała dokumentację do CUPT-u. Jej szef, Alan Aleksandrowicz pokazał nam maila od urzędnika średniego szczebla w warszawskim urzędzie, w którym zapewniano, że ul. Kartuska leży w sieci TEN-T.
Po złożeniu dokumentów okazało się, że jest inaczej. A Ministerstwo Rozwoju wytknęło urzędnikom z Gdańska, że o przebieg sieci TEN-T powinni byli zapytać w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, a nie w CUPT-cie.
- Po oddaniu do użytkowania we wrześniu 2013 roku odcinka drogi ekspresowej S7 Gdańsk - Koszwały [Południowa Obwodnica Gdańska - dop. red.], uległ zmianie przebieg sieci TEN-T. Stary przebieg drogi nr 7 od wschodniej granicy miasta do węzła Karczemki - Trasa W-Z - stracił kategorię drogi krajowej i jednocześnie przestał pełnić rolę szlaku drogowego w sieci TEN-T - wyjaśnia biuro prasowe Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.
Gdyby miejscy urzędnicy wiedzieli, że nie mogą się ubiegać o środki finansowe w tym konkursie, mogliby złożyć wniosek do innego programu. Gdy w listopadzie ubiegłego roku Kartuska została odrzucona, było już za późno na zmianę programu.
Urzędnicy nie składają broni
Przypomnijmy, że w ramach miejskiej inwestycji miał zostać przebudowany 2,8-kilometrowy odcinek ul. Kartuskiej, od ul. Otomińskiej do granicy miasta z gminą Żukowo . Istniejąca dziś jednopasmowa ulica miała zostać zastąpiona dwiema dwupasmowymi jezdniami, na których dopuszczalna prędkość wynosiłaby 70 km/h. W ramach tej samej inwestycji miały powstać drogi dojazdowe do rozbudowanej ulicy wraz ze skrzyżowaniami.
Miasto wydało na projekt ok. 3 mln zł. Czy to oznacza, że można go teraz schować głęboko w szufladzie?
- Nie do końca. Czekamy na kolejną transzę unijnych środków, która ma być uruchomiona w latach 2018-2019. Może wtedy uda się zrealizować projekt - mówi Borawski.
Spółka InnestGda rozważa też podzielenie inwestycji na dwa mniejsze fragmenty tak, by w przyszłości łatwiej można ją było zrealizować.
Miejsca
Opinie (163) 4 zablokowane
-
2019-01-11 13:46
"Nie do końca. Czekamy na kolejną transzę unijnych środków, która ma być uruchomiona w latach 2018-2019"
"Urzędnicy nie składają broni"
"Czekamy na kolejną transzę unijnych środków, która ma być uruchomiona w latach 2018-2019"
... ciekawe czy dzieje się coś w tym temacie- 0 0
-
2018-07-19 20:53
Graulacje dla władz miasta
Zbudowano centrum przemysłowe w Kokoszkach i magazyny bez odpowiedniej infrastruktury komunikacyjnej. Istniejąca droga godna wozów konnych. Takadr oga istniała przed wojną gdy dowożono chleb wozami do Gdańska z żukowskich piekarni.Dojazdy stały się koszmarem. Należy pogratulować wizjonerstwa władzom miasta
- 0 0
-
2017-05-30 21:20
Decyzja Polityczna
Mieli w Warszawie znaleźć powód, żeby zablokować dofinansowania na Pomorzu, bo PO tu rządzi, no to robią co mogą. To samo z metropolitarną, OPAT, czy połową trasy Kaszubskiej
- 1 0
-
2017-05-28 09:28
160 milionów, czy tak most nad Widłą jest?
Ludzie 2.8km drogi ile powinien kosztować skoro km autostrady w Niemczech zamyka się w 20Mpln , ile kasy można pompować w drogi dojazdowe a w ogóle to starczyłoby udrożnić jedno skrzyzowanie
- 0 1
-
2017-05-27 18:52
UUrzędnik się popomylił.
Zamyślił się....
- 0 0
-
2017-05-25 20:28
lepszy tramwaj (1)
To może zamiast rozbudowy Kartuskiej wybudować tam linie tramwajową? znacznie większa szansa na dofinansowanie oraz mniej aut podążających do centrum
- 2 3
-
2017-05-27 17:24
już jedna
Idiotyczna linia jest na Morenę! Ludzie jeżdżą jak śledzie w beczce! Starsze osoby nie mają szans wsiąść do tramwaju! Brawo jełopy!
- 0 0
-
2017-05-25 09:12
WINA TUSKA? (1)
tylko pytam ;)
- 6 3
-
2017-05-27 17:16
no jasne
jak się piotrowicz z głupkowatym uśmiechem maliniaka ocieli to też wina Tuska!
- 0 0
-
2017-05-25 06:13
(13)
Ojej, ta znienawidzona unia chciała nam do 180 mln dołożyć aż 132 miliony? Świnia nie unia. Nie chcemy tych pieniędzy i dobrze się stało, że nam nie dali. Każdy członek pis jest już w ekstazie. Zwłaszcza pani Pawłowicz... A tak na serio - ciekawe jak rząd pis będzie funkcjonował, jak Unia się wkurzy i swoje pieniądze da komu innemu? Nielojalnym przyjaciołom wszak nie ma co pomagać, prawda panie kaczyński, pani szydło o panie duda? Wy tylko o wstawaniu z kolan potraficie pie*rzyć, a sami bez Unii leżycie na łopatkach.
- 133 118
-
2017-05-27 17:13
głupia krycha
chyba dostała delirium, a jej eunuch kurdupel dla odmiany miesiączki!
- 0 0
-
2017-05-25 06:52
W d@pie mamy UE My Polacy. (10)
Te 400mld na 10 lat to sobie folksdojczu trollu PO w d*peee wsadz.
Szczekaj bo Niemiec płaci ty trollu PO za posady układy i pieniądze.
Jeszcze trzeba VAT rozliczyć i odsetki od tych 400mld.
Zlasowali ci Niemcy mózg- 36 40
-
2017-05-25 09:18
Gdyby nie unia teraz byś żył w drugiej Białorusi albo Ukrainie (2)
Co za ciemnogród...
- 18 5
-
2017-05-25 21:49
Taaaa, Chiny też się rozwijają dzięki UE...
a w UK było tak dobrze, że aż za dobrze i stwierdzili, że czas opuścić UE.
- 3 1
-
2017-05-25 20:51
Typowy, inteligentny inaczej....
Tak.Gdyby nie Unia byłaby Białoruś,gdyby nie było w PRL socjalizmu,bylibyśmy analfabetami,gdyby nie było WRON-u, Polska poległaby w pożodze wojny domowej...
- 5 1
-
2017-05-25 09:08
Dekiel (3)
Oczywiście, możesz gardzisz kasą z UE. Czekaj aż przyjdzie nam więcej wpłacać, niż dostawać. Wtedy sam spie*rzysz do Niemiec na roboty murzynie.
- 10 8
-
2017-05-25 09:44
(2)
To jest oczywiste, że niedługo będziemy więcej dokładać, niż otrzymywać. Na tym polega UE. Najpierw pomaga Państwom opóźnionym w rozwoju, a gdy te już odpowiednio się rozwiną, same będą pomagać innym. Czy to jest złe? Gdyby nie pomoc, to byśmy byli drugą Ukrainą.
- 15 3
-
2017-05-25 09:58
(1)
Weź pod uwagę wartość dostępu do wolnego rynku. Nawet jak składka unijna przekroczy wartość spływających do nas funduszy to i tak będziemy mieli korzyści. Przykładem jest choćby Norwegia, która nie jest członkiem UE, nie korzysta z funduszy, ale dorzuca całkeim sporo do budżetu UE za dostęp do rynku. Dostęp do rynku to duża wartość. Więc nie ma co pisać, że za parę lat poniesiemy straty.
- 13 2
-
2017-05-25 10:21
cebulakom nie wytłumaczysz, wódz powiedział motłoch bezmyślnie powtarza
ale na szetlki i inne akcje na wakacjach w niemczech i anglii to chętnie pojadą - najlepiej na czarno, żeby podatku nie płacić
taka mentalność polaka- 12 1
-
2017-05-25 09:10
ZaPOmniałeś POwiększyć literki PO w "POlacy" i "POsady". Prezes na pewno się na Tobie zawiódł.
- 9 6
-
2017-05-25 07:26
(1)
czy to ironia czy glupota ?
- 18 15
-
2017-05-25 07:31
...powiedział matt patrząc na siebie w lustrze.
- 15 13
-
2017-05-25 06:16
160 mln, problemy z czytaniem ze zrozumieniem?
- 16 11
-
2017-05-26 17:29
Niech zgadnę
Każdy z niewinnych urzędników otrzymał sofitą premię... tak dalej!
- 1 0
-
2017-05-26 14:06
Żałosne
tłumaczenie ministerstwa. Pracownik CUPT jest w 100% winien tej sytuacji. Powinien wiedzieć, czy ma aktualne informacje, czy nie, a jak nie miał pewności, to nie miał prawa udzielać informacji w tym temacie. Urzędnicy w Gdańsku, co by o nich nie mówić, nie powinni mieć obowiązku sprawdzać tego, czy ktoś w CUPT podał im prawidłowe informacje. Po to ktoś idzie do danego urzędu, żeby dostać rzetelne informacje. Jak jakiś urząd przekaże je w postaci błędnej, to ten urząd jest winny, a nie pobierający informacje. W ten sposób ktoś np. budujący dom powinien sprawdzać, czy to co przekazał mu pracownik jakiegoś urzędu (zakładając, że jest to na piśmie, bo inaczej pewnie się tego wyprze), jest informacją prawidłową i rzetelną. Przecież to by oznaczało kompletny paraliż działań tego człowieka, bo nie miałby nawet pojęcia, gdzie ma to weryfikować, a nawet gdyby już wiedział, to ile by to zajęło czasu.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.