• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uwaga sprzedawcy i rodzice

am
14 grudnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Za petardy do więzienia
Za sprzedaż fajerwerków nieletnim grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. W tym roku strażnicy miejscy z Gdańska zamierzają zaostrzyć rygor i konsekwentnie karać tych, którzy złamią przepisy.
W Gdańsku zakaz używania materiałów pirotechnicznych obowiązuje od siedmiu lat. Petardy można odpalać tylko w wieczór sylwestrowy i Nowy Rok oraz okolicznościowo za zgodą prezydenta miasta. Nie wszyscy stosują się do tego przepisu. Straż miejska odbiera już skargi o łamaniu tego zakazu i strażnicy podjęli działania prewencyjne.
- Zgodnie z kodeksem wykroczeń używanie petard jest wykroczeniem przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu - przypomina Mariusz Kowalik, rzecznik SM.

Strażnik sprawcę takiego wykroczenia może pouczyć o łamaniu prawa, bądź skierować wniosek do sądu. Jeśli dziecko poniżej lat siedmiu bawi się na ulicy fajerwerkami rodzice - za niedopełnienie obowiązków - mogą zostać ukarani mandatem od 20 do 500 zł. Natomiast w przypadku, kiedy petarda zrani kogoś lub zniszczy ubranie, sprawca przekazany zostanie w ręce policji. Straż miejska przypomina, że na sprzedaż materiałów pirotechnicznych nie jest potrzebna koncesja, ale za brak pozwolenia na handel grozi mandat. Towar musi też posiadać instrukcję w języku polskim. Nie można też sprzedawać fajerwerków nieletnim.
- Sprzedaż nieletnim jest przestępstwem i grozi karą do dwóch lat więzienia - mówi M. Kowalik.
Głos Wybrzeżaam

Opinie (5)

  • mały pirotechnik

    Kto nie lubił się kiedyś bawić środkami wybuchowymi? Jak brakowało korków, to nawt pistuny były niezłą zabawą. Oczywiście bezpieczne to nie jest - ale bardzo wątpię w to, że gówniarze przestaną "strzelać".
    Najwięcej wypadków powoduje niewłaściwe używanie materiałów pirotechnicznych. Ten przepis o instrukcji na karzdym fajerwerku jest bardzo słuszny. Można by też przy okazji dobranocki pokazać skutki nebezpiecznych zabaw - drastyczne (już słyszę głosy protestujących przeciwko pokazywaniu dzieciom takich rzeczy), ale może by to przemówiło do gówniarzy. Ich wyobraźnia - dobrze ukierunkowana to potężna siła - przypomnijcie sobie własne pomysły!

    Pięknych i bezpiecznych fajerwerków (bo to o to chodzi, nie o zakaz nieużywania) życzy

    • 0 0

  • pamietam, pamietam...

    to byly czasy - zaczynalo sie od kapiszonow (a wlasnie- czy one sa nadal produkowane?), korkach a konczylo na splonkach, saletrze i karbidzie
    dziesiejsze nowoczesne rakietnice juz tak nie bawia - nie ma to jak wyrob domowej roboty :))

    • 0 0

  • "Nie wszyscy stosują się do tego przepisu"

    Wystarczy jak nie stosuje się jeden na 20000 tysięcy... i całe osiedle jest zmuszone słuchać jego 'popisów'.

    A Straż Miejska, rzecz jasna, interweniuje w takich przypadkach... oczywiście tylko w życzeniach pana Mariusza Kowalika, rzecznika SM :-) Ale przepis jest. To ważne...

    • 0 0

  • Skoro rodzice to popierajš...

    W zeszłym roku miałem scysję na cichej ulicy w Sopocie na tle petard. Ochrzaniłem dzieciaka (około 10 - 12 lat) strzelajšcego czyms głoœnym w miejscu, gdzie mieszkajš ludzie, często starsi, troche małych dzieci. W odpowiedzi otrzymałem stek wyzwisk od jego matki, która szła sobie kilkanaœcie metrów za nim.
    Jeżeli rodzice pozwalajš dzieciom na te zabawy, to o czym tu mówic...

    • 0 0

  • Zostan Bin Ladenem....

    "fajerwerki ibn Laden" - tak reklamuje sie stoisko z fajerwerkami w przejsciu pasazu handlowego obok hotelu Holiday Inn i wyjscia z tunelu w Gdansku Glownym.
    "Very funny" jak mawiaja Angole.
    A wam jak sie podoba?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane