• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ujście Potoku Oliwskiego: prostować czy nie?

Rafał Borowski
18 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Potok Oliwski na początku maja 2020 r.


Ujście Potoku Oliwskiego co roku po zakończeniu zimy meandrowało po plaży i co roku było na powrót prostowane. Jednak tym razem rozważa się pozostawienie go w kształcie utworzonym siłami natury.



Czy warto naprostować ujście Potoku Jelitkowskiego?

Czytelnicy, którzy często bywają na plaży w Jelitkowie, znają ten widok doskonale. Co roku, po zakończeniu zimy, ujście przepływającego tam potoku meandruje, czyli wije się po plaży, uchodząc do morza nawet kilkaset metrów dalej w stronę Gdańska. Tłumacząc to w bardziej obrazowy sposób: proste przed zimą koryto zmienia swój kształt w mniejszy bądź większy "zawijas".

Zmienny kształt ujścia Potoku Oliwskiego (w dolnym odcinku zwanego także Potokiem Jelitkowskim) był zwykle regulowany po zimie. Spycharka formowała nowe koryto biegnące prosto do morza, a meandrujące koryto zasypywano.

- Gdy Potok Jelitkowski za bardzo się wykręci, to nadajemy mu najprostszy kierunek do Zatoki. Gdybyśmy tego nie regulowali, potok mógłby płynąć nawet przez kilometr wzdłuż plaży. Takie prace wykonujemy regularnie od 30 lat - wyjaśniał nam Mirosław Jakubiec, kierownik obszaru Oliwa z Gdańskich Melioracji (obecnie to Gdańskie Wody), administratora Potoku Jelitkowskiego.

Tak prostowano dotąd ujście potoku Oliwskiego



Meander jako atrakcja turystyczna



W ostatnim tygodniu czytelnicy zwrócili się do nas z zapytaniem, czy i kiedy koryto potoku zostanie na powrót wyprostowane i przestanie zajmować znaczną część plaży.

Co ciekawe, odpowiedź na to pytanie wcale nie jest jednoznaczna. Miejska spółka, w gestii której leży wykonanie ewentualnych prac budowlanych, rozważa bowiem... pozostawienie ujścia w jego obecnym kształcie.

Potok Oliwski w Jelitkowie jesienią 2019 r.



Ostateczna decyzja zostanie podjęta po dokonaniu inspekcji.

- Naturalny meander potoku stanowi swoistą atrakcję turystyczną i nadaje wyjątkowy charakter temu miejscu. Na prośbę czytelników portalu przeanalizujemy sytuacje w zakresie ewentualnych prac doraźnych - wyjaśnia Agnieszka Kowalkiewicz, rzecznik prasowy spółki Gdańskie Wody.
  • Meandrujące ujście Potoku Oliwskiego. Zdjęcia wykonane pod koniec ubiegłego tygodnia.
  • Meandrujące ujście Potoku Oliwskiego. Zdjęcia wykonane pod koniec ubiegłego tygodnia.
  • Meandrujące ujście Potoku Oliwskiego. Zdjęcia wykonane pod koniec ubiegłego tygodnia.
  • Meandrujące ujście Potoku Oliwskiego. Zdjęcia wykonane pod koniec ubiegłego tygodnia.


Przeciwdziałanie zmianom klimatu



Ale "atrakcyjność turystyczna" to nie jest jedyny czynnik, dla którego rozważa się pozostawienie koryta w utworzonym siłami natury kształcie. Chodzi również o zmiany klimatu, do których od kilku lat - nie tylko w Gdańsku - przykłada się coraz większą wagę.

Czytaj więcej: Ogrody deszczowe. Miasta i deweloperzy coraz skuteczniej dbają o małą retencję

W dużym skrócie: wyprostowanie koryta potoku sprawi, że płynąca nim woda szybciej spłynie do morza. Meandrujący potok sprawi, że woda spłynie wolniej. Pytanie jednak, czy akurat plaża jest miejscem, gdzie powinno się wodę zachować.

- Skutkiem zmian klimatu są wydłużone okresy bezdeszczowe, przeplatane krótkimi i gwałtownymi deszczami nawalnymi. Wysuszona gleba nie jest w stanie ich wchłonąć, a to zwiększa ryzyko lokalnych podtopień czy powodzi. Gdańska polityka małej retencji opiera się na tym, by jak najwięcej wody zatrzymać na terenach zielonych. Dlatego staramy się o środki unijne, które pozwolą na stworzenie zielonych stref buforowych, na których bezpiecznie mogłaby rozlewać się woda z potoku, zmniejszając przy tym jego meandrowanie. Im mniejsza ingerencja w naturę, tym więcej korzyści będziemy z niej czerpać - wyjaśnia Agnieszka Kowalkiewicz z Gdańskich Wód.

Miejsca

Opinie (157) ponad 10 zablokowanych

  • pomysł na artykuł dla Pana Rafała

    Proszę się dowiedzieć po co i na co prostują tą rzeczkę bo nikt nie kuma po jaką cholerę się to robi?

    • 0 0

  • nad tą rzeczką się wychowałem, a teraz widzę jak się inni wychowują jakie to piękne :)

    • 0 0

  • Tak - banany tez .

    • 0 0

  • Gdyby tylko zrobili drewniany mostek aby nie trzeba było chodzić na około byłoby super.

    • 0 2

  • Wystarczy sprawdzić kto i komu zleca wykonywanie tej pracy zasypania ujścia potoku od lat i wszystko jasne dlaczego to robią. "To nie są tanie rzeczy...".

    • 1 0

  • Artykuł wart Nobla !

    • 0 0

  • 30 lat marnowania pieniędzy (4)

    Co Wam przeszkadzało w tym, że tor wody był zakręcony? Ile pieniędzy poszło na "widzi mi się" i walkę z naturą? Mało macie ludzie plaży, że to Wam przeszkadza? Przecież to pięknie wygląda i jest dodatkową atrakcją.

    • 198 5

    • Jeszcze jakby tej plaży brakowało

      Ale jej jest naprawdę bardzo dużo! Dużo więcej niż np. w Gdyni.

      • 0 0

    • zapytaj ile poszło kasy na sprzątanie plaż po turystach (1)

      a także ile miasto zarabia na wynajem terenów na plaży,,,

      • 8 0

      • z tego co wiem to za nieczystosci obecnie odpowiedzialna jest gmina. niech urzednicy sprzataja skoro tak bardzo sie cieszyli ze moga przejac w monopol ten biznes

        • 8 0

    • to tak dziala:

      oglaszamy przetarg:
      -wygrywa "szwagier" -szwagier ma znajomego co ma firme itd -a fakturka leci.

      • 18 1

  • W Gdańsku przykłada się coraz większą wagę do zmian klimatu?? HAHAH ale sie usmiałem ciekawe jak betonujac trawniki pod

    trujące spalinami by miały wygodniej !!

    • 1 0

  • (3)

    Banany sobie prostujcie. Jest naturalnie i urokliwie. Precz.

    • 260 6

    • Prezes kazał by był prosty bo on tak chce i juz i 40 milionów Polaków musi uledź jednemu staruszkowi

      • 0 0

    • Rządam wyrzucenia z pracy osoby która wpadła na pomysł uregulowania/zniszczenia potoku! To niebezpieczna osoba!

      • 0 0

    • Zachować naturalny charakter

      Od dawna nie mogę pojąć jaki jest cel niszczenia tego urokliwego odcinka i topienia tam naszych podatków. 30 lat bezsensownej walki z naturą... To trąci, delikatnie mówiąc, niegospodarnością i chyba najwyższy czas z tym skończyć.

      • 13 0

  • Autor nie zrozumiał do końca efektu meandrowania u ujścia...

    Wolniejszy spływ do morza to generalnie wolniejszy spływ wody w Potoku również w wyższym biegu. A tym samym więcej wody zdąży wsiąknąć w grunt na Żabiance i w Jelitkowie. I o to tu chodzi.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane