Pyra Bar

Wziąłem babę rzeźnika, za takie małe pieniądze tak dobrze zjeść? Jestem pod wrażeniem. Obsługa też sprawna. Zauważyłem jednak, że Gesslerowa robi dużo złego w społeczeństwie. Byliśmy świadkami tak zwanego, "trudnego klienta", który mimo że został potraktowany przez obsługę wzorowo, nie podobało mu się jedzenie więc zjadł za darmo. Zwrócono mu pieniądze. Jadł dalej ajednak dalej miał pretensje do kelnerki.

Jesteśmy stałymi klientami pyra baru, odwiedzamy go dość regularnie od listopada 2013. W sobotę bardzo się rozczarowaliśmy. W barze panował chaos. Składam zamówienie - szare ale jare - nie ma, myślę ok, wezmę placki a dla męża małą przekąskę - talarki. Do picia cola i świeży sok pomarańczowy. Dostaję colę, sok ma być za chwilę. Kelnerka pyta o numer stolika - na moim stoliku nie ma numerka ( gratuluję organizacji). Pytam jaki jest czas oczekiwania, uzyskuje odpowiedź 20min. Mija 10min idę upomnieć się o sok. Nadal go nie ma. Po 5 min go dostaję. Mija 15 min dostaję placki, gdzie musiałam krzyczec, że są dla mnie bo kelnerka chodzila zagubiona po całym tarasie. Jem placki, są ok, mija 10 min zjadłam placki. Mąż nadal nie otrzymał talarków. Zbieramy się do wyjścia po kolejnych 10min, nagle są talarki za które już dziękujemy. Totalne rozczarowanie. Chciałabym państwa poinformować, że wypada podawać dania na jeden stolik razem, tym bardziej jezeli jedzą tylko dwie osoby a nie 16. Poza tym zanim, któraś z kelnerek szybko weźmie bluzę i pójdzie do domu, może wypadałoby spojrzeć na taras i posprzątać 5 brudnych stołów, na których od godziny leża talerze?

Smak oczywiście bardzo dobry ale to co się stalo dzisiaj bardzo mnie zaszokowało. CENY IDĄ W GORĘ BARDZO CZESTO A DZISIEJSZY DUŻY ZBOCZEK NA WYNOS NIE BYŁ NAWET POŁOWĄ TEGO CO BYŁO KIEDYS!!!!!

często bywam w Pyrabar, jedzenie super, ceny też ok ale obsługa to dramat.W srodku owszem pelno ale na zewnatrz pare stolikow zajetych a pani nam mowi,ze czas oczekiwania na jedzenie to 40min???????pierwszy minus ale ok. Nie moglismy zaplacic bo najpierw musielismy wybrac stolik i podac numerek bo potem 'jest chaos' jak to Pani okreslila-drugi minus. chaos i tak byl. Pani nie wiedziala kto co zamawial i chodzila i sie pytala,to po co te numerki na stolikach???? wybralam placki a dostalam ziemniaki.Oczywiscie moglam wymienic ale Pani mi powiedziala,ze znowu bede musiala dlugo czekac. No chyba cos nie tak z tą obsługą. Nie wspoinajac juz o brudnych naczyniach na stolach. Ciekawe co Panie by zrobily jakby ogrodek tez byl caly zawalony ludzmi.

Jedzenie pycha! ceny baardzo przystępne, menu super, to jest plus dla tego miejsca... odwiedzamy często.. ale co do obsługi.. to daje wiele do życzenia... jak dla mnie porażka, Pani nie potrafiła nabić na kasę kuponu rabatowego i po poimformowaniu o tym zapytała...'' Czy nie jest Pan na mnie zły?'' co to za tekst do klienta?! gdzie my jesteśmy? nie pomyliła lokali? do tego Pani przyniosła napój i zapytała nas czy zamawialiśmy coś jeszcze do picia.. może mieliśmy jej cały rachunek przeczytać bo nie pamięta? Co jesteśmy to są z nimi jakieś jaja...wciąż inni.. wciąż jakieś dziewczyny, które średnio się odnajdują w tym co robią. Jedzenie przepyszne, ceny wyśmienite, obsługa DNO.

Byłem tam dziś i zjadłem zupę za piątaka - pycha i podjadłem sobie. Nie było kolejki. Danie podane natychmiast. Obsługa miła i ładna. Dużo miejsca. Fajny ogródek.

Nie polecam tego lokalu, obrażona na cały świat pani z tatuażami a do tego całkowicie rozgotowane papkowate jedzenie bez smaku.

ale od piątku zastanawiam sie czy jeszcze zajrzę do baru, pytam o danie szare ale jare-znowu nie ma (często nie ma), zamawiamy placki ziemniaczene z sosem i polędwiczką- placki ok ale polędwica twarda i bez smaku; babka ziemniaczana-sama mąka i kit, nawet szef baru nie zjadł tylko pookrawał i zostawił. Co jest do pioruna, na początku starali się ale teraz to gotują na ilość nie jakość. Koleżanki też zrezygnują gdy się nie poprawi jedzenie.

Wystrój okej, super muzyka, obsługa w porządku. Jedliśmy ze znajomymi 4 rodzaje zapiekanek, każda bardzo słaba. Ziemniaki bez smaku, rozwodnione. Sosy mało wyraziste. Kucharz chyba boi się użyc przypraw Nie polecam

Bardzo przyjemny lokal ze smacznym jedzeniem. Zamówiliśmy 2 zapiekanki małą i dużą, które były smaczne. Ceny bardzo atrakcyjne. Polecam

Duzo slyszalem o PyraBarze i kiedy odwiedzilismy go dzis z dziewczyna przezywalismy zachwyt do momentu, az otrzymalismy dania. Prosty ale ladny wystroj, bardzo pomyslowe menu i super choinka z ziemniakow. Niestety 3 zapiekanki ktore jedlismy bardzo nas rozczarowaly. Ziemniaki bez smaku, sosy rozwodnione i doslownie jalowe! Najgorszy kurczak jakiego jadlem od bardzo dawna. Wysuszony na wior do tego stopnia ze nie dalo sie nabic go na widelec. Najsmaczniejszy z calego dania okazal sie ser... Mam nadzieje ze kiedys kucharz znajdzie przyprawy i bede mogl wrocic tam na smaczna Pyre, bo narazie istna pyrażka!

NIE WIEM SKĄD TYLE POZYTYWNYCH OPINII....LOKAL SYMPATYCZNY POMYSŁ NA JEDZENIE Z ZIEMNIAKA GENIALNY ALE....SAME DANIA SŁABE NAWET FRYTKI ŹLE USMAŻONE A RACZEJ NIE DOSMAŻONE...PLACKI ZIEMNIACZANE PORAŻKA NIE NADAJĄCE SIĘ DO JEDZENIA NA DODATEK NIE ROBIONE NA MIEJSCU TYLKO MROŻONE OPITE TŁUSZCZEM!!SOSY BEZ SMAKU OGÓLNIE WSZYSTKO NIE DOPRAWIONE....A TAKIE FAJNE RZECZY MOŻNA SMAKOWITE Z ZIEMNIAKA ZROBIĆ...BYŁEM DRUGI RAZ I NA PEWNO OSTATNI NIE POLECAM

W Pyra Bar przypomniałam sobie, co to znaczy dobry, polski ziemniak przyrządzony z pasją i kreatywnością :) Smakują tam zarówno tradycyjne dania jak placki ziemniaczane ze śmietaną, czy szare kluchy (po prostu palce lizać!!), z kapustką i boczkiem, jak i bardziej skomplikowane potrawy - zapiekanki, czy placki z gulaszem. Duże porcje, przystępne ceny, fajna muzyczka sącząca się z głośników, idealny klimat do delektowania się polskim ziemniakiem :) polecam. Myślę, że to również idealne miejsce dla zagranicznych gości.

Miłe wnętrze, obsługa mniej- ale cóż, byłam raz i rozumiem, ze mogłam źle trafić. Menu przyciąga uwagę- ciekawe kompozycje smakowe i równie barwne nazwy potraw. Zamówione "mniejsze" danie za 13 zł to mala miska, którą większość osób się nie nasyci. Jakość potrawy pozostawia BARDZO WIELE do życzenia. Ziemniaki półsurowe pływają w wodzie przykrytej pomidorami i kilkoma plastrami hmm... cukinii? Na to ser roztopiony w mikrofalówce. Danie zimne- miska gorąca. Szkoda, bo czekanie 15 min na danie z mikrofali do tego ohydne i półsurowe to kpina. Nie polecam.

Pyszne Jedzenie! Fajny wystój lokalu! Miła obsługa! Ciekawe menu! Świetna lokazlizacja! To wszystko sprawia, że chce się tam wracać!

Polecam gorąco, duże porcje bardzo syte, szczególnie Cukinsyn. Klimat bardzo przyjemny. Szybka obsługa i jedzenie którego ciężko szukać w innych restauracjach

Miejsce fajne, urządzone zgodnie z obowiązującą modą, ciekawe lampy, możliwość zjedzenia na zewnątrz. Menu na plus, zabawne nazwy dań, ceny przystępne, ale w końcu dania z ziemniaków ogólnie do drogich nie należą;) Niestety smak potraw rozczarował. Chłodnik składał się głównie z pieprzu i śmiało zaliczam go do dań niezjadliwych. Zapiekanka z porem przyszła mega-gorąca, w smaku ok, ale bez rewelacji. Strasznie tłusta i syta i ledwo co poradziłam sobie z jej mniejszą wersją. Pewnie jeszcze raz odwiedzę, bo mój chłopak chciałby spróbować jeszcze placków ziemniaczanych, ale po pierwszej wizycie nastawiona jestem raczej na nie.

Kocham Was jeszcze mocniej za mistrzowski chłodnik. I dopiero u Was przekonałam się do placków ziemniaczanych, których porcja swoją drogą wykarmi najpojemniejszy brzuszek :) M N I A M !

Smaczne jedzenie, szybka i miła obsługa.

Megaodjazd. Odwiedziłem dziś lokal z moją 3letnią pociechą i tak dobrej szamy dawno nie jedliśmy. Menu proste, ale nie ubogie. Jest też coś dla małych bąbli (polecam Kurka BroKurka). Miejsce klimatyczne, wystrój klimatyczny (abażury z durszlaków, bar z neonem) i świetna muza z głośników. Czas oczekiwania na potrawy krótki, co zasługuje na dodatkową pochwałę, ponieważ nie dostajemy potraw odgrzewanych, tylko robione "na żywo". W powietrzu unosi się przyjemny, lecz nie nachalny zapach pyrowych potraw co wzmaga apetyt. W kwestii cen - na studencką kieszeń, przy czym porcje są solidne. Mimo tego że mieszkamy w Gdyni, na pewno będziemy częstymi gośćmi Pyrabaru.