• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niebezpieczne rowery

Maciej Goniszewski
8 lipca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
W ciągu trzech dni zginęli dwaj rowerzyści. Do obydwu wypadków doszło z powodu nadmiernej prędkości rowerów, utraty równowagi i upadku. Tragedii można byłoby uniknąć, gdyby obaj rowerzyści mieli kask ochronny i używali hamulców.

Do pierwszego wypadku doszło 2 lipca w miejscowości Rozpędziny (powiat kwidzyński). Mężczyzna jadąc rowerem z góry przewrócił się tak nieszczęśliwie, że doznał bardzo poważnych obrażeń i zmarł w szpitalu. Drugi wypadek miał miejsce 5 lipca. 15-letni gdańszczanin jechał rowerem betonową drogę z fortów przy ul. 3-ego Maja. Na łuku drogi stracił panowanie nad rowerem, zjechał na pobocze, przeciął pas zieleni i spadł z 7-metrowej skarpy na betonowy chodnik. W stanie krytycznym z obrażeniami głowy i klatki piersiowej został przewieziony do szpitala wojewódzkiego, gdzie zmarł.

Niestety nie są to pierwsze takie zdarzenia w tym roku. Do końca czerwca rowerzyści byli sprawcami 83 wypadków drogowych, w których 6 osób zginęło a 79 zostało rannych.

- Bardzo dużo dzieci nie wyjechało na zorganizowany wypoczynek - stwierdza nadkom. Gabriela Sikora, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Dla nich wakacje w domu będą okazją do nieustających podróży rowerami, wycieczek pieszych, zabaw na rolkach. Trzeba pamiętać, że osoby do 18 lat muszą posiadać uprawnienia do kierowania rowerem. Pamiętać również należy o bezpieczeństwie. Podczas kierowania rowerem należy zachować umiar w prędkości. Jazda z nadmierną prędkością jest niebezpieczna nie tylko dla samego rowerzysty, ale również dla innych uczestników np. pieszych. Rower powinien być sprawny, by móc bezpiecznie wyjechać nim na ulicę i wyposażony w światło białe lub żółte skierowane do przodu, dzwonek, światło czerwone (może być migające) i czerwone światełko odblaskowe skierowane do tyłu o kształcie innym niż trójkąt oraz przynajmniej jeden, skutecznie działający hamulec. I jeszcze jedno - pomimo braku w przepisach unormowań dotyczących obowiązku posiadania przez rowerzystę kasku ochronnego, ochraniaczy na kolana i łokcie, gorąco polecamy ich używanie nawet w upalne dni. Nie należy ich traktować tylko jako drogich gadżetów - są to elementy, które wpływają na bezpieczeństwo.

Okazuje się, że szczególnie niebezpiecznym miejscem dla rowerzystów jest nadmorska ścieżka rowerowa.

- Pojechałem wczoraj pierwszy raz na tą ścieżkę i więcej tam nie pojadę - mówi Robert Bracki, 14-latek z Gdańska. - To jest tor wyścigowy. Jechaliśmy spokojnie z kolegą i nagle zaczął nas wyzywać jakiś dziadek, ponieważ według niego jechaliśmy za wolno. Zrównał się ze mną i chciał mnie popchnąć. Ale nie trafił, stracił równowagę i zderzył się z osobą nadjeżdżającą z naprzeciwka. Chwilę później zderzyliśmy się z chłopakiem, który jechał tak szybko, że nie zdążył wyhamować. Tam jest niebezpieczniej niż koło mojego domu, gdzie nie ma ścieżek rowerowych.
Maciej Goniszewski

Opinie (248)

  • Rowerzysci uwaga na fotoradary:)

    • 0 0

  • zgadzam sie !

    zgadzam sie w 100% z tym chłopakiem, sciezka rowerowa jest bardzo bardzo niebezpieczna, rowerzyscie mkną jak debile byle szybciej byle kogos wyprzedzic pokazac komus ze sie ma lepszy rower i jezdzi sie szybciej, a sciezka powinna sluzyc do spokojnej rodzinnej jazdy nad morzem odpoczynku itp nie tylko dla wariatow rowerowych ale i dzieci, matek, rodzin........

    ostatnio sam jechalem sobie po sciezce i zahamował zeby zjechac z niej na ławke odpoczac, i nagle przywalił we mnie z całym impetem jakis debil ktory pedzil z 40 km/h, sila uderzenia byla tak duza ze wygiał mi koło w poł i skrzywił rame roweru ;/ to sie nazywa kretynizm

    • 0 0

  • "Uwaga na fotoradary"
    Rzeczywiście mistrzu bardzo zabawne.. W drugim wypadku zabił się mój kolega, z którym chodziłem do podstawówki 6 lat i 2 lata do jednego gimnazjum, widze, że Ciebie takie informacje bawią...

    • 0 0

  • Szybka jazda...

    Sam jeżdzę szybko po scieżkach (to znaczy jakies 30-40 km/h) Nigdy jeszcze nie miałem wypadku z mojej winy (no może do czasu) Ale głównie trap mnie np. jazda bez oświetlenia po zachodzie słońca. Albo rolkarzy którzy po zmroku nie mają nawet żadnego odblasku. A jeśli chodzi o tego dziadka w artukyle to chyba ktoś przesadził :) Ogolnie wszystko by było ok gdyby większość znała zasady ruchu drogowego i sygnalizowała np. skręt. Niby tak mało a naprawdę dużo daję. Gdyby przechodnie nie wchodzili na ścieżkę to też było by milej i gdyby do tego byli milsi dla wyhamowującego roweru przedni też by było lepiej.

    • 0 0

  • Blah....

    Nie znoszę tekstów, które naciągają fakty i dopasowują do nośnych haseł. A hasło w tym przypadku brzmi: "rowerzysto załóż kask a ochroni on Ciebie od wszystkiego" . G**** prawda. Zadajmy sobie pytanie: od czego chroni kask? Odpowiedź: kask chroni przed upadkiem na głowę lub uderzeniem w głowę. Czy spadając z 10 piętra kask nas ochroni? Kazdy zna odpowiedź. Zatem chroni tylko w szczególnych przypadkach. A teraz powrót do treści artykułu: "spadł z 7-metrowej skarpy na betonowy chodnik". Śmiem twierdzić, że nawet gdyby miał 2 kaski to i tak by skręcił kark. Kask NIC w tym momencie by nie pomógł.

    Kask - tak, ale przede wszystkim wyobraźnia i założenie kasku na część ciała która ma troche szarych komórek. !!!!!

    A co do nadmorskiej ścieżki - pełna racja. Szkoda że straży tam nie widać.

    • 0 0

  • to nie jest śmieszne...

    rok temu przezyłam zdeżenie czołowe z innym rowerzyta, tylko dlatego, ze on nie chciał ustąpić miejsca, abym mogła przejechać...chociż powiniem swoją prawą stroną jechać.. takie aroganckie zachowania na ścizkach rowarowych prowadza do naprawde groznych kolizji... rowerzyści, więcej rozwagi, mniej głupich popisów

    apropo bezpieczeństwa... ostatnio na wielkim przejezdzie rowerowym miasto zasponsorowało nam dzwonki do rowerów (aż dziwne, bo nie są pierwszym lepszym szajsem z kisku ruchu,, tylko głośno dzwoniacymi dzwonkami z prawdziwego zdarzenia)- ja się cieszę, w końcu mogę nie nadwyręzając strun głosowych rozganiać pieszych z drózek rogerowych :) ... uważam, ze następnym razem Gdańsk powinien zakupić własnie wspomniane w artykule kaski

    • 0 0

  • Rowerzyści...

    1.Parę godzin temu byłem świadkiem,jak na ścieżce facet wyrżnął rowerem w słup.Połamał ramę,potłukł się,ale przynajmniej nie zrobił nikomu krzywdy.Oczywiście był ''na bańce''.2.Przypominają mi się Niemcy po zjednoczeniu:gdy NRD-owcy przesiedli się z Trabantow do VW,ilość ofiar na drogach wzrosła o 300%.My przesiedliśmy się na rowery,alewyobrażnia nie nadąża.Skutki są często,niestety,tragiczne.

    • 0 0

  • powiem szczerze
    żeby zabić się na rowerze to też trzeba mieć talent
    to co widziałem ostatnio na ścieżce rowerowej w sopocie prosi sie o pomste do nieba
    wymijanie dwóch baranów na rowerach odbywa na pasie dla pieszych, bez zwalniania
    czułem sie normalnie jak w scenie jakiegos pojedynku, bo na wprost mnie na ścieżce dla pieszych jechał jeden z drugim oczekując, że pale ustąpie miejsca, a ja miałem ochote zapitolic z kopa w szprychy i pewnie jdnego dnia dojdzie tam do aktu "wychowawczego" polegającego na zabraniu zabwki i pierdyknieciu jej w krzaki
    rowerzyści moim zdaniem to najgorsze badziewie jakie jest na drodze......

    • 0 0

  • Ścieżka rowerowa

    Odnośnie ścieżki rowerowej. Po pierwsze jest stanowczo za wąska jak na tak duży ruchw sezonie. Nie ma możliwości wyoprzedzania. Po drugie. NIe jest oddzielona pasem zieleni lub barierkami od chodnika przez co piesi i dzeici non stop włażą i wbiegają na niego nie zwracając w ogóle uwagi czy za plecami jedzie rowerzysta (wg prawa jezeli ściezka rowerowa nie jest oddzielona pasem zieleni lub barierkami to pieszy ma na niej pierwszeństwo i rowerzyści musza ustępowac). Akurat w niektorych miejscach tej ściezki można ją bez problemu poszerzyć o koejne 2 m (lub wiecej, ew. wydzielić konkretne pasy do jaZdy w edna i drugą stronę) i roziwazać ten problem. Osobiście jeżdże szybko bo tak już mam i tak lubię. Ścięzka jets fatalna. Dużo ludzi na znacznie zbyt małej szrokości. Ogolnie nie mam pretensji do ludzi jeżdzacych wolno. Ale osobiście kilku osobom zwrociłem uwagę, że nie zapowiedział manewru skrętu w lewo lub w prawo a pamietać wypada ze to prowadzi do kolizji gdy np. ktoś akurat wyprzedza. Njabardzie denrerwuja mnie mamusie z małymi dziećmi, które to bąble latają sobie po cąłej szerokości. Kiedyś prawie nie staranowałem taei chłopczyka mimo ze zwolniłem już przed ni mwczęsniej. Ot miałęm przeczucie. W tym przypadku byłą to wina oopiekunki tego dziecka (mamusi), która oczyuwsicie czuła siebez winy. Dopiero jak ją lekko opieprzyłem i kilka innych osób obok zwróciło jej uwagę przyznałą sie do błędu. Ale czy to ją czegoś nauczyło.. Nie sadzę i myśle, że dalej puszcza bobasa aby sobie pochasał między rowerkami... Więcej takich mam i bęzie dużo śmiertelnych wypadków. Włqadze miasta tez si enie popisały takaszerokością i poprowadzeniem ścięzki. Niestety. Długo jeszcze będą sie uczyc jak to robić jezeli na rowerze jezdza raz do roku rektreacyjnie podczas przejsazdu przez Gdańsk.

    • 0 0

  • Wycisz sie Gallux

    Agrestwny jesteś Gallux,niedobrze agresywność nie jest domeną ludzi wielkich.Weż sie w garść.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane