• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świąteczny Jarmark utrudnia komunikację

K.O.
7 grudnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Temat gdańskiej ulicy Bogusławskiego regularnie powraca w naszych publikacjach. Sytuacja nie ulega jednak poprawie. Nasilają się korki, brakuje miejsc do parkowania, a przy Targu Węglowym, gdzie trwa obecnie świąteczny jarmark przejazd blokują taksówki. Ulica jest coraz bardziej niebezpieczna. Prawie codziennie dochodzi na niej do stłuczek, a piesi przeciskają się między jadącymi samochodami.

Międzynarodowe Targi Gdańskie, które są organizatorem gwiazdkowego jarmarku, musiały zwrócić się do prezydenta Gdańska z prośbą o zgodę na organizację kiermaszu. Miasto w ramach swojej decyzji wydaje tylko zgodę na usunięcie z Targu Węglowego parkingu. W umowie zawartej między MTG a miastem nie ma zapisu, że któraś ze stron musi zapewnić dojazd na jarmark lub wskazać miejsce na przeniesienie parkingu.

- Gdybyśmy byli właścicielem choć drobnej części miasta, to na pewno zorganizowalibyśmy zastępczy parking - stwierdziła Agata Unczur, kierownik organizacji targów i imprez MTG. - Zawsze jest z tym problem. Tworzą się korki na Bogusławskiego i ciężko jest gdziekolwiek dojechać. Wiem, że wydział infrastruktury podał w prasie miejsca, gdzie można zaparkować, ale ludzie chcą zostawić auto jak najbliżej jarmarku, więc cisną się wszyscy pod Bankiem Gospodarki Żywnościowej.

Gdańska Straż Miejska twierdzi, że nie ma uprawnień do kierowania ruchem lub nawet komentowania zmian organizacji ruchu drogowego w pobliżu Targu Węglowego.

- Tym wszystkim zajmuje się miasto, a w szczególności wydział infrastruktury miejskiej - powiedział Mariusz Kowalik, rzecznik straży. - My możemy tylko egzekwować i kontrolować przestrzeganie wydanych zarządzeń przez kierowców.

Zdaniem Mariusza Kowalika funkcjonariusze straży miejskiej są postawieni w bardzo trudnej sytuacji.

- Chcemy być wyrozumiali dla kierowców, którzy są zdezorientowani zmianami ruchu drogowego w czasie jarmarku, dlatego częściej upominamy niż karzemy mandatami - stwierdził. - Z drugiej strony, dzwonią do nas niezadowoleni posiadacze identyfikatorów, że nie mają gdzie zaparkować, bo nieoznakowane samochody zajmują całą ulicę Bogusławskiego.

Wydział Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku nie bierze udziału w kontrolowaniu nowej organizacji ruchu.
- Jest zarządzenie wydane przez prezydenta miasta, że ten kto chce zorganizować jakąś imprezę wiążącą się ze zmianą ruchu, musi uzyskać zgodę miasta - powiedział podkom. Leszek Adamczyk, naczelnik miejskiej drogówki. - Potem miasto "wycina" ten kawałek Targu Węglowego i koniec.

Podkom. Leszek Adamczyk twierdzi, że jego funkcjonariusze mają karać wykroczenia, a nie likwidować korki na ulicach.

Podobnego zdania jest nadkom. Marek Konkolewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
- Gdybyśmy w każdym miejscu gdzie tworzą się korki, musieli kierować ruchem, to zabrakłoby nam funkcjonariuszy - stwierdził. - Miasto wydając zgodę na organizację takiej imprezy, jak jarmark gwiazdkowy musi brać pod uwagę wszystkie niedogodności wynikające z tego tytułu. Przede wszystkim wprowadzić odpowiednie zmiany w organizacji ruchu, albo chociaż umieścić na ulicach odpowiednie znaki.

Kierowcy, taksówkarze, a nawet piesi są niezadowoleni z fatalnej sytuacji na ulicy Bogusławskiego. Droga dwukierunkowa jest praktycznie nieprzejezdna. Samochody nadjeżdżające z naprzeciwka muszą czekać, aż zwolni się pas obok. Taksówkarze nie mają gdzie parkować, więc zajmują trzy pasy jezdni.

- Nam też się ciężko pracuje - powiedział "Głosowi" jeden z taksówkarzy. - Jesteśmy przestawiani z miejsca na miejsce, nikt się z nami nie liczy. Nie jesteśmy zadowoleni, że blokujemy tak obszerny kawałek drogi, ale nie mamy się gdzie podziać, bo miejsca na postojach są limitowane, a innego w zamian za zajęty Targ Węglowy nikt nam nie wskazał.
Głos WybrzeżaK.O.

Opinie (15)

  • Zawsze to samo

    Zawsze krew mnie zalewa, jak probuje zaparkowac w okolicy Starego Miasta i okazuje sie, ze najwiekszy parking (Targ Weglowy) jest zamkniety z powodu jakiegos jarmarku. Przeciez wszystko to co mozna dostac w tych budach nacodzien dostepne jest w sklepach. A jesli ktos lubi atmosfere kupowania w budach to jest Gildia, Hala Targowa (chwilowo budy obok niej), rynek we Wrzeszczu i na Przymorzu i "najwspanialsze budy" na pasie startowym na Zaspie. Nie dosyc tego. Trzeba jeszcze zapychac cale Centrum, zeby mozna bylo w jeszcze jednym miejscu kupowac rzeczy dostepne w tylu innych. Nie mowiac o rozsypujacych sie karuzelach, ktorych drgania nie robia zbyt dobrze przechylajacej sie wiezy Katowni.
    Warto tez przypomniec fakt, ze kazde postawienie tych namiotow na Targu Weglowym wymaga wiercenia otworow w nawierzchi placu, ktory pokryty jest zabytkowym brukiem.

    • 1 0

  • Jarmarki

    Kolejny przyklad niefrasobliwosci, braku wyobrazni wrecz glupoty
    gdanskich wlodarzy miasta. Przyklad wrecz kliniczny. Moze tam
    wystepuje jakas negarywna, oglupiajaca energia? Stad pewnie
    pomysl rozbudowy budynku Urzedu, ktory bedzie nas kosztowal
    20 mln zl. A moze wladane Gdanskiem powierzyc wladzom Gdyni?
    Podwojna gwarancja, ze odniesie skutek pozytywny - zamiana
    miejsca i decydentow. Ale czy oni to czytaja?

    • 0 0

  • Jarmark zamiast koncertow

    Propozycja przeniesienia koncertow na PLZ wywolala tu duza dyskucje. Tymczasem od wielu lat zglaszana jest propozycja, zeby wszelkie jarmarki organizowane na targu weglowym przeniesc na PZL. jest to tym bardziej uzasadnione, ze takie jarmarki kiedys tam organizowano. Niestety wladze miasta z uporem maniaka wpychaja te nieszczesne imprezy na targ, gdzie nie ma do tego ani miejsca, ani warunkow.

    • 0 1

  • Tandeta na Targu Węglowym

    Likwidacja tak dużego parkingu w środku Gdańska jest niedopuszczala, pdobnie jak zasłanianie rusztowaniami reklamowymi zabytkowych budowli.
    W interesie grupy handlowców sprzedających towar wątpilwej jakości, pozbawia się możliwości dojazdu do centrum Gdańska jego mieszkańców niekoniecznie w celu dokonania zakupów.

    • 0 1

  • ...

    tandeta tandeta, zle decyzje swoja droga, ale zobaczcie ile ludzi tam kupuje!!! oni sa zadowoleni
    a gdyby nie bylo jarmarku, pisalibyscie ze wladze miasta nie wiedza co to swiateczny nastroj i nic w zwiazku ze swietami nie organizuja.

    • 1 0

  • policja do roboty!

    • 0 0

  • policja do roboty!

    Nasi kochani panowie z policji są wszędzie tam gdzie można zrobić wielkie pieniązki na" lewo", a tam gdzie są faktycznie potrzebni czyli np: na ulicach Starego Miasta nie ma komu pilnować porządku.......

    • 0 0

  • tandetna tandeta

    Jest to przykład paranoi toczącej władze Gdańska.W tandetnej budzie i pod można kupić to co jest w każdym osiedlowym kiosku.Przede wszystkim królują ,tak jak w dworcowych tunelach majtki i staniki + kiełbaski.
    Centrum gdańska tak pięknie restaurowane od lat(vide Złota Bramai inne ) odwiedzane przez rzesze turystów jest zaśmiecone jakimś obskurnym bazarem z karuzelami na jaki jest miejsce na lotnisku w Pruszczu nie obrażając pruszczan.
    Jest to skandal i dobrze by było by ktoś w końcu puknął się w głowę.

    • 0 0

  • Należy skończyć ze złą tradycją organizowania przed każdymi świętami targowiska na Targu Węglowym.

    Lepiej w tym miejscu organizować imprezy kulturalne lub małe koncerty. Likwidacja parkingu na kilka tygodni utrudnia tylko życie mieszkańcom.

    • 0 0

  • Zgadzam sie z wykorzystaniem placu z.l. takze na jarmarki swiateczne.bo to przeciez nie wyklucza koncertow letnich...

    apeluje za protestem. handel w tunelu zweza jego przepustowosc a dlaczego ci co maja tam swoje sklepiki( np. piekarnie, ksero) maja na tym tez tracic... ? oni byli tam pierwsi i to jakos wyglada. nigdzie nie widzialam tak zaphanego dworca.to jest skandal...
    a wieczorem brud smród i malaria... nie posprzataja nawet po sobie.
    na targu weglowym jest to samo...

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane