• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek na Przymorzu nieco większy, kupcy nie stracą pracy

ms
10 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zmiany na Zielonym Rynku na Przymorzu
Rynek na Przymorzu to miejsce drobnych zakupów popularne nie tylko wśród mieszkańców tego osiedla. Rynek na Przymorzu to miejsce drobnych zakupów popularne nie tylko wśród mieszkańców tego osiedla.

Rynek na Przymorzu będzie większy. Miasto poszerzy targowisko o teren położony przy ul. Krzywoustego. Istniejące tam boisko do koszykówki nie zniknie, a kupcy obiecali dbać o jego czystość.



Czy robisz zakupy na osiedlowych rynkach?

Działka, którą właśnie przejmują kupcy ma im zrekompensować stratę, jaką ponieśli, gdy miasto musiało zwrócić inny fragment rynku wywłaszczonej w PRL właścicielce.

Nowy teren znajduje się przy ul. Krzywoustego i ma ok. 2 tys. m kw. Dziś mieści się tu m.in. boisko do koszykówki. Odtąd działka będzie wielofunkcyjna: sport będzie na niej dominował przez pięć dni w tygodniu, a przez dwa dni - w środę i w sobotę - handel.

Zarządzająca targowiskiem spółka "Zielony Rynek" na własny koszt przygotuje wyłożony kostką plac. Nie będzie tu jednak regularnych straganów, lecz miejsce na ok. 70 samochodów, z których prowadzony będzie handel.

Kupcy zobowiązali się, że po zakończeniu pracy w dni handlowe, ta część rynku będzie sprzątana jako pierwsza. Zadeklarowali także, że uzupełnią tę przestrzeń o elementy małej architektury.

Jak to z działką obok rynku było

- 20 września 2004 r. - zawarto umowę użytkowania nieruchomości przy ul. Chłopskiej, na okres 5 lat, do dnia 31 grudnia 2009 r. Kupcy mają na niej wybudować halę targową.
- 30 września 2004 r. do magistratu wpłynął wniosek byłego właściciela o zwrot części działki, która została wywłaszczona w 1968 r.
- 12 października 2004 r. kupcy dowiadują się, że muszą wstrzymać inwestycję na spornym terenie.
- 12 kwietnia 2007 r. zmiana umowy użytkowania, kupcy mogą inwestować na tym terenie, którego własność nie budzi wątpliwości.
- 4 lipca 2008 r - nowa hala już stoi, więc umowa kupców z miastem zostaje przedłużona o 20 lat, do 31 grudnia 2029 r.
- 18 czerwca 2010 r. - Prezydenta Miasta Gdyni [w takich sporach decyzje podejmują władze miast ościennych - przyp. red] decyduje o zwrocie części nieruchomości na rzecz byłej właścicielki. Spółce kupców pozostaje teren o powierzchni 8,5 tys. m kw. Kupcy występują do miasta o umożliwienie zajęcia innego terenu, dzięki czemu pracujący na rynku sprzedawcy nie stracą swojej pracy.
ms

Miejsca

Opinie (114)

  • Dobrze Dobrze (3)

    Rynek się rozrasta

    • 46 40

    • Powiedz to okolicznym mieszkańcom

      Jakby rynek był rynkiem, na którym odbywa się tylko handel nikt by nie płakał, ale zielony rynek przyciąga bezdomnych okaradających puszki PCK z ciuchami i kupujących bez kultury, któych nie stać na płatną toaletęzresztą worki z tego badziewia fruwają potem jeszcze 2 dni

      • 17 3

    • (1)

      Radni tracą 2000 głosów, żeby przypodobać się 200 mieszkańcom Kartuz, Żukowa i Pruszcza Gdańskiego. Ciekawa matematyka i podejście do swoich wyborców

      • 10 5

      • Spoko luz :)

        Jak mawiał Paw Ł. - "nic w Gdańsku Południe robić nie będę, te 10 000 głosów mnie nie obchodzi". Jak widać, nie mylił się - w innych dzielnicach politykę tę kontynuuje - miasto kona w męczarniach, a ciemny lud nadal głosuje jak głosował.

        • 9 0

  • większy syfek (6)

    eh..

    • 78 32

    • jaki syfek? (5)

      przecież dobry rynek to Błogosławieństwo - duży wybór, konkurencyjne, niskie ceny, polskie warzywa i owoce + jakieś inne drobiazgi. wolicie szlajać się po hipermarketach, gdzie wszystko tętni chemią, GMO i obcym kapitałem? te 24%, które mówi: "nie, ponieważ nie lubię takich miejsc", niech ukisi się w swoim doszczętnym braku wyobraźni.

      • 16 16

      • co ty pie...lisz? (2)

        oni te warzywa mają z tego samego źródła co pozostałe sklepy, myślisz, że tam się rolnicy wystawiają. Pojedź na ten rynek i zobacz handel używaną odzieżą prosto z kontenerów PCK.

        • 17 2

        • Przewaga hipermarketu jest jeszcze jedna

          Sprzątają po sobie.

          • 9 0

        • oczywiście, że mają ze swoich upraw baranie. może nie wszyscy, ale jest ich sporo takich sprzedawców.

          • 1 0

      • niskie ceny???

        na rynku są tylko wyższe ceny niż w sklepach a i tak te produkty pochodzą od tych samych producentów/hurtowni a w takim miejscu produkty powinny pochodzić z własnych upraw i wtedy za taką 'zdrowszą' żywność warto jest więcej płacić

        • 10 0

      • do hipermarketu babo!!!

        Sam słyszałem kilka razy jak "kupcy" na Przymorzu do starszych kobiet wykrzykiwali "jak chce se pani ogórki pomacać to do hipermarketu". To takie chyba ich ulubione hasło jest.

        • 8 0

  • ...kupcy obiecali dbać o jego czystość. (3)

    buhahahahatak jak na dotychczasowym terenie?

    • 131 8

    • Czystość

      A kto usunie ten syf kapiący z ich trzydziestoletnich szmelcwagenów i transitów, w których olej i filtry wymieniane są tylko wtedy, kiedy jakiś pijany policaj z drogówki to zauważy (na trzeźwo jakoś tego nie widzą, może dlatego, że ten błękitny dymek bardzo podobny jest do koloru ich mudurkow).

      • 23 6

    • to prawda (1)

      tam teren codziennie wygląda jak po wojnie, a okolica zaszczana i zasyfiona, ciężko przejść przejściem pod Chłopską

      • 14 0

      • no i tu jest miejsce dla straży miejskiej , tylko nie spisywać babcie z dwoma słoikami ogórków a pilnować ładu i pożądku , tylko na tym nie zarobią więc nikt się nie kwapi a to ich z****ny obowiązek !!

        • 4 0

  • uzupełnią tę przestrzeń o elementy małej architektury.lepiej dajcie sobie spokój wąsacze, wystarczy jak będziecie sprzątać po sobie ~~

    • 58 1

  • taaaaaaaaaaa... (1)

    Teraz to będzie dopiero syf,kiła i mogiła.

    • 62 16

    • ja tam się boję nawet chodzić

      same żule co sikają na bloki. Powinni o to zadbać

      • 9 0

  • Ciekawe kto chodzi na to badziewie. (2)

    • 34 70

    • jak to kto ?! - Babki

      • 11 2

    • już nawet nie chodzi o to co tam sprzedają

      ale ja zawsze mam uczucie, że wszyscy obserwują moje kieszenie gdy idę, że zaraz jakiś kieszonkowiec mnie okradnie... nie lubie nawet przechodzić koło rynków i bazarów

      • 8 7

  • I tak to padnie bo wszyscy kupują w hipermarketach lub biedronkach,na straganach robią zakupy tylko dziadki (1)

    • 29 51

    • glupoty opowiadasz. ja robie zakupy na straganach a nie jestem dziadkiem. produkty sa swieze i ladne. cena moze jest o 50 gr w porywach do 1 zl wyzsza niz w markecie ale jakosc np warzyw jest nieporownywalnie lepsza. a pozatym kupujac na straganie wspieram polska gospodarke a nie francuzow i innych ktorzy porobili molochy gdzie mozna kupic wszystko i nic. w marketach sa porzadne rzeczy ale niewszystkie. np warzywa czesto sa pognite.

      • 15 3

  • przed wojną i wcześniej słowo "kupiec" coś znaczyło np Wokulski :))) (6)

    przepraszam jeśli kogoś urażę...ale to są handlarze a nie kupcy :(((

    • 94 9

    • nie mylić z handlowcem :))

      • 15 1

    • szacunek (1)

      Pycha przez Ciebie przemawia. Jeśli się dobrze zastanowisz, co znaczy słowo "kupiec" odkryjesz, że jest to człowiek, który kupuje. Żeby zarabiać trzeba sprzedawać (najlepiej po wyzszej cenie niż cena zkupu :)), a tym zajmuje się sprzedawca. Handlarz, to człowiek, który łączy ze sobą te dwie funkcje.A powoływanie się na czasy przedwojenne, to męcząca maniera. Za parę lat wybuchnie wojna na fali kryzysu i nasze czasy będą przedwojenne. Ludzie w 2050 roku będą za nimi tęsknić.

      • 4 7

      • oj wojna idzie

        moja babcia mówi, że jest taki syf na świecie, że ludzie tracą cierpliwość i musi nastąpić nowy porządek, przerażające ale bardzo realne

        • 11 1

    • sprzedawcy :)

      • 3 0

    • dobre (1)

      Wokulski to Subiekt, przeczytaj ksiazke lub obejrzyj film a potem przywołuj/cytuj

      • 4 4

      • to Rzecki był Subiektem a nie Wokulski :)))))

        • 5 0

  • handlarze straganiarze drobni ciułacze (3)

    ot co

    • 40 7

    • (2)

      są jak widać jeszcze ludzie którym przeszkadzają uczicwie pracujący obywatele

      • 11 4

      • "uczicwie pracujący obywatele" (1)

        taaa uczciwie pracujący, szczególnie zaszczane menele sprzedający ukradzione wcześniej z kontenerów PCK ciuchy, które ludzi tam wrzucuają w dobrej wierze pomocy biednym. W Polsce trochę się myli pojęcie biedny. Dla mnie biedny jest staruszek, który ma emeryturki 800 zł i nie ma za co kupić lekarstw czy nabiału, a nie zdrowy chłop w sile wieku, który nigdy w życiu nie skalał swoich rączek pracą.Kiedyś podbił do mnie jeden zaszczaniec abym mu kopsnął złotówkę. Na pytanie dlaczego nie weźmie się za jakąś robotę usłyszałem odpowiedź: pierd... robotę.Te żebrzące cygany to taki sam shit. Wysyłają baby z bachorami, a naiwne babcie im dają siano z głodowych rentek, a oni później po hotelach się rozbijają.

        • 8 3

        • no i tu sie mylisz co do tych kontenerow

          akurat PCK nie ma zadnych kontenerów. a te kontenery o ktorych myslisz to sa kontenery prywatnej firmy ktora te ubrania pozniej sprzedaje a logo PCK widniało tam bo ta firma zapłaciła za uzywanie logo PCK!!! wiec niech te menele okradaja oszustów!! ja nie mam nic przeciwko!!!

          • 4 0

  • Tacy kupcy jak w Złotopolskich, a sklep z winami za

    trzy zyble jak winiarnia w Palermo.

    • 27 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane